Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

Witajcie Mamusie! w tył zwrot - witaj :) Dla mnie dzisiaj ważny dzień, bo może sie w końcu dowiem czy mam chłopca czy dziewczynkę :) Z menem nie możmey się juz doczekać. Zdam relację wieczorem :) Kamilka - będe się powtarzać: ty nie odpowiadasz za czyny brata, a twój K ma dziecko z Tobą i finito. Trzymaj się dzielnie! Mało mnie na forum, a będzie jeszcze mniej w czwartek wyjeżdzam na 2 tygodnie i nie będe miała nateu, więc po powrocie będe miała wilekie zaległości do nadrobienia. Na moje głowie przygotowanie nas, spakowanie itepe. Pozdrowionka na cały dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Kamila, nie będę komentować Twojego brata, bo to nie ma najmniejszego sensu. Jeśli K. Cię kocha i chce być z Tobą oraz dzidziusiem, to na pewno wszystko się Wam ułoży. Jest Wam ciężko, bo faktycznie z żadnej strony oparcia, ale uwierz mi, ludzie z gorszych sytuacji wychodzą cało. Teściami się nie przejmuj, bo to nie jest i nie będzie Twoja rodzina (ja np. nie wyobrażam sobie mówienia do teściów per mamo, tato, chociaż są w miarę normalni). Wypnij brzuszek do przodu, głowa do góry i nie daj się. Jesteś silna dla dzidziusia i musi tak zostać, bo to Ty dajesz mu bezpieczeństwo i będzie tak przez dużą część Twojego życia. I najważniejsze - nie denerwuj się! Olej to ciepłym moczem i pomyśl, że co ma być to będzie. Głową muru nie przebijesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się zapisałam do szkoły rodzenia. Pierwsze spotkanie mam 15 kwietnia :) Razem jest około 8 spotkań po 2h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ***RHM trzymam kciuki a przeczucia jakieś masz? Daj koniecznie znać co będzie ale ci zazdroszczę tego urlopu, ***Kamila nie wiem co mam Ci napisać cała ta sytuacja mnie przerosła więc wcale ci się nie dziwie. Ja bym sobie odpuściła związek z tym facetem on chyba jeszcze do tego nie dorósł do poważnego związku i ojcostwa, widać, że jeszcze pępowiny z matką nie przeciął. Przepraszam, że cię nie pocieszyłam ale jestem dość sceptyczna w takich sprawach, jedyne co moge powiedzieć to dbaj o siebie nie denerwuj się i kochaj to maleństwo całym sercem bo po stokroć Ci się odwdzięczy. ***Miłego dnia dziewczyny u mnie klara swieci już od samego rana jest pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny wlasnie mialam \"GOSCI\" w domu poszukali tego co mieli poszukac poogladali podpisalam sie gdzie trzeba i dowiedzialam sie tylko tyle ze samochod moge odebrac jutro albo dzisiaj po poludniu a brat ma 5 lat LABY do powrotu :( przykro mi ale coz takie zycie za bledy tzreba placic... Dzwonilam do mojego K. ale jakos chlodno ze mna rozmawial czemu nikt nie moze zrozumiec ze ja nie moge wiecznie ponosci winy za brata ! :( nie mam z tym nic wspolnego! Wrrr. Ile moge prowadzic brata 28 letniego za reke ? wstrczy chyba :( ja tez chce zyc normalnie i chce byc szanowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilko a co na to rodzice twoi ? Jak oni reaguja na to co Tewój brat robi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hu hu witam :) spajk- faaaaajny brzuchatek :) kamila-współczuje Ci dziewczyno,ale myśl teraz o dziecku,a nie o teściach co mówią,brat sobie jakoś poradzi no niestety musi,a Ty weź Twojego chłopa na rozmowę i postaw ultimatum,inaczej nie będziesz wiedziała na czym stoisz....powodzenia :) chrzciny chcę robić w lokalu,na pewno nie w domu...przyjść,zapłacić,wytrzeć usta i wyjść...:):) zelka fajny i smaczny przepis często go robię:) co do szkoły rodzenia to chciałam iść,ale koleżanka położna wybiła mi to z głowy,nie ma sensu płacić za to,co proponują,a w sumie to polega na wykładach,zwiedzaniu szpitala,rozmową z anestezjologiem,troszkę ćwiczeń..i tyle..doradziła mi wydać te pieniążki na dziecko :)zastanawiam się jeszcze... urodzić i tak muszę :) rhm-3mam kciuki-mam nadzieję,że już poznasz płeć :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alidzi, jak już to nie rodzice, tylko mama. Kamila ja już wcześniej mówiłam, żebyś uważała z tym K. Widać, że to jeszcze gówniarz i tak się właśnie zachowuje. Inny, odpowiedzialny facet już dawno by coś wykombinował, żebyście mogli być razem i z dala od wszystkich \"życzliwych\". Radziłabym się mocno zastanowić i zapytać o co mu do cholery w końcu chodzi. Albo w tę albo we w tę. Wystarczy Ci już tych nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie Kamila,nie będziesz ponosić winy za czyjeś uczynki,weź się w garść i powiedz w końcu co o wszystkich myślisz prosto w oczy!!!!!!!! ja bym nie wytrzymała tej presji,za nerwowa jestem...już dawno zrobiłabym awanturę wszystkim co mnie wkurzają.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RHM, na którą masz wizytę? a ja chcę chodzić do szkoły rodzenia. Babka mówiła, że jest dużo o samej ciąży, o porodzie i połogu. Jest też o pielęgnacji maluszka. Ja jestem zielona, bo to moja pierwsza dzidzia :P może się czegoś ciekawego dowiem. Co będę w domu siedzieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alidzi tata (ojczym ktory byl z nami ponad 12 lat) zmarl 4 lata temu a mama wiesz jak to mama ukochany synek zawsze nie jest winny ech... Nie oszukujmy sie rozum swoj mial wiedzial co wczesniej zrobil to czemu powtorzyl to samo ?! rok jeszcze nie minal jak jest z nami i juz znowu... JEJKU. Tacy ludzie sa dla mnie nikim ale to akurat jest moj brat i mam do niego troche inne podejscie. Ale wie co zrobil i wie dobrze za co bedzie daleko od nas :( Wysiadam juz psychicznie teraz to juz nic nie planuje nic kompletnie. Napisalam K. ze jezeli uwaza ze latwiej jemu bedzie tak jak bylo wczesniej do marca to ja mu daje prawo wyboru i odejscia od nas bo ja nie wyobrazam sobie byc znowu nie szanowana i gnebiona przez jego rodzine. Nie odp nic... nie weim jak mam to odebrac moze se odezwie i porozmawiamy. Mama probue swoich sil jak to matka aby cos sie wiecej dowiedziec cos zalatwic ale juz nic sie nie da zalatwic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freckled co do szkoły rodzenia to wszystko zależy od tego w jaki sposób jest prowadzona też się zastanawiałam czy iść czy nie zrobiłam rachunek sumienia i oto co mi wyszło: - Zapoznanie z położną pracującą w szpitalu, w którym mam zamiar rodzić - Przygotowanie męża, - Poznanie szpitala (o ile jest wizyta bo tego nie wiem) ewentualnych kosztów, poradni laktacyjnej itp. - Nauka przewijania, kąpieli, pielęgnacji... - Rozmowa z położną: po co? dlaczego ? jak? - Nauka oddechów, ćwiczeń, - Możliwość "rozerwania się" wyjścia z domu, poznania innych przyszłych mam Zobaczymy jak to bedzie w praktyce, napewno opisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila skoro nie odpisuje to daj mu trochę czasu, nie naciskaj i broń Boże nie dzwoń. To ma być tylko jego decyzja. Jeśli wybierze mamusię to lepiej dla Ciebie, ze stanie się to teraz a nie za parę lat. Ja szukam noclegu na ta naszą "podróż poślubna" i lipa:/ Coś czuję, że nigdzie nie pojedziemy, a jeśli, to ze znacznym opóźnieniem;( Umówiłam się na pazurki przed ślubem i do fryzjera (muszę zrobić baleyage, bo odrost już prawie 3 cm:P) No i panicznie szukam miejsca na obiad poślubny, z tym też jest niemały problem.. Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wszystko tlumie w sobie nie wiem czemu zawsze taka rozwrzeszczana bylam a teraz nic ;/ moj tata za bardzo szanowal mojego K. rodzine robili jakies interesy i mowil mi ze oni tacy dobrzy itd. srutututu moze dla taty. I jakos nie umiem tupnac do nich zeby wkoncu przestali mnie obwiniac za wszystkie porazki mojej rodziny i ich syna. Przeciez co ja im kaze dupe moczyc w gownie ? Juz mi sie wszystko tak pieknie ukladalo a teraz znowu do gory nogami wszystko. Weszli do pokoju brata i sie zdziwili bo moj brat muzyk jest i piekne gitarki elektryczne i zwykle pianino fortepian no i obrazy ktore malowal sam pieknie a tu tak nam sie zmarnowal ale coz bywa. Moj K. jest zahukany przez rodzine i widze ze latwo sie od nich nie oderwie chociaz juz bardziej staje w obronie matki swojego dziecka i Niunia wiedze jak mowi rodzicom ze to jest kobieta jego zycia z ktora ma dziecko i chce zamieszkac ale teraz nie wiem co bedzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kamila , nie wiem co mam napisac jak Cię pocieszyc ,teraz najwazniejszy jest niunio co nosisz pod sercem a k jak dojrzeje do bycia ojcem to się odezwie , jak odetnie pępowine z mama . Trzymaj się kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zelka a to kiedy masz slub ??:) A wlasnie dziewczyny czy powinnam zawiadomic moja bratowa ? kurde nie wiem czy dzisiaj lepiej czy jutro ;/ poradzcie mi jeszcze tylko w tej sprawie jak mozecie. I przepraszam ze Wam tak glowe zawracam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila 24.04.09 całkiem niedługo, a ja w lesie ze wszystkim. A mi w niczym nie pomaga, bo wiecznie w pracy i wszystko na mojej glowie:/ Myślę, że bratową powinien powiadomić brat, ewentualnie policja. Po co Ci jeszcze nerwy z tym związane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to ja juz skladam zyczenia najlepsze na nowej drodze zycia dla Was i dzidzi ;) Jezeli chodzi o ratowa to nikt jej nie powiadomi bo ona nie jest jego zona a tym bardziej brat bo on nie ma prawa na razie do kontaktow jedynie z adwokatem ktorego jeszcze nie dostal pewnie... a policja jej nie powiadomi bo to nie rodzina ,ysle ze powinnam jej powiedzic bo pewnie ona do niego wydzwania ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila brat nie bedzie pewnie miał takiej mozliwości żeby powiadomić więc może daj jej znać albo czekaj aż sama zadzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Powiedzcie mi, co teraz daje się dzieciom na komunie? a jeśli gotowke to w jakiej kwocie od chrzestnego?? Czy 1000zł to dużo czy mało? Kamila, jedyne co moge Ci teraz poradzić to spacer, idz przejdz się gdzieś albo połóż i nie bierz do głowy. Ja widze że Ty na siłe chcesz dobrze i świata poza K. nie widzisz a on po tym co zrobił nadal nie potrafi się zadeklarować, i gdzie teraz on jest i jego wsparcie kiedy tak bardzo tego potrzebujesz?? Z własnego doświadczenia Ci powiem - nie wylewaj łez bo nie warto! Tylko dziecko na tym ucierpi i urodzi się nerwowe. Macie teraz nerwówke w domu, mama też to przeżywa, ale niedługo się uspokoi, tak zawsze jest, musisz to przeczekać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokladnie Alidzi chyba jej napisze na gg bo jest dostepna jest w pracy teraz albo moze zadzwonie lepiej bedzie . Szkoda mi jej pewnie rzuci go od razu ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Freckled u mnie w szkole rodzenia z tego co mi koleżanki opowiadały jest więcej o pielęgnacji dzidzi o chorobach, szczepionkach itp. mało o samym porodzie położna opowiada różne historie szpitalne obala mity itd. w każdym razie podobno warto. Zapytaj kogoś jak to jest u Ciebie bo jak masz płacić i się nudzić to bezsensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anytram ja myslę, że to za dużo mimo, że było by mnie na to stać to nie lubię rozpuszczania dzieci bo teraz na logikę ile trzeba dac na 18 i ile na ślub, każdy robi jak uważa więc ile ludzi tyle opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anytram mysle ze 1000zl to sporo tyle daje sie na wesela. Ale wiesz ktos powie malo ktos powie za duzo nie ma reguly. Chce zeby bylo dobrze bo juz mam doscy tego wszystkiego i juz zaczelo sie ukladac a teraz znowu lipton;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila a dziewczynie brata wcale się nie dziwie sama bym go też rzuciła i wy z mamą tez powinnyscie mu pokazać że nie tolerujecie takich wybryków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślałam o 500zł ale za tyle to nawet roweru się nie kupi, rower od 700zł, z tego co mi się obiło o uszy to nawet komputery dzieciom kupują, mój S. jest chrzestnym córki swojego rodzonego brata i to fajna dziewczynka (z cukrzycą a to też kosztuje), mimo że niczego im nie brakuje ona nie jest rozpieszczona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×