Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
fermina30

Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

Polecane posty

Pati___ trzymam trzymam ile mogę:) Ania___moja kotka tez tak wyła wyła i w sobote jak poszła to do dzis jej nie ma ,smutno strasznie mi bez niej tym bardziej że jest chora wiec nie wiem czy sama przezyje...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On jeczy,bo chce isc na dwor..Kombinuje jak moze..A ja go nie wypuszcze samego.Rozmawialam ostatnio z sasiadka,bo mi przyniosla kupe zarcia dla kota,bo ich zaginal.Tylko,ze oni mysla,ze ktos mu pomogl,bo sie sasiedzi strasznie skarzyli,wrecz robili awantury,ze kot chodzi po ich podworkach no i nagle zniknal...Ja tak ryzykowac nie bede..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ORCIO____ ale masz jazdę mój eM wie o naszym topiku, nawet sam się dopomina , że was zaniedbuję hi hi i wczoraj w nocy powiedział, że wszystko wam powie, ze dla jakiś znajomych transkontynentalnych was zdradziłam :) ja to z nim mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati dobrze sie czuje :) Moj M tez wie o topiku,ale nawet nie zaglada,bo jak on to mowi i tak nie zrozumie babskiej paplaniny hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIKAMO____ nie martw się wróci na pewno, wiesz teraz młode ptaszki... jak się wyrwał to musi się nałowić za dobre :) może łowi dla Ciebie na obiad coś dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIA____ mojego eMa tez nie interesuje i nie wchodzi, zresztą wiesz Aniu jak to jest niezakazany owoc nie smakuje hi hi a my mamy wszystkie hasła wklepane automatycznie, więc wszystko się otwiera od razu. Po co jakieś niby tajemnice, potem tylko kłopoty z tego powodu są :) mój eM wie to z autopsji ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) u mnie ok, ja czuje sie dobrze, nawet bardzo dobrze...pogoda ladna.... lato w pelni Chciejka to ty jeszcze z tym kolesiem jestes???????????? jezu ty powinnas medal za wytrzymalosc dostac!!!!!!!! A wez ze ty to kopnij w d****psko, kurczaki co nie stac cie na kogos kto cie bedzie naprawde szanowal???? obudz sie kobito!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale psia pogoda - współczuję tym dzieciom na wakacjach.... Orcio - to zakończ temat po angielsku. Nie rozmawiaj z nim o tym w ogóle. Temat umarł i nie otwieraj prze nim naszej strony, pamietaj, żeby tylko kasować w historii ścieżkę..... Chciejka - długo nie masz tej @! O ile pamiętam to robiłaś test i wyszedł neg. Założę się, że nic nie jesz, latasz biegasz, nie masz czasu i jesteś chuda jak wiór?!!!! I kawa z rana i lecisz dalej??? Ooooo koleżanko, daleko tak nie zajedziesz!!! Ale cieszę się, że biznes się rozkręca, mało kto może powiedzieć na samym początku własnej działalności, że nie dokłada.... ja dokładam wszystko, co mam:(((( i kupę nerwów do tego.... no nic, znaczy , że pomysł był dobry i popyt jest! Co do tego dziada twojego eMa, to ja swoje zdanie wyraziłam, dopóki się z nim spotykasz, nie wie, jaka świetna baba mu się trafiła i próbuje swoich sztuczek. nie wiem, jaki on jest, mnie się wydaje kompletnie zagubiony i niedojrzały. Poznasz kogoś innego, na 100%. I idź do lekarza, trzeba tą @ wywołać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia - a co mówił lekarz na to co się działo w zeszłym tygodniu? co to było? przesiliłaś się? Pati - nie mam za złe, grunt, że wróciłaś, bo się wszystkie tu martwiłyśmy. Na drugi raz, jak bedziesz planowała takie długi urlopy, poprosimy o wniosek urlopowy!!!!!!!:) Beatka - jesteś żoną swojego męża, więc możesz tak jak i on zarządzać waszą własnością, na twoim miejscu sama załatwiłabym z bratową. Ma odkupić aparat, wam też go nikt nie sprezentował..... Anka - z tym kotem - bzykać mu sie chce! Do tego jeszcze motylki, muszki i ptaszki... MOja siedzi na balkonie i poluje na owady... tylko to jej pozostało oprócz sztucznych myszek:))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No czas ruszyc tylek i sie w koncu ubrac..Musze dzis troszke dom ogarnac,bo juz nie wyglada tu za dobrze hihi Hej Kate__ciesze sie,ze sie dobrze czujesz-oby tak dalej ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIAKMO___ a ja ona... hmmm... to musi być jakaś jej nowa miłość, no cóż... musisz ja zrozumieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kończę właśnie robić czekoladę dla mojego eMa :) zaraz was poczęstuję :) dziś będziemy świętować ... wreszcie będziemy tylko sami :) uwielbiamy gości ale czasem fajnie jest pobyć tylko we dwoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIKAMO____ ha ha ha spontaniczność widocznie jest w cenie :) nawet kotki to wiedzą :) hmmm.... a swoją drogą czemu nam tak trudno to zrozumieć i pojąć ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate, no ufff, pomóż mi tu porządek utrzymać, bo baby robią co chcą już..... a ja to jestem ciekawa jakie brzuchatki mają już brzuchy? wchodzą jeszcze w swoje spodnie, widać jakieś zaokrąglenia? jakieś inne zmiany? wczoraj przeglądałam zdjęcia znanego fotografa m.in. babek w ciąży, zerknijcie sobie: http://www.howardschatz.com/index.php?gallery=PREGNANCY::2::1 czasami troche szokujące, ale niektóre świetne. więc tyjecie, nie tyjecie, jak tak to gdzie? cycochy rosną, bolą, nie rosną nie bolą?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do wsadzania mezow czy facetow nosa w nasze forumowe sprawy, to tego juz wcale nie kumam,,,, niewiem moze dlatego ze u mnie wyglada to normalnie, czyli moj maz po prostu wie, ze gadam z innymi kobitkami na forum i ze porusza sie tu najrozniejsze i najintymniejsze czasami tematy(oczywicie jakie...to on absolutnie w to nie wnika) ORCIO a ten twoj nie potrafi po prostu zrozumiec ze ta cala witrualna rzeczywistosc jest po to zeby wlasnie powymieniac sie radami, opiniami, spostrzezeniami, wynikami..... przeciez tu nic nikomu sie nie stanie, przeciez tu nikt nikogo tak osobiscie nie zna..... a wlasnie fora zostaly stwozone po to ze jesli nie masz sie przed kim wygadac, lub nie masz sie kogo poradzic .....to gdzie sie szuka odpowiedzi???????? no wlasnie...... tu w necie.... po drugie kto lepiej zrozumie kobiete ? oczywiscie ze druga kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIKAMO____ popatrz ain nie chodzi do lekarza ani nie bada hormonów.... :) nie wie ile plemników ma kocurek.... muszę od niej wziąć chyba przepis na sponatana a nie zamartwiać się czy jajo dobre czy plemnik właściwy, no kurcze... Monia... weźmy z niej przykład :) wreszcie .... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jescze muszę kogoś opierniczyć: FERMINA!!!!! gdzie ty jesteś? powinnać tu na straży forum stanąć? Co jest z tobą, bo zaczynam się martwić!!!!!! A inne brzuchatki też nas opuściły, chociaż meldunki złożyłybyście!!!! Miały nas objąć partonatem...akurat, zafasolkowały i zniknęły!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KATE____ witaj, fajnie ze wróciłaś i gratuluję z całego serca :) a przepis gdzie???? masz rację , co do eMów :) popieram , popieram :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze się muszę wam pożalić, że do wczoraj miałam brązowe plamienia pod @, i farfocle jakieś brązowe....tyle dni? idę do lekarza 3-ciego, coś mi się tam chyba paprze...... do kitu z tym, i ciągle mnie coś kłuje w jajnikach, 11 dc - to powinna być cisza jak makiem zasiał i kto widział mieć okres dekadę???????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu przestancie ciagle o tym myslec, nawet nie wiecie ile psycha moze zdzialac..... baaaaardzo duzo, ciagla mysl o posiadaniu potomstwa coraz bardziej Was od tego oddala, poniewaz za bardzo sie napalacie....wiem ze to ostre slowa, ale to prawda..... znam taki przyklad z mojego srodowiska znajomych i juz wam opowiem..... to sa ludzie mniej wiecej w naszych latach, bardzo udana i kochajaca sie para, starali sie o dziecko 6 lub 7 lat !!!!!!!!!!!! kliniki, badania, cuda wianki..... i co? adoptowali dzieciatko jakos w sierpniu tamtego roku a w pazdzierniku A i K dowiedzieli sie ze zostana RODZICAMI ale juz swojego dziecka rozumiecie ? tyle lat staran....... a tu taki figiel...... no i co psycha potrafi zrobic???? same widzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate___ masz rację, mama opowiadała mi taki przypadek tylko kilkanaście lat do tyłu... jej znajoma starała się chyba z 10 lat , w tamtych czasach medycyna nie była na takim wysokim poziomie...dali wreszcie spokój, adoptowali dziecko , bo ona nie była już najmłodsza i... po kilku miesiącach też zaszła w ciążę, potem urodziła jeszcze dwoje dzieci. ja to Kate wszystko wiem, ale wiesz jak trudno czasem opanować myśli. ja i tak przez ten topik wyluzowałam i ostatnią @ przyjęłam jako coś normalnego, więc postępy są. Zresztą zorganizowałam sobie z eMem tyle zajęć, że nie mamy czasu rozmyślać czemu jeszcze nie ... zresztą eM cały czas powtarza , ze kiedyś się uda :) A teraz jesteśmy zaabsorbowani nowymi planami, więc do maja przyszłego roku mamy mnóstwo planów , w razie gdyby coś nie wyszło. Ale to mojemu eMowi bardzo dużo zawdzięczam , no i Wam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate masz rację, ja już zresztą kilka razy tłumaczyłam naszym niecierpliwcom...że głowa to jest klucz do sukcesu.... Jednak widzisz, każda z nas inaczej reaguje, jedna potrafi sobie racjonalnie wytłumaczyć, jest cierpliwa, druga doszukuje się winy biologii we wszystkim, cierpi licząc i mierząc....no cóż nie mamy tyle szczęścia co ty, żeby trafić za pierwszym razem i to dwukrotnie! Ty czarnownicą jesteś, nie babą!!!! Nie zasmakowałaś goryczy naszej, o nie!!!!!:)))) Ale i tak chyba jest lepiej z kozami. Uczymy się.... powoli. Ja przyznam, że najgorzej znosiłam 2 pierwsze cykle. Wszystkie książkowe objawy, nawet lekarza zdołałam przekonać nimi, że widzi nie zbliżającą się @, tylko ciążę..... zawsze byłam kreatywna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz mam całkowity luz....odpuściłam wszelkie zabiegi. Zero liczenia nawet.....nawet w owu śpimy osobno, cha cha.... Trochę sie u mnie pozmieniało, ale może i lepiej, czas był na zmiany, zdecydowanie. Postanowiłam sobie, że to los zadecyduje, nie ja. Tak sie zagalopowałam, że byłam znodzona seksem, kiedyś naprawdę byliśmy bardzo dobrani pod tym względem i mam tu na myśli czas kilka misiecy temu, kiedy zaczęliśmy myśleć o dziecku... także dla mnie ważniejsze jest to co się dzieje między nami, niż termometry. Jak uspokoi się nam w firmie, to może zmienię zdanie:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale żeby nas ZAŁOŻYCIELKA opuściła - niesłychane......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 7 miesiącach od założenia topiku, Fermina wstydź się!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wszystko rozumiem, ze czlowiek chce, ze sie napala, ze mysli....o a moze to juz, ale przez to sam sie blokuje i wmawia sobie podswiadomie rozne oznaki ciazy.... Rea w moim przypadku to nie jest kwestia szczescia ani czarodziejskich sztuczek, w tamtym przypadku planowania ciazy bzzzzz bylo wiele razy poniewaz staralismy sie wtedy naprawde o dzidziusia ,a ze sie udalo w pierwszym cyklu to ok teraz np nie planowalam kolejnej ciazy, ale i tez nie zabezpieczalam sie-pomyslalam ze bedzie to bedzie- no i przy 1 bzzzz w ciadu calego miesiaca to rzeczywiscie wyglada na czarodziejska sztuczke, ale tu kwestia naszej glowy i wolnosci umyslu bardziej sprzyja zachodzeniu a nie ilosci plemnikow ganiajacych do jajeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z drugiej strony panietajcie dziewczyny ze II kreski na tescie to nie wszystko wiadomo pierwsze co to -radosc a potem stresy i obawy....najpierw aby przetrwac te najbardziej strachliwe 12 tygodni... ufff jak juz to przejdzie to juz myslimy ,swietnie jest ok..... jednak roznie to bywa...wiem z autopsji..... tak wiec moje drogie forumowe kolezanki, przestancie macac te szyjki, wywalcie te wykresy i termometry i cieszcie sie po prostu wolnym sexem a swoich partnerow traktujcie jako mezow i facetow a nie tylko dawcow spermy:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×