TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

iwoneczka - z chęcią bym zobaczyła...ale jak?

http://www.polskidom2000.pl/ www.naturalnydom.pl tu masz takie coś, nie wiem, czy o tym myślisz. Dobrze się zastanówcie. Ja też o tym myślałam, ale poszukałam, poczytałam i zdecydowaliśmy się na technologię tradycyjną. z projektem kupiom dużo szybciej, a z indywidualnym to dość długo. Około 5 miesięcy projekt i architekt załatwia pozwolenie na budowę. Mówił, że we wrześniu powinniśmy papierki mieć.

Studiowałam we Wrocku, ale się przeniosłam do Kalisza - Inżynieria Środowiska :) a teraz się tłumaczą, że to dla dzidziusia, a tak na serio to chcą mnie upaść :P ja to wiem!

my już projekt mieliśmy wybrany: www.mgprojekt.com.pl --> Topaz ale na planie się okazało, że możemy mieć tylko z poddaszem użytkowym i w tym wybranym spad dachu za mały. No to już prawie wybraliśmy: www.domyzwizja.pl --> Na miarę 2 ale układ pomieszczeń trochę dziwny no i zdecydowaliśmy się na indywidualny. Cena niewiele wyższa, a będzie to, co chcemy :) widać, które beż mężów w chacie siedzą :P

dzięki nilli linki zapisałam - mamy ich mnóstwo, na razie drewniany wygrywa, nie ukrywam ze na czasie też nam zależy, ale...zobaczymy. W sumie tradycyjny przez zimę musi przestać, a jakby jesienią zacząć...na razie tą działkę trzeba sfinalizować, ale to fajnie,że jesteś na forum i czasem o sprawt "budowlane" będę mogła zapytać (?) :)

A to skąd jesteś Nilli jeśli można zapytać? Kurcze, fajna sprawa mieszkać w domku-tylko tyle sprzątania.... brrr:)

nlli - wow, i duży, nas na taki nie stać:( tak 120m, nie więcej, dobra ja na razie zmykam, bo właśnie mąż komputer woła;)

no my też na jesien fundamenty i ogrodzenie, na wiosne podciągnąć mury i dach, potem okna i domek stoi. Zastanówcie się, bo to faktycznie na całe życie :) też mieliśmy burzę mózgów, sto tysięcy rozmów z moim tatą i dziadkiem, z projektantami, z architektami i jednak postawiliśmy na tradycję :)

Ja mieszkam w Ostrowie Wlkp. a działkę mamy 5 km od granicy miasta. wiem, że 200m to trochę sporo, ale jak wszystko policzyc, co chcemy to tak wychodzi :P a sprzatanie hmmm... moze zarobie na pania do pomocy :P hihi a poki co zamierzam urodzic dziecko i w domu siedziec, wiec i tak nie bedzie nic do roboty :P

oj tam, zawsze jest jakies rozwiazanie :P póki co mam małe mieszkanie i nie myślę o sprzątaniu w domu. Tym będę się martwić za 4 lata :)

Ale mnie maleństwo okłada szturchańcami :)) Słodkie to :) A tym sprzątaniem to faktycznie nie ma się co zamartwiać-ja w sumie z pierwszym dzieciątkiem szalałam i sprzątałam jak wariatka-Szymek drzemał to ja ze ścierą latałam i nasi goście mówili że u nas to jak w muzeum jest :D Z biegiem czasu zaczęłam sobie odpuszczać bo zwyczajnie zmęczona tym byłam.A teraz, w nowym mieszkanku to już nawet chyba mój mąż bardziej pilnuje porządku:) Nie ma się co przemęczać ;P

czesc dziewczyny,ale sie rozpisalyscie,kiedy ja to nadrobie,mam do was pytanko,od paru tyg.boli mnie przy schylaniu podbrzusze,tam gdzie jest macica,pytalam gina i pow.mi ze jest ok,bo to wlasnie macica rosnie i nie powinnam sie schylac i ze teraz bedzie bolalo coraz bardziej,dzis od rana boli mnie nie tylko jak sie schylam,ale jak wstaje z lozka ,albo przekrecam z boku na bok,czy wy tez tak macie???????niepokoje sie bo dziwne jest to uczucie

u mnie teraz po remoncie jakiś dziwny porządek jest :P jednak poprzestawianie mebli i trochę organizacji potrafi wiele zmienić :) mnie też tak brzuch czasem boli, tak jakby kłuje. właśnie przy przekręcaniu się z boku na bok, albo schylaniu, ale raczej się tym nie niepokoję. wszystko będzie dobrze :)

dzieki kochane,bo ja jestem straszna panikara i truje dzis mezowi od rana i facet tez sie martwi,ja mialam takie klucia wszesniej,a teraz to jest takie dziwne jakby mnie cos urazalo albo jakbym jakies zapalenie miala

ja też mam czasem takie dziwne uczucie z pęcherzem. jak mam pełny, to "czuję pęcherzem" jak się maluch rusza... tego akurat nie lubię :P

no z czasem się tych rzeczy nazbiera, ale małż zrobił dodatkową szafkę i są kolejne powierzchnie magazynowe :P nic, idę się trochę położyć :)

jak .siedze na sofie i chce podkulic noge pod pupe to wtedy tez to czuje,nie wiem co zrobic bo wizyte mam na poczatku kwietnia juz w Polsce

no ja brałam po 3 miesiące i już dawno zrezygnowałam. Dolegliwości nieprzyjemne. Nie ma co się truć. Używaliśmy tylko prezesów i obserwowałam cykl - w dni płodne używaliśmy gumki, a poza tym nie :) i w sumie taka forma nam odpowiada i przy tym pozostaniemy :)

stwierdziłam, że ile by się szaf nie miało to zawsze za mało :P nici, do kwietnia niedaleko. odpoczywaj i nie stresuj się. Na pewno wszystko jest dobrze :)

dzieki,ide polezec,moze przestanie,milego wieczorku i pogaduszek na forum wam zycze:)))

Cześć dziewczyny ale mam czytania zaraz nadrabiam i uderzam w gadane, narazie przesłałam na poczte fotki siebie i już wam wrzuce, zobaczycie mój bzdyl, zdjęcia robiote tel. więc wybaczcie jakość

Koteczek teraz poszedł bzdyl

hejka , widzę ,że temat domów wypłynął . Znajomi buduja drewniany , szybko to prawda tylko szkoda ,że zamierzają go otynkować . My ok temu kupilismy działkę budowlaną z myślą o budowie , ale teść umarł zostawiwszy dom , więc wracamy a arczej ja się pzrenosze a mąż wraca w swoje rodzinne strony , a działka? No cóż narazie czekamy może sprzedamy , ale napewno nie w czasach kryzysu bo i cena nie jest niska. Jutro czeka mnie picie wstętnej glukozy , jak córką małam to zaraz po wypiciu skończyłam w toalecie i cisnienei to mi starsznie spadło aż położna się przeraziła , ciekawe jak tym razem będzie?

nici co do bóli to ja też miewam takie jak ty tylko, że mnie raczej całe biodra bolą + dół brzucha, raz mnie zkolei dzidzia kopała całą noc i spać nie dała, wczoraj się sforsowałam i wogóle mnie wszystko bolało teraz zaś mnie kopie bo siedzę po turecku i chyba dres ją uciska, ja się tym za bardzo nie przejmuje chyba nie ma co panikować u mnie już bliżej niż dalej więc chyba naturalna kolej rzeczy, spajk jeżeli mogę coś powiedzieć na temat domów z drewna to nie wiem w jakim mieszka twoja ciocia ale ogólnie technologia kanadyjska przywędrowała do nas w latach 90-tych więc niemożliwe żeby mieszkała 30 lat, ja nie polecam tej technologii z cudzego doświadczenia cenowo to samo co tradycyjny dom a jakosć bez porównania, jedyny plus to czas. co do porządków to jam mam nadal bajzel po remoncie i nie moge się zmobilizować, ogólnie podstawowa zasada to wszystko zabudowane, żadnych półek, minimalizm, dużo łatwiej utrzymać porządek.

Koteczek może dlatego ze ja ogólnie tyje po całości cycek, łapka, kuperek i golonka zwróć uwagę na dłoń jakie mam palce popuchnięte po całym dniu.

Alidzi jak mogę zobaczyc te zdjęcia??

cześć dziewczyny! dawno się nie odzywałam, ale czytam Was cały czas. My już z moim M. po ślubie cywilnym i jest super. Ale mam pytanko. Czy miałyście zlecone przez ginekologa badania na WZW albo hiv? bo mi nie zlecił tych badań ale czytałam ze powinno sie zrobić i zastanawiam się czy dla własnego spokoju ich nie wykonać.

hej:) dorcia, ja podczas pierwszej ciąży miałam na hiv, gin kazał, teraz nic alidżi - ciocia nie mieszka w kanadyjczyku, robili im domek znajomi górale, ale nie wiem w jakiej technologii - takiej pewnie jak to oni robią;) myślimy o balach - niekoniecznie kanadyjczyk, ale to wszystko się okaże jak z kasą;(

koteczek! a planujesz robić? ja jutro idę na badania bo mi zlecił morfologię i mocz, ale zrobie sobie też tamte badania, dla własnego spokoju. Choć już teraz mam trochę pietra, bo nigdy mi takich badań nie robiono- a to niedobrze, bo moim zdaniem powinno się co jakiś czas badać. Mam znajomego z WZW, który dowiedział się o tym przypadkiem w wojsku. Nigdy nie wiadomo gdzie człowiek jakieś świństwo złapie.

alidżi ja też chce foty zbaczyć!:)