Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dorothea24

NIE SAMĄ DIETĄ CZŁOWIEK ŻYJE!!!

Polecane posty

No to mam holideja! Wiecie dziewczynki ze juz jest prawie luty co oznacza ze za 1,5 miecha bedzie wiosna! Czyli za 2 miechy trza bedzie odslonic troche cialka!!! :O Adorinka ja ciebie tez slonce :* A teraz tak patrze, dla mnie emotionek to rodzaj meski a dla ciebie to rodzaj zeski...Hm, chyba faktycznie musisz mnie lubic :P :D Dorota, pisz kobito bo siem martwiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hiihih Madziu ja Cie lubie lubieniem właściwym i only serdecznym jakościowo frindlly :) ...a emo--a bo ja wiem...może byc rodzaj D a może M...jakoś nie pomyślałam o tym:D ja to nad rodzajam sie jakos nie zastanawiam...wynika to pewnie z mojej tolerancji dla wszelkich rodzajów, odmiennosci etc:):):)hihiihihihi Magducha czy Ty masz świadomosc,ze otworzyałas akt 44 naszego topicu??? czy Ty masz tę świadomość????:] Nasza Dorcia jest chora- dopadła Ją przeokrutna grypa i leży Bidulina w łóżku z potężną gorączką:(:(:(:( ale śle Wam pozdrowienia :) wróci tu do nas jak tylko nieco przyzdrowieje Dziewojany gdzie reszta WAS? Desperus jak tam forma zdrowotna? Klaudka , Klaudka.... czekam na Twoje posty tu i na obecnosc Twą rzecz jasna:):* muaaa lecem z dogiem na wybieg ____ale będe jeszcze dzis i Wy tez tu wpadnijcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynkiii,ale tego to my sobie nie róbmy-nasz topic spadł az na 3 strone :(:(:(:( to zatem up............. Dorcia wracaj do zdrówka:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Adorinka, nasza dzielna upperko :* Ja bylam zabiegana, ach jak to czasem milo tak sie zmachac. A jutro bede zalatana, doslownie ;) Ale odezwe sie z domku, dam znac ze samolot nie wodowal :D Muaaa kochana Adorinko :* Ps. Wiem ze jestes strejt, jaja sobie robilam, lubie podpuszczac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu Ty do Polandu jedziesz?kiedy idziemy na kawe?:) ;] Koniecznie daj znac jak bedziesz juz na miejscu i jak znajdziesz tylko chwilenke...a wiem ,ze bedzie to szybko bo nie chcesz bysmy za Toba a ja napewno tęskniły/tęskniła:) No a reszta Kobiet? odchudzam sie od dzis na nowo.... słyszycie -wracajcie -odchudzajmy sie znowu razem... wołam Was......................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobiecinki :) Po wielu trudach i znojach DOCIERAM W KOŃCU a nie nie było to łatwe bo : -męczyłam się w łóżku z prawie 40 stopniową gorączka a dokładnie39,80 , -moją mamę też zaraziłam co równoznaczne było z tym , że nie było przy mnie nikogo kto chciałby zaopiekować się mną:( -choroba mojej mamy spowodowała nawrót jej wahań menopauzowych , co było dla mnie gorsze , baaa i nadal jest niż trzy grypy razem wzięte:P, -nie dość , że leczyłam siebie to jeszcze mama mi przypadła w udziale;/ W zasadzie to na dzień dzisiejszy wcale ale to wcale mi nie przeszło do końca i jeszcze głupia pobiegłam na siłkę , gdzie trochę mnie przewiało:( więc módlcie się dziewczynki , żebym nie rozłożyła się na nowo:) Teraz z kolei powinnam już pomału ewakuować się w kierunku łóżeczka jeśli jutro chcę zabrać się z kumpelami na siłkę znów:)Ale spokojna głowa Adorinko my tak bardziej aerobowo , mała ilość powtórzeń tak więc nim się umięśnię to miną wieki:P Poza tym muszę korzystać póki mogę , bo u nas ferie wiec i zajęć z uczniami mniej bo połowa powyjeżdżała tyle ze z kolei muszę posiedzieć nad prezentacjami i praca licencjacka dl laski ;/;/;/ a zabieram się do tego , że łooooo!!!!!!!!!!! Ale dobra dziewuszki - nie przynudzam Was:) Ciesze się , że u Was odliczanie wakacyjne i , że kto wie może uda nam się jakoś spotka na kawusi :):):) Właśnie ... a może nim dotrze Madzia , pójdziemy Adori razem co-korzystając z okresu ferii i tego , że nie mam zajęć do 20 codziennie???? Z resztą prześpij się z tym , pomyśl nad swoim grafikiem :) N a tymczasem buziorki dla Wszystkich : dla Moni(Zdesperki)-Kochana kup witaminki i nie opuszczaj Nas !!! NO albo jakiegoś smsika skrobnij od czasu do czasu , bo w sumie tak cichutko siedzisz , że zaczynam się martwii mam tylko nadzieje ze to wina natłoku zajec po powrocie:) ❤️ ❤️ ❤️, dla Madzi(zauważ , że postępy są bo imienia już nie mylę:P ) co to dzielnie walczy o to by topik nie skończył gdzieś daleko w rankingach .... i co to skutecznie przypomina , że już wiosna:(:(:( -z tego to ja się Moja Droga nie ucieszyłam zbytnio bo nadal mam z czego zrzucać:( Ale jak nie zostaniemy Gwiazdami do wiosny to zawsze zostają nam nasze NIEZWYKLE SEXY MAJTASY hihihi:)❤️ ❤️ ❤️, dla Ciebie Adoruś - TY nasza pierwsza fitness woman , bo to w sumie dzięki Tobie zaczęła mi chodzić po głowie myśl zapisania się na cokolwiek:):):)❤️ ❤️ ❤️, A reszta;/;/;/ NO właśnie gdzie nasza Klaudka , gdzie Ayati ??? No dobra nie piszę już więcej bzdur tylko mykam do prezentacji :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Chudzinki gdzie Wy???? BO jak tak dalej pójdzie to wprawię się w pisaniu monologów do samej siebie - wstajcie ładnie i napiszcie cosik Dorotuni , żebym miała co nieco do poczytania przy kanapeczkach a nie tak o suchym wikcie:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia from home
Hej kobietki, ja tak naszybko, ze jestem cala i zdrowa. Dzien sie wlasnie zaczal a ja juz na nogach, zacxzynamy zalatwianie spraw, na pierwszy ogien idzie dentysta dla M, hehe. Adorinka, ja w pon wracam i zaczynam ostro, waga kuchenna wczoraj doszla, troche poczytalam mONdrych stron z sfd itp, troche pogadalam z nasza sukcesowiczka Krewetka (dzieki :* ) do tego kazda tu z was mnie mobilizuje wiec od wt jestem na zdrowym i mam nadzieje odchudzajacym trybie zycia ;) Tak wiec Adorinka, ja sie zglaszam na towarzyszke niedoli;) walczmy razem to bedzie fajniej i przyjemniej, tylko z czego ty chcesz zrzucac slonce? Dorocia, ciesze sie ze juz lepiej, tylko powolutku z silownia bo sie znow rozlozysz. Wszystkim tu po buziaku, i spadywywowuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HALOOOOOOOOOOO:D:D:D:D:D:D Wrocilam do Was Kobitki :) Nawet nie wiecie jak sie stesknilam za Wami... Ale juz jestem i bede :) Jesli chodzi o dietke to po prostu masakra. Nic nie mowie bo tragedia. No ale trza zaskoczyc na nowo. Tylko kiedy??? Mam nadzieje, ze niedlugo...:( Wy widze ( a w szczegolnosci Ty Dorotko) widze ze pieknie sie trzymacie... No i bardzo bardzo dobrze. Ja wiem, zemusze schudnac do sierpnia. Bo mamy 2 wesela i trzeba jakos wygladac tym bardziej, ze cala rodzina lubego bedzie mnie obserwowac:)Wiec motywacje mam i to ogromna. A taK wogole to nie bylo mnie bo znowu bylam w Pl. Ale wiecej nie pisze... Ide na sniadanko bo od rana to zamiast za jedzenie to za sprzatanie sie wzielam:) Buziaczki i bede zagladac czesciej. Obiecuje:) Muaaaa dla Was Kobitki.... Ehhhh Uwielbiam Was..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo wreszcie jakies poruszenie!!!!!!!!!!!!!!! Bo juz chcialam focha strzelic;p;p;p Dorcia suuuper,ze juz lepij sie czujesz:) nie tylko ja sie ciesze ,ale tez pewien ON:);p;p;p :), którego ujęłaś ,że hej* Madzia ja wrocic chce tez do aktywnosci takiej systematycznej-na basen juz jakis czas nie chodze- ze wzgledu na tysiace spraw +prace w wymiarze godzin nieokreslonym powyzej 8. Madzia co tam Krewetka Ci przekazala za fajne dietowe tajniki...zdradź nam:) Desperka pisaj do Nas duzooo i dbaj o swoje zdrowie. Pozytywnie myśl, wcinaj witamini w formie naturalnej z jedzenia i bedzie tylko lepiej:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberki:) Ojjjjj tutaj to strasznie pusciutko chociaz i ja sie nie odzywalam. Ale wczoraj bylam strasznie zabiegana, najpierw zakupy potem odwiedzilismy znajomych i jakos zeszlo do poznej nocy. A dzisiaj od rana na nogach jestem a za oknem szaro, buro i ponuro. O tyle dobrze, ze jakies 10 stopni est ale co z tego skoro sloneczka to juz od dawien dawna nie widzialam:( Dzisiaj na obiadek (tak nawiazujac do tematu:P) bede robila placki ziemniaczane z sosikiem i buraczkami. Mysle, ze to zdrowe choc nie najmniej kaloryczne. Ale musze nadrobic moje ubytki w organizmie :) Po prostu wychodze z zalozenia, ze jem w miare normalnie, ale odstawiam slodkosci. Za to ruch, zdrowe przekaski i takie tam:D:D Mam czas do sierpnia jak wspominalam wczesniej schudnac zdrowo... I mam nadzieje, ze trwale. Ale nie tak, jak ostatnio sie odchudzalam, ze potem moj organizm zaczal szalec i domagac sie slodkosci i innego niezdrowego jedzenia. ... No nic, smigam sie kapac i niedlugo wybywam znowu.... A jutro do pracy. jezu, nie wiem, jak wytrzymam po takiej przerwie:) Ale jakos trzeba bedzie przetrwac:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki.... Powiem Wam,ze ja jestem z Wami cały czas,mimo iz sie nie odzywałam dłuuuugo...oj ...długo... Jednak razem z nadejsciem nowego roku u mnie zaczelo sie pasmo kłopotów/chorowania itd....i powiem Wam,ze wcale mi sie pisac nie chcialo nic.... Najpierw dowiwedzielismy sie,ze u cioci wykryto raka,potem sie okazalo,ze w rodzinie bedzie tez rozwód prawdopodobnie(jest nieprzyjemnie,każdy oczernia drugiego a najbardziej na pewno cierpia dzieci)Moj chlop mial angine i potem grype...nastepnie ja sie zarazilam tez 2 tygodnie z głowy ....jeszcze nie wydobrzałam w 100 % ...do tego wszystkiego jeszcze moja mama choruje na serducho i rozne niezafajne sytuacje mialy miejsce..... Tak wiec podsumowujac tragedia!!!!!!! Juz mam dosc..... Madzia...chociaz u mnie w pracy sie ustatkowalo pod wzgledem zmian(bo kiedys pytałas)Jednak pojawily sie pewnie nowe niedogodnosci ze wzgledu na wszem i wobec wiadomy kryzys...Mianowicie nie ma zmian,nie ma zwolnien,ale jesli sie chce utrzymac prace to wala nam tyle propozycji nadgodzin,ze zamiast pracowac przewidziane 8 h to pracuje po 12 albo i czasem wiecej..... A i jeszcze do tego wszystkiego w miedzyczasie moj chlop zdarzyl zaliczyc upadek(kiedy jeszcze bylo mrozno,śnieżno i ślisko) i to tak niefortunny,ze mial przemieszczenie żepki w kolanie(nie wiem czy żepka czy rzepka,wiec wybaczcie ewentualny bład)wiec najezdzilismy sie po szpitalach,przeswietlenia itp...bo bylo podejrzenie wody w kolanie...ale na szczescie mylne... Wczoraj za to tez pol dnia znowu w nerwach i pol dnia znowu po szpotalalach,bo bylo podejrzenie zapalenia wyrostka,ktore po badanich okazalo sie kolka jelitowa......No mowie wam juz mi rece opadaja.... Co do diety....to wiadomo...w takich warunkach jedna wielka porażka....waze 68 kg i mam wszytskiego dosc....jeszcze tona rachunkow sie petrzy...w jeszcze we wtorek nam okna w domu wymieniali tak wiec sajgon mialam taki,ze szkoda słów!!!!!!! Ale nie bede wam juz tutaj truc..... Pozdrowki tylko dla wszystkich i mam nadzieje,ze sie u mnie w koncu ustatkuje i bede mogla spokojnie czesciej pisac.... Madzia,Adorinka,Desperka i nasza mistrzyni odchudznia Dorcia => 👄 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Kobitki Moje Kochane:) Ostatnimi czasy pusciutko tutaj jest ale wiadomo, ze kazdy z Nas ma jakies zajecia. Ale Ty Ayatko chyba przebilas Nas wszystkim... Miejmy tylko nadzieje, ze kiedys ta zla moneta kiedys sie od Ciebie odwroci... Trzymam za to mocno kciuki. a waga sie nie przejmuj Kochana. Raz idzie w gore raz w dol. Moge sie zalozyc, ze jak wszystkie problemy (no prawie, bo jesli chodzi o rozwod w rodzinie czy chorobe tak szybko nie przeminie niestety:(:) mina to bedziesz mogla zajac sie dietka chociaz zapewne i tak wygladasz fantastycznie blondyno Ty :D:D:D Ja boje sie ostatnio stawac na wage. Czuje po sobie, ze jest duzo, ze jest ok 63kg ale wole sie nie dolowac. Dzis pierwszy dzien do pracy po tak dlugiej przerwie. Luby juz poszedl. A strasznie mi sie nie chce. No ale co zrobic. Trza kasiore zarabiac :) No nic, ide sie kapielowac i moze jakies brzuszki porobie?? I chyba pora zapisac sie na silownie:) Muaaaaa Lasencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej Chudzinki:* Właśnie docieram do nas na forum ... ale jak widzę , jakoś pusto tutaj strasznie ;/ tzn . niby weekend więc chyba nie powinnam by zaskoczona , ale wiadomo , że lepiej się czyta ze świadomością ze ktoś to czyta a nie tak do ściany;/ Ale dobra nie marudzę , bo jak widzę , fatum systematycznie zmienia właściciela i tym razem zadomowiło się na stałe u Ayati - ale nic się nie martw Moja Droga było to i sobie pójdzie w diabły tylko pewnie troszkę czasu musi minąć... z reszta chyba pamiętasz jak u mnie było dziadostwo , co tak wypadki zaliczałam jedne po drugim:) Dzisiaj też jakoś zostałam w domku , bo nawet sił nie miałam by gdzieś wyjść:( Najpierw ja miałam grypę i męczyłam się z gorączką prawie 40 stopni a teraz przeszło na mamę i ona męczy się z zastrzykami;/ Dzisiaj byłam jej właśnie pielęgniarkę na weekend załatwić,żeby przyszła jej dać te zastrzyki bo sama nie myślę dobijać MOJEJ MAMY:) Co do dietki to tez rożnie z nią bywa:) Tzn . śniadanie to rzecz święta , więc o nim nie zapominam ale z cała resztą to już rożnie- czasem zdarza mi się wsunąć galaretki na noc cho wiem , że wieczorem to niby tylko białko powinno być:) no I WIELKA SŁABOŚCIĄ wciąż są dla mnie kawy:) Potrafię wyżłopać takich 4 sztuki i gdyby nie zdrowy rozsądek a raczej jego strzępy to i piata bym wsunęła:0 Ale odkąd śmigam na tę siłkę to tym łatwiej przychodzi mi takie rozgrzeszanie samej siebie:) Jedyne z czego mogę być dumna to to , że słodyczy nie podjadam , choć czekoladek mam cały barek - ale z tym wole nie zaczynam bo ja nigdy nie umiałam skończyć na jednej kosteczce:) Tylko od razu szłam na całość i zjadałam jak wieprzek cala tabliczkę:) Ale ok... ja już nie przynudzam i chciałam tylko dziewczynki powiedzieć , że wiecie ... cieszę się , że choć zabiegane pamiętacie o tym forum , bo w końcu powinnyśmy się trzymać razem , bo przecież kiedyś nie chciano nas nigdzie indziej :) A tymczasem uciekam i zostawiam sweet buziorki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do kilogramów.... to Ty Moniu nie przejmuj się zbytnio - do sierpnia kupę czasu wiec jak mnie się udało to Tobie także , tylko podstawa to to śniadanie o którym pisałam i to mięsko w posiłkach , bo ja chyba tylko dzięki niemu nie nabawiłam sie anemii :):):) Tak czy inaczej niezależnie od gorszych lub lepszych dni będę trzymała za Ciebie kciuki ,.... no i za Ciebie Ayati też bo zdaje się , że Ty także narzekałaś:)Z reszta która nie narzeka???? Nawet ja zrzuciłabym co nieco ale najpierw podeślę Wam swoje zdjęcia tylko muszę znaleźć dobrego i chętnego do zdjęć fotografa - może w niedziele Doriana poproszę????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaglądam tu w nadziei , że może ktoś coś w końcu napisze i pojawi się choćby na chwilę a tymczasem nasze cafe świeci pustkami:(Aż trudno mi uwierzyć w to , że tak łatwo poszło Wam dziewczynki z zapomnieniem o naszym lądzie:(:(:( Smutne to :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem Dorotko Kochana... tylko tak, jak Ci pisalam,to po urlopie jestem strasznie zabiegana. Musze nadrobic, to co podczas urlopu stracilam.... ale na kafe zagladam. I bede pisac wiecej, bo przeciez nie pozwolimy na to, by topic upadl. Chociaznie wiem, czy nastapi moment, ze kiedys wszystkie sie zgadamy o tej samej porze. Ja mam jutrzejszy wieczor wolny wiec jakby co to jutro jestem do dyspozycji, by troche popisac:)bo pracuje tylko do 16:00 Chyba Klaudia to juz nam na stale zniknela:( Ale mam nadzieje, ze powroci jako coramarnotrawna:) No i ze Madzia, Adorinka, Ayatka no i Ty Dorotko tez sie wreszcie pojawicie.... Czekam.... Musicie mi pomoc, bo z dietka nie jest dobrze, i potrzebuje wsparcia.... Bo bedzie ciezko i to bardzo bez Was:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja ;-) Co prawda z pracy,ale zawsze...chociaz na chwilke....postanowilam sie zaczac mobilizowac i wiecej pisac,bo moze wtedy jakos rusze do przodu i z dietka i ogolnie... Swoja droga a propos fatum ....ja juz wyzdrowialam,ale fatum ciag dalszy...raptem ochlonelismy po czwartkowym maratonie szpitalny z wyroskiem vel kolka jelitowa a tu juz wczoraj moj chlop caly dzien kaszel mial taki,ze az strach....no i poszlo....wczoraj wieczorem temperatura ponad 38 a dzisiaj prawie 40...Super sie kolejny tydzien zaczyna.... Desperka powiem Ci,ze u mnie sytuacja dietkowa tez pod psem i dlatego tez postanowilam zaczac wiecej pisac,bo moze w koncu pomalutku,pomalutku ...jakos ruszymy do przodu...ale Ty to pilnuj przede wszystkim odzywiania i nie szalej za bardzo dietetycznie,bo ja tez kiedys mialam anemie(nie przez diete tylko przez krwotok)ale wiem co to znaczy....dluuuuugo sie potem kurowalam az doszlam do siebie....chociaz po prawdzie do tej pory (a bylo to 10 lat temu) nie mam zbyt wysokiej hemoglobiny a przedtem mialam prawie maxymalna ilosc jaka moze byc..... Tak wiec jedz zdrowo i jakies żelazo plus wit K .....albo jakis hemofer ...tez pewnie masz zapisany....poza tym wiesz na pewno,ze buraczki,marchewka,papryczka,pietruszka dorze by bylo tez morelki suszone i watróbka....ale po co ja to pisze....na pewno mądra z Ciebie dziewczynka i sie pilnujesz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ayatko-pilnuje sie codziennie. Jem pelnowartosciowe posilki plus tablektki dnia kazdego. Pije tez sok z buraczkow no i wszystko staram sie co posiada zelazo. By nadrobic straty... No to chlopisko Ci sie rozchorowalo... a wiadomo, ze jak facer chory to i strasznie marudny jest... bynajmniej moj taki jest:) No nic, biore sie za jakis obiadek...muaaaaa.... fajnie znowu byc tutaj z Wami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noooooo.....:-D Dzisiaj mi sie udało normalnie skonczyc prace :-D Ale sie ciesze...bo ostatnie ponad 2 tygodnie to hardcore taki,ze zawrotu glowy mozna dostac.... A wracajac do tematu diet to ja sobie zrobilam mocne postanowienie aby do walentynek ruszyc z dietka i aby chociaz kilo albo i ze 2 spadly.Niezmiernie bym sie cieszyla!!! Ale Desperko i Dorotko i Moniczki(Adorinko)..ja mam nadzieje,ze Klaudka to do nas jeszcze bedzie pisala,bo o Madzie to nie mam watpliwosci... Pozdroweczki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł:) Ja sie tylko chce przywitac i lece do pracy. Bede wieczorem jak obiecalam i mam nadzieje, ze ktos sie pojawi. Sciskam Was mocno(wiem, ze czytacie a czasu nie ma zeby napisac-rozumiem)..... do wieczorka. Aaaaaa jestem juz spozniona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane! Pojawicie sie dzis? ja w sumie nawet nie tak zabiegana o ile hmmm zniechecona....do czego?do tego w jakim stanie jest moje ~życie~! ach szkoda słów...pora wziąść sie za zmiany!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bądźcie dzis wieczorkiem ....pogadałybysmy jak za dawnych czasów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tematu to zważylam sie ostatnio - waze 51 a zatem 3 kg wiecej niz po diecie latem zeszłego roku... Niby wskazane to było,ale chce popracowac na nowo nad swoim ciałem.... ale co tam...jak bedziecie to poklikamy- nie bede tu ucinac monologu:D:D:D Madzia ,Dorcia,Monia,Klaudka,Ayatka .....czekam tu na WAS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjj............nieee,no dziewczyny ja to juz nie mam sily... Pisalam,ze w niedziele wieczorem mojndostal temparatury a w poniedzialek bylo juz prawei 40....wczoraj bylismy z nim u lekarza a juz wczoraj wieczorem mnie dopadlo znoooooooowuuu :-( Powiem wam,ze tez mam ponad 39 temp ,caly stolik lekow....wszystko mnie boli...tak mnie łamie w kosciach,ze pol dnia śpie.....w sumie to razem spimy z moim chlopem tylko u mnie poki co jest kulminacja choroby a jemu juz troszke zaczyna przechodzic.....ale powiem wam,ze od tego wszytskiego dzisiaj zjadlam gigantycznie duzo.....pol suchej bułki grahamki,pol kromki ciemnego chleba,jogurt fantasia i poltora batonika cos a\'la kinder te malutkie dla dzieci ,mleczne.....za to pije jak mops....tak mnie suszy chyba od tempareatury.....teraz sie tylko zwleklam aby do was napisac,ale juz padam i z powrotem sie klade...W ogole glowa mi peka,kreci mi sie w glowie...dzisiaj w przychodni prawie bym padla od czekania...a tych starch wrednych babek sie namnazało jak na złosc.....I w ogole odkrylam istnienie pewnych koscie w swoim ciele,bo chyba kazda jedna mnie boliii.... Pozdawiam wszytskie Madzia,Adorinka,Desperka,Dorotka i Klaudia.... 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 => po jednym dla kzadej z was na poprawe humorku :-D Trzymajcie sie wiec...ja moze przy dobrych wiatrach zajrze tutaj dzisiaj jeszcze,a jesli nie to postaram sie jutro :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia super ,ze logujesz sie dzisiejszego wieczoru na naszym kąciku Jak zdrowko?:* slusznie,ze dbasz o siebie-buziak za to w nagrode i z uznaniem!!! Ayatka -mykaj do wyrka.Bierz te wszystkie specyfiki i pij duuuuużżżżo herbaty z cytryną w takiej chorobie w zupelnosci usprawiedliwione są batoniki kinder i wszelkie inne -jedz tez mase owocow i wracaj nam do zdrowka:***** Dorcia !!! Madzia!!!! czekamyyyyyyyyyyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adorinko-no jak widac tylko my we dwie sie tutaj zameldowalysmy:) No ja jem normalnie, bez dietek. I to niestety odbija sie na mojej wadze i figurze. Widze to doskonale. I nie moge jakos zebrac sie w sobie, zeby znowu zaskoczyc. Kazdego dnia wydaje mi sie, ze juz zaskakuje ale pod koniec dnia polegam na calej linii. Jak ja mam sie wziac za siebie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Desperus nie mysl teraz moze o stosowaniu diety- jedz zdrowo i to czego organizm potrzebuje.Daj sobie czas na regeneracje.Po 20 lutego czy za jakis czas pomysl o powolnej -racjonalnej diecie +ruch . "Zaskoczysz"wtedy z łatwoscią -ja bede Cie wspierac i nawet mozemy jakis wspolny plan opracowac:) a teraz zdrowie to podstawa!:**** wygladasz ślicznie - widzialam na nk ,wiec nie mozesz przeczyc;p :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo zdjecie bylo robione od pasa w gore:) Dlatego Adorusiu nie jest tragicznie:) Ale zalozylam sobie, ze powolutku, do celu bede sie starala wdrazac znowu w dietke. No i ostatnio strasznie mam ochote na slodkosci. Moglabym jest tonami:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×