Gość Magda3335 Napisano Październik 15, 2018 Moli85-tak, brzuch jest denerwujące, podobno to schodząca z góry opuchlizna. Jestem 10dni po i jeszcze to mam!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Moli85 Napisano Październik 15, 2018 Magda3335 - ja czytałam, że wzdęty brzuch i zaparcia to skutek po silnych środkach przeciwbólowych i narkozie. Dzieje się tak również po innych operacjach. Mam nadzieję, że wkrótce ustąpi ta "dolegliwość". Przestałam już brać środki przeciwbólowe 2 dni temu. A Ty jak się czujesz Magda3335? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 15, 2018 Martakkk lekarz namawial mnie na anatomiczne, uspokajal ze to przekrecenie implantu to naprawde niezwykle rzadkie przypadki i nie piwinnam w ogóle sie tym stresować. Ale wstepnie wzielam 240 ml okragle i jesli nie bede przekonana mam sie umowic na bezplatna konsultacje 2-3 dni przed operacja i zdecydowac ostatecznie. Te implanty okragle sa jakies drozsze o 1000 zl i podobno przy mojej szczuplej budowie ciala maja lepiej wygladac (brzegi nie beda tak widoczne) ale szczerze nie pamietam ich nazwy. Operacja 8 lutego ale bede pisac jeszcze maile do doktora bo nadal nie jestem przekonana... jednego dnia mysle ze te okragle beda super wygladac, nastepnego boje sie ze dokleją do mnie dwie pilki i bede wygladac jak plastik :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćI Napisano Październik 15, 2018 Martakkk powyzszy komentarz jest ode mnie, zapomnialam sie podpisac :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinaxx Napisano Październik 15, 2018 Dziewczyny ja jestem mega szczupla, mam 166cm i ważę tylko 42kg, mam okragle allergany 240 i u mnie wyglądają naprawdę dobrze, nie mam efektu nadmuchanych piłek ani nic w tym stylu.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martkakkk Napisano Październik 15, 2018 Paulinaxx zeszła już Ci upuchlizna? Piersi trochę się zmniejszyły? Po jakim czasie zaczęłaś w miarę normalnie funkcjonować? Np scielenie łóżek czy robienie obiadu. Bo przez 6 tygodni nie można rąk do góry podnosić i zastanawiam się jak to połączyć z obowiązkami w domu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martkakkk Napisano Październik 15, 2018 Moli85 ale super że masz już operację za sobą. I jak ładnie wszystko przechodzisz. Z jakiego rozmiaru startowałas? Wkładki anatomiczne czy okragle masz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martkakkk Napisano Październik 15, 2018 Gośćl ja umówiłam się na drugą konsultacje pod koniec listopada. Termin operacji na początku stycznia. Dr zaproponowała mi okrągłe 240 ml mentor jakąś nowość o której ciężko coś wyczytać. I tak jak piszesz niby okragle a jednak są droższe od "zwykłych" okrągłych. Ciągle myślę analizuje które będą lepsze... Te czy jednak te anatomiczne 270ml. Chcialabym aby wyglądały naturalnie. I jak już robimy to żeby później nie było tego niedosytu że za małe. Bez względu na to jakie wybierzemy to w końcu będziemy miały piersi:). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia90 Napisano Październik 16, 2018 Moli85 myślałam, że to tylko ja zeświksowałam przed zabiegiem zadowolona z figury która wraca jeszcze powoli do siebie po ciąży. Po zabiegu załamka wyglądałam jakbym przybrała kilka kg. Napuchnięta to ja nieźle byłam. Dziś mijają 2 tygodnie zmuszona dźwigać moją 7kg córcię odnoszę wrażenie że szybciej się ogarnełam ruchowo zwłaszcza przy wstawaniu z pozycji leżącej na plecach. Na boku jeszcze nie daje rady leżeć, a to moja ulubiona pozycja. Magda3335 biust niestety jeszcze nie cieszy mnie wizualnie ale ostatnio nie wytrzymałam i przymierzyłam stanik koronkowy wiązany nie mogłam oderwać wzroku w końcu mam biust i wyglądał super jak i w pozycji stojącej tak i leżącej. Nie mogę już doczekać się zakupów z przymierzalni to ja chyba w podskokach będę wychodzić a nie z łzami w oczach jak kiedyś no chyba, że popłaczę się ze szczęścia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Moli85 Napisano Październik 16, 2018 Martkakkk - pod biustem mam 75 cm, a miseczkę miałam A/ małe B. Dzisiaj już jestem w pracy :) no ale moja praca to praca na komputerze więc nie nadwyrężam się. W domu takie lekkie zadania spokojnie wykonuję, oczywiście dużo wolniej. Raczej nie porywałabym się z dźwiganiem czegokolwiek, nawet jeśli nie będzie bolało. Bo boleć czy ciągnąć pewnie niedługo zupełnie przestanie ale chodzi o to, żeby faktycznie przez te 6 tygodni wszystko mogło się wewnątrz prawidłowo zrosnąć. Mam większy dyskomfort jeśli chodzi o prawą pierś. Jutro mam zdjęcie szwów, więc podpytam czy to normalne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Moli85 Napisano Październik 16, 2018 Martkakkk - pod biustem mam 75 cm a wychodziłam z rozmiaru spore A, małe B... Dr doradziła mi implanty okrągłe. Na prawdę jestem zadowolona i z kształtu i z rozmiaru :) Właśnie jestem w pracy z czego bardzo się cieszę, bo w domu już na głowę dostawałam :) ale pracuję przy komputerze więc nie nadwyrężam się wcale. Na cięższe prace domowe nie pozwoliłabym sobie nawet, kiedy przestanie boleć czy ciągnąć. Trzeba cierpliwie przeczekać, aby wszystko wewnątrz dobrze się zrosło - takie jest moje zdanie. Ale lekkie czynności spokojnie wykonuję, w wolniejszym tempie bądź przy pomocy męża. Jutro mam ściągnięcie szwów więc będzie okazja do dodatkowej konsultacji czy wszystko idzie w dobrą stronę. Mam bardzo tkliwy mostek, którego siniak właśnie przybrał kolor żółty no i prawa pierś jest twardsza. Ale myślę, że to normalne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Moli85 Napisano Październik 16, 2018 Martkakkk - pod biustem mam 75 cm a wychodziłam z rozmiaru spore A, małe B... Dr doradziła mi implanty okrągłe. Na prawdę jestem zadowolona i z kształtu i z rozmiaru :) Właśnie jestem w pracy z czego bardzo się cieszę, bo w domu już na głowę dostawałam :) ale pracuję przy komputerze więc nie nadwyrężam się wcale. Na cięższe prace domowe nie pozwoliłabym sobie nawet, kiedy przestanie boleć czy ciągnąć. Trzeba cierpliwie przeczekać, aby wszystko wewnątrz dobrze się zrosło - takie jest moje zdanie. Ale lekkie czynności spokojnie wykonuję, w wolniejszym tempie bądź przy pomocy męża. Jutro mam ściągnięcie szwów więc będzie okazja do dodatkowej konsultacji czy wszystko idzie w dobrą stronę. Mam bardzo tkliwy mostek, którego siniak właśnie przybrał kolor żółty no i prawa pierś jest twardsza. Ale myślę, że to normalne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćI Napisano Październik 16, 2018 Martakkk widzę, że dostałaś identyczną propozycję jak ja :) fajnie, że umówiłas się na jeszcze jedną konsultację, jestem mega ciekawa i na pewno będę śledzić Twoje doświadczenia bo jesteśmy w niemal identycznej sytuacji ;) Paulinaxxx podniosłaś mnie na duchu i to bardzo! chce mieć piersi ale z drugiej strony chcę zminimalizować ryzyko jakiegokolwiek niepowodzenia i jednak skłaniam sie bardziej ku okrągłym ;) nie moge sie już doczekać :D dziewczyny piszcie wszystko czego sie dowiecie, wasze odczucia, wszystko! czytam Was :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinaxx Napisano Październik 16, 2018 Martka Jestem 6 tyg po, opuchlizna zeszla, piersi praktycznie się nie zmniejszyły hmm raczej powiedziałabym, że się uformowaly :) ja po tygodniu jezdzilam sama autem i mylam sama włosy troszkę podnosząc ręce aby sobie poradzić. Jeżeli w codziennych obowiązkach miałam podnieść ręce to stawałam na stołku aby było łatwiej :) a teraz juz nic nie boli, cycki czuję jak "swoje własne" już zapomniałam, że miałam jakiś zabieg :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinaxx Napisano Październik 16, 2018 Martkakkk Jestem 6 tyg powiedziałabym, że się uformowaly :) ja po tygodniu jezdzilam sama autem i mylam sama włosy troszkę podnosząc ręce aby sobie poradzić. Jeżeli w codziennych obowiązkach miałam podnieść ręce to stawałam na stołku aby było łatwiej :) a teraz juz nic nie boli, cycki czuję jak "swoje własne" już zapomniałam, że miałam jakiś zabieg :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinaxx Napisano Październik 16, 2018 gośćl Kochana bardzo się cieszę :) po to tu jestem aby podzielić się swoimi doświadczeniami :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Moli85 Napisano Październik 17, 2018 Dziewczynki, przepraszam za ten śmietnik, który tu zrobiłam swoimi postami, ale wczoraj ich nie widziałam i myślałam, że się nie dodają :P a okazało się, że dodałam kilka razy. Mam ogromny problem ze spaniem na plecach, dzisiaj zrobiłam kolejną próbę i już po 2 godzinach obudziłam się z bólem pleców. Więc wróciłam do pozycji półsiedzącej :/ Może tak mnie bolą plecy, bo zawsze sypiałam na boku?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Magda3335 Napisano Październik 17, 2018 Moli85, Kinga90--ja wrocilam do pracy po 10 dnich-ale praca siedząca, tylko staram się nie forsować rak i nie ciągnąć ciężkich drzwi a wchodzić za kimś. Robię wszystko sama tylko staram się rak nie podnosić. Jutro minie 2 tyg, nie boli mnie nic ale brzuch powoli dochodzi do siebie. Jest nadal jeszcze 1 kg wiecej- a bylo 3 kg wiecej. Lekarz mowil na zdjeciu szwow, ze mostek i brzuch mocno napuchniete. A dziś dostałam okres więc znów opuchlizna! Muszę dziś kupić oliwek dla dzieci i smarować blizny. W weekend pobierze biustonosze. Pozdrowienia, Magda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia90 Napisano Październik 17, 2018 Moli85 miałam to samo lubie spać na boku wiec leżenie na plecach było udręką. Na poczatku pozycja siedząca, półsiedząca leżąca tylko wtedy gdy małżonek był aby mnie podnieść ( miałam jakiś bezwład aby wstać czy nawet drgnąć plecami ) wczoraj minęło 2 tygodnie pierwsze raz spałam na boku jakoś odruchowo wyszło. Spokojnie przyzwyczaisz się:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMilka Napisano Październik 17, 2018 Kinia90 nie boisz się nosić dziecka? Domyślam się, że nie masz innego wyjścia, ale mi dr powiedział, że miesiąc dzieci absolutnie nie podnosić. I im się będę bardziej oszczędzała, tym szybciej się wszystko zagoi i wrócę do formy. Chodzi o ten przecięty mięsień. Z synkiem nie ma problemu, ma 4 lata, ale córeczka 2,5 uwielbia być noszona...jeszcze nie wiem jak to zrobię żeby jej nie podnieść. Moli85 widzę, że u mnie też problemem będzie spanie na plecach. Jak narazie śpię w różnych dziwnych pozycjach, najczęściej na brzuchu i nie wyobrażam sobie zasnąć inaczej. Ale pamiętam, była tu jedna dziewczyna, która polubiła spanie na plecach :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMilka Napisano Październik 17, 2018 Dziewczyny, byłam wczoraj na dodatkowej konsultacji...wybraliśmy z dr implanty anatomiczne Mentor 323 CPG 390 cc wysoki profil. Mam dosyć wąską klatkę, a te implanty są dość wąskie przy projekcji 6 cm, na której mi zależy :) Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się spotkać z dr jeszcze raz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia90 Napisano Październik 17, 2018 Milka też mam syna 4 lata :) młodą podnoszę od poniedziałku tyle co na jedzenie do przewijaka na badania czy do inchalacji mam wszystko blisko siebie tak aby jej za długo nie dźwigać. Większość śpi wiec leży u siebie w łóżeczku. Wcześniej pomagała mi mama gdyby młoda nie trafiła do szpitala z infekcja to nie nosiłabym jej. Wiesz jak to jest z dziećmi zwłaszcza w takich przypadkach nie myślisz o sobie a o nich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia90 Napisano Październik 17, 2018 Magda3335 pamiętajmy że ok 1 kg to nasze nowe nabytki tak wiec z tą myślą wchodzę na wagę i odejmuję moje 800g. Czuje sie wtedy lepiej. Ach my kobiety i te nasze kg :p ja akurat mialam ostatni dzień okresu przed zabiegiem. Przybył mi kg ale opuchlizna wyglądała jakby znacznie wiecej:/ napompowało mnie całą od góry do dołu. Na zabieg wybrałam okres macierzyński aby nie kombinować z powrotem do pracy w której non stop dźwigam i macham rękoma jak szalona :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMilka Napisano Październik 17, 2018 Kinia90 o rany, jeszcze się do Was choroba przyplątała. Mam nadzieję, że nas ominie nawet zwykły katar. Wybrałam listopad na operację, żeby dojść do siebie do wiosny i już na następne wakacje śmigać z nowym biustem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Magda3335 Napisano Październik 17, 2018 Tak dziewczyny, spanie na plecach to koszmar!!! Śpię na kółku poduszka prawie na siedząco. Miesiąc wytrzymam ale na kolejnej konsultacji za 3 tyg zapytam czy mogę już na boku.bolą mnie ogólnie plecy!!! Was też??! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMonia22 Napisano Październik 17, 2018 @ Milka- widzę, że masz dokładnie ten sam model implantu jak ja :) CPG 323.. pierwotnie też miałam mieć 390 ml, ale udało się więcej.. :) :) :) Powinnaś być zadowolona, bo kształt wychodzi suuper! :) Dziewczyny PO - szybkiego powrotu do codzienności! Fajnie, że wszystko u Was ok.. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia90 Napisano Październik 17, 2018 Milka u mnie już wszyscy chorzy mąż syn i moja mama teraz młoda. O dziwo że ja sie trzymam oby jak najdłużej :) nie wyobrażam sobie kaszlu po zabiegu :/ Magda3335 mnie doktor pozwolił spać na boku praktycznie od razu o ile dam radę i nie bedzie boleć. Ogólnie przyzwyczaiłam sie do spania na plecach i bólu pleców też już nie ma. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 17, 2018 dziewczyny w okresie zimowym czesto musze uzywac kropli do nosa bo ze względu na krzywą przegrode nie do konca dobrze mi sie oddycha, czy to moze miec jakis wpływ na podanie narkozy? ;O boje sie ze akurat na operacje zapcha mi nos, czasem nie mam nawet kataru tylko takie dziwne uczucie ze mam cos w nosie i nie moge oddychac swobodnie, wiec uzywam kropli bo bez tego strasznie sie mecze... Druga sprawa to powracające infekcje intymne, ciągle lecze i ciągle wracają :/ Czy to są przeciwskazania do zabiegu? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia90 Napisano Październik 17, 2018 Gość jesli masz częste infekcje sprawdź na wszelki wypadek morfologie, a dokładnie krwinki białe czy nie zanikają. Odpowiadają za odporność u mnie nastąpił gwałtowny spadek do tego stopnia, że infekcje miałam dosłownie wszystkiego w jednym momencie. Żelazo itp nie pomagały niestety a hematolog stwierdził, że skoro żyję to jest dobrze takich to mamy niektórych lekarzy. Nie masz przypadkiem nadżerki? Na kosultacji z lekarzem porusz temat który tutaj przedstawiłaś. Po zabiegu jest problem z łapaniem powietrza przynajmniej mnie na poczatku bylo cieżko przez bandaże i uczucie ciężkości na klatce. Jakby ktoś położył ciężki przedmiot. Współczuję krzywej przegrody mój mąż też niestety ma ale o zabiegu nie chce słyszeć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Martkakkk Napisano Październik 17, 2018 Paulinaxxx Mogłabym prosić abyś wysłała mi fotkę Twoich piersi? martka_k85@interia.pl Starszy mam dylemat czy anatomy czy okragle. Ciekawe jak wyglądają anatomy w miękkim staniku. W przypadku okrągłych efekt pewnie fajniejszy.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach