Przeczytajcie i się wypowiedzcie

Więc tak. Mam chłopaka jestem już z nim ponad rok.Ale ostatnio zaczełam przyłapywac go na małych kłamstewkach. Nie są ona jekieś wielkie ale jednak są. Najbardziej mnie denerwuje to , że zawsze jak sie posprzeczamy to ja pierwsza wyciągam ręke no normalnie nie potrafie sie nie odzywac. I nie nawidze tego w sobie. Teraz nie odzywamy się od przedwczoraj. A mnie już korci aby zadzwonic. Czy wy też tak macie ?? Prosze o opinie

nie odzywaj sie.jak on to zrobi to znaczy ze mu zalezy jak nie to nie zalezy. pamietaj jak go przyzwyczaisz tak bedziesz miala potem. jak faceta nie nauczysz na poczatku to potem Ci sie nie uda. chociaz rok to juz mogł przywyknąć do tego ze Ty zawsze sie odezwiesz

a i pogadaj z nim. powiedz mu ze jak sie nie nauczy równierz wyciągać pierwszy ręki to znaczy że mu nie zalezy...

więc to nie problem. Gorzej z klamstewkami

Teraz już tak się zaparłam , ze go tego oducze:)

Nie dzwoń pierwsza choćbys miała pęknąć. Kłamstwa to początek końca. :-(

Jeżeli macie po naście lat - to jeszcze normalne obrażalskie zachowania. Ale jeśli jesteście już starsi, to im dłużej będziecie razem, tym bardziej problem będzie narastał. Gówniarza jeszcze mozna czegoś nauczyc. Starszy facet prędzej rozbije głową mur niż da się resocjalizowac. Sama mówisz, że już się nienawidzisz za to i tamto, kiedy mu ulegasz. Dojdziesz do swojej granicy i uznasz po prostu, że związek z nim nie ma sensu. Chyba, że sama spróbujesz rozbic głową mur (czego Ci nie życzę ). Ale jeśli czujesz, że coś wskurasz - edukuj!

Dzieki dziewczynki :*:* Teraz nie dam za wygrana :) Będe obstawiała przy swoim i już . co do wieku to on ma 24 lata wiec go trudno już bedzie oduczyc tego:( ale takie kłamstewka zaóważyłam od jakiegos czasu dopiero Oducze go tego :)