dzis rozstalam sie z kochankiem po 3 latach znajomosci

ja juz pod tym nickiem nic nie napisze wiec zmien na inny

Zazdroszczę Wam tego powera :( ja znowu ma doła

cholerne podszywy, szczyt ludzkiej podłości :O

hejka tęskni ktoś tu za mną???

nikt :O

Wiecie co odezwał się, ale jest mi jeszcze gorzej :(

Hej malinowa malinko i co u Ciebie??

cześć dziewczyny :) malinowa malinka 125 :) -co tam u Ciebie było i się....... :) - co Ci powiedział?, czemu sie nie odzywał tyle czasu Marta :) -co nowego u Ciebie ? to czemu :) - odezwał sie albo Ty? Grafitka :) - jak dziś humorek? u mnie dobry nastrój trwa, aż chce mi się krzyczeć, powoli wszystko wraca do normy (już sam się odzywa)

Napisał, że ucieka od niej, że zawsze będę w jego sercu! i co z tego, że będe jak ode mnie też ucieka!!!! grrrrrrrrrrrrr Nie wiem co ona mu znowu zrobiła :(

hm..., nie wiem co napisać, trudna sprawa, nie rozumiem jego, ale weź nadąż za facetem, nie napisał żadnych konkretów, musi mieć dobrego doła, czyli w sumie dalej nic nie wiesz :(

no właśnie a podobno kobiety mają humory. Ale z drugiej strony wiem do czego ona jest zdolna. masakra.

hejka dziewczyny u mnie zle mój amant sie nie odzywa a ja tesknie jak cholera

malinka, jakby co to niech on żałuje, że stracił taka fajna kobitę, nie Ty wiem, łatwo mi powiedzieć, grunt to pozytywne myslenie, zobaczysz odezwie sie w najmniej spodziewanym momencie,tylko oby nie było już za późno,

ta cisza trwa od soboty po tym jak mu napisałam ze to koniec, zadnej reakcji z jego strony,nic. Wiec chyba mu nie zalezy. My kobiety jesteśmy durne sama go pogoniłam choc w głebi serca tego nie chciałam

mówię Ci Gwiazdko jak sobie pomyśle ze walentynki niedługo to az mnie skręca. wiem ze to jakies swieto dla małolatów ale jak sie tak pragnie miłosci to w kazdym wieku jest ciezko w taki dzien

ale zeby nie było są też plusy tej sytuacji: od soboty ubył mi 1kg!!

właśnie ja dlatego nie chcę zrywać kontaktu z moim, wiem,że bym potem żałowała, ale on by sie o tym nigdy nie dowiedział (ta poj***na duma), jak on by zrezygnował ze mnie - trudno, by mnie skręcało ale bym nie dała po sobie poznac, tylko przyznała mu rację, rycząc w kącie, ja juz taka niestety jestem,

Gwiazdko, dla mnie to że on z tego rezygnuje jest gorsze :( Zwłaszcza, że mieliśmy już jakieś tam plany, niech to wszystko szlag trafi

własnie ta duma wiele psuje ale z drugiej strony dlaczego to kobieta ma ciagle prosic,skakać,starac sie i przepraszac? u mnie tak własnie było.zeby cios sie udało musza do tego dążyc 2 strony kocham go bardzo ale moja miłosc choc wielka to za malo na 2 osoby

ale żeby nie było są też plusy tej sytuacji: od soboty ubył mi 1kg!! malinka, ja mam odwrotnie, ja wtedy mam wszystko w d...i objadam sie na maxa, potem oczywiście jestem zła na siebie, ale ja tak odreagowuje stres, ile to 1 facet może wzbudzić emocji - co?, szkoda,że częściej tych negatywnych

gwiazdko moja siostra tez tak reaguje na stres obzera sie na maksa. ja nie moge sciska mnie w zoładku i przełknąc nic nie umiem. Czasem jakas głupota powoduje ze kielich goryczy sie przelewa u mnie tak było.urazy chowane głeboko na dnie serca wychodza wszystkie ze zdwojną siłą

nie wiem co bedzie dalej ale jakis wielki spokoj mnie ogarnął. jesli cokolwiek dla niego znaczyłam przez to 5 lat to się odezwie. jesli nie to trudno będę ćwiczyć skoki na głowę żeby dostać amnezji i zapomniec o nim

Wy macie trochę inaczej, macie prawo mieć zal, itp, itd. a ja.... w mojej sytuacji muszę dopasować się do warunków, jego nastrojów,nie mam prawa oczekiwać zbyt wiele," czepiać się", tez nieraz załapie doła, ale nie dam po sobie poznać, taka głupia sytuacja,

malinko, jak możesz nic nie znaczyć przez 5 lat, co prawda nie rozumiem go zupełnie (z tego co pisałaś), ale 5 lat cos w tym musi być, wiesz ja nie mam takiego stażu(poza małżęńskim, -hehe) ale tak mi sie wydaje

gwiazdko pod tym względem mam tak samo tez nie mam prawa oczekiwac zbyt wiele bo on jest wolny a ja nie ale gdyby wyciagnął do mnie ramiona to juz dawno bylibysmy razem tak naprawde. ale ja posiadam powazny "garb" w postaci 2 dzieci. mysle ze to go odstrasza kiedys mi powiedzial ze moje dzieci nie beda przez niego cierpiec. i nie wiem czy tak naprawde mysli czy wygodnie bylo mu tak powiedziec w tej sytuacji

może masz rację, że boi się czy dzieciaczki Twoje go zaakceptują, ale mój znajomy najpierw miał romans, a potem związał się z dziewczyna co miała 2 dzieci , a teraz mają 3 - swoje ale ja wiem, nie każdy tak by chciał

gwiazdko nie wiem co bedzie. ale zaprzedałabym dusze diabłu za jego uczucie taka jest prawda.

Malinko, ja dzięki mojemu zbuntowałam się na swoje "stare" życie. Dzięki niemu poczułam się prawdziwą piękną kobietą. I co mam teraz z tego? Tylko żal i wielki smutek po nim... A może właśnie po to się spotkaliśmy?

było...byc moze po to los nas połączył nie wiem. ja od 5 lat zyje w niepewnosci czy cos dla niego znacze i gdy juz widze ze chyba jednak kims dla niego jestem to nastepuje zgrzyt

U mnie humor wreszcie constans (-:, jest szansa na spotkanie, ale moj power nie jest taki bezwarunkowy jak kiedyś, jest zakłocony jakims nerwem - nie wiem o co cho...