Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

Tak, dla własnego zdrowia psychicznego też wolę nie myśleć o seksie rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka ja pochodze z Tarnowa. Wczesniej latałam do Krakowa, ale mi loty wycofali. To teraz od drugiej strony będę jeździć ;) A lekarz szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też te nakładki miałam, ale może z 3 razy skorzystałam z nich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gaga zapytałam, bo ja na stałe mieszkam w Krakowie , ale pochodzę z Rzeszowa i myslałam, że Ty tez. A w sumie jedno lotnisko czy drugie to to droga praktycznie ta sama. Lekarz jest w porządku, ale po prostu nie przemyślał, co powiedział. Tzn zapewniał, że wszystko będzie w porządku i jest , ale pewno chciał się do kogoś wygadać i na nas trafiło:) Nilli ja też będę rodzić sama, mój mąż jest 10 lat starszy ode mnie i ma konserwatywne poglądy na temat kobiet na sali porodowej. Chociaż, jak pójdziemy razem do szkoły rodzenia, może zmieni zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj zdecydowanie nie skupiam sie na tym, co piszę. Miało być, że konserwatywne poglądy mój mąż ma na temat męzczyzn na sali porodowej, a nie kobiet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lanko, właśnie się zastawiałam, na czym konserwatyzm poglądów w odniesieniu do kobiet polega...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha, no widzisz pikle, ja też się zastanawiam:) a tak na poważnie to mój mąż uważa, że porody rodzinne to jakaś dziwna moda i on tam nie jest potrzebny, po prostu chyba się obawia swoich reakcji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój przeciwnie. I na razie mam mieszane uczucia. Fakt, wiem, że można na niego liczyć, że będzie pomocą, ale nie ukrywa wcale, że ciągnie go tam ciekawość. Decyzję pozostawiam jemu. Albo mu się odmieni, albo wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To super Pikle, że mąż tak dobrowolnie chce iść i przede wszystkim, że wiesz, że Ci pomoże. Ja się obawiam, że mój by trochę panikował i być może krzyczał na personel szpitala , ale wołał, że ich pozwie( jest prawnikiem) jakby coś mu się nie podobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczek na 100% tak, to ma z zawodem związane, ale juz się przyzwyczaiłam. Ja zanim go poznałam to byłam dość naiwna, a przy mężu się nauczyłam, żeby walczyć o swoje i mi to na dobre wychodzi póki co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenko, to będzie nasz debiut, więc zakładam, że pomoże. Ale skoro do tej pory stawał na wysokości zadania, to myślę, że o ile znajdzie się na porodówce, też się zachowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dowiedziałam się, Koteczku, ale 8 grudnia. Poniedziałek to był, o 13.13 odczytałam wynik testu. Tak, zapamiętam na pewno tę datę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się dowiedziałam 17 grudnia rano, ot tak sobie kupiłam test a szczerze mówiąc myślałam że to jakieś zaburzenia związane ze zmianami ;-) a co do porodu to Mój sam się pcha ale ja nie wiem czy chce, w sumie jeśli miałabym się godzić na rodzinny to tu mam tylko Jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam.cgyba jestem poraz kolejny w ciazy...... zrobilam 4 testy i kazdy wyszedl pozytywnie ale lekarz powiedzial mi ze narazie nic nie widzi.czy to jest mozliwe???dodam ze ostatnia miesiaczke mialam w grudniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitka mi tez 7 testow wyszlo pozytywnie ale jak poszlam do gina to powiedzial ze nic nie widzi bo za wczesnie na jego sprzet z tego wzgledu ze testy wykrywaja szybciej ciaz. Pewnie jestes w ciazy a na wizyte pojdz za jakies 2 - 3 tygodnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitko - Najlepiej zrob badanie krwi na betaHCG ono najwieczesniej potwierdzi ciaze i w 100% ja tak zrobilam a potem jeszcze raz poszlam do gin Koteczek - w sumie ladnie juz ze Misiek Twoj taki samodzielny i bez butli i do wc robi kurcze mam nadzieje ze ja tez w miare szybko oducze :) Moja mama nie mogla jakos mnie oduczyc i ja kasze pilam z butelki do 7 roku zycia;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedna rybka. I biedna świnia:) U mnie było mniej tragicznie. Zrobiłam megaporządki i pozbyłam się niepotrzebnych rzeczy: zdublowane książki, nieużywane kubki, niepotrzebne elementy zastawy odziedziczone po teściowej i od mamy, nieużywane sztućce, rzadko wyciągany sprzęt kuchenny (opiekacz, toster), drugi chlebak kiedyś kupiony, kurzołapki i durnostojki, gratisy dodawane do czegoś, ubrania w dobrym stanie albo za duże, albo za małe. Uwierzcie, było tego mnóstwo. Nie, nie wyniosłam na śmietnik, wszystko trafiło na www.gratyzchaty.pl (polecam stronę do tego celu). Uporałam się z tym pod koniec listopada;) Według feng shui, zrobiłam miejsce, no więc się wypełniło ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOTECZEK biedne te Twoje zwierzaczki :-) a co do smoczka ja Pauli zabrałam i powiedziałam że sroczki zabrały bezpowrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczek a zdradź mi tajemnice jak Misia oduczyłaś sikania w pieluchy na noc. W dzień to normalnie sika do ubikacji, tylko ta noc :/ Nie pomaga, ze przed sie paniem sika i koło 23-24. Budzi się zawsze z załadowanym pampersem. Raz tylko udało jej się przespać noc bez wpadki :) Z butlą nie ma problemu. Do kaszki czy mleka zawsze łyżką, a od picia z jakiś rok posługuje się kubkiem. A ja dowiedziałam się o ciązy 23 listopada po 12stej :) Jeszcze byłam przed okresem 4 dni, ale miałam przeczucie... Poprostu pewnego dnia przy starankach poczułam różnicę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu coś pokiełbasiłam, ale mam nadzieję , że rozszywrujecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm na moją wlaśnie to nie działa i zawsze się zleje :-o Nic, dzięki za radę. Powoli zmykam do łóżka. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobrek, Kobietki :) u mnie też znowu biało... kiedy ta zima się skończy? :P Ja zrobiłam test 28 listopada. Prowadziłam obserwację cykli (temperatura + śluz) i zaniepokoił mnie fakt przedłużającej się fazy lutealnej. W 16 dniu fl zrobiłam teścik. Wcześniej juz podejrzewałam, bo znalazłam ta gazetę w skrzynce no i miałam tak piękny wykres jak nigdy. Miałam też ciągle dużo białego śluzu. Mąż jeszcze kazał poczekać, bo twierdził, że @ mi się spóźnia (kochaliśmy się z zabezpieczeniem), ale ja zrobiłam po swojemu i pojechałam do apteki. No i tak się dowiedziałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezle oznaki ciazy ;) zdechnieta rybka i wysprzatane mieszkanko :) U mnie standard - brak @ ale tlumaczylam sobie ze powodem byla zmiana klimatu podroz itp A najlepsze ze przed ciaza z Erimiem kupilam mega pake Tampax i do teraz jej nie zuzylam ;) Poczekja jeszcze trche :P Tu w takim wielkim parku- zoo jest miejsce z klatkami z kotkami i naookolo wisza na drzewach olbrzymie sznury smoczkow, wszedzie na plotku od klatki pouwieszane sa smoczki i w takiej studzience obok tez tysiace smoczkow. Dzieci oddaja je kociakom czesto z malutka karteczka z dedykacja :) Fajnie :) Z Erikiem nie ma problemu - jak mial 6miesiecy to dostal plesniawek i pare dni nie chcial smoka wiec mu wiecej nie dalam. Pomarudzil pare dni i spokoj... Ale za to uwielbia swoja butle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×