Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

DZIEN DOBRY W TEN JESZCZE SWIATECZNY PORANEK. U nas wieje halny ale jest ciepło. Widze ze odwiedzily nasz klubik niezwykle wrazliwe młode damy,to cieszy,no coz, rzadko sie zdarza takie zrozumienie u młodszego pokolenia,a moze nie mam racji.Wkońcu nie przebywam z młodymi tak często.Ale fajnie ze do nas zajrzały i dodały otuchy,dzieki. Nigdzie nie chodzilismy, bo nie zabardzo było dokad a i ja jeszcze nie do konca wyzdrowiałam,cały czs jeszcze pokaszluje, bardzo suchy i meczacy kszel. Dobrze ze Sonia taka wesoła,ponizej jej fotka. Dzis do pracy poszedł MM na dwie doby,bedzie troche luzu i spokoju,nic nie gotuje,nie podaje - on ciagle cos je i pije - wiec wyleze sie w łozeczku. LUBARKO - FAJNE OBRAZKI LONIU - WITAM Z NAMI dUCHU CAFE - DZIEKI GLOBUSIKU- BUZIACZKI TILZO- ZDROWKA DORA - WSZYSTKIEGO NAJ LUBARKO - PYSZNY MAKOWIEC -WESOLYCH ANULOCZARNULO - DZIEKI ZA OPLATKI LIVIO - MAM NADZIEJE ZE SIE NIE PRZEPRACOWAŁAS MAM NADZIEJE ze o nikim nie zapomniałam le jesli sie tak zdarzyło to prosze o wybaczenie,mam troche dziurawa pamiec, Ale zycze wszystkim samych dobrych i wesołych dni. http://www.dancingsantacard.com/?santa=2495541 zyczenia http://images6.fotosik.pl/590/4b37914da66cf71e.jpg sonia Pa i do potem

halny to ciepły wiatr i zawsze jak wieje halny to jest ciepło

witam świątecznie z poranną kawą. Wszyscy w domu jeszcze wylegują się w łóżkach czy Wy też? Spokój i cisza w moim pokoiku , ja przy komputerze ze swoimi rozmyślaniami.Jak zwykle .......nie ciekawe..... Każdy życzył wesołych świąt, ale dzisiaj dla mnie mogłyby zakończyć się. Rozjechali się goście , zostało jedzenia trzeba było zamrozić..... Pomyślałam ,czy nie poszukać tych którzy mieli skromne święta.... wybrać się na wieś?, a może do księdza? a wiem,że trafiliby się tacy co odpowiedzieliby,że im nic nie trzeba. Czasami kiedy wyobrażam sobie , co ja zrobiłabym gdybym nie miała co jesć lub gdyby nie miały co jeść moje dzieci...... Mimo wielu możliwych nieotwartych drzwi ,chyba prosiłabym o wsparcie i pukała i pytała cały rok co mogę zrobić , w czym pomóc , aby nie zabrakło...... W tym roku nie pukał nikt do moich drzwi, a co roku ktoś zawsze trafił się potrzebujący......hmmm ale mnie wzięło buuu

NIE ZEBYM SIE CZEPIA L - masz racje halny to ciepły ,przedobrzyłam.Ale chyba sie czepiasz-HA HI HI Lubarko ,chyba wszyscy tak mamy - nostalgia i przemyślenia i nie zawsze wesołe mysli ,ale głowa do gory nastepny rok przed nami i moze uda nam sie ,ze bedzie fajniejszy? http://www.obrazki.info/miniatury/SugarwareZ-238.gif

dalido kochana jesteś

mam charakter :D

i sympatyczne. troche was poczytałem. jestem pięćdziesiątkiem

"pomarańcz" ja ostatnio tez tak często miewam. hmmm albo niewłaściwe pytania zadaje :D bo nie otrzymuje odpowiedzi , co od niektórych :D

nieee,... nie było powyzszej wypowiedzi strasznie niezrozumiale napisałam, a to dłuuugi temat :)

nooo i czuje znów ciszeeee, jak makiem zasiał :)

Dalido,jesteś super!!Cudny z Ciebie Mikołaj.

dora witaj świątecznie? czy tez czujesz sie po świętach?

Lubarko,witam cieplutko i jeszcze świątecznie. Masz rację,trochę czuję się już jak po świętach.To chyba dlatego,że pogoda fatalna.U mnie pada.Jest mokro.Odpadają spacery.Siedzę w domu i odpoczywam.Wczoraj miałam fajny dzień.Było miło,świątecznie i bardzo wesoło. Dzisiaj doszłam do wniosku,że w przyszłym roku dużo mniej szykuję jedzonka/co roku sobie takie postanowienie robię/.

Witam Was w drugim dniu Swiąt. To prawda - dzisiaj to już jak o świętach. A na naszym topicu - to się dzialo,tyyle napisano. Sądziłam,że Wy z dala od kompa - tak jak ja. Lubarka - jak Wilia? Piszesz,że goście wyszli - wnioskuję,że nie zawiedli,czego się obawiałaś. Nie smutaj się.Wszystko jest dobrze.Jesteśmy myślami z Tobą. Dalida np wcale nie narzeka,że MM w pracy. Wszystko jest względne. U mnie od wczoraj całkowita l a b a. Samoobsługa kuchenna - sami swoi,czyli MM i C. Jedzenia,jak u wszystkich,do przesady - no,nie marnuje się,ptaszki za oknem mają okruchy,koty podjadły - reszta zamrożona. Za to rano - pobudka o 7 - piesek obudził nas atakiem padaczki,i w teświęta nie ma zmiłuj się. Ppozdrawiam Was wszystkie.

Lubarko - widze ze mała chandra ne daj sie,wszyscy czytaja, wiedza,widza i nie martw sie ze od razu nie odpisuja moze troche miodku na osłode- jak kubus puchatek - http://th.interia.pl/30,b964a63f12454762/12845__Kubus_Puchatek.jpg - mm nadzieje ze wyszło zaraz sprawdze. Kubus po miodku zawsze miał humorek:) :) :) :) :)mmniam

To kubus z miodkiem dla Lubarki i innych klubowiczek bez humorku. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e89025be576dd12e.html Livio całuski od Sonidla twego pieska Doro dzieki za komplement. A WDREDNY CHARAKTER MOZE NIE WREDNY TYLKO WESOŁY?

Drugi dzień Świąt prawie za nami, jeszcze niedziela i po Świętowaniu. U mnie wczoraj była wiosna, dzisiaj wichura nie pozwala wyjść z domu. Nici ze spaceru. Nic to przyjemnie się siedzi przy choince. Pozdrawiam serdecznie.

Święta,święta i po świętach nikt już o nich nie pamięta. Zjadłem placki,zjadłem babki, całowałem ciocię w łapki. Zjadłem wilię,zjadłem barszczyk i już jestem o rok starszy, po śledziku i sardynce w pustym miejscu po choince. Jan Twardowski

witam i zapraszam na kawę :)

Serdecznie witam śpiochów w klubiku. Kawka od rana i ciasteczko - a co tam tłuszczyk,raz mozna zaszalec. U nas jak narazie -1, swieci słonko i dmucha ledwo wiaterek. Juz zaliczyłam spacerek z Sonia, ktora teraz wyleguje sie z wnukiem,wnuk i Sonia maja radoche.. Swięta , święta i po świętachhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh. Zaczynamy drogie panie zyc od nowa,a moze jakies postanowionko. Coś zmienic lub dołożyc fajnego. Musze pomyślec - jakaś odmiana by się zdała. Na Poczatek Moze Tak: ZAWSZE WTEDY, JEST BOŻE NARODZENIE Zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata i wyciągasz do niego ręce, jest Boże Narodzenie. Zawsze, kiedy milkniesz, aby wysłuchać, jest Boże Narodzenie. Zawsze, kiedy rezygnujesz z zasad, które jak żelazna obręcz uciskają ludzi w ich samotności, jest Boże Narodzenie. Zawsze, kiedy dajesz odrobinę nadziei “więźniom”, tym, którzy są przytłoczeni ciężarem fizycznego, moralnego i duchowego ubóstwa, jest Boże Narodzenie. Zawsze, kiedy rozpoznajesz w pokorze, jak bardzo znikome są twoje możliwości i jak wielka jest twoja słabość, jest Boże Narodzenie. Zawsze, ilekroć pozwolisz by Bóg pokochał innych przez ciebie, Zawsze wtedy, jest Boże Narodzenie. Matka Teresa z Kalkuty Pozdrawiam i zjawie sie pożniej PA PA

Buźki dla wszystkich LUBARKA bardzo chętnie napiję się kawy.Ciacho też zjem. Pogoda wiosenna, wychodzę w plener. Do zobaczenia

Witajcie Wszystko przemija, Święta też za nami. Powracam do starych zwyczajów. W naszym klubie drzwi otwarte na oścież , Koza niezawodna , płomyk nie zgasł, dorzuciłam węgielek. Zapraszam chętnych na spotkanie i kawę. Ale jestem rozleniwiona:) może kawa mną potrząśnie:) Do zobaczenia.

ROWNIEŻ WITAM. DZIEKUJE ZA KAWKE, CHETNIE SKORZYSTAM. Unas popadał śnieżek,ale pewnie szybko zniknie bo jest na plusie. A tak ogólnie to też rozleniwiona atmosfera,MM własnie ogląda TITANICA w telewizji. Ja już byłam u babci,a przedtem z Sonia na spacerku. Dzis jeszcze pewnie leniwo,nic nie trzeba gotowc wszystko jeszcze w lodówce,trzeba zjadac - a wiec luzy. Wczoraj odwiedziłam mame,było fajnie,bo moja mama to wesoła kobietka. Pogadałyśmy , powspominałyśmy ,wypiłysmy winko ,pośmiałyśmy sie i było miło. W fotelu siedzi leń, nic nie robi cały dzień. "O, wypraszam to sobie! Jak to ja nic nie robię? A kto siedzi na Generacji? A kto nie planuje wakacji? A kto dzisiaj komentarze wymieniał? A kto wpisy oceniał? zaraz wpis na blog włoże! O - o! Proszę W fotelu siedzi leń, nic nie robi cały dzień. oszedł do pracy, choć mu się nie chciało, nic nie zrobił, bo czasu miał za mało. Nie napisał raportu, bo nie miał ochoty, nie posprzatał na biurku, bo z tym za dużo roboty, nie podlał paprotki, bo za daleko jest woda, nie zrobił rozliczenia, bo czasu mu było szkoda. Miał zjeść lunch - tylko ustami mlasnął, położył się spać na biurku i zasnął. Śniło mu się, że nad czymś ogromnie się trudził. Szef go przydybał i go obudz No kochane nie dac się przydybac i będzie gucio. Miłego dnia i fajnego lenistwa.

Witam po świątecznie. Bardzo, bardzo się cieszę, że one już za mną ! O !!! Były totalnie do bani - smutne i puste. Nie mam co pisać, bo w łepetynie też mam pustkę. Na dokładkę mam już dosyć siedzenia w domu i zaczyna mnie szlak trafiać - bo w kalendarzu sylwester i Nowy rok i nic tylko znowu siedzenie w domu :p No to się już wyskamlałam troszkę :) Wam życzę dobrego dnia - bo moje to wszystkie takie same :( Spadam..... acha - pozdrawiam bez wyjątku klubowiczki i Ducha.

Loniu ma --------@------------- Pozdrawiam wszystkich

witajcie klubowiczki i cała rzesza czytających Loniu wiesz coooo!!!! ..myślę, że wiesz co mam na myśli Dalido Globusiku Teraz , albo za niedługo można wołać, aby do wiosny!!!

Przepis na cały, udany rok 2010 rok Wziąć dwanaście miesięcy, Obmyć je do czysta Z goryczy, chciwości, złości i lęku . Podzielić każdy miesiąc na 30 albo 31 części tak, żeby zapasu starczyło akuratnie na rok. Każdy dzionek przyrządza się oddzielnie, biorąc po jednej części pracy i dwie części wesołości i humoru. Dodać należy do tego trzy kopiaste łyżki optymizmu, łyżeczkę tolerancji, ziarno ironii i szczyptę taktu. Następnie masę tę polewa się obficie miłością . Gotowe danie ozdobić bukiecikami drobnych uprzejmości I podawać je codziennie z pogodą ducha

http://www.bosko.pl/kartki/kartki/457.jpg

http://pgh1.com/santadance/sd6e.gif

http://pgh1.com/santadance/sd3e.gif http://pgh1.com/santadance/sd7e.gif http://pgh1.com/santadance/sd5e.gif