Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

Ja dzisiaj już powiesiłam 2 prania, teraz czekam na trzecie i właśnie znaczę sobie ubranka, które mam od kogo, żeby później w razie czego móc oddać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pranie zostawiam na czerwiec, chociaż proszek już kupiłam - Lovelę. Prasować ubranka też zamierzam. Na razie powoli kompletuję wyprawkę dla maluszka, zaczynam od ubranek na 62. Te mniejsze to chyba za bardzo się nie sprawdzą, zresztą wszystko i tak zależy jak duże dziecko się urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny! u mnie dużo słoneczka od samego rana. ja na krzywą cukrzycową za 2 tyg.mam nadzieje że wszystko będzie ok.a wizyte mam dopiero 26.05. ciuszki juz wyprałam ale narazie tylko w zwykłym proszku,bo jeszcze nie wiem jaki kupie proszek dla maluszków.kajunia a jak ci idzie wyprawka? co wogóle zabieracie do szpitala? bo u mnie w spitalu dają swoje ubranka moje mam przynieść jak będziemy juz wychodzić ze szpitala,czy u was też tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawde powiem
te dziewczyny co zostały niech pisza....topik napewno sie utrzyma a te co poszły trudno ich wybor.....napewno tu wracaja i wasz czytaja na 100%..... a niestety stało sie to przez sa_ndre ktora wywołała sporo emocji i tym samym zbieglo sie wiele dziewczyn piszacych na pomaranczowo a to spowodowalo ze tamte uciekly.ale sprawa powoli ucicha i powraca spokoj powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawde powiem
a i takie pisanie na prywatnym forum wcale nie jest takie fajne to tak jakby zamknac pare osob w czterech scianach po pewnym czasie zaczyna sie nuda..........bo pomimo wszystko zawsze ktos nowy tu sie dołaczyl wymienil zdanie a nawet te pomarancze jak sie wtracily od czasu do czasu to byla w jakims stopniu "atrakcja" i tak jak napisała figlarna trzeba bylo pisac i zajac sie wlasnym ciagiem...........ale trudno ich wybor wnioski wyciagna same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie dostałam od mojego gina jeszcze skierowania na tą słynną krzywą cukrzycową;-) I sądzę, że nie dostanę, ale kto wie. Wizytę mam 19 maja to zapytam. Nie wiem właściwie jak jest w szpitalu gdzie zamierzam rodzić, czy dają ubranka czy nie, ale i tak zabiorę swoje na wszelki wypadek. Cały czas zastanawiam się jak przywieziemy Maluszka do domu, bo fotelik dostałam od szwagierki, ale nie ma w nim wkładki dla noworodków. I chyba muszę dokupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pomaranczy tak moj synek spal wczoraj po poludniu i przedwczoraj tez spi od trzech dni po poludniu bo na majowce przeziebil sie troche a on zawsze kazda chrobe przesypia wczoraj jak wrocilam od lekarza to zasnal o 1700 i spal do 19 30 a to jaki jest rozrabiak to szkoda gadac mamy pieska roczne z ktorym wariuje na okraglo cos monca on od malego mial glupie pomysly :) energiczny chlopczyk ale podobno chlopcy wyrastaja z tego on jest troche rozpuszczony iw iem o tym bo siedzi ze mna w domu taka przylepa mamusi coraz wiecej gada co pare dni mowi nowe slowo u mnie i u meza w rodzinie wszyscy chlopcy pozno mowili ja musze mu skrocic pewne rzeczy bo pozniej nie dam sobie rady wszystko na placz wymusza a w sklepach co sie dzieje jak zabawki zobaczy....zawsze wychodzimy z placzem normalka czasem dla swietego spokoju kupie mu cos ale wiem ze musze byc konsekwentna dopiero sie zacznie jak jego siostrzyczki sie urodza :) juz sobie to wyobrazam a na dworze jest bardzo czesto mamy mnosto placow zabaw kolo siebie,lubi grac ze starszymi chlopcami w pilke ale zauwazylam ze male dzieci lubia starsze wlasnie przylecial teraz do mnie i bawi sie zpsem piesek gryzie jego zabawke i zaraz dam mu w w pupe za to:) dzis juz jest lepiej z malym i jest ladna pogoda wiec nie dlugo spadam z nim na dwor :) wczoraj u lekarza rozmawialismy na temat mojego porodu bede rodzic w swidnicy najprawdopodobniej jest tam piekny szpital zaplace za cesarke ktora wykona mi moj lekarz prowadzacy i nie bede sie stresowac przynajmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha jeszcze jedno to ze dziewczyny nie pisza to nie jest moja wina ja nie czuje sie winna bo ja nic zlego nie zrobilam to jest wina pomaranczy ktora tak strasznie na moncila wiec daj na luz pomaranczo i przestan pisac pod moim adresem to pewnie twoje kolezanki wroca a mnie sie tez wydaje ze choc nie pisza to na pewno wszystko czytaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie dostałam jeszcze skierowania na badanie glukozy hmm wizytę mam 26.05 moze wtedy dostanę ... U mnie w szpitalu dzieci zawija się w pieluchy i w bety- ciuszków nie trzeba tylko na wyjście. Płynów chyba na początek lepiej nie dodawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie rzeczy, które do tej pory mam kupiłam nowe. Raczej nie mam w rodzinie małych dzieci, mój starszy syn ma 10 lat i siostry najmłodszy syn też ma 10 lat. Ubranka po nich już dawno porozdawalyśmy. Czyli wszystko od początku zaczynałam kompletować. Część rzeczy kupowałam sama, a część dostałam od teściowej (nowe, ze sklepu który rok temu zlikwidowała, ale zostało jej sporo tych ubranek niemowlęcych no i miałam sobie wybrać to co mi się podobało) . Na razie wzięłam do domu tylko ubranka w rozm.62-80, a resztę wezmę później. W związku z tym mimo iż będę miała synka to część wyprawki jest w kolorze różowym, a co tam:-). Podsumowując to jak do tej pory mam: 4 białe czapeczki bawełniane (takie cieniutkie na lato), 8 par śpiochów, 7 szt. body, 2 kaftaniki 3 podkoszulki, 5 par skarpetek, dres polarowy, 2 bluzeczki, sweterek. To tyle. Muszę jeszcze pomyśleć nad łóżeczkiem no i sama nie wiem czym jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusia napewno dostaniesz to skierowanie a jak ci sama nie da to sie upomij.dowiedz sie jak to jest u ciebie w szpitalu bo np. w moim jest tak ze jak przyniose swoje i ubiore w nie dziecko to mi ich pozniej nie oddadza a szkoda by bylo stracic swoje ubranka. a co do przetransportowania dzidzi to moze poprostu w rożku?a daleko masz ze szpitala do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza jak ja synka rodzilam to tez go owijali w tetry cieplo tam bylo choc na dwirze -20 zima starszna byla wtedy ale ja ubieralam go w swoje jak go kompaly rano to przynosily mi moje a ja pozniej czyste mu zakladalam a ty w ktorym tyg ciazy jestes? to twoja pierwsza ciaza? naturalnie bedziesz rodzic? powiem szczerze ze ja chcialam te bliznieta urodzic naturalnie bo to sa dzieci w sam raz wagowo do porodu naturalnego ale boje sie troche dlatego z lekarzem postanowlismy ze tak bedzie lepiej umowiona bede na cesarke nie bede sie meczyc i bedzie mniejsze ryzyko dlatego ze ja mam jedno lozysko mi zalezy na czasie bo nie wiem jak tu maz z synkiem sobie poradzi on tak bardzo jest za mna nigdy sie nie rozstawalismy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie boję się w rożku i na kolanach bo za dużo w necie naoglądałam się filmów z wypadkami podczas podróży ze szpitala. Ja mam do Bielska (tam jest ten szpital) ok 20 km. Od mamy miałam bliżej, ale chciałam swój dom to mam;-) Myślałam się wybrać do tego szpitala tak koło 8 miesiąca, żeby być na bieżąco i wtedy się podowiadywać co i jak. Ale rzeczywiście jak mają mi nie oddać ubrane, które sama kupiłam to trochę szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja niestety spadam będę dopiero w poniedziałek bo mój mąż dzisiaj w nocy wrócił ze szczecina niestety był tam słuzbowo więc teraz chcemy troszke czasu spędzić razem,planujemy jakiś wypad na weekend. dozobaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusia u mnie na szczescie oddawaly mi pielegniarki ciuszki bo ja chyba jako jedyna mialam swoje ciuszki nie mogla sie patrzec jak on lezy taki goly i jeszcze zawsze po kapieli byl bialy od maki ziemniaczanej bo one tak sypaly dzieci ta maka a jak je kompaly to masakra nie w wanienkach tylko w takim duzym zlewie jedna reka trzymaly adruga szybko myly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to do poniedziałku;-)) Będziesz na pewno miała co czytać jak wrócisz. Udanego wypoczynku;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bym dziecka zw beciuku nie odbierala bala bym sie ze spadnie ja synka odbieralam w gondoli choc mial fotelik samoch.ale nie chcialam on taki maly i juz w foteliku takie te dzieci powyginane byly... teraz to juz wogole nie wiem jak odbiore i to 2 dzieci mam jeden fotelik drugi musze dokupic ale one beda kruszynki i nie miala bym serca zeby je w te foteliki wsadzic cos wykabinuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczku a co wg Ciebie powinnyśmy pisać????????????????? Jakoś musimy zacząć. Zerknij proszę na swoje pierwsze wypowiedzi, bo podejrzewam, że nie odbiegają od naszych;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusia rozek na pewno sie nie zmarnuje w domu po kapieli ci sie przyda jak tak synkowi robilam ale powiem szczerze ze nie bylam zadowolona i nie kupuje rozkow dla blizniat nie wygodne to takie ja mialam z podlozem kokosowym takim twardym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej krytykowac innych a nie patrzec sie na siebie jak ci zal to nie czytaj proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koteczek a co ty myslisz ze szptal funduje kazdemu dziecku ubranka czy co? jak ich na wanienki nie stac bylo jak ja synka rodzilam i bylo ogloszenie zeby im dawac jak cos i jakies pieniadze zbierali owijaly w 2 tertry po kapaniu oczywiscie pampersy zakladaly czasem jakis kaftanik maly mial na jakies sznurki ale ja mu zakladalam jego ciuszki po co mu jakies noszone przez inne dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sensu zaczynać od nowa niepotrzebnej kłótni. Kto chce niech się wypowie. Takie moje zdanie. Każdy ma inny punkt widzenia, który zależy od punktu siedzenia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem bardzo ciekawa ktora to teraz z was na pomaranczowo napisala.... juz zglosilam do usuniecia taka cwaniara a czemu na czarno nie napiszesz co? nierozumiem jakies glupie ukrywanie sie widac jaka jestes lojalna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gretkaa
ja nie rozumiem, jak fajny topik mozna zepsuc w 5 min. Ciaza blizniacza przeyzla dwa naloty tej osoby i jakos dalej funkcjonuje. Wiec Koteczek nie gadaj glupot ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co koteczku na to? powaznie u mnie sypali maka ziemniaczana po kapaniu az dzieci poszyje byly umorusane nawet kiedys pielegniarki sie zapytaj co to jest i powiedziala ze to maka ziemniaczana taki szpital ze na puder ich nie stac a tak wogole to zapytajcie sie swoich babci czy matek ze kiedys nie bylo pudrow przeciez i wlasnie tak sypalo sie maka ziemniaczana po kapieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co się przejmować -dziewczyny trzeba uważać na swoje ciśnienie ;) Ledwo siedzę w pracy a do 15 jeszcze chwilkę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny piszcie sobie
dajcie juz spokoj dziewczyny jest pare piszacych fajnie ze soba dziewczyn a koteczkowi rzeczywiscie zal zreszta wszystkie dziewczyny sierpnoiwki czytaja ten topik napewno byla juz na ciazy blizniaczej i przezyl topik i ma sie swietnie i tam bylo gorzej i nie opowiadaj koteczek ze topik spiepszony w 5 minut bo glupoty piszesz a ty sa_ndro vel klaudio p nie wiedzialam ze udzioelasz sie na forum erotycznym tez jakis kapturek?podano na oszustce twojego linka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasia jaśminkaa
mimo że ja mam dziecko już i nie rodze w sierpniu strasznie wam dziewczyny kibicuje :) i podziwiam że podjęłyście kontynuowanie tego tematu :)dziewczyny które poszły na prywatne chyba roszczą sobie jakieś prawa do tego topicu, albo zazdroszczą.... nie wiem :) nie wiem po co się udzielają skoro kafeteria im nie pasowała i ten topic też, niech się wyniosą i już :) trzymam kciuki, łatwych porodów życze i pozdrawiam :) ps. któraś pisała z was ze w 27 tygodniu ma już takiegooooo wielgachnego maluszka :) ja pamiętam że wtedy moja mała ważyła 1000 gr. więc naprawdę synuś rośnie jak na drożdżach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×