Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

Hej wszystkim!U mnie nadal brak @ póki co.... Chciejka i jak się sprawa potoczyła?Tobie jest głupio powiedzieć co przeczytałaś na gg?To jemu powinno być głupio!O żebym to ja była na Twoim miejscu to by miał przes**ne!Mój M dobrze wie że nie ze mną takie numery ja mam takie radary i czujki że aby spojrzę to wiem jak coś kręci.Ale faktem jest że po 7 miesiącach związku to można powiedzieć że wy się prawie nie znacie taka jest prawda ja jestem po 7 latach i jeszcze mnie nieraz mój mąż zaskakuje.Tak po 2-3 latach dopiero można stwierdzić czy to faktycznie miłość ale nie po tak krótkim czasie.Chciejko kochana ja wiem co mówie i myślę że dziewczyny to potwierdzą.Nie można kogoś poznać po pół roku to co teraz jest między Wami to dopiero zakochanie,zauroczenie a miłość przychodzi dużo dużo póżniej.Kopnij go w tyłek i o nim zapomnij taka moja rada ja bym nie wytrzymała w związku w którym nie można zaufać drugiej osobie.Jak tak bardzo chce to niech leci do tamtej którą zostawił!Pomyśl logicznie Skarbie czy on jest naprawdę warty Twojego uczucia i lojalności???Moim zdaniem na nie nie zasługuje.Nie pozwól się poniżać i wmawiać sobie takich bzdur że tamta nic dla niego nie znaczy to jest przykre wiem ale skąd masz pewność że tamtej o Tobie nie mówi tego samego?

Ło i sie narobilo Chciejka.... sama nie wiem co napisac... bo wiem ze go kochasz.... tylko czy on Ciebie czy Was dwie... czy w ogole ma uczucia.... do Was ??? prawdziwe... ??? nie wiem nie wiem.... kazdy czlowiek jest inny i zmienny wiec nie wiem co poradzic... a szczegolnie Tobie zeby Cie nie urazic.... ja ogolnie jestem za szczera do bólu wiec sie nie wypowiadam... ja bym jedynie szczerze pogadała i powiedziala co widziałam co przeczytałam.... ja nie wyobrazam sobie jak moj M cos pisze a ja nie moge sobie tego poczytac...(jeśli mam na to ochote) u nas to normalne skoro sobie ufamy to o wszystko o sobie wiemy... wtedy nie ma tajemnic.... A u mnie tempka w stopce... nic sie nie dzieje psychicznie na jutro przygotowuje sie na gina.... i wizycznie tez trzeba depilacje tu i owdzie wykonac.... i isc i zostawic troche kasy.... ale nie ma nic za darmo...... :) zycie... :) A a zrobilam testa ow. bo mnie jakos kłuja cycole.... ale jasniejsza krecha zatem negatyw... nie zeby jej nie bylo jest kreska .... al nie ciemna bardzo wiec do owulki jeszcze czas.... to co kawa..... ?

Hej Babolki. Folik__rob kawke,ja sie napije. Biedna ta nasza Chciejka..Faceci to swinie.... Mnie dol brzucha boli,wczoraj bylo male plamienie,wiec moze w koncu ta wredna @ przyjdzie..

Anka podaje bierz juz wszyscy wiedza ze 3w 1 lubisz.... napisz czy dobra... bo innej nie mam.

Mmmmm pycha.Pewnie,ze lubie 3w1. Zjadlabym jakies ciastko do tego,ale jestem na diecie.Teraz przez miesiac moge sie poodchudzac ;)

anka co tam masz fracuskie kruszy sie ale bierz z jabłuszkiem.... masz tam z odchudzneiem./.... cos sie od zycia nalezy.... ja tez mam na kolanach brzuch ale co tamm...:)

Ojejku..francuskie z jabluszkiem..?Ty sadystko..Dawaj..a co tam...

podaje uwaga kruszy sie na maxa ale malutkie nie utyjesz duzo uwaga na .... a gdzie resztka naszj brygady lalki.... wstawac ... ja juz pod biurkiem nie siedze.... REA dawaj tu do nas.... zawsze jak wychodze doma to piszesz i waskazówki dajesz jak to sie w która strone do M-a wykrecac... A wlasnie M do mnie przemowil wczoraj jak mnie zabierał do domu... bo teraz razem jezdzimy.... i co mowi ze musi sobie piwko kupic i ja musze kare poniesc... pytam za co - to ja oczewkiwałam od niego przeprosin a on mnie tu karac bedzie .... dupek Ci faceci to maja nastrane.... ale dalismy sobie po buzi i w domu bylo ok... tesciowa tylko pytała co tak cicho bylo wczoraj... ja mowie ze jej syn jest niedobrze wychowany.... hehehehehe a co..... Ale bzzz nie bylo bo mi sie tak spac chcialo a poza tym co sie meczyc teraz skoro ow. daleko jesce.....

A ja do kawy to żadnych ciasteczk bo nie lube słodkiego hi hi i diety nie stosuje żadnej jestem chuda jak nieszczęście a potrafie cały chleb na śniadanie zjeść i cału dzień coś do tego mojego żołądka wpada;-) ANIU I FOLIK ja jeszcze @ wrednej nie widze jutro ma przyjść a tylko brodawki swędzą i trozke bolą i jajniki od czasu do czasu sie odzywają i mam uczucie jak by to już @ była. Wiecie co zawsze dz dwa dni przed @ mam plamienia albo takie upławy śluż z i coś brązowego a ty CISZA ja chce już jutro a jeszcze bardziej zeby sobota było bo jak @ nie przyjdzie to testa zrobie

rozmowa byla jeszcze w nocy...nie wykrecal sie bo nie mogl,sam dobrze o tym wiedzial...powiedzial,ze zrobil glupote tej nocy co z nia pisal wypil troche i wzielo go na wspomnienia...a jezeli chodzi o mnie to nie byl pewien swoich uczuc do soboty,jak 1 raz w zyciu poczul zazdrosc... przeprasza do tej pory,ale co mi po tym? zrobil to dla mnie to w pewnym sensie zdrada....klamca....

@ nie ma,zadnego plamienia tez nie...tylko duzo sluzu.A juz myslalam ze bedzie dobrze co za dupek zasrany

NO kurna wiedziałam, że ten palant kręci!!! Chciejko, ty też wiedziałaś, stąd te upijania na smutno, ta wieczna niepewność! Wiedziałaś intuicyjnie, że coś się dzieje! Pamiętaj Kozo jedna - czujemy takie rzeczy podświadomie. A jeżeli chłop się waha, musi przemyśleć, niciskasz - te wszystkie kity oznaczają jedno: INNĄ BABĘ! nie chodzi tu o to, że ciebie nie zdradził fizycznie. to jest gorsze. najbardziej mnie irytuje to, że ciebie naraził na ciążę! to nie są żarty. Kozo jedna, za szybko mu zaufałaś znowu, KOZO! Facet się zagubił. Prawdopodobnie nie kocha żadnej z was. Nie wie czego chce, bo raz się zastanawia nad tobą, potem robi tobie dziecko, potem znowu się zastanawia nad byłą. UCIEKAJ OD NIEGO w te pędy. Powiedz mu o wyszystkim, że ciebie naraził na takie rzeczy i mam nadzieję, że nie zapłodnił! Jeszcze mi jedno przychodzi do głowy - może on tobie jednak tego dziecka nie robił? Facet tez może oszukać.... Nie wiem, już mi wszystko pasuje do tego! jeżeli się kogoś kocha, to się to wie napewno, nie ma miejsca na wątpliwości, dba się o kogoś i szanuje. Tu tego nie ma. To jakiś gówniarz jest i tyle! Co on robi o 1 w nocy poza domem to ty wiesz? wiesz na pewno?

O matko Chciejko..co to za typ jest..?Staracie sie o dziecko a on uczuc nie jest pewny..no sory..nie no nie moge...Przeciez on nieodpowiedzialny jest.. Chciejko kochana zastanow sie dobrze...moze i prawde mowi,ze to tylko taka glupota byla,ale....co jesli nie...Kurcze..ciezko go zrozumiec...

Chciejko Kochana ja niewiem co o tym myśleś jest to straszna sytuacja w której jesteś teraz bo jak Cie kocha to nie powinno go brać na żadne wspomnienia z byłą babą tak być nie moze. Mój M miał kontakt jako kolega z byłą ale nie życzyłam sobie tego i dał sobie z nią spokój i nie piszą już nic do siebie. A do gg moge wchodzić kiedy chce w telefonie mogę czytać wszystko i on też może nie ma tajemnic a złości sie tylko ten co ma coś do ukrycia. Chciejka bedzie dobrze może to żeczywiście przez głupote i picie ale niewiem ja bym go obserwowała

aż mną trzęsie ze złości, dupek niezdecydowany! Jeżeli ty mi jeszcze raz z nim bez zabezpieczenia pójdziesz, to przyjadę do ciebie i nakopię do tyłka! Jeszcze raz! Chciejko tak nie można. Możesz sama zostać z dzieckiem, jak taki po 7 mcach się zastanawia, co będzie po 3 jak emocje opadną, jak sobie spowszedniejecie? ludzie, jak sie wkurzyłam!

Ja mojemu byłemu wybaczyłam i co na chwile był ok co do mnie a za jakiś czas powiedział ze jedzie do Wrocławia z pracy a tu niespodzianka bo nie pojechał tam tylko z moją byłą przyjaciułką urzędował sobie koleżanka moja ich złapała. Wieć jak uczuć Twój M nie jest pewien i myśli jeszcze o tamtej to bierz nogi z pas i uciekaj chyba ze już fasolka rośnie

Reus spokojnie... Wszystkie pojedziemy i nakopiemy..Tez az mnie wzdryga... Chyba bym mu leb urwala.. Masz racje Rea-jesli juz po 7 miesiacach szuka wrazen,to co bedzie po kilku latach...?az strach myslec. Mi sie wydaje Chciejko,ze nie warto...nie trac czasu Skarbie na kogos,kto tego nie wart.. Chodz tu kochana wszystkie Cie przytulimy,usciskamy i zaraz bedzie Ci lepiej...

REA a Ty co zwowu z tymi nerwami uspokoj sie bo JAJO az sie trzesie w Twoim organizmie... spokojnie... Chciejka wie co robi... nikt nie jesta nia... ona musi to wszystko przemyslec... my nie wiemy jak ona go kocha bo mamy swoich obsmarkanców.... kochanych a jej sie ten jej wydaje najukochanszy i nie latwo tak łup siup uciec.... musi z tym sie przespac.... musi sama .... nikt z nas jej nie pomoze ja to jedynie bym sie zabepieczała... bo pozniej bedzie buczała ze dzidziusia ma a dzidzius zapyta o tatusia a jak on sie zawienie .... co mu powie.... ???

z zadrość może się pojawić nawet o kota, który łasi się do kogo innego, do kochanki. zazdrość nic nie oznacza. faceci są posesoryjni i zazdrośni o każdą swoją babę. I on się przekonał, że ciebie kocha w sobotę, jak poczuł zazdrość? Dopiero w sobotę, a kilka miesięcy wcześniej życie i potomka planował z tobą? Jest żałosny! Trzymaj sie tam babo, jedz do domu i zajmij sie firmą

chciejka a Ty na pewno nie wymyslasz... bo rozruch na forum robisz jak cos o M-ie napiszesz.... jak jest sielanka to baby pod biurkami i tylko sluszy a tak łup i temacik.... łeeee

NO Foliku masz rację, że sama ma zdecydować, ale nie chciałabym, żeby jej mydlił oczu i dziecko robił teraz! Powinien się przyznać do wątpliwości, my je widziałyśmy w jej słowach... Chciejko, zastanów się proszę nad nim. Odpocznij trochę od niego, prześpij to kilka razy. Miłość jest inna. Daje siłę i pewność, nie zabiera. Powinnaś jej zaznać, jak każda z nas. Tego tobie życzę

i tylko śluzy... miało byc....

Folik__oczywiscie,ze musi sama,ale my nie chcemy,zeby sie on wykpil..Przeciez wiesz jak to jest jak sie kocha..Przyjdzie z kwiatami z podkulonym ogonem..bedzie prosil plakal,blagal...a potem..moze byc znow to samo.. Ja nie mowie,ze tak musi byc..moze i rzeczywiscie to byl tylko jakis glupi wyskok z jego strony...Jak poczuje,ze traci a kocha to zacznie sie starac odzyskac zaufanie...Niech gnojek chociaz pomeczy.. Ja bym sprawdzila co zrobi jak mu powiem,ze to koniec.Jak kocha to bedzie walczyl,a jak nie to poleci do tamtej,a wtedy kij mu w oko...

Żal mi Chciejki wiem jak ona musi to przeżywać ja największemu wrogowi bym nie życzyła tego przrchodzić ze ukochana osoba cie zdradza i myśli o innej a ta myśl w łóżku jak sie kocha a on może myśleć o innej WRRRRRRRRRRR straszne CHCIEJKA ja też Ciebie przytule już jade wsiadam w auto. AAA mójM kupił mi ww pasata 2002 rok hi hi i już nie musze trupem jeździć

Beatka widzę, że ty też miałaś przezycia. GONIĆ DUPKÓW, NIE MAMY DLA NICH CZASU! Foliku, a ty się pogodziłaś i nie bzytałaś? A cholera wie, co tam sie u ciebie dzieje, czy te testy wyłapują rzyczywiście? Strzelaj ile wlezie! Chciaż ja też ostatnio mam spadek libido, cały czas śpię.MÓj chłop mnie już od cukrzyków wyzywa:) A u mnie jeszcze kilka dni.....;)

Beatko z passata!:) powiedz Chciejce, jak sie z tego toksyku wyrwałaś! Opowiedz jej i powiedz, jakiego masz teraz anioła!

REA mi tez M mowi ze moze mam cukrzyce... a sam o 20 zasypia i budzi sie koło polnocy..... sam niech sobie cukier zbada... bo o polnocy to ja na harce juz zasapana nie mam ochoty.... dzis tez sie chyba nie bzytne.... to on musi mi dziecko załatwic a nie ja tylko i ja...... teraz ona ma wyczuc kiedy owulka.... a ja tylko sie obserwuje./.... wraz z ginkiem moim

Dobra Babolki.Ja sie biore za sprzatanie i przygotuje obiadek eMowi.. Milego dnia i Chciejko trzymaj sie tam i nie daj sie.. Buziolki

O BEATA z PASSATA

Rea tak pasata mi kupił wczoraj wzią moje auto bo ze po coś jedzie ale ze to niespodzianka ma być i byłam wściekła bo autobusem do pracy musiałam jechać a tu przyjechał do pracy i dał mi kluczyki hi hi i powiedział które i kupił taki notesik co do szyby sie przykleja i napisał ze mnie kocha hura ale ja jestem szczęśliwa.\ Więc tak ja pozbyłam sie tego wżoda czyli byłego meża tak jak już było źle i kolejny raz miałam rogi że w drzwiach sie nie mogłam zmieścić to powiedziałam mu zeby wyp....lał z domu i po jakimś czasie spotkałam kochanego M a rozejścia z mężem nie przeżywałam tak bo już od dawna byliśmy tylko małżeństewm dla dziecka ia nie dla siebie ja mu nie ufałam i najchętniej bym go śledziła ale powiedziałam sobie nie nie nie koniec bo ja zdrowie traciłam tylko przez niego w nic mu nie wierzyłam ani jedno słowo i tak później pozew separacja najpierw była a później rozwód dostałam w październiku tamtego roku I WIECIE CO JESTEM SZCZĘŚLIWĄ KOBIETĄ MAM NAJWIĘKSZE KARBY JAKIE MOŻNA MIEĆ DZIECKO I NOWEGO M I JAK BEDZIE JESZCZE JEDNO TO BEDZIE SUPER I MOGĘ BYĆ BIEDNA ALE ICH WSZYSTKICH MIEĆ RAZEM