Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

No własnie moim zdaniem to racja co Twoja mama pisze Folik, Ty teraz praktycznie codziennie i co ? @ się spóznia jak nic, moim zdaniem fasolka bedzie i już, tak samo Kate codzienne bzzzz dało rade :) A tu czlowiek testy kupuje, czyta w necie ze co 2 dni, zastanawia sie czy owulacja była czy nie ... itp itd Jak to ktos tu napisal na forum: bzykajcie sie dziewczyny bo nie znacie dnia ani godziny :D

Strasznie mi sie podoba ten cytat, ktory zamiescila juz po raz drugi chyba dziewczyn Bonda..nie znacie dnia ni godziny hihih To cala prawda o nas, bo ile kobietek w ciąży tyle reguł na zajście, a to co dwa dni, a to codzienie, a to jeszcze najlepiej co trzy itp. Jedyne co pewne, ze bzzzzzzzzzz musi wystapić:) Usmiałam się z tekstu Angioletty, niby smieszne, a prawdziwe, ciekawe czy mężczyźni by zrozumieli:)Folika jak Twoj stan psychiczny, mozesz odsnac od siebie mysli od jutrzejszego testu? czy jednak ta mysl jest obecna przy wszytskich iinych czynnosciach. Ja się szczerze oytam, bom ciekawa, nie wiem, jak Ty wytrzymujesz z testem do jutra, choc racjonalnie to do mnie dociera,, ale te emocje..

Zaraz ide piec pierniczki:) mniam, mniam, bo juz jedna porcje upieczona przed tygodniem zjadlam. A miala byc na Świeta:)

a moglabys zdradzic przepis na te pierniczki :)

fermina ten tekst \"zbykajcie sie dziewczyny bo nie znacie....\" to moj.... a Ty nie piernicz tylko idz piec te pierniczki- uecze sie cierpliwosci.... ja sie tez kiedys z Was posmieje..... hehehehe powiem tak ze nie da sie nie myslec.... a test jak I robilam to tak mi sie trzesły rece jak sie masz... a co bedzie jutro nie wiem... ale bądż co bądz to zrobie... jutro... i co wyjdzie jak to mowia Co na Bóg da.... a dodam ze ostatnio na tym poprzednim tescie heheh to siobie kreske dorysowałam zeby zobaczyc jak to by wygladało... hehehe głupek jestem nie....

Przepis moge podac, wyprobowany, choć musze dodac, że kucharka ze mnie poczatkująca:) Może się przydsa komuś: -3 szkl. mąki tortowej -3 żółtka - pół kostki masła -3, 4 łyzli płynnego miodu -2, 3 łyżki gęstej smietany -półtorej szkl. cukru pudru ( mozna ciutkę mniej) -przyprawa do piernika, cała paczka -szczypta soli -aromat pomarańczowy - łyżeczka sody Posiekać makę z małskłem, dodac urate z cukrem zółtka, smietanę, sodę, miód, przyprawę. Zagniesć, rozwałkować, wycyiać pierniczki i na 15 minut do piekarnika. Pachnie w całym mieszkaniu:)

Folik, niezła jesteś z tą kreska dorysowaną:) hihi Oj jakbyśmy wszyscy chcieli, żebyś jutro nie musiała dorysowywać! Ok ide piec:)

a mi okers wypada na 01.01.09 ... w tym miesiacu juz nie nastwialismy sie na to by z naszych przytulanek bylo dziecko ... a stwierdzilismy ze niech sie samo uklada... bo przez ostatne 5 mies z kazdym okresem nadchodzilo kilka dni smutku... kazda z nas bardzo chce i czeka - a ja w takiej sytuacji nie potrafie o niczym innym myslec... dlatego teraz nie nastawiam sie juz... i nie odliczam, nie czekam...

:(

nitaanita ---- witamy i zapraszamy do oczekiwan na@ albo na II kreski i do pierniczenia nie tylko ciasteczek ale o wszystkim.... zobaczysz ze niebawe sie uda.... i bedziemy spadac do kate79 - naszej ciezarówki - nie smutaj sie .... w sumie to forum od pierniczenia - od ciasteczek.... do pierniczenia - jako bzzzzzz i pierniczenia - o pierdołwach czyli gadaniu o wszystkim. czyli pierniczymy sie...... uffff ale wymysliłam co ???

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D hej babolki kochane!!!!! siedze sobie w pracy i mysle co u was;) ja juz mojemu sms wyslalam ze ma sie przygotowac bo dzis mu pokaze,no to co trzeba hahaha:) dziewczyny wczoraj dostalam prawie zawalu.sluchajcie. wstaje rano i wyciagam z szafy moje czarne eleganckie spodnie. na wieczor do restauracji szlam pracowac wiec trzeba sie bylo jakos prezentowac,co nie? no i wyciagnelam je.jeszcze z metka byly bo nie mialam okazji wczesniej ich zalozyc;) probuje wcisnac je na dupe a tu NIC!!! nie dalo rady!!! no to ja sie nie poddaje,wciskam je jak tylko moge,stekam,piszcze,nawet juz kucam,skacze i wyginam sie na prawo i lewo,a one ani drgna i dalej to znaczy wyzej nie chca isc. mij mi powiedzial ze mine mialam przy tym taka jakbym wiecie corobila:D no wiec do innego pokoju polecialam w tych do polowy ubranych portkach co byu mnie moj nie widzial.a tam znowu nic.nie wcisnelam sie.a takie ladne te spodnie.wiec tak cel obrany-ZMNIEJSZYC TYLEK!!! ALE JUZ!!! tak sobie mowie.caly dzien sie pilnowalam,a wieczorem a raczej w nocy po pracy jak nie dopadlam jedzenia,jak nie zaczelam wcinac O MATKO KOCHANA!!! no nie wiem juz co mam zrobic.do cholery przeciez musze do walentynek w eleganckie spodnie sie wcisnac.tak wiec ja prosze nie gadac mi tu o zadnych pierniczkach,bo plakac bede:(

No tak,jak kobita chce sie wyzalic troche to do sluchania nie ma nikogo wredne wy babole???!!! :D:D:D

slucham Cie,slucham :) ja ostatnio tez zauwazylam,ze doszlo mi troche kg... od nowego roku dieta,bo teraz ciezko by bylo,tym bardziej ze w 2 dzien swiat wyjezdzamy z moim mezczyzna nad morze,domek wynajelismy na tydz :)

do CHCE 26: do bobrze ze sama nie jestem hihihi:) ale masz fajniutko,moze fasolke wtedy zmajstrujecie;) troszke zimno bedzie ale mysle ze to fajny pomysl,a jesli moge spytac to ile placiliscie za tydzien czasu??? powiem ci ze bylam raz nad morzem zima i wygladalo slicznie:) ale wtedy snieg lezal a teraz pewnie nie bedzie,chociaz kto wie:)

angioletto --- a moze w ramach odwetu porozmawiajmy o ciasteczkach i czekoldkach... hehehehe :) a było mi pisac jak ja sie odchudzam a masz za swoje.... ale powiem Ci ze wczoraj miałam taka chcice na jedzonko slodkie ze pojechałam z pracy do cukierni i sobie jedno ciacho wciełam (przed moim M tak w ukryciu - ale wzielam dwa i jedno mu dałam ale nie przynzałam sie ze jedno ja wciełam) bo mi na orbitrek bedzie kazał wsiadac a ja juz nie mam siłyyyy buuuuu ale od nowego roku to tez mam postanowienie ze codziennie bo teraz czasami zaniedbuje.... a spodnie tez ciasnawe sie robia hmmm nie wiem dlaczego - a dodam ze ciacho było z karmelem... mniam mniam pyszota...

my juz tam kiedys bylismy,wiec cene wynegocjowalismy ;) ale powiem Ci ze 800 zl bez opalu(kominek tam jest) wysylam link zobacz sobie,naprawde super miejsce :) a kto wie moze juz pojedziemy w 3 :) http://domki.nocuj.pl/

oj foliczku,zlosnica z ciebie!!!;) ja sobie jakos poradze,musze poprostu mniej jesc,szkoda tylko ze latwo sie mowi hahaha:) Do CHCE 26 domek jest przesliczny!!!!!;) co jak co ale na ciacho tez mam od dawna ochote hehe;)

Angioletto no slyucham Cie, slucham, czytam, w miedzyczasie pierniki sie pieka:)A spodnie to pewnieod leżenia w szafie si ekurczyły i tyle:P Oj jak j by zjadla ciasto z karmelem, mniam, Folik mi smaku narobila. Trzy razy czytalam Twoj wywód o pierniczeniu zanim załapałam:)

kobitki macie moze ksiazke " W oczekiwaniu na dziecko" poradnik dla przyszlych matek i ojcow ? polecam,wlasnie sobie przypomialam ze dostalam ja rok temu na swieta :) naprawde warta uwagi

NICK....................WIEK......DATA @.............TEST........CYKL Folik32 ------------------32 ---------13.12 ------------14.12 ---------- 3 Ziarenko lnu------------24----------24.12-------------25.12---------- -5 kacha 86 ----------------22---------25.12----------------?----------- ----3 celcia84-----------------24-----------26.12------------- ?---------------11 sara_24-----------------24----------27.12--------------- -?--------------1 fermina30---------------30------------27.12------------- 26.12------------ 5 dosiaaa -----------------28-----------27.12-------------?----------- -------1 Angioletto---------------24------------07.01--------07.0 1 -----------------1 dziewczyna_bonda----33---------08.01 ---------------09.01---------------2 ZACIĄŻONE NICK-----------------wiek ------ Tc---------Termin porodu-----płeć kate79---------------30------------5-----------08.2009.--------------?

wiesz,ja niestety nie mam tej ksiazki ale BAAAARDZO CHCIALABYM MIEC!!!!! slyszalam ze jest swietna.niestety niegdzie tu w londynie pewnie jej nie dostane.A SZKODA. mozesz mniej wiecej powiedziec co w niej jest????? a moze ktoras z was ma fajny i prosty przepis na zwykle ciasteczka,ktore moge potem polukrowac???ale nie pierniki,bo nie lubie;)

no witamy Kate!!!! prosze bardzo nasza Kate ostro od tabelki zaczela hahaha:)

Ferminko pewnie masz racje za dlugo w szafie lezaly te spodnie hihihi:D

ja też postanowilam zadbać o swoja forme... chcialabym ważyc o 2 kg chociaz mniej..... a tu święta i jak tu nie przytyć :) dwie wigilie.. u rodziow u tesciow.. potem odwiedziny rodziny... :O ciezko bedzie...

a jak :) ja to wcale na pieczeniu sie nie znam,wole isc i kupic bo widze jak wyglada i apetyt rosnie. gotowac gotuje nawet nawet, maz chwali......bo co ma powiedziec :p ostatnio byl bigosik mniam

mi tez ciezko bedzie,ale moze razem jakies takie noworoczne postanowienie zrobimy,co??? co Wy na to??? np czas do walentynek?

i to na tyle moje piekne panie o gotowaniu ,ostatnio nie mam wcale apetytu, raczej zmuszam sie do jedzenia bo moj maz mreczy na mnie ze mam jesc- a niech se gada:p

Kate,ale Ty kochana na green lane mieszkasz a tam o ile sie nie myle to sa dwie bardzo kuszace ciastkarnie!!! widzialas te torty??? a na te ciasteczka to ktos ma przepis czy nie??? zaczekam na ferminke moze ona wie jak to upichcic;)

pewnie :)

wiecie co ,wszystkie dziewczyny w ciazy ktore znam to stracily apetyt.kurcze moze ja powinnam wzmozyc starania o fasolke a nie odchudzanie?:D:D:D