TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

No tak jak ja zawsze wchodze to monolog prowadze :P Gdzie się pochowałyście? ;)

Witam dziewczynki:):)anytram powiem,ci ze chyba we wszystkich szpitalach tak robia,ja tez gdy lezalam z poronieniem to na sali gdzie byly dziewczyny z wysokimi ciazami,przychodzili podlaczali im ktg,bylo to straszne gdy slyszalam jak bija serduszka ich pociech,a jedna z nich ,ktora lezala obok mnie miala nawet akcje porodowa.Smutne jest to,ze jest czasami taka znieczulica w szpitalu:(:( Ja wczoraj bylam na wizycie u lekarki,i niestety nie mialam robione usg gdyz lekarka stwierdzila,ze juz nie bedziemy tak czesto je robic,szkoda,bo to fantastyczne uczucie patrzec na dzidzie gdy sie rusza.No ale nie pamietam jak sie nazywa to urzadzenie ,ktorym lekarka szukala bicia serduszka,ale cudnie bylo posluchac tego drugiego serduszka w sobie.N a nastepnej wizycie bede tez powoli odstawiala duphaston,czego sie troszeczke boje bo on daje mi tak jakby pewnosci,ze bedzie dobrze.

Majka to jest urządzenie doplerowskie, ale nie wiem jak dokładna nazwa tego jest :)

Oczywiscie zmienilam stopke bo dzis zaczelismy z dzidzia 15tydzien:):)

cZESC GaGus:):) no wlasnie tez nie pamietam nazwy,ale swietny wynalazek,szok jak tak malej istotce szybko serduszko bije:):)

Zmieniam stopkę. Rudzia ogroooooooooooooomnie mi przykro , płączę razem z Tobą :(

ile się działo! ledwo sczytałam coby być na bieżąco. jak nie pracujecie to macie więcej czasu na buszowanie po topiku i necie. ja zakupy \"dzieckowe\" zostawiam na później, trochę z konieczności - brak czasu. teraz będę mieć 2 egzaminy w lutym i na początku kwietnia. więc oprócz pracy, zajęć teoretycznych, praktyk jeszcze nauka:( ale nie skreślajcie mnie jakbym się właśnie z parę dni nie zjawiała - obowiązki :O brzuszek dalej nie jest megawidoczny, wyślę jak dorwę aparat gdzieś. ale ciuchów juz wymaga, ciasno mi - więc pod koniec tego tygodnia chyba się zmuszę do zakupów ciążowych. a piszę zmuszę, bo podobno wcale nie jest łatwo dorwać coś w rozsądnej cenie i niebrzydkiego. i biurowe ma być jeszcze. jak wynika z Waszych doświadczeń?

a mój gin jeszcze nie słuchł bicia serduszka, więc i ja nie miałam okazji posłuchać. Może nie ma Dopplera?!?! ale to aż nieprawdopodobne, bo sprzęt jeszcze pachnie nowością :P w sumie moje USG trwają jakieś dwie minuty i mają ma celu sprawdzenie, czy wszystko jest na swoim miejscu :]

majka15181 wtedy na patologi nie mieli za bardzo sal bo i mnie nie wiedzieli gdzie wsadzic i myślałam że to tylko dlatego razem leżymy na jednej, jestem w szoku że tak się dzieje też w innych szpitalach, jak o tym myśle to ciągle przechodzą mi dreszte, teraz cały czas mam przed oczami tą załamaną dziewczyne która musiała wziąsc tabletke, modliła się na dnią godzinami, widac było ze ma jeszcze cien nadzieii, bała się.. a potem ten okropny ból.. to jest koszmar!!!!! no dobra koniec z tym tematem bo popadne w paranoje! majka15181 w tej chwili najwazniejsze ze usłyszałas bicie serduszka! ja mam to jeszcze przed sobą a za mną dopiero jedna wizyta i jedno usg, druga bedzie u innego lekarza i nawet nie wiem czy ma w swoim gabinecie usg ale mam nadzieje ze tak jak Ty usłysze juz bijące serduszko! GaGa_ ja też myśle o rudzi, ost przeglądam forum od pierwszych stron kiedy mnie nie było i znalazłam jej pierwsze wypowiedzi i tą radość.. :-( Ale Ty teraz skup się na sobie i swoim maleństwu, nie możesz za wczasu się stresowac bo to szkodzi dzidzi, przylecisz do Polski i zobaczysz swoją sliczną kruszynke :-)

Anytram no nie uniknione, ze myśle o tej całej sytuacji. Zwłaszcza, że Rudzia leciała ostatnio... Ja jeszcze oprócz zajmowania się sobą i kruszynką ,podczas lotu muszę także myśleć o martynie i bagażu... Niestety same lecimy... Iwoneczka :) Ja nikogo nie skreślam.... Chodziło mi o te dziewczyny co wogóle się nie odzywają. Kiedyś cos tam skrobneły i tyle... A szkoda, bo nie mam co czytać :P, a sama nie będę prowadzic monologów...

Martyna oczywiście z M a nie z m ;)

GaGa_ rozumiem, ja ostatnio ze swoją Paulą jechałam 13 godzin w nocy pks-em żeby dojechac na ferie małej w rodzinne strony i odpukać.. w drugą strone przejechałam tyle samo więc na to nie ma reguły! Ciesz się tym lotem i swoimi maluchami :-) swoją drogą śliczną masz córunie :-)

Gaga marudzisz jak rasowa ciężarówka;) Jupi jupi jeszcze jeden egzamin i obrona projektu i koniec sesji:) Matko ale u mnie dziś zimno, okropna pogoda.. brrr Co do łóżeczek to już coś tam oglądałam, ale najpierw zrobimy remont a potem się będziemy rozglądać za łóżeczkiem i komodą, ale preferowałabym też takie z szufladą. Wózki też oglądałam, chcę na paskach dwu- lub trzyfunkcyjny z klasycznymi osiami - tzn na czterech kołach i przednie na wspólnej osi. No i dobrze by było jakby był w miarę lekki.:)

Zelka ja marudzę? E gdzie tam ;)

Zelka_86 ja mam podobnie, od stycznia jesteśmy w nowym mieszkanku i czeka nas remont, przynajmniej w pokojach dzieci, u Pauli własnie trwa ale z pokojem dzidziula trzeba poczekać do kwietnia i dobiero po remoncie bedziemy się rozglądac za mebelkami, o łożeczko w sumie juz pytałam , w sklepie nie było ale był plakat z przedstawionymi wzorami i mozna zamowic, czeka się 2-3 tyg dziewczyny wstawiacie zdjecie usg dzidziula na nk? czy chcecie jeszcze poczekac? u mnie oprócz najblizszych to nikt nie wie ale dziewczyny z byłej pracy strasznie sie dopytują, ost ktos mi widział w rodzinnych stronach i ponoc wyglądałam na "ciężarówkę" , poki co jeszcze sie nie przyznaje :-)

Ja póki co nie mam ładnego usg, na którym cos tam widać;) dlatego póki co ani zdjęcia brzunia ani usg nie wrzucam..Może potem jak już będę mieć dobre usg. Z drugiej strony nie wiem czy chcę, żeby wszyscy wiedzieli..

Ja nie zamierzam dawać zdjęcia z USG na NK. Są tam bliżsi i dalisi znajomi... Nie chce, żeby wszyscy wiedzieli o tym fakcie. Wystarczy, że wie to rodzina i osoby z najbliższego otoczenia...

ja na NK też nie mam zamiaru nic wkładać. Zbyt wiele postronnych ludzi to ogląda. Nie wszyscy od razu muszą wiedzieć. Ja mówię tylko tym, którzy mają wiedzieć :P a tak a propos lóżeczka... ile planujecie wydać? Bo ja uważam, że 300-400 zł to jest dużo, ale może się mylę. Ja bym chciała wydać tak około 200 zł + materacyk gryka-kokos i ładna pościel. Wy macie większe doświadczenie. Czy tańsze łóżeczka są badziewne?

ja wiem, że można kupić za 70 zł, ale czy w przypadku łóżeczka za 300 zł ma się super rzecz, a za 100 zł totalny złom? Chodzi mi tu o stosunek jakości do ceny :)

Nilli ja dla Martyny mialam łóżeczko jeszcze po mnie i po bracie :) Teraz kupuje z tych tańszych. Może dlatego, że już więcej dzieci nie planujemy. Do tego dokupię w PL materac i posciel pewnie.

to już wszystko wiem :) w takim razie nie będę niepotrzebnie pieniędzy w łóżeczko pakować. I niestety muszę kupić bez szuflady, bo nie mam miejsca na jej wysunięcie. Będzie sporo innych wydatków :)

Nilli ja tez mysle ze jakosc wszytstkich lozeczek jest podobna a placi sie za ciekawszy ksztalt, ladniejsze drewno, szuflade, funkcje kolyski itp.... My mamy zwykle i dobrze sie sprawdza. Jedynie za funkcje wyciagniecia jednego boku bym sie mogla skusic. Teraz rozgladamy sie za normalnych lozkiem dla malego, a jakby bok byl wyciagany to byloby na jakis czas z glowy. Anytram - ja za kazdym razem pisalam do ciebie vel antyramo ;) Sorki :) Jakos tak mimowolnie czytalam twoj nik niepoprawnie. Teraz sie poprawie :) tym bardziej ze twoje imie bardzo mi sie podoba :)

Nilli ja tez mysle ze jakosc wszytstkich lozeczek jest podobna a placi sie za ciekawszy ksztalt, ladniejsze drewno, szuflade, funkcje kolyski itp.... My mamy zwykle i dobrze sie sprawdza. Jedynie za funkcje wyciagniecia jednego boku bym sie mogla skusic. Teraz rozgladamy sie za normalnych lozkiem dla malego, a jakby bok byl wyciagany to byloby na jakis czas z glowy. Anytram - ja za kazdym razem pisalam do ciebie vel antyramo ;) Sorki :) Jakos tak mimowolnie czytalam twoj nik niepoprawnie. Teraz sie poprawie :) tym bardziej ze twoje imie bardzo mi sie podoba :)

czesc dziewczyny dzisiaj u mnie mija dokładmie 100 dni ciąży :) ależ się ciesze :D ja niestety nie słyszałam bicia serduszka mojego dzidziusia jeszcze ale mam nadzieje ze to się zmieni przy następnej wizycie :D co do łóżeczek i wózków jeszcze się z Mężem nie zastanawialiśmy, pewnie kupimy w ostatniej chwili albo pod koniec ciąży 7/8 miesiąc :)

Wiecie co chyba poczułam kopniaczka od maluszka :D Oznaczałoby to, że jestem jednak w tym 16 tygodniu ciąży...

Gaga :) Super :) No az mnie ciarki radosci pzreszly :) Ciagle do mnie nie dociera to ze mieszka we mnie kolejny maluszek, a tu prosze... ty juz ruchy czujesz :) Super! Ciesze sie bardzo! No i chyba lekarz mial racje ze wczesniej maluszek sie pojawil :) Normalnie nie moge sie juz doczekac ruchow. W pierwszej ciazy czuje sie je pozniej - ja czulam w 21 tc Koteczek widzialam. Fajne lozeczko. Ale mamy to w ktorym teraz spi Erik i nie wiem czy jest sens kupowac nowe.Musze sie rozejzec jakie sa tutaj modele i jak to wyglada cenowo. Z Polski bedziemy organizowac transport ale moze do swiat kupimy autko wiec za duzo sie do niego nie zmiesci. No chyba ze wyslemy tirem jak kiedys. Zobaczymy... Pewnie po usg jesli bedzie widac plec to zapadnie decyzja. Chlopak pewnie bedzie w tym samym (ciemne drewno) a dziewczynce sprezentujemy nowe jakies slodkie jasne :)

Koteczek chyba mi sie cos popierdzielilo bo pomyslalam o linku do lozeczka dzieciecego takiego z wyciaganymi szczebelkami. To juz nie dla nas. Ale ty chyba podawalas inka do lozeczka dla troche wiekszych dzieci - czyli takiego jak my teraz szukamy. Masz pod reka jeszcze raz ten link? Narazie bylismy tylko w Ikei i podobalo mi sie takie: http://www.ikea.com/se/sv/catalog/products/S39858939 ( albo biale) http://www.ikea.com/se/sv/catalog/products/S19837491 http://www.ikea.com/se/sv/catalog/products/S69847510 A tak patrze na posciele w ikei to dosyc tanie sa 40-70 zl ale chyba tylko na wieksze lozeczka

Aniuladoniula my dla Martyny mamy tego typu co ostatnie, czyli rosnące z dzieckiem. Bedzie miała na jakiś czas :) W poprzedniej ciąży pierwsze ruchy poczułam koło 20tc... A to było takie delikatne muśnięcie...

Hej dziewczyny, chwilę nie pisałam, ale to nie znaczy, że Was nie czytam. Strasznie mi smutno powodu Rudzi, mam nadzieję, że jakoś się trzyma. Widzę, ze ostatnio na topiku jest temat łóżeczek i wózków. Ja koniecznie chcę mieć wózek trzyfunkcyjny, najlepiej czarno- czerwony bez względu na płeć dzidziusia. Co do łożeczka, to córeczka mojej siostry ma 8 miesięcy i teraz siostra kupiła jej lóżeczko, więc kołyska nasza. A potem zobaczymy, pewno chciałabym z wysuwaną szufladą, ale to dopiero w perspektywie. Za tydzień mam usg genetyczne i trochę się stresuję na samą myśl, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Gaga martwisz się podróżą, ale na pewno wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam Was serdecznie!!!!

Gaga nie przejmuj sie podroza. Ja ostatnio bylam w Polsce i w kwietniu tez planuje. W poprzedniej ciazy tez latalam. Rozmawialam o tym z wieloma lekarzami i zaden nie mial przeciwskazan. Wiec o maluszka w brzuszku badz spokojna :) Gorzej z Martynka ;) Wiadomo jak to sie leci z dziecmi- tzreba miec oczy dookola glowy. Ale czesto nas mile zaskakuja i sa idealne przez cala podroz :)