owocek32 0 Napisano Luty 27, 2009 nick____________wzrost___waga początkowa__ obecna10.I____cel Gabbinia__________174cm______83kg_________ 76,8kg________63kg owocek32_________165cm______88kg_________ 82,0kg________60kg asia-k____________180cm______95,9kg________ 90,4kg________64kg cichaObserwatorka_173cm______80,kg_________80,0kg_______ _60kg Tija______________165cm______92kg__________75,0kg_______ _69kg MagaMaga_________160cm______85kg_________ 74,5kg________60 kg inka______________170cm______85kg__________77,0kg_______ _60kg kasandra28 _______174cm______92kg__________81,0kg________70 a najlepiej 65kg Anna_śl ___________164cm_____100,2kg________94,0kg_______cel około 70kg kurtyna___________170cm______90kg_________75,0kg_______ 60k g Milla77____________164cm______68kg_________64,0kg_______ _57 kg Peggy ____________164cm______70kg_________69,0kg________55kg Jokasta___________164 cm_____ 68kg_________68,0kg _______ 55kg Mysz_ka __________166 cm_____ 80,2kg_______79 kg_________66kg O_olenka__________157cm______59kg_________57,5kg_______55kg mamajagody________ ? _________76kg_________75,0kg_______56kg niezapominajka______? _________69kg_________66,0kg_______58kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
owocek32 0 Napisano Luty 27, 2009 dziewczyny uzupełniłam tabelkę mam nadzieję że wszystko się zgadza;) pozdrawiam wszystkie i życze wytrwałości. Mi tez jej zyczcie, bo jak jutro się zaczne znowu obżerać to się załame chyba :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niezapominajka29 0 Napisano Luty 27, 2009 Hej Kochane!Ja właśnie walczę z synkiem,bo nie chce spac:-( Zawsze po k ąpaniu o 19:30 już śpi a dzisiaj coś mu strzeliło i nie daje się;-) Co do odchudzania to jest ok.Najważniejsze,że nie mam ochoty na słodkie,a jak dla mnie to mega cudna sprawa:-) Owocek trzymaj się i nie daj chwili słabości,będziesz dumna z siebie że dałaś radę!:-) Aha, ja mam 170 cm wzrostu;-) Buziaki i do jutra! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
o_olenka 0 Napisano Luty 27, 2009 ja dzisiaj polatałam po sklepach z mężusiem i jeszcze wieczorkiem na stepperku połaziłam także myślę że trochę kcal spaliłam:) 3majcie się kochane ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna_śl 0 Napisano Luty 28, 2009 dzien dobry kochane!!! miłego, dietkowego dnia wam życzę! ja dziś 6ty dzień... buziaki!!! p.s może w tabelce powinny zostać tylko stałe bywalczynie topiku? taka mała sugestia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamamaiijagody 0 Napisano Luty 28, 2009 U mnie na wadze pojawiło się 74 co prawda 74,9 ale to motywuje, ze z każdym dniem jest mniej. Dziecko śpi, drugie wyszło na spacer, wiec wyciągam skakanke i idę poskakać. Aha mam 164 cm wzrostu, to tak do tabelki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabbinia 0 Napisano Luty 28, 2009 Zgadzam sie z Ania:) W przyszlym tygodniu owocku zrob porzadek w tabelce bo widze ze sporo dziewczyn zrezygnowalo...za dlugo ich nie ma.. Tija a ty gdzie sie podziewasz?Zawsze zagladalas od czasu do czasu a teraz zaginelas:( Ja mam malutkiego dola bo czy jem czy nie jem waga stoi w miejscu ale musze wymyslic jakas nowa strategoie bo w koncu wiosna zastanie mnie w takim stanie:( Ania a ile juz schudlas po tych 5 dniach? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabbinia 0 Napisano Luty 28, 2009 musze zmienic stopke...niestety tylko date:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niezapominajka29 0 Napisano Luty 28, 2009 Dziewczynki ale jestem hepi:-) Waga w końcu ruszyła w dół!Po dwóch tygodniach zastoju!Ale się cieszę,aż chce się dalej walczyć normalnie;-) Także nie poddawać się i do boju!:-) Kurczę jednak ruch bezapelacyjnie pomaga,jak nic!No i nie podjadam już słodyczy,całe szczęście.Ściskam Was wszystkie mooocno!:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niezapominajka29 0 Napisano Luty 28, 2009 Gabbinia nie poddawaj się!Ja też już miałam chwilowego doła,prawie dałam sobie spokój z całym tym odchudzaniem,ale doszłam do wniosku,że jak nie teraz to kiedy?Waga stała długo w miejscu i nic nie dało zmiejszenie porcji jedzenia.Jakoś tak nie chciała spadać.Ale nie poddałam się i w końcu poszła w dół:-) Także trzymaj się ,będzie dobrze, w końcu zaczniesz chudnąć;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gatunia 28 Napisano Luty 28, 2009 witajcie wszystkie odchudzaczki, na początku kieruję zapytanie czy mogę dołączyć do Waszego grona???Mam 29 lat, 170cm,85kg-koszmar... wcześniej byłam na topiku w diecie niełączenia...ale niestety się rozpadł znalazłam jednak wśród WAS jedną "starą''koleżankę TIJA mówię oTobie jestem pełna podziwu dla wytrwałości,idziesz jak burza... POZdRAWIAM Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
o_olenka 0 Napisano Luty 28, 2009 Hej!!! U mnie dzisiaj jako tako po 17 jeszcze nic nie jadłam mam nadzieję że tak już zostanie zaraz wskakuje na stepperek:D Gabinka głowa do góry u mnie też raz lepiej raz gorzej tak to już jest ale jesteśmy tu po to żeby się wspierać, będzie dobrze kochana:) Niezapominajka to super:) Gatunia witamy w naszym gronie mam nadzieję że na dłużej:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
owocek32 0 Napisano Luty 28, 2009 hej:) Dzien miną jako tako, ja ostatni posiłek zjadłam ok 18 bo przegapiłam 17 :D Ale jestem z siebie bardzo dumna bo zjadłam tylko 3 nie wielkie posiłki i nie było żadnego podjadania no prócz jabłka, ale to owoc więc jest mi wybaczony:D Witam nowa kolezankę , zaglądaj do nas często, bo tu rzeczywiscie niektóre pojawiały się raz czy dwa a potem znikały:( i pytanie kogo wykreślić:O bo np ania sie długo nie odzywała a potem wróciła i maga maga też. gabinka nie martw sie waga ruszy na pewno nie długo widzisz jak to ze mną jest, ile czasu waga stała w miejscu:O a najwazniejsze to się nie poddawać i robic swoje:) A ja się zastanawiam co się stało z Asią-k Asia jesli nas podczytujesz czasem to machnił łapką ze u ciebie ok. Ja się na dzis żegnam i życzę wszystkim miłych snów i udanej dietkowej niedzieli:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabbinia 0 Napisano Marzec 1, 2009 Dzieki kobietki:)Kochane jestescie! Dzis juz mi lepiej i zapal wrocil bo wiem ze jak zaczne sie objadac to waga szybko zacznie rosnac a wiosna tuz tuz wiec nie moge sie poddac....Czasem poprostu tak czekam na to piatkowe wazenie i jestem koszmarnie rozczarowana jak po ciaglym ograniczaniu sie nie widze zadnych zmian no ale trzba walczyc dalej:) niezapominajka-gratuluje:DSuper....3 kilo rzeczywiscie mobilizuje jak nic!:D owocku to ja do wykreslenia moze zaproponuje: -inka -jokasta -cicha obserwatorka -kasandra28 -kurtyna tak narazie bo juz od dawna sie dziewczyny nie pojawiaja...Nie gniewajcie sie ale co jakis czas trzeba sie meldowac bo myslimy ze poprostu przestalyscie sie odchudzac...:) jAK KTOS wroci to dopiszemy:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabbinia 0 Napisano Marzec 1, 2009 witaj Gatunia!(zapomnialam sie przywitac:P) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamamaiijagody 0 Napisano Marzec 1, 2009 Witam wszystkie panie w niedziele. Dzisiaj idziemy z jagodą pierwszy raz na spacerek. Słoneczko świeci, jest przyjemnie, także trzeba jakoś pierwszy raz się zmobilizować. Raz w tygodniu robię przerwę, właśnie w niedzielę, ale od jutra znowu skakanka w ruch. Miłego dnia Wam zyczę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niezapominajka29 0 Napisano Marzec 1, 2009 Cześć Dziewczyny. U mnie pogoda paskudna,słoneczko gdzieś tam próbuje się przebić przez chmury ale bardzo słabo.Może mu się uda;-)Powiem Wam,że wczoraj wieczorem bardzo źle się czułam.Bolał mnie brzuch i miałam straszną migrenę.W nocy musiałam brać tabletkę przeciwbólową bo nie dałam rady spać:-( Dziś jest już lepiej,więc to chyba był przejściowy stan.Mam nadzieję.Pozdrawiam Was serdecznie!Miłego dnia:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
o_olenka 0 Napisano Marzec 1, 2009 Hej!!! No i mamy 1 marca:), zaraz wiosenka i wkońcu cieplutko:) po miesiącu moja waga spadła o 2 kg, zawsze to cos no nie 3majcie się kochane:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna_śl 0 Napisano Marzec 1, 2009 dzień dobry kochane!!! wszystkim na wstępie gratuluję większych lub mniejszych sukcesów, nie załamujmy się gdy jest zle tylko wpsierajmy i motywujmy jak się da! ja dziś 7dzień kopenhaskiej, czuję się dobrze choć nie powiem nie tryskam energią, nikt mi nie powie że tak restrykcyjna dieta nie ogranicza sił witalnych... zameirzam po skonczeniu diety zrobić wyniki krwi i musowo lecieć do apteki po jakieś witaminy, ma któras z was jakies godne polecenia? Gabbinia pytałas o wagę, jutro się zważę a potem dopiero w niedzilę by widziec efekty... nie chce się zrazić bo nawet nie wiecie ile mnie kosztuje trzymanie się tej diety ale robię to tylko po to by zwiększyć mój metabolizm i potem skutecznie powoli gubić kilogramy na diecie 1000-1200kcal...3 kwiatnia mam znów wizytę w poradni leczenia chorob metabolizmu zatem zobaczymy, wierzę że zarówno wam jak i mnie się uda!!! kochane duża bużka i miłego niedzielnego popołudnia!!! pozdrawiam Ania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maga maga 0 Napisano Marzec 1, 2009 Witam, W koncu mam troche czasu dla siebie:D:D:D Co do diety to czuje, ze jest coraz lepiej,ale to chyba dlatego, ze w zeszly czwartek zaczelam pracowac i nie mam czasu podjadac. Do domu wracam okolo 18.00, wiec tez juz nie jem. Licze na efekty. W sobote mam chrzciny mojego malenstwa a w niedziele roczek. Duzo smakolykow bedzie na stole... ;(. Tak sobie mysle, ze moze bede zabiegana i nie bede miala czasu jesc... :) Pozdrawiam, trzymajcie sie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
owocek32 0 Napisano Marzec 1, 2009 hej :D miałam juz dzisiaj nic nie pisac ale dostałam takiego powera ze musze sie z wami podzielić, otóz mimo ze jest niedziela, co sie z tym wiąże leniuchowanie itd, zjadłam tylko 2 posiłki, i to mega dietkowe :D zero słodyczy zero podiadania, tylko woda do picia i jedna herbata zielona:D Ale jestem z siebie dumna ;) i ciesze się ze mam was do wspierania Po dzisiejszym dniu nauczyłam sie mówic NIE. i wytrwałam ;) Otwieram lodowke i mowie sobie nie nie musze tego zjesc, tak samo po obiedzie zanim poszłam po dokładke odczekałam 5 minut po czym wypiłam szklankę wody i stwierdziłam ze jestem juz bardzo najedzona;) To chyba na tyle:) dobrej nocy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Peggy 0 Napisano Marzec 2, 2009 czesc, nie miałam czasu wejsc przez weekedn moze dlategpo ze ja tez miałam doła, mało jem a waga stoi. Chyba zaczyna mi sił brakować.. Ale dzis juz lepiej. Poprostu damy rade:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niezapominajka29 0 Napisano Marzec 2, 2009 Cześć Wszystkim! Owocek to super!Gratuluję wytrwałości!Właśnie o to chodzi:-) Ja dziś miałam ważenie i mierzenie,robię to co dwa tygodnie w poniedziałki,ale czasami zdarza mi się zważyć w międzyczasie;-) Waga nareszcie spada!W centymetrach też ubuło.Bosko.Oby tak dalej!Miłego dzionka Wam życzę:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamamaiijagody 0 Napisano Marzec 2, 2009 Dzisiaj koniecznie też idziemy na spacer, bo słonko pięknie świeci, lekki mrozik. A u mnie waga bez zmian, zacznę jeść wcześniej kolacje, tzn. tak żeby nie jeść po 19. Chociaż czasami to trudne, bo dwójką dzieci muszę się wieczorem zająć a to kapanie, a to jedzenie, ale może wcisnę gdzieś pomiędzy moja kolacje. Życzę miłego dnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna_śl 0 Napisano Marzec 2, 2009 dzień dobry w ten sloneczny, pogodny poniedziałek! aż chce się żyć... Kubuś spi, starszaki w szkole a ja mam chwilke by do was zajrzeć... gratuluje wytrwałości Gabbinia owocek32 Peggy niezapominajka29 o-olenka mamamaiijagody Maga Maga to tak na poprawę humoru!!! zważyłam się dziś rano i oczom nie wierzę... przez 7dni DK ubylo mnie całe 7,4kg... niby się cieszę tzn mega się cieszę ;) ale też i nie dowierzam bo to jak dla mnie nierealne...zobaczymy w niedzielę po skończonej diecie efekt końcowy... pytałam was dziewczyny o jakieś wypróbowane niedrogie witaminy, doradżcie coś plizzz życzę wszystkim miłego dnia!!! pozdrawiam Ania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
o_olenka 0 Napisano Marzec 2, 2009 Hej:) Owocek superrrr:) popijam sobię twoją miętkę hehee zobacze czy dopadnie mnie wilczy apetyt potem zjam aktivie z płatkami aniagratuluję wytrwałosci naprawdę:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
o_olenka 0 Napisano Marzec 2, 2009 Aniu a co do tych witamin to sama jestem ciekawa bo też bym sobie jakieś zakupiła jak narazie piję magnez musujący i takie tam minerały i i witaminki też musujące myslę ze kupię sobie capiwit a+e ale to bardziej na skórę włosy i paznikcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Peggy 0 Napisano Marzec 2, 2009 Ania super ci Waga leci, ja tez bym chciała tyle jzu schudnąć. Ale cóz musze sie w garsc wziaść. Zjadłąm 3 wazy z wedlinka i wypiłam jzu dzis dwie figury:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GATUNIA 28 0 Napisano Marzec 2, 2009 Cześć dziewczyny podczytuje wstecz Wasze wypowiedzi i widze,że częsć z Was ma bardzo małe dzieciątka,ale to bardzo fajny etap w życiu każdej z mam,no pomijając \"pociążowe kilogramy\" nie przespane noce,zmęczenie itd.Ja przechodziłam przez to już dość dawno,bo mój syn ma 5 lat a córcia 3,5roku.Dopiero teraz widzę jak ważne jest wziąć sie za siebie zaraz po porodzie...niestety ja tego nie zrobiłam jadłam normalnie nie ograniczając się w niczym,na efekty nie trzeba było czekać długo.Nigdy nie byłam chudzinką przed ciązą ważyłam 65kg po pierwszym porodzie wróciłam do wagi z przed ciązy,po drugim porodzie ważyłam 79kg,teraz 85-po co to piszę??????? Aby Was pochwalić za to,że się od razu wzięłyście za siebie,że macie w sobie siłe do walki z zbędnymi kilogramami.Zyczę Wam -i sobie, wytrwałości w postanowieniach i osiągnięcia wymarzonych celów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anna_śl 0 Napisano Marzec 2, 2009 Gatunia 28 świete słowa napisałaś... ja na swoje kilogramy pracowałam przez 11lat tyle ma moja córka... chylę czoła przed Tobą, bo niekażdego stać na taką szczerość a nikt nas lepiej nie zrozumie jak ten/ta która przeszła to samo... buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach