Ile zarabiacie/ile wydajecie na zycie /ile zostaje?

Alicja-pewnie nie uwierzysz-mam 24 lata.

biuro rachunkowe? ;)

mnie pytasz? nie, nie biuro rachunkowe :P

Ciebie :) No to jestem ciekawa, nawet bardzo. Możesz wyjawić nam jakie to biuro?

jedno z wiekszych biur maklerskich w Warszawie. Nazwy z oczywistych wzgledow nie moge podac.

y ,ktora tak strasznie podnieca sie tymi mezowymy zarobkami i swymi przyszlymi.Przewalajac te papierzyska co roku ,widze jakie sa place w Bialymstoku :D:D:D A do lewych tez powoli sie dobiora. Radze sie tak nie podniecac.

To bardzo powaznie wygladasz :)

wiem Alicjo, praca wymaga ode mnie powaznego wygladu i chyba mi tak zostalo :D

:D:D:D:D:D:D dobre

wlasnie musze przybrac najpowazniejsza z moich powaznych min i postraszyc innych maklerow ;)

WIESZ ?

mhm mhm, a potem wstaw pranie :D i wróć na ziemie

Nie no masz 24 lata w sumie tyle samo co ja ale naprawde wygladasz....staro-ja jakbym Cie zobaczyla nigdy w zyciu nie dalabym Ci 24 lat-kobieto zarabiasz tyle to moze pora na jakies odwiedziny u kosmetyczki jakies lepsze kremiki i wiesz ogolnie zadbanie o siebie?I nie wmaiaj ludziom ze praca wymaga tego aby wygladac strao:)))))))

rzeczywiście te zarobki są mało wiarygodne ;) ja mam 33, pracuję w Warszawie, agencja reklamowa, moja podstawa to 6tyś zł, ale z racji masy pracy, tysiąca projektów i jeszcze większej liczby klientów zarabiam znacznie więcej. Mimo tego na mieszkanie bez kredytu mnie nie stać. Jestem na etapie zakupu właśnie. Mój narzeczony przedstawiciel handlowy, też zarabia sporo, ale u niego liczy się prowizja, nie ma stałego wynagrodzenia, nie zdarzyło się jeszcze nigdy, żeby przyszedł z pustymi rękoma, ale różnie w życiu bywa, dlatego dobrze, że chociaż ja mam w miarę stabilną pracę, chyba, ze agencja plajtnie.

Owszem podlasie to kraina najnizszych plac w Polsce- ale nie szufladkuj ludzi i nie pisz o LEWYCH ZAROBKACH-moze Ty to robisz ale nie my:)I kto sie podnieca placa meza?Poprostu pisze ile zarabia-i ile bede zarabiala JA- tak Cie to bol i ze nalezysz do tych z BIALEGO co zarabiaja max 2 tys i sie ciesza ze DUZO?Wyksztalcenie, szczescie w zdobyciu fajnej pracy etc etc- pozatym 5 tys to nie wiele jak na stanowisko jakie moj maz obejmuje-takze nie ma sie czym podniecac a jezeli na tobie robi to takei wrazenie to to coz nic na to nie poradze:)I nie obrazaj ludzi ze wszyscy z Baialego to biedaki etc etc.....

Kobieto... Chwalisz się zarobkami, pierdzielisz ile masz lat i zamieszczasz swoje zdjęcie??? Błąd...

Doladnie-przedstawia fote- pisze gdzie pracuje....chwali sie zarobkami....cos mi tu nie pasuje:)

nie wygladam staro, taki mam typ urody, a z moja cera naprawde wszystko w porzadku. A co do moich 24 lat i malo realnych zarobkow- zeby zostac maklerem, trzeba zdac egzamin panstwowy, ktory mozna zdawac poczawszy od 18 r.ż, ja go zdalam majac 22 lata, w trakcie studiow. Potem juz zdawalam egzaminy wewnetrzne w pracy. Zreszta u mnie w pracy jest chlopak o 2 lata ode mnie mlodszy, a zarabia prawie tyle co ja.

temat brzmi ile zarabiacie...a wiec pisze. Poza tym w tej chwili w Warszawie naprawde jest multum biur maklerskich, a wiec nie widze problemu we wstawianiu zdjecia w mojej stopce.

bardzo łatwo w takim razie zarobić 10tyś zł bez doświadczenia i wykształcenia, nie rozumiem tylko dlaczego ludzie dalej emigrują. Może nie wiedzą, że wystarczy zdać egzamin, żeby zarabiać krocie ;)

Jasne ze mozna tyle zarabiac majac 24 lata:)Chlopak mojej siostry zajal sie tym majac 20 lat-srednio miesiecznie zarabia ok 10-15 tys i co ma z tego powodu plakac ze zarabia pare razy wiecej niz jakis 30-40 latek?Trzeba zyc z glowa , myslec dazyc do celu i cos sie ma !!Najepiej narzekac ze sie nie da etc etc....I obrazac ladna zadbana dziewczyne ktora mysli i chce lepiej zyc- ale to POLSKA zazdrosnicy i w ogole nedza

napisałaś, że jedno z bardziej znanych biur maklerskich, wiec jak ktoś chcę to i tak cię znajdzie :)

egzamin to nie wszystko- treba sie troche sprawdzic w tym co sie robi- pozatym napisala ze zdawala exam podczas studiow- wiec o co Wam chodzi?Ludzie emigruja bo im sie pracowac nie chce i mysla ze w UK czeka na nich kasa rozdawna na ulicach, baby sie naczytay ze jak wyjada z dzieckiem to dostana taka zapomoge ze nie beda musialy pracowac!!O zgrozo ludzie zacznijcie myslec a poprawi sie Wasz byt i w ogole zycie.

No i co z tego ze znajdzie?I co- nie wolno jej miec fotki na necie?Jaks zbrodnia?DZIWNI JESTESCIE....:(((

prawo mam we krwi, nie zazdrośnicy bo zarabiam jak nie tyle samo to więcej, ale ciekawi mnie po prostu jak bez doświadczenia i wykształcenia można zarabiać tyle co ja zarabiam z wykształceniem i wieloletnim doświadczeniem, jestem idiotką bo poszłam na studia jak mogłam egzamin maklerski zdawać? ;)

hmm, ja wlasnie jestem na 5 roku, koncze studia, takze zaraz bede magistrem. A odnosnie egzaminu, to jest na tyle trudny, ze zdaje go jakies 5% podchodzacych, z czego znakomita wiekszosc jest naprawde dobrze przygotowana. Zreszta to dopiero poczatek drogi, pozniej tak jak juz wspominalam, trzeba zdawac kolejne egzaminy...Takze moze podejdz do tego examu i wtedy pogadamy, czy tak latwo jest takie pieniadze zarobic. :0

inaczej jakby napisała, że zdajesz egzamin, egzaminy, musisz się wykazać, pokazać co potrafisz, wtedy ok, ale takie od "egzamin" mnie po prostu ciekawi. Może na boku zacznę sobie dorabiać.

no dobrze, nawet jezeli ktos mnie znajdzie, to co? Zabije mnie, bo pisze na kafe, powie mojemu szefowi, ze zdradzam ile zarabiam...? Ludzie, nie popadajmy w paranoje pozostawania za wszelka cene anonimowymi...

Jerstes po studiach - jak na 24 lata....- a nie umiesz czytac ze zrozumieniem- napisala ze zdawala exam na studiach a Ty nadal swoje-Ja takze ukonczylam studia- 2 fakultety, moj maz identycznie -moje zarobki sa nizsze bo zarabiam ok 6 tys moj maz podobnie i jakos sobie zyjemy:) I to czy ktos jest zazdrosnikiem ie musi wynikac z tego ze ma podobne zarobki- mozesz zazdrosic czegos zupelnie innego- alno poprostu jetse typowym polaczkiem ze najlepiej musisz miec Ty a sasiada moga okrasc etc etc i ty zamiast zalowac bedziesz aacierala rece:)