Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

lenka kazda wątpliwośc lepiej skonsultować z lekarzem Ann mam nadzieję że wszystko dobrze się skończy, czasem tak się dzieje że objawy są niepokojące ale maluszek potrafi zawalczyć i rozwija się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann 3 maj sie :( bedzie dobrze zobaczysz ja dzis by;lam u lekarza bo mi sie koncza tabletki dzisiaj akurat i myslalam ze mnie przyjmie wizyte mam ale na czwartek a ta mi mowi sekretarka czy kto tam przyjmuje ze ma duzo pacjentow lekarka 8i mi nie przepisze bez badania ;/ a moja stara lekarka dzis prywatnie nie przyjmuje a biore dupashon .. ciaza sie dobrze rozwija ale biore w razie czego gdybym kolki nerkowej dostala ;/ ide jutro prywatnie jeszcze do mojej lekarki ciekawe czy mi zrobi usg :D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann, bardzo mi przykro, że tak się stało, ale może jeszcze okaże się, że wszystko jest dobrze. w każdym razie trzymam kciuki za szybkie wyjaśnienie sprawy, żebyś się za bardzo nie stresowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann ja równiez trzymam kciuki!! musisz być silna!! dziewczyny mam pytanie, dzisiaj zaczelam 12 tydzień i powiem Wam ze oprócz bolacych przy dotyku piersi i podwyzszonej temperatury to nie mam żadnych objawów, a jak jest z Wami???? no i moją jedyna zmorą od poczatku ciąży jest kosmiczny ból krzyża!! jak poleze to troche przechodzi a wieczorem jak kladę sie do lóżka to nogą nie mogę ruszyć tak boli..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarnula81
Do natalka2384 Natalka nie chcę Cię przestraszyć albo coś w tym stylu ale ja w pierwszej ciąży też nie miałam żadnych objawów oprócz tego,że bolały mnie krzyże. Nie miałam żadnych objawów do 12 tygodnia. Niestety w 12 tygodniu dowiedziałam się, że mam ciążę obumarłą, podejrzewam że jakiś tydzień wcześniej dziecko przestało się rozwijać. Teraz jestem w 7 tygodniu i do 6 tygodnia bolały mnie tylko piersi a po 6 tygodniu mam mdłości, krzyże mnie nie bolą. Zastanawiam się czy te bolące krzyże miały faktycznie wpływ na poprzednią ciąże. Tak z innej beczki wczoraj i w sobotę męczyły mnie zawroty głowy, ale to chyba przez niskie ciśnienie i przez to, że odstawiłam kawę a przed ciążą piłam codziennie. Wczoraj po południu wypiłam małą słabą kawę i do spanie miałam większe poduszki pod głowę aby głowa była powyżej linii serca i dziś rano wstałam już bez zawrotów. Mam jeszcze jedno pytanie : jak zaczernić mój nick ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalka, nie przejmuj się poprzednią wypowiedzią :) ja jestem w 11tc i też nie mam żadnych objawów. Piersi nawet mnie przestały tak bardzo boleć tylko sutki czasem pieką. Kręgosłup mnie boli czasem i tylko przes chwilę, ale to może dlatego, że codziennie jeżdżę na rowerku, a wcześniej chodziłam na aerobik i tenis. także ciesz się tym, że dobrze się czujesz. Dla uwiarygodnienia na którejś z wcześniejszych stron zobaczysz film z moim USG z zeszłej środy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnula, zawroty głowy to chyba normalny objaw, też tak miałam jakiś czas temu. a nick... musisz się zarejestrować jako użytkownik. gdzieś na górze strony chyba to znajdziesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja naprawdę nie chciałam straszyć tylko napisałam jak to było ze mną. Wiadomo, że każda kobieta przeżywa inaczej ciążę. Do tego każda kolejna ciąża danej kobiety może się różnić od pozostałych. Zarejestrowałam się i chcę sprawdzić czy będę teraz czarna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nilli nie stresuje się bólem krzyża bo mam go od samego początku ciąży, także jakby miało sie cos stać (tfu tfu) to by sie stało już... tydzień temu miałam usg i widzialam swojego maluszka z bijacym serduszkiem :) w poprzedniej ciąży która poronilam nic mnie nie bolało, po prostu któregos dnia zaczełam plamić i to wszystko... wiec to zależy od kobiety, czytałam na innych topikach na temat bólu krzyza i wiele dziewczyn tak miała, czasami aż do samego porodu wrrr!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnula, widzę, że udało się zarezerwowac nick :D natalka, ja wiem, że się bólem krzyża nie stresujesz, bo to powszechna dolegliwość u kobiet w ciąży, czasem do samego porodu niestety. Poczytaj na nacie, często są jakieś ćwiczenia powodujące rozluźnienie mięśni pleców i tym samym niwelują ból. Może to coś Ci pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwemhe
natalia no ja wlasnie tez nie wiemjak zaczarnic ten nick:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje objawy ciążowe też są w sumie znikome- biust z B na D i raz mnie mdliło porządnie, ale napiłam się wody i OK. Teraz tylko biegam do toalety, nawet w nocy. Byłam na USG w czwartek i jak na razie wszystko w porządku. Czas na mnie- wracam do notatek :( Trzymajcie się cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki ponownie:) Ann nie zalamuj sie,nic nie jest jeszcze przesadzone,wiem,ze pewnie trudno ci jest ale nie placz i nie denerwuj sie bo to moze zle wplynac na dzidzie.Trzymaj sie cieplutko i odpoczywaj w lozku jak najwiecej:) Lenka ja jak mialam brazowe plamienia to zaraz pobieglam do szpitala i okazalo sie,ze bylo to poronienie zagrazajazce,nie chce cie straszyc tylko daje ci do zrozumienia,ze lepiej gdybys to skonsultowala z lekarzem,lepiej dmuchac na zimne. A ja wlasnie wrocilam z usg,1,5h czekalam na przyjecie bo niestety tak jest u mojej lekarki,ze przynajmniej 1h trzeba szybciej przyhsc aby o swojej godzinie wejsc.Dzidzia urosla i miewa sie bardzo dobrze,widzialam jak macha raczkami i nozkami,cudowne uczucie patrzec na taka istotke:)Poprostu te dziecinki ktore mamy pod serduszkami to istne cuda:):)Lekarka przepisala mi globulki bo tak jak podejrzewalam mam infekcje,grzybica sie przypaletala,wypisala mi 2 opakowania aby pozniej brac zapobiegawczo I co najwazniejsze przytylam 2kg z czego sie bardzo ciesze,bo choc nie wymiotuje to ostatnio schudlam 1kg.Takze w sumie jestem tak szczesliwa,ze fiu fiu:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann.. Kochana, trzymaj się. U kilku dziewczyn na naszym topiku, mimo strachu wszystko zakończyło się pozytywnie. Ja głęboko wierzę, że w Twoim przypadku też tak będzie 🌼 lenka skonsultuj się z lekarzem. Nie warto czekać, jeśli jest konieczna pomoc. Co do objawów, to u mnie silny ból piersi przy dotyku, znaczne ich powiększenie, nudności raz na kilka dni i w sumie nic więcej. No może jeszcze senność, ale mam wrażenie, że z tym jest coraz lepiej. natalka czytałam gdzieś kiedyś, ze bóle krzyża w ciąży wróżą bóle krzyżowe przy porodzie. mam jednak nadzieję, że mało w tym prawdy. monika i ja wracam do notatek:( bleee, jeszcze jeden egzamin mnie czeka, na domiar złego ustny. A fuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje sie koszmarnie. dzis prawie caly dzien przespalam. o wymiotach nie wspomne. czytalam dzis na kafeterii temat jakiejs ciezarnej na temat ustepowania miejsca w tramwaju na poczcie itd. Napisala ze zrobilo jeje sie slabo na poczcie ( post z 30 maja wiec moglo byc upalnie) i poprosila babaeczke przed nia czy mogla by przed nia skorzystac a ta sie na nia wydarla i ogolem pisala zesmutne cos takiego. Dla mnie szokiem byla reakcja ludzi bardzo duzo komentarzy typu ze robila sobie bachora z przyjemnoscia to moze teraz postac albo ciaza to nie choroba, jedna wogole stwierdzila ze czym rozni sie kobieta w cizay od np 200 kilowego faceta z nadwaga szok.Niby takie to oczywiste. Jedna napisala ze ok ona to rozumie ale wnerwia ja jak ona np wraca z pracy po 12 godzinach i do autobusu wpychaaja sie kobity z 4 wozkami naraza i reszcie jest przez nie nie wygoodnie ze powinny isc na piechote:) szalenswto. Aha jedna opowiadala o tym jak ludzie reaguja w banku pko bp bo tam jest napis kto ma pierwszenstwo ( ja kidys korzystalam bo mialam firme i tam wtedy ma sie pierwszenstwo tzn dla konta firmowego i pamietam jak ludzie zawsze sie burzyli) w kazdym razie na ciezrna ktora miala byc obslugiwana tak sie rzucili ze ta biedna sie poplakala:( az mi sie plakac zachcialo jak to uslyszalm. Obysmy nigdy przez cos takiego nie przeszly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moją koleżankę (rodziła dokładnie rok przed nami) poruszającą się głównie tramwajami zawsze chciały macać po brzuchu stare baby (bereciary). Ja bym chyba podrapała taką, co na mnie z rękami, o zgrozo. A do 8 miesiąca notorycznie ją wywalały z miejsca siedzącego, bo nie wyglądała na ciężarną...nie pomagało nawet mówienie, że jest w ciąży... A że młodo wygląda, niemal na 16 lat, to oczywiście posypały się komentarze, ze taka młoda a już z brzuchem. Ludzie są ohydni, i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha do ann81 kochana modl sie bardzo duzo i wierz ze wszsytko bedzie dobrze. zobaczysz ze za 2 tygodnie okaze sie ze wszystko jest ok. krwawienie sie zdaza czasmi moze jakies podtrzymacze bierz. Ufam ze bedzie dobrze i nie zamartwaj sie za bardzo tylko badz dobrej mysli to jest wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann, trzymam kciuki. Bądź dobrej myśli. Natalko, ja też nie mam żadnych objawów ciążowych w rodzaju wymioty, mdłości. Na początku urósł mi biust i był wrażliwy, teraz już tylko jest większy. Co do bólu w lędźwiach. owszem, dopadło mnie na początku ciąży, byłam pewna, że to rwa kulszowa, ale miałam ją również przed ciążą. Mój sposób to ruch, odpowiednie ćwiczenia i wygrzewanie się POD kotami - włażą z własnej woli. Co do ustępowania miejsc i ludzkiej życzliwości w komunikacji miejskiej. Będę niepopularna, ale wychodzę z założenia, że po to mam otwór gębowy, żeby z niego skorzystać. W ciąży co prawda nie byłam, ale zdarzało mi się jeździć z dużymi albo nieporęcznymi przedmiotami - np. z rowerem i pełnymi sakwami po powrocie z wakacji, z samym rowerem nawet dość często, ale poza godzinami szczytu; o 7.00 rano nie będę się pchała z rowerem do tramwaju, nie ma szans - nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby poproszony osobnik (no nie staruszka, nie pomoże, nie będzie miała siły) odmówił pomocy. Podobnie, kiedy byłam chora, a musiałam gdzieś dojechać. Rzadko, ale mam na swoim koncie takie doświadczenia. Poproszona o ustąpienie osoba nie odmówiła. Sama staram się ustępować małym dzieciom, kobietom w ciąży, staruszkom, ale wtedy, kiedy widzę takie osoby. Niestety, nie ma oczu z tylu głowy, a przeważnie jeżdżę z nosem w książce i słuchawkach. Jeśli ktoś nie zwróci się do mnie bezpośrednio, pomocy nie uzyska. Nic mnie za to tak nie drażni, jak chcąca zająć miejsce osoba (przeważnie starsze pokolenie) zamiast poprosić, staje za mną, najpierw głośno dyszy, a potem rzuca w powietrze uwagi o niewychowanej młodzieży (no bardzo dziękuję za komplement, do 30 się zbliżam) albo o wszechobecnej znieczulicy. Tak więc, Sierpnióweczki, brzuchy do przodu i głośno artykułować swoje potrzeby, a nie czekać, aż ktoś się domyśli. Przykład podany przez Uwemhe poniżej wszelkiej krytyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki skopiuje Wam to co napisalam na innym topicu,bo padam na twarz,synka dopiero wykapalam,mialam jeszcze goscia,i jestem zmeczona,bo w nocy czuwalama i mierzylam dziekcu temperature,musze to odespac.wiec... u gina super,koles jest superowy! bardzo go lubie,pelna swoboda,bez jakis zboczonych podtekstow,na kazdej wizycie czulam sie tak jakby to conajmniej dziadek mojego dziecka byl-taka radosc w rozmowie,w oczach,rewela! (mam na mysli wizyty w pierwsze ciazy)ja wiem ,place 90zl ale nie mam zamiaru zmieniac. powiedzial ze na nastepna wizyte mam przyniesc karte wypisu adrianka po porodzie bo tam opisane jest dlaczego mailam ciecie i on mi przed wyjazdem wszystko napisze ladnie dla tamtejszych lekarzy. w lutym-polowie usg genetyczne z a darno w jego szpitalu,badania krwi za darmo w szpitalu. a teraz konkrety-krew super,reszta tez,mocz taki sobie ale nie ma powodu do obaw! badnaia-ewidentnie ciaza + - 7tydz. szyjka super. mam mala infekscje,dostalam leki bez recepty,troche drogie bo 26zl,ale mam brac 3x w tyg tam,do konca opakowania.a tak w ogole na wejsciu sie pyta ile to juz minelo jak synek sie urodzil. a jeszcz ekarte mial w szufladzie,wiec tak milo! nawet poamietal ze szwagierka moja chodzila do niego,pamietal jej ciaze nawet i torbiele zawsze grzeczny,reke podaje,w ogole uwielbiam tego gina,jelsi mozna uwielbiac gina. bardziej sie ucieszyl niz moja tesciowa i rodzice razem wzieci! i 90zl to nie tak bardzo duzo raz na 4tyg! a reszta za darmo . nie czytalam Was ale po kilku postach zorietowalam sie ze cos niedobrego dzieje sie u ann.kochana trzymaj sie!!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann trzymaj się!! Będzie dobrze zobaczysz. Mnie też nastraszyli, płakałam jak bóbr kupa stresu i dla mnie i dla dzidzi i dla mojego przyszłego Męża i rodziców.. To było okropne, nie mogłam się uspokoić. Ale ciągle gdzieś paliła się we mnie iskierka nadziei. Pozytywne myślenie ot połowa sukcesu. Będę mocno trzymać kciuki. trzymaj się kochana:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, super, że wszystko jest dobrze. Cieszę się, że jesteś zadowolona z lekarza. Jedną z ważniejszych rzeczy jest zaufanie do prowadzącego ciążę ginekologa! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Bardzo chciałabym się do Was dołączyć... powolutku będę starała się nadrobić zaległości w czytaniu, bo widzę, że sporo mnie omineło... Przesyłam uściski dla Ann, to trudny moment, jestem pełna nadziei, że wszystko dobrze się ułoży! A o mnie: To moja pierwsza ciąża, obecnie leci 10 tydzień, a termin mam na 15 sierpnia. Czuję się raczej dobrze, tylko szybko się męczę, długo śpię, od czasu do czasu mam mdłości (coraz mniej), bolą mnie piersi (tylko coś słabo rosną!). Mam przerąbane pod względem jedzenia, ponieważ pół roku temu wykryto u mnie stan przedcukrzycowy - nietolerancję glukozy, więc w ciąży mam dietę bezcukrową i beztłuszczową, mierzę cukier po posiłakch glukometrem i trzymam normy. Kusi mnie czasami aby zjeść jakieś ciasteczko ale dla dobra dzidzi nie mogę. Dzidzia: pierwsze usg miałam robione w 6tyg i 3dn - dziecko 5,6 mm, serducho 131/min, potem przez tydzień plamiłam brunatnym śluzem a w trakcie podróży samochodem zauważyłam raz plamkę czerwonej krwii - od razu pojechałam na izbę przyjęć - na szczęście okazało się, że jest OK. zrobili usg - 7 tydzień i 3 dni - dziecko 11,7 mm, serducho 142/min. Lekarz kazał mi leżeć, odpoczywać - prowadzić oszczędzający tryb życia.Leżałam 5 dni i wstawałam tylko do toalety - plamienia mi przeszły. Jutro mam kolejne usg i już przeżywam czy wszystko będzie dobrze... Nilii wzruszyło mnie Twoje usg, tak bardzo chciałabym zobaczyć skaczącego brzdąca. O wyprawce na razie nie myślę ale raczej dostaniemy większość w spadku, z mojej strony dwie kuzynki mają córki a od przyszłego M jego siostra ma synka. Pozdrawiam Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie, gratuluję dzidzi :) też się doczekasz machających rączek i nóżek :) pewnie teraz byś już zobaczyła :) na następnym USG się nacieszysz tym widokiem :D ja właśnie skończyłam rysować rysunki do projektu i tym samym jeden projekt mam z głowy. Teraz jeszcze dwa... teraz należy mi się odpoczynek z książką w łóżeczku i czekanie na męża, który wróci z pracy pewnie przed północą :P pozdrowienia i życzenia kolorowych snów dla wszystkich kobietek 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann trzymaj się cieplutko, mysl pozytywnie!!! Dziękuję Wam wszystkim za rady i wsparcie, zadzwoniłam do gina, odebrała położna , ponieważ on przyjmował pacjentki, powiedziałam jej co i jak, wypytała mnie o bóle itp, czy te upławy były jednorazowe , stwierdziła ze to normalne, nic się nie dzieje, i że moge być spokojna. Mam nadzieję, że wsyztsko będzie w porządku, wizytę mam za tydzień . Co do duphastonu, to brałam 2 opkawoania, skończyłam w niedzielę. Troche spanikowałam dziś, ale wolę jednak spanikować i rozeznać sie w temacie niż siedzieć spokojnie. Denerwuję się na samą siebie, że ja chce tak grzecznie, nie dzwonić z głupotami do lekarza, ale skąd mam wiedzieć , że to akurat głupota? a poza tym ejstem jego stała pacjentką. Co do objawów, to opróćz bolesnych piersi nasilił mi się węch, ponadto odrzucam niektóre potrawy no i te nagłe senności w ciągu dnia!!! Pozdrawiam Was serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka, cieszę się, że jest dobrze. Odpoczywaj dużo i następnym razem jak masz możliwość jedź na Izbę Przyjęć do szpitala. Tam mają obowiązek Cię przyjąć, zrobią usg i od razu czujesz się spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalka ja tez jestem w 12 tygodniu i tak za bardzo nie mam objawów, piersi są wrażliwe podczas dotyku, tak same to nie bolą, nie mam mdłości, zgaga męczy mnie bardzo rzadko, jedynie szybko chodze spać bo czuję się śpiąca.. plecy też mnie bolą ale nie wiem dlaczego, na szczęście ból nie jest ciągły tylko przychodzi falami i mija Czarnula takie wypowiedzi mogą jedynie przestraszyć zwłaszcza kobiety które mają stratę za sobą, każdy inaczej przechodzi ciążę i to co występowało u jednej osoby jako negatywny objaw to u drugiej jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :D *****Asiaaaaa🌻 Nie martw się o mnie dziewczyny też nie pytają jak sama się nie wepchnę ;P ale to uroki forum. Starałam się znaleźć Twoją ostatnią wypowiedz i zobaczyć na co nikt ci nie odpowiedział.Doczytałam , że wybierasz się dziś do swojej prywatnej gin-to dobrze ona napewno nie potraktuje Cie z góry i masz całkiem spore szanse na USG i zobaczenie swojego maleństwa :) Także powodzenia na badaniu i zdaj relację jak będziesz już po wizycie. A co do normalnych przychodni to juz sie wypowiedzialam jaki ja mialam ostatni tydzien , ech... Ale naszczęście dziś mam USG a wizytę w piątek :) Pozdrawiam cieplutko w ten zimny poranek 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! ja juz po wizycie u gina - też jestem cała w zachwytach nad lekarzem. wszystkie moje obawy są wyjaśniane na bieżąco, badanie bezbólowe. generalnie wszytko jest dobrze na razie: objawy w standardzie, szyjka ładna, macica rośnie, żadnych niepokojących objawów. dlatego właśnie mam mieć usg dopiero 24.01. generalnie się nie upierałam na wcześniej - co ja niewierny Tomasz?- jak mi lekarz tłumaczył co i dlaczego jest dobrze. nie będę nieuzasadnionej paniki wprowadzać. prywatny gin rules! a dzidziuś ma około 3,5 cm + nóżki :classic_cool: wogóle dużo fajnych rzecy sie dowiedziałam:D a po boskiej sobocie objawy wróciły ze zdwojoną siłą. ale się dowiedziałam, że źle liczyłam tygodnie ciąży - jestem już w 11 tygodniu, a nudności z reguły są gdzieś do 12 - więc jest nadzieja, że już niedługo. i mnie spęczyło! w zeszłym tygodniu nosiłam spodnie z paskiem - dziś wkładam i go nie potrzebuję:) Ann - 3maj się👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×