Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Witajcie kochane :) No i wybaczcie moją nieobecność. Przyczyna prozaiczna - padł mi monitor !!!!! Internet miałam, ale dooopa blada :( Resztę same znacie. Pisania mam bardzo wiele. Niestety nie da się w jednym wpisie. Globus - skarbie , jakie zamykanie klubu ??????????????????????????? Przyznaję się - martwiłam się i to mocno, jak tam sprawy NASZEGO KLUBIKU - ale kochany Globus nie poddał się !!!!! Jesteś wielka i masz ode mnie ogromnego buziaka :D Dalida - ano, tak nieraz bywa w życiu. Brak czasu na cokolwiek. Fajnie, że jesteś i fajnie że z nami. Ja nie wymiękam , choć przyznaję się bez bicia - ostatnio tylko jakieś cholerne klęski mnie dopadają. Ale mam je w osie - jak to fakt, że jest Wiosna !!!!!!!!! Lubarka - pozdrawiam serdecznie. Dzisiaj miałam solidną dawkę prac polowych na moich arach :D Kosteczki mnie bolą WSZYSTKIE !!!! Zimowe lenistwo wyłazi z ciałka :D Dorcia - wiesz, że bardzo Ciebie lubimy , no i Twoje wpisy. Skarbie bardzo się cieszę, że jesteś aktywna i nie tylko czytacz , ale i skrobniesz co tam u Ciebie. Mocno Ciebie przytulam i pozdrawiam. Anulko - nasza poetko kochana , pomimo przeciwnego wiatru czekam na wpis od Ciebie. I wiem, że nie zawiedziesz !!!!! Bo jesteś WIELKA !!!!! ja przy Tobie i problemach z jakimi się borykasz jestem pikuś. Kocham Twoją poezję i bardzo mi jej brak !!!!!!! Anulko Czarnulko jesteś TUTAJ bardzo potrzebna i niezastąpiona !!!! Livio - jak znam Ciebie po wpisach - a jakże, dałaś radę ze wszystkim. Nasz klubik jest po to aby się w nim wyskamlać i wyspowiadać anonimowo bez mała, tylko kochana Bardzo brakuje nam Ciebie i tego wszystkiego co tylko Ty potrafisz poruszyć. Przybywaj i się nie migaj :D Cała reszta powoli wpisywana będzie. Dzisiaj i tak napisałam jak księgowy po stronie Winien i MA :D Ja wiem, że mam WAS i superowoooooo mi z tym. Pozdro i do jutra :)

OOOOOO MATKO!!!! LONIA WITAJJJJJJJJJ!!!!! Nasz klub nie ma prawa paść:D i przetrwa wszystkie kryzysy!!!!!! Bardzo się cieszę, reaktywujemy się, spokojnie będę spać. Jestem po wizytach koleżanek zostały wizyty w klubie więc do jutra. Spokojnej nocy.

Witajcie Dziewczyny! Dzisiaj prawie komplet,cieszę się z tego że nas jest troszkę i możemy sobie postukać i poczytać i od razu poczuć się lepiej. Dobrze że jesteście!!! Anulko,trzymam kciuki,myślę o Tobie i czekam.Odezwij się,błagam. Globusiku,jestem za i trzymam Cię za słowo,że się spotkamy w realu. Dalido,ładnie tak opuszczać nas bez usprawiedliwienia? Masz szczęście,że lubimy Cię i wybaczamy tą nieobecność.Fajnie,że jesteś. Tilzo,pozdrawiam serdecznie. Loniu,wybaczam i cieszę się że jesteś z nami.Od dzisiaj spotkają Cię same przyjemności.Wszystkie klęski precz od naszej Loni.Też przytulam o pozdrawiam moooooooocno. Lubarko pozdrowionka. Livio,czekamy na Ciebie.Wpadaj bo tęsknię za Tobą.Buziaki,pa. Pozdrowionka dla klubowiczek oraz wpadających na chwilę. Pa,pa.Trzymajcie się i miłego wieczoru. .

DEziewczyny - ano jestem..jestem.. U mnie wiadomo - nadal jest w domu INFORMATYK- komp więc oblężony, a ja? No coż - zamiast z rańca Was witać - po malutku..po cichutku.../ co by C.nie budzić/zasuwam do mojego zdziczałego ogrodu.Lubię bardzo te wiosenne roboty w nim. Posiałam wszystko co o tej porze roku wskazane,porządki po zimie też robię - korzystając przede wszystkim z tego,że nareszcie jest ciepełko. Po tych wszystkich przeżyciach,moja psyche jekoś się prostuje. W najbliższy" łikend "jadę do Poznania - odwożę moją rekonwalescentkę. Uczucia mam mieszane.............,zostanie sama czego sobie życczy,nie dziwię się,ma mnie poniekąd dosyć - przyznam,że odczuwam podobnie. jednak to jeszcze po takiej operacji bardzo krótki okres - ale na jej decyzję wpływu nie mam. Zresztą wie GDZIE JEST DOM. A ja ten dom,teraz dopiero naprawdę doceniam i ten mój ogród - chociaż w nim tyle niedoskonałości,a może właśnie dlatego jest doskonały. Wnusia oglądam na przesłanych zdjęciach,mam nadzieję,że przy okazji pobytu w Poznaniu ,pozwolą mi Go zobaczyć.Ano tak............tak to wygląda,gdy matką Wnusia jest ta "obca w rodzine" he..he.. Mały Ziemko przybrał ok kg na wadze - więc Go nie glodzą - a to najważniesze. Dziewczyny - to nara - może jak się uda - to do jutra. Chce

WITAM WAS KOLEŻANKI:) WITAJ LIVIO Przygotowałam duży termos z kawą i herbatą. Będzie możliwe się napić o każdej godzinie. Boże ileż to ostatnio przeżyłyśmy zawirowań w naszym życiu. Na szczęście i to co nie miłe kiedyś odchodzi. LIVIO wyczuwam u Ciebie wyciszenie. Zatapiasz się w ogrodzie, to chyba dobra terapia. Zapomina się o wszystkim. Jeszcze wyjazd z córką. Rozumię ,że chce zapominać o wszystkim i żyć normalnie. LIVIO ona jest młoda i poradzi sobie. Rozumię i Ciebie , jak to mama, z rozłożonym parasolem zawsze będzie gotowa do pomocy. Wspaniale,Wnusio rośnie jak na drożdżach.Urodził się duży, już kilogram przybrał ............ będzie niebawem gaworzył.....BA BA:) i NIEBAWEM BĘDZIE STAWIŁ KROCZKI W TWOIM OGRODZIE. U mnie dzień zapowiadał się pogodny i nagle zaczęło padać. Ale nic to,pogodnego dnia dla wszystkich!

ym dobrym duchem. Livio,dzięki że wpadłaś.Cieszę się że wszystko zmierza ku dobremu.Wierzyłam że tak będzie.Przyjemnej i owocnej pracy w ogrodzie.Daje w kość ta robota.Przyjemność też duża.Fajnie potem obserwować jak roślinki budzą się do życia i jest coraz bardziej kolorowo w ogrodzie.Jeszcze raz gratuluję wnuka. Pozdrowionka i miłego dnia. Wstawać śpiochy!!

Coś mi połkneło początek.Trudno nawet nie umiem odtworzyć co tam było.Do miłego.Pa.

Witam w piątek - deszczowy :( Z racji pogody leniwa jestem i regeneruję kosteczki :D Oj te zimowe daje się odczuć. Zakwasy mięśniowe dotkliwie o tym przypominają :D Prasowanko odwalalm :D Livio - kochana moje gratulacje z okazji narodzin wnuka. To co piszesz to nie tylko u Ciebie. Teraz taka nowo-moda. Niebawem rodzice nasycą się maleństwem i sami do Ciebie będą przyjeżdżać w odwiedziny z Ziemowitem :D Moja wnusia z Gdyni odwiedziła babcię w święta. Śliczota z niej -no ale wiadomo :D Dla babć jej osobisty wnuczek vel wnuczka NAJpiękniejszy :D Dorcia - kochana, chyba brakuje Ci takiego ogródeczka. Oj byś miała zajęcie , a i radochę wielką. Wiesz do ludzi jakoś się zraziłam, a zwierzęta i rośliny nigdy mnie nie zawiodły. Dlatego też kocham i jedno i drugie :D Tak, Globus zawirowań mnogo i to w prze różnym wydaniu !!! Fajnie, że święta spędziłaś z wnukami z synem oraz synową. Pewnikiem fajnie było. Dalida - gdzie się dziewasz ???? Spadam dalej żelazko ciągać :D Pozdro i do potem....

Witam, witam jestem i ruch u nas jak na dworcu. No a tu ktos roztaczał wizję zamykania klubu -:)NI KA KI U mnie po staremu,ale znowu szykuje mi się wyjazd do córki aż do poniedziałku rano.Noi fajnie - do najmłodszej co mieszka blisko granicy,poprzednio u córki co mieszka troche dalej - 400 km.Uff Jakoś ostatnio brak mi weny i ochoty na cokolwiek ,czuje się troche przygaszona - to chyba przez wiosne.A pozatym MM wyprowadza mnie regularnie z równowagi , jeszcze troche a tą jemiołe ,chyba wyplenie z mego życia:(Szkoda gadac MM jeszce nie wie,ze jade do corki, bo znowu byłoby gadania,ale dowie sie jutro, jak będzie w pracy - nie mam siły na spory.EEEEEEEE do kitu to wszystko - sory

Hejka,Dziewczyny.Zimno dzisiaj u mnie.Tak już by się chciało trochę ciepełka.Na razie to jest taka przeplatanka,dzień ciepło a dwa zimno. Szykowałyśmy się do świąt,szalałyśmy,sprzątanko,jedzonko itd,święta przeleciały szybko.Moi goście wybyli już w drugi dzień świąt wieczorem.Było super.Poznałam w końcu chłopaka mojej Nagdusi.Fajny i mądry facet. Niestety wszystko co dobre to się kończy. Dalido,spokojnie.Nie ma domu bez łomu,tak mówią i coś w tym jest.Jakbyśmy gruchali jak dwa gołąbeczki w małżeństwie to dopiero by były nudy.Także kochanie spokój,spokój i tylko spokój. Loniu,faktycznie brakuje mi ogrodu.Nie byłam taka pracowita ale lubiłam coś tam wsadzić na rabatach i potem patrzeć jak wszystko rośnie.Nie ma co marzyć,co było i minęło już nie wróci.Takie życie. Globusiku pozdrowionka,kawa pyszna,dzięki. Miłego wieczoru,pa,pa.

Dziewczyny ale mi się trafiło,dzisiaj ja otwieram klubik.No więc proszę-stół nakryty,dzbanek kawy i herbaty zrobiony,częstujcie się i fajnego dnia.

Z wielką przyjemnością zasiadam do stoliczka ......a ile tu pyszności.... wybieram kawę i cukierka ......to jest chyba krówka ? DORA dzięki. Mówię wszystkim dzień dobry. Mam zaległości w czytaniu naszych listów. Rozwiązał się worek odwiedzin koleżanek. Zabrakło mi czasu. Ale już chyba po wizytach. Pisałam już,że nazbierało mi się dużo tematów do omówienia. By Was nie zanudzać nie piszę o wszystkim. Jednak SPOWIEDZI przed Wami chyba nie uniknę. Dzień deszczowy u mnie Do zobaczenia.

Pogodę mam śledzikową, to i wstawać mi się nie chciało :D Częstuję się kawką Dory - pyszna :D Siedzę w piżamie przed kompem, nawet porannego "prania" własnej osoby jeszcze nie robilam :D Jakoś tak na zwolnionych obrotach dzień zaczynam. Słońce mnie ożywia, jak go ni ma leniwiec jestem :D Jutro wybieram się do Gdyni, - muszę ! Inaczej czołgiem by mnie nie wyciągniono. Męczą mnie takie jazdy - bo to wiadomo, na drogach różności spotkać można. A im silniejsza maszyna - tym mniej wyobraźni u kierowcy. Dalida - dobrego wypoczynku i zresetuj nerwa :) Sama wiesz jak to z facetami bywa. Moja kumpela powiada: nigdy nie przewidzisz co wymyśli i do czego się przyczepi :D Głowa do góry - przetrzymasz. Pozdrawiam pozostałe kumpele i wszystkim dobrego dnia - mimo tej paskudnej pogody.

wITAM DZIEWCZYNY Jak tragedia - najważniejsze osoby z rządu zginęły w wypadku samolotowym - dopiero sie dowiedziałam - straszne.Mam ciarki na całym ciele - jakie to przykre i smutne.Nie mogłam uwierzyc w to co usłyszałam. Kochane - to do poniedziałku i mam nadzieje ze troche odsapne. Smutno:(:(

Obudziłam się rano, podniosłam głowę i zaczęłam płakać!! DLACZEGO????? nie wiem. Dalej bałam się......nie wiem dla czego??????? Napisałam,że muszę się Wam wyżalić Niosłam tony na karku! Jeszcze nic nie wiedziałam i nagle WIADOMOŚĆ O NIEWYOBRAŻALNEJ KATASTROFIE Jestem sztywna z przerażenia:(

Dziewczyny - dziwny jak dla mnie ZBIEG OKOLICZNOŚCI. Jak dla mnie,bardzo ogromna strata - chyba nie będę już głosować,bo nie ma na kogo. Szok.......

Dobry wieczór! Wstrząsneła mną ta tragedia.Nie do uwierzenia,że to się zdarzyło.Katyń znowu zebrał żniwo.

Witam serdecznie wszystkie Panie w ten niedzielny,zimny i smutny poranek.Nie otrząsnełam się jeszcze z szoku.Kochani,pomyślcie jakie to życie jest kruche.Jeden moment i kończy się wszystko. Kawę zrobiłam,herbatę także-częstujcie się.Smacznego.Pozdrawiam.Pa,pa

WITAM - JESZCZE DO MNIE NIE DOCIERA TO CO SIE STAŁO - ZA KAWKE DZIEKUJE. JEST SMUTNO - BARDZO SMUTNO - TYLE LUDZI ZNANYCH.:( POZDRAWIAM - U NAS TEZ SMUTNY DZIEN I DESZCZOWY.:( BYŁAM WCZORAJ U CORKI ALE WROCIŁAM WIECZOREM - BYLA OKAZJA - noi dobrze, bo tam duzo ludzi, hałas i zgiełk,a ja juz jakos lubie cisze i wzgledny spokoj.Spotkałam połowe moich córek i fajnie, połowe wnuków i tez fajnie - i na razie na jakiś czas starczy. Narazie moje drogie Panie http://zapalznicz.home.pl - mam nadziej ze dobrze wyszło - ZAPALMY ZNICZ

Zapal wirtualny znicz za Lecha i Marię Kaczyńskich.

"Życie choć piękne tak kruche jest Wystarczy jedna chwila by zgasić je" Z oceanu życia los zdmuchnął dryfujący, mały statek, brodzący we mgle, szukający swojego portu, celu, końca podróży. Ufni pasażerowie, z wiarą spoglądali przez małe okienka, oczami odganiali mgłę, byle tylko trafić do portu, byle tylko cało zejść na ląd i móc stopami dotknąć ziemi, tej ziemi, która tyle krwi już przyjęła, tyle bólu doznała, tyle bezsensownej śmierci widziała. Ziemio Droga nie buntuj się, nie sprzeciwiaj, Ty wiesz że musisz jeszcze ogrom cierpienia wchłonąć, niejedną łzę otrzeć z twarzy, tych co stracili Bliskich. Bądź dzielna. Pasażerowie małego statku, na twych wodach skończyli swą podróż, rozbijając się o górę przypadku, zrządzenia losu. Nie chcieli... to przeznaczenie za nich zdecydowało. Czasie Bezcenny, lecz rany, ukoj ból, zatrzymaj się na chwile nie pędź, miej litość dla wszystkich, co sensu szukają i pytanie wciąż zadają; „ Dlaczego?" Teraz las katyński, szumem bezlistnych drzew, koi płacz dusz ofiar, co z życiem pożegnać się musieli nagle... na zawsze... Tylko śmiech dziecka jest taki sam... http://media6.mojageneracja.pl/oipotyqiuo/mediumjvddbj479e2faf8d954.jpg http://www.youtube.com/watch?v=ZIJH-50G8yY

Za kawę dziękuję, chętnie się napiję. Czuję się tak jak i Wy Drogie Koleżanki:(:(:(:(

http://www.youtube.com/watch?v=_LYxinWYF8k&feature=player_embedded Piękna piosenka barda rosyjskiego na pożegnanie prezydenta

Smutno dzisiaj w naszym klubie.Wpadłam na trochę,myślałam o tym że może któraś z Was mimo wszystko coś optymistycznego napisała,ale niestety.Smutno,pusto. Miało mnie nie być tutaj ale schrzaniło mi się wszystko i może w przyszłym tygodniu uda mi się wyjechać. Od maja już będę troszkę mniej pracowała.I to jest optymistyczna wiadomość dla mnie.W maju przywoże do siebie swoją Mamę.Będę bardziej zajęta w domu.Chciałabym żeby posiedziała u mnie dłużej.Ale będzie co ma być.Kiedyś Mama uwielbiała do mnie przyjeżdżać.Zawsze raz w roku przywoziłam Ją na miesiąc.Od kilku lat nie mogła się wyrwać z domu,Tata nie mógł zostać sam,w tej chwili stwierdziła że bardzo chętnie do nas przyjedzie.Zobaczymy jak to będzie.

Dobranoc Dziewczyny.Do jutra.Pa,pa

Do jutrzejszego rana , spokojnej nocy.

Rozpoczynamy nowy dzień , nowy tydzień z niewyobrażalnym obciążeniem. Życzę Wam i sobie dużo sił , bo trzeba iść dalej.

Jak każdy polak jestem wstrząśnięta !!!!! Żadne słowa niczego nie wyrażą - mnie ich brak !!!! Modlę się za WSZYSTKICH Tragicznie zmarłych i ogromnie współczuję każdej rodzinie dotkniętej przez tę katastrofę. Was pozdrawiam - wiem, czujecie to samo :( :( :( :(