TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

jeszcze wam oppowiem co ostatnio mnie wkur....o. wchodze na peron i podchodzi do mnie kobieta w ciazy i pyta o jakis tam pociag, nie moge jej pomoc wiec siadam do mojego i czekam na odjazd. siedze gdzies na wysokosci "kacika dla palacych" na peronie i wygladam przez okno i co widze? te kobiete w zaawansowanej ciazy z petem w buzi. jeszcze glaskala sie po brzuchu. widok tak paskudny, ze glowa boli. zaciagala tego peta, jakby jej zycie od tego zalezalo. jeszcze jak pociag podjechal i jej kumpela ja ciagnela to cugiem jeszcze kilka glebokich oddechow wziela, tak zeby z tej fajki nic sie nie zmarnowalo. to mi dopiero patologia, bo mi nikt nie wmowi, ze dorosla kobieta nie moze sie na 9 miesiecy choc na tyle zdyscyplinowac zeby nie palic tych fajek. tak mi sie szkoda tego dziecka zrobilo. a czlowiek dawkuje sam sobie apapy jakby kazda tabletka skracala zycie o 5 lat.......

juz zmienilam:)

uplawy tez mam.... i to dopiero dyskomfort. czasami az sie leje, to strasznie nie przyjemne, tymbardziej ze sie tego nie kontroluje. stoisz i z kims rozmawiasz a tu ...............leje ci sie. w aptece kupilam sobie takie chusteczki jednorazowe do higieny intymnej. nie drogie, a zawsze mozna sie odswziezyc. no i majtki zapasowe w torebce. bez jaj.

ja mam tak samo..a w ogole rano gdy wstane z lozka. brak jakiego kolwiek komfortu... tydzien temu mialam wizyte u lekarza i od tego czasu tak mam..leci jak z .... ale coz to sa uroki ciazy. czego sie nie robi dla malenstwa. maternity -a wiesz juz co bedziesz miala?ja na 200%chlopca.i ile wazy twoje malenstwo?

kapucha..... nie wiem ile wazy teraz, jutro mam termin. miesiac temu bylo 600 gr na 23 tydzien, wiec norma. bedzie dziewczynka. ale czy to na 100% ? a tak a propos... to urokow jest wiele, o ktorych nikt wczesniej mi nie razcyl opowiedziec.... opuchniete wargi sromowe np. sorry, ze tak bez owijania w bawelne pisze, ale ostatnio to nawet chodzic nie moglam, tak wszystko ocieralo mi sie. cos strasznego. ale za to pokarm juz mam. bo moj M kiedys probowal pociagnac i :-) hihihi---polecialo.

ja pokarm tez juz mam:) i to bardzo duzo bo w nocy tak ze mnie leci ze hoho. pizama cala mokra...ble..nie jest to za fajne.

ja wlasnie siedze na zajeciach na uczelni. jest strasznie nudno...wlasnie maly tak sie rusza ze az brzuch mi skacze. a jak tam z nasza poczta..jest jeszcze to konto?

o kurde... to jeszcze lepiej masz..... ale powiem tak: co by nie bylo, i tak polecam, bo miec tego malucha w brzuchu to super uczucie. ja juz z mala sie tak zzylam, ze czasami sobie tak mysle (i to takie moje porabane przemyslenia) ze jej nie chce juz " wypuscic" z brzuszka. i ze straszenie smutno mi bedzie bez niej....lepiej nie pytam czy to normalne, bo uslysze pewnie ze NIE! ale jakos strasznie ja juz kocham, nie wiem. nie sadzilam ze taka bede, bo raczej to "tych" mamusiek" kochajacych na amen nie zaliczylabym sie. mysle ze ta cala biologia niezle mi namieszala w glowie....

Witam kobietki:)Z tymi upławami to ja tez mam problem bleeeeeeeeeei na dodatek nieutrzymywanie moczu np.podczas kichniecia,ale coz Moj maluch w 26 tyg wazył 1kg.131gr duzy chłop:)

o zadnym koncie nic nie wiem..... ja lece do fryza...moze mi to humor polepszy. po drodze strzele sobie jeszcze loda w macdonaldzie i bedzie luksus.... pozdrawiam kapucha, to ucz sie grzecznie.

tak tak pilnie sie ucze. koteczek witam po dlugim czasie. moja kruszynka wazy 1500. lekarz powiedzial ze jesli urodze w terminie to dzidziak bedzie wazyl ok 3500.wiec nie bedzie za duzy,z czego sie bardzo ciesze.:P

Witam Sierpniówki :)) Miałam dzisiaj ciężki dzień bo od wczoraj bolał mnie ząb i spędziłam dziś kilka godz u dentysty zanim mnie w końcu przyjęła a teraz leczenie kanałowe brrrr :( maternity Twoje przemyślenia są jak najbardziej NORMALNE. Ja tez często boję się jak to będzie, czy nie zawiode mojej kruszynki i czasem też wolałabym żeby została w moim brzusiu troche jeszcze, choćby ze względu na te cudne ruchy, będzie mi tego cholernie brakowało. Ale z drugiej strony myśle, że one nas też będą kochały mimo wszystko i zawsze :)) Pozdrowionki

Witam! Dzisiaj jestem niedociumana :). Noc zarwana... Goście późno poszli, a potem córa koncert zyczeń dawała. Pewnie jakieś koszmarki jej się śniły i przez godzinę popłakiwała... Kapucha witaj! nadiewa ja już mam poprane i poprasowane, ale w sumie dlatego tak wcześnie, bo boję się, że potem ani czasu, ani pogodu, ani sił nie będę mieć... Maternity jeszcze wiele rzeczy Cię zaskoczy :) Jutro idę się kłóć z mężem. Ciekawe jak to ślubny zniesie :P

kala tym leczeniem kanalowym to mnie teraz rozwalilas. boze, a ja u dentysty bez znieczulenia nawet buzi nie otwieram. wiec na okres ciazy sobie odpuszczam dentyste. na szczescie oprocz standardowych krawien dziasel nic mi nie dolega. odpukac.... szczesliwa widze ze u mnie jeszcze pol biedy z tymi uplawami. kapucha ma wycieki z piersi, ty nieutrzymujesz moczu - jezuuuuu to ja lepiej juz nie narzekam. waga 3,5 kilo bylaby tez moja \"wymarzona\" - zobaczymy jutro co usg wykaze.....

gaga co znaczy "Jutro idę się kłóć z mężem" - to takie troche dwuznaczne..... :-)

niedawa ja jeszcze nie nazbieralam tyle zeby sie chociaz jedno pranie oplacalo.... :-(

Maternity mają pobrać od nas krew, bo wykryli w niej jakies przeciwciała i chcą sprawdzić pewnie czy tamte wyniki wyszły dobrze... Ja upławów naszczęście nie mam. Co do wycieków z piersi to nie mam, dopiero jak nacisnę to się siara leje. Któraś pisała, że nie ma pokarmu jeszcze i boi się, że nie będzie mogła karmić piersią... Nie ma to znaczenia. Ja nie miałam w ciąży wogóle. Siara mi się pojawiła na 3 dzień po cc, a na 4 dzień miałam nawał pokarmu i wtedy już bez wkładek się nie obeszło. Ja dużo pralek nastawiałam, ale tylko dlatego, że prałam stare ciuszki po Martynie. Chciałam żeby odzyskały troszkę blasku i do zwykłego proszku z dodatkiem wybielacza wrzucałam na wysoką temp. A potem prałam już w takich saszetkach z płynem dla dzidziusia. Jak przyszło do prasowania to musiałam siąść, bo na stojąco długo nie pociągłabym...

Wczoraj, po tygodniowym nie widzeniu się, znajomi oznajmili, że rosnę w brzuszku z dnia na dzień. Nawet nie wiem ile teraz mam. Ale czuję, że coraz ciężej. No i z podgalaniem też mam problem. Nawet męża prosiłam, żeby mi kupił małe lusterko, bo mam tylko same duże :P

gaga w takim razie trzymam wam kciuki..... co do wybielacza: nie polecam, bo po takim co zawiera chlor ciuszki beda zolknac. lepiej stosowac taki proszek oxygen, nie musi byc drogi vanish tylko taki tani rossmana za 8 zlotych. to jest lepsze nawet od ace.

Witam! Będzie mi miło, i proszę o poparcie i głosik na mój blog ( o porodzie i Prawach Rodzącej na sali porodowej ) http://bobbyy.pl/blog.php?id=195 Serdecznie dziękuję!

Witajcie po weekendzie! U nas ślicznie i słonecznie. Z psiakiem już byłam na spacerku, a teraz chętnie bym się wyłożyła na fotelu w słońcu;-) Szkoda, że nie wolno, ale czego się nie robi dla Dzidziusia;-)) Nadiewa ja już też wszystko poprałam, ale tylko w zwykłym Persilu, żeby się odświeżyło trochę. Później mam zamiar za jakiś miesiąc wyprać to raz jeszcze w Loveli. Chociaż też prałam ze 4 razy i zastanawiałam się czy było to potrzebne, no ale;-)

Dziewczyny mam pytanko - a w tych miejscach golicie się zwykła maszynką czy np. depilatorem? Bo wstyd się przyznać, ale ja nigdy właściwie tego nie robiłam. Raz próbowałam troszkę się podgolić i na drugi w tym miejscu miałam takie małe krostki no i zrezygnowałam z dalszych prób. Może macie jakieś sprawdzone metody;-)

Dzięki Koteczek za radę;-) Ja co prawda zrobiłam to maszynką Mach III Turbo mojego A. On ma dużo tych wymiennych końcówek, więc jedną sobie przywłaszczyłam:-) Tam też jest niby ten żel. Ale wiadomo to jednak maszynka dla facetów, a nie dla kobiet i chyba nie ma znaczenia, że była nowa:(

czesc dziewczyny,koteczek jak tam remoncik,ja bylam wczoraj u gin,i wszystko jest dobrze,poogladalismy sobie z mezem dzidzie,gin nam tumaczyla ze jezeli by sie dominik teraz urodzil to ma bardzo duze szanse na przezycie ,no ale ja nie mam zamiaru wczesniej rodzc,co do piersi to gdy przycisne to tez pojawia sie siara,mie naszczescie omijaja jakiekolwiek zapalenia pochwy ale to zasluga tez tego ze od marca nie uprawiam seksu,w czwartek kolejna wizyta

co do porodu tutaj w niemczech,to czy jest jakas roznica miedzy polskom to nie wiem ,ale moge wam opisac jak wyglada tu oddzial ,a wiec pokoje do porodu sa przytulne,maja duze specjalne lozko porodowe obok stoi duza okragla wanna,stolik z woda mineralnom,komoda do badania maluszka ,i jest kolorowo,oddzial po porodzie sklada sie z pokoi 1lub 2 osobowych,gdzie sa lozka dla matek,do tego telewizor,toaleta dostosowana do podmywania sie,komoda z przewijakiem dla dzidzi,srodki do pielegnaci firmy penaten,jest tez specjalny pokoik do karmienia jest tam wygodny fotel i mila muzyka ,jest tez sala maly bufet gdzie matki mogom sobie zrobic w ciagu dnia kawe ,herbate zjesc owoc lub swieza buleczke tz szwedzki stol

Koteczek odpisałam sobie już tą nazwę i popatrzę u nas w sklepach. Ja myślałam o zakupie jakiegoś depilatora z tym chłodzącym wkładem, ale jak polecasz tą maszynkę to może nie warto wydawać kasy na depilator. Dzięki;-)

Koteczek a czemu odpada? Ja właśnie myślałam, ze będzie najodpowiedniejszy, bo nie będzie po nim może tych krost

hi ja kiedys sprubowalam wlasnie nogi ogolic takom golarkom myslalam ze padne z bolu

wiem, wiem;-) Dlatego myślałam o takim z łagodzącym np. chłodzącym. Ale wypróbuję tą maszynkę, którą poleciłaś:-)

jeju mie tak boli kregoslup i biodra ze niewyrabiam,przytylam 8 kg to norma,umnie dzis byla rano straszna ulewa grzmoty i blyskawice,a dzieciaki musialy do szkoly leciec,ale za to teraz swieci slonko,wczoraj przyszedl fachowiec i zlozyl szafe i komode