Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Glou- jak tam pasztet- pewnie przepyszny :D ale dla mnie tylko "ociupinka":P smakuje wybornie-pewnie! Tu zima pełną parą a mnie się marzy lato .... właśnie zamówiłam koniec lipca w Sianożętach- wszystko tam jest tak, jak z mężem chcieliśmy- mamy tylko nadzieję na słoneczną pogodę -- Już się cieszę..a tu....jeszcze pół roku!!!!! I powiedzcie- czy marzenia są zarezerwowane tylko dla młodego wieku???? Buziaki dla WAS

Witam Was moje kochane Czytam Was i ........ rozmowy sa przeplatane radosci i o smutki :-( Tez nie chcialam Wam pisac mioch smutkow, dlatego milczalam ale moze mi ulzy jak sie wygadam. Juz wczesniej pisalam, ze moj Szwagier ma raka czuje sie zle a na dodadek corka Jego leczyla sie 3 miesiace i okazalo sie , ze tez rak------ ziarnica zlosliwa. Ma dopiero 29 lat. Moja biedna Siostra jest wykonczona. Ja zyje caly czas nadzieja i wierze w to, ze MUSI byc dobrze. Ach juz mi sie lzy cisna do oczu wiec koncze i sciskam Was Wszystkich

Życie , ach życie wciąż mnie zaskakujesz wielbię ciebie skrycie, choć cię nie rozumiem. Niesiesz zdarzeń wiele wystawiasz na próby mam jednak nadzieję, że ty nie chcesz mojej zguby. Darzysz smutkiem i radością nie gardzisz też łzami, ale i cudowną miłością nie stawiając granic. Dajesz ból czasami, lecz i szczęścia nie żałujesz różnymi wiedziesz drogami celu nie wskazujesz.

LIVIO! Kwiaty przepiękne ...dziękuję ... bardzo lubię wpatrywać się coś tak uroczego. KLER! Żyjesz urlopem i słusznie. Mówisz,że jeszcze tyle czasu musisz czekać.... moja droga w takim tempie życia to prawie jest "jutro":) a wyczekiwanie na coś miłego podtrzymuje na duchu. U mnie w domku jest mecz w piłkę ręczną. Słyszę .... takie tam pomrukiwania, gadanie , z czasem będzie też głośno:D Dzień miałam pracowity. Jestem z siebie zadowolona;) pasztetem częstuję wszystkie Babki. Jest smaczny. Na kolację zaprosiłam "B" i niestety nie spotkamy się. Tym razem Ona jest chora:) MARYLKO! Przed Tobą odpoczynek. Myślę,że po spotkaniu z koleżankami wirusy zatrułaś :) i czujesz się OK. DALIDA! Trzymam Cię za słowo, obiecałaś ,że wieczorem będziesz z nami:) ANULKA DORA CLAUDIA A nie mówiłam temperatura w związku z meczem wzrasta:D Miłego wieczoru.

Witam wieczorem. Poranny list mój wcięło , nie wiem dlaczego.Cieszę się na wekend - jestem taka zmęczona .W domu bałagan muszę odkurzać...itp. Dziewczynu już od rana świętujecie karnawał :) Fajnie :) Anulko kochana łączę się z Tobą w smutku . Daj Boże sily do walki ze ziarnicą . Smutno mi jak o tym myślę.Zapadają na tego raka młodzi ludzie tacy jak Twoja siostrzenica i mój bratanek.Walczył 3 i pół roku .Zmarł mając 30 lat.Cała nasza rodzina walczyła z tą chorobą pomagaliśmy finansowo, mój M. woził go autem na chemię .Brał leki jeszcze niestosowane w Polsce - tak bardzo chciał żyć .Byliśmy na pielgrzymce w jego intencji .Niestety zmarł w ramionach żony .Srednia życia ze ziarnicą złośliwą to od 3 do 5 lat.Może nie powinnam Ci tego pisać , może zdarzy się cud Sciskam Cię mocno .

ANULKO ściągnęłam Cię myślami. Bardzo Ci współczuję, bardzo rozumię, NIE ROZUMIĘ JEDNAK ŻYCIA Rozmyślam , szukam odpowiedzi ...ile jesteśmy w stanie znieść cierpienia . Jak żyć ze świadomością ciężkiej choroby męża i córki???? co i jak myśleć w momencie przebudzenia każdego dnia. Nie umię sobie odpowiedzieć:( Znowu pozostaje NADZIEJA. Bardzo wszystkim współczuję. Dla Ciebie

DALIDA! To od Ciebie te "żywe" kwiaty

Witajcie wieczorkiem. Anulko,dobrze,że wyrzucasz z siebie rozpacz i dzielisz się nią z nami. Wiem,bardzo pomaga,sama swoje smutki często topię w fosie płynącej wokół naszego klubu. w mojej rodzinie był przypadek ziarnicy złośliwej u chłopca nastoletniego ,wszystko jest od lat w porządku. Będzie dobrze - wypłacz się.Ty i tak jesteś bardzo dzielna.Sama dusisz w sobie wiele smutków,ja to mam od razu chęć wrzeszczeć. Podrzucam Ci OTUCHY.

KOCHAM WAS , wlasnie skonczylam rozmawiac z moja kochana Siostra, Corka zaczyna chemie a Szwagier ?? zalamal sie calkowicie nie wspomne o Siostrze. Czasami sie zastanawiam gdzie jest sprawiedliwosc???? Milego wieczorku Wam zycze

...idzie rak nieborak... Nie wierzę,że wygram walkę strach ogarnia moje zmysły tyle nie załatwionych spraw i nagle słyszysz: ''to rak'' ''idzie rak nieborak jak uszczypnie...'' To nie farsa, ani bajka, choroba w ciele to fakt (pasażer z wilczym biletem) kolejna chemia,rozpacz,żal nierówna walka wciąż trwa. Złość, osłabienie włosów brak grzebień nimi utkany niczym pajęczyna płacz!! wiem wiara czyni cuda mówię: ''a więc wierz i walcz'' niepewność na pięć lat. ''odszedł rak nieborak...'' I ja tez w to WIERZE, ze odejdzie , zawsze trzeba miec NADZIEJE.

ANULKO! Jestem ogromnie wzruszona ...trudno nazwać to wierszem... wypowiedzianymi słowami ludzi dotkniętych tragedią. Mam nadzieję,że ......POSZEDŁ RAK i wszystkie inne odejdą.

Jestem i witam serdecznie , ściskam smutnych i przygnębionych. Tyle smutków na jedną rodzine - to życie jest dziwne. W zasadzie nie wiem co napisac - smutno mi. Nasze problemy w obliczu takich doświadczeń - są takie malutkie Anulo - ten wiersz oddaje cała istote życia . Globusiku ty jak zwykle energiczna - aż czuc przez kompa. Jestem - zalatana,zabiegana, zapracowana i pomału zbuntowana , musze z czegoś zrezygnowac , bo sie chyba wypalam - już dym sie za mną wlecze. Ale widzę,że takich zalatanych i zabieganych jest tu więcej - ha ha A KWIATY DLA WSZYSTKICH SMUTNYCH I WESOŁYCH. Miałam sie troche rozpisac - ale jakoś mi nie idzie - te choroby są straszne Może zwierzątka nas trochę rozweselą http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/26eed08b48606697.html Sonia i Tofik sie bawią Kochane bardzo was pozdrawiam i ściskam - ale sie rozpisałam , ha - jestem po nieprzespanej nocce - po pracy i troche padam na bużke. Wiersze o nadziei Tylko nadzieja jest tym, co chroni nas przed zupełnym zwątpieniem w życie... wciaż jest w każdym z nas. (...) nadzieja istnieje zawsze, do ostatniej chwili. Dlatego właśnie jest nadzieją. Nie możemy jej zobaczyć, ale ona jest dostatecznie blisko naszych twarzy, byśmy poczuli powiew poruszonego powietrza. Jest zawsze tuż obok i niekiedy udaje się nam ją schwytać i przytrzymać na tyle długo, by wygnała z nas piekło. Jonathan Carroll Pozdrawiam

Dziewczyny wyślijmy do Anuli i jej bliskich dobre myśli i Anioła , który będzie czuwał nad nimi .Będzie dobrze Dobranoc kochane . Jutro nowy , dobry dzień :)

Tak Marii- ma rację... jakie jesteśmy, to jesteśmy ale..... dziś ( i wciąż..) wysyłajmy do Anuli i jej Rodziny wszystkie nasze DOBRE MYŚLI- to tylko możemy- nie wiele a jednak to wszystko, co mozemy dać od siebie! Anulo- to niewypowiedziany ból i życie, życie ciągle z jedną myślą ale... trzeba "odgonić" te złe myśli- mimo wszystko. Zawsze pozostaje nadzieja, która umiera ostatnia .... a Tobie życzę aby nadzieja- stała się rzeczywistością i aby BYŁA- PRAWDĄ! W człowieku Jest siła- musimy WIERZYĆ! ,

Przeszłam przez most zwodzony na fosie do NASZEGO KLUBU.! wITAM SIĘ Z wAMI. dzisiaj sobota,odpoczywacie jeszcze ciiiiiiiiiiiiiii. Przyniosłam drwa,do rozpaleniu pod kozą. W naszym klubie jest tylko bezpieczna NADZIEJA. nie pozwolę jej wyjść,most podniosłam.

Livia- to jesteśmy już dwie :) Pijemy codziennie poranną kawę i każdego dnia będziemy myślami podtrzymywać ogień z NADZIEJĄ. Lepszego dnia Laseczki

Piję z wami kawkę i przytulam mocno .Dziś będzie dobry dzień :)

Przyniosłam NEKTAR NADZIEI ....jego smak .... łagodzi smutki. LIVIO! bądź opiekunką mostu, strzeż go . Jeżeli ma się zawalić to po ciężarem lepszych wiadomości Spokojnego dnia.

Jestem z Wami i Nadzieją Piję kawke i mysle o Was. Dobrego dnia życze i słonecznego. Jade do mamy - tęsknie już za nią - - jest taka malutka. - ech Mocno pozdrawiam i ściskam.[kwiatek http://media8.mojageneracja.pl/oiqiiruyei/mediumlddovj524d06602f527879541 Mam nadzieje ,ze wyszło

Nie wyszło - kurcze mediumkj2bsm6249fd6b36e3d81 Ciekawe czy to wyszło - jak nie wyjdzie to spróbuje póżniej - Pa

Właśnie wróciłam od mojej mamy. Mrożno , ślisko i świeci slonko . Teraz coś zjem i heja do sprzątania :D Będę tańczyć z jagą :) Dalido to co chciałaś nam pokazać nie wyszło Limo :) Widziałam obrazek z dwoma Aniołami na moście. Ty bądż jednym z nich ; pilnuj go . Globusik :0 kojarzysz mi się z drugim - podtrzymujesz nas na duchu . Jak zbierzemy się razem drzemie w nas wielka siła. Z wszystkim damy radę .:D I z tą nadzieją idę do przyziemnych obowiązków .:D

Witam Was moje Drogie Kolezanki W życiu ważny jest drugi człowiek, nieważne czy z bliska, czy z daleka. Wystarczy... że dobre słowo powie i szczerze się do nas uśmiecha. Szczery uśmiech przesłania problemy, i nigdy nie mamy go dość. Wszyscy dobrze o tym wiemy....;* U mnie pogoda piekna -3 st. i swieci sloneczko a teraz zabieram sie za ........ Globusiku ... za co? Zycze Wam milego popoludnia w sobote i pieknej niedzieli

Pamietaj ze bezwzglewdu na wszystko... Bezwzgledu na to jak ulozy sie nasz los... Bez wzgledu na odleglos miedzy nami Gdy bedziesz potrzebowac pomocy lub gdy poprostu bedzie Ci zle... Zawsze bedziesz mogla wytrzec o mnie swe łzy... W moim Sercu Zawsze bedziesz goscic... Tam zapisane mam najpiekniejsze wspomnienia Kazda z naszych wspólnych Chwil... Caly Twój obraz w nim zapisany jest! Kazdego dnia gdy jest mi zle Ty pocieszasz mnie Z Toba latwiej przez zycie mi isc Majac swiadomosc ze Mam kogos takiego jak TY. Dziekuje, ze WAS mam

Az trudno mi uwierzyć,że u Was zaświeciło słonko. Baaardzo dawno nie widziałam go w mojej okolicy. Pochmurno i mglisto. ANULKO! wiem wiem za co się zabrałaś:) na mnie lubiana przez nas praca czeka. Zwinęłam ...to to w tobołewk ... i czeka na lepsze czasy:) Dziewczyny ...zawsze będziesz mogła wytrzeć o mnie swe łzy... zacytowałam kilka pięknych słów z wiersza przesłanego przez ANULKĘ. Nigdy nie będziemy żałować swoich rękawów , niech będą mokre od łez , byle by nasze oczy były suche . MARYLKO! Porządki zrobiłam wczoraj choć mówiąc szczerze przy moim zwierzątku trzeba było by odkurzać prawie codziennie. Też wyszłam na mały spacerek , ponieważ ślisko kupiłam małe co nie co i wróciłam do domku. Marylko szczerze mówiąc te prace syzyfowe ja lubię więc podskoczę w tygodniu jak będziesz w pracy i pojeżdżę troszkę na babie jadze :) DALIDA! Miłych pogaduszek z mamą Ci życzę. Twoje zwierzaczki są śliczne. Ty zaopiekowałaś się Sonią , a my opiekujemy się Tobą. Ja pozwalam sobie na CIEBIE KRZYKNĄĆ:D;) musisz podzielić obowiązki jakie na Siebie przyjęłaś. Mama też była by takiego zdania ale jak znam życie to nie powiesz Jej,że gonisz od rana do wieczora. Czy mam rację:) DALIDO Tofika też przygarnęłaś ze schroniska? LIVIO! Stoję nad fosą , wyglądam Ciebie. Widziałam wiele nieproszonych i podejrzanych postaci chciały się przedostać.Na szczęście most podniosłaś , nie dały rady przejść i przynieś więcej smutku. Nie odejdę z tego miejsca aż ujrzę Ciebie. KLER! Miłego odpoczynku. Pozdrawiam wszystkie Koleżanki.

Dziewczyny- mija kolejny dzień z naszego życia- tak miałyśmy i będziemy pełne NADZIEI. Pozdrowienia dla Was i..... WIARA- obojętnie, co będzie ale...musi być DOBRZE! Bez Wiary w lepsze jutro, tak trudno żyć... więc ...musimy i...Chcemy Wierzyć!

Wróciłam niedawno od mojej malutkiej i bardzo kochanej mamy - było fajnie i miło, nawet mój M był zadowolony. Tofik też ze schroniska - jest super kotkiem ,chociaż zabardzo nie lubi być głaskanym.Za to bardzo lubi spać na poduszce mojego M i zwalać go z niej - on śpi na poduszce a M bez - ha ha.Robi mu taką czapke ze swego ciała i tak śpi a około 3 na ranem wylizuje mu głowe i trwa to okolo 5 minut i potem znowu śpi i mruczy. Fakt obowiązków mi nie brakuje , ale za to na jutro m zobowiązał sie że sam zrobi obiad i nie musze nic szykowac na jutro - jutro do pracy na 22 godz. - masakra. W domu cisza - kochane to uwielbiam -ciekawe tylko jak długo , oby na zawsze.................... Anulko - mysle Tobie i wszystkich obciążonych problemami - trzymam mocno kciuki.Odpocznij - zrobisz to co masz zrobić póżniej U nas brak słońca - pochmurno DOBRZE ŻE JESTEŚCIE - POZDRAWIAM I DO PONIEDZIA ŁKU ŚCISKAM kwiatek] kwiatek]kwiatek]kwiatek]kwiatek]

Laski- każdy dzień jest piękny i ten w domu i....nawet ten ,jak teraz ...wychodzę z moim piesem na spacer!!! A mróz jest i wolałabym być pod pierzynką:D No cóż....dziś ja jestem PANI-PAN dla mojego piesa!!! Buziaki i dobrej nocy

Dalida- musimy cieszyć się tym, co mamy! I pamiętać, że w życiu piękne są tylko chwile! Życzę Tobie i.....sobie i....NAM... jak Najwięcej tych CHWIL!!!! P

Cieszę się , że was mam .Nauczylam się uśmiechac od nowa . Czytam i i wiem ,że nie jestem sama .Jesteśmy duszkami dla siebie , prawda ? Dobranoc !

Hello! Już ranek - taki zimowy i cichy. Mój Pedrowaty pieso już po spacerku a ja do Waaas!! Klaro - przynieś dzisiaj do Klubu te autografy od aktorów.Zebrowskiego tyyż lubię:D http://www.youtube.com/watch?v=TqMqC9Fq2hg śpijcie i śnijcie pod tą piosenkę!