Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
fermina30

Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

Polecane posty

zajrze pozniej bo monolog nigdy nie byl moja dobra strona papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jak robilam kawke to Wasnie bylo a pozniej juz musialam jechac. Pati--jak fajnie ze sie odezwalas milo znow Cie poczytac:) Orcio ty tez fajnie ze wrocilas do nas Beatka odezwij sie na gg to popiszemy:) czekam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WAS DZIEWCZYNKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem i ja, widzę, że odżywa topik :):):):):):):) ORCIO - super, że humor i nastawienie Ci się poprawia - trzymam kciuki :) PATI - moje wielkie G R A T U L A C J E !!!!!! Ustaliliście już datę ślubu z eMem? A u mnie w sumie nic nowego - Święta minęły nam rodzinnie i gościnnie, mogę nawet powiedzieć, że sobie odpoczęłam a Nowy Rok przespałam. Przed 20 wróciłam z pracy, dopiero. Posiedzieliśmy do 22 i po prostu padłam. Obudziłam się o północy jak słyszałam strzały petard i poszłam spać dalej. Nawet szampana się z eMem nie napiłam :(:(:(:( Stwierdził, że nie chciał mnie budzić, tak słodko spałam...... A u mnie w Nowym Roku postanowienia - odchudzam się no i w końcu postanawiam zaciążyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ciekawe jakie osiągnę rezultaty :):):):):):) A tak w ogóle to dziś u mnie 24dc i jak na razie żadnych objawów zbliżającej się @. Ale znając życie to tylko taka zmyłka..... Folik - jak tam wypoczynek, dobrze pamiętam, że byliście w górach???? Dziewczynki Drogie pozdrawiam Was cieplutko wszystkie razem i każdą z osobna..... Buziaki dla Was, papapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w słoneczny ranek:) He he dla mnie ranek bo dopiero wstałam! Zapraszam na kawke z mleczkiem i pyszny bananowiec mojej teściowej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Foliku :):):):) Co u Ciebie, wypoczęłaś?? Jak Wam idą staranka z Nowym Rokiem :):):):) Dziewczynki, wstajemy, wstajemy już po 10 !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm Nikamo, ja właśnie wypiłam kawusie, ale teeeeego ciacha to bym zjadła....jeszcze mogę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej baby :-) Ja poprosze ciasteczko o herbatke bo kawusi nie oge pić ze względu na cisnienie bo coś ostatnio było za wysokie i w szpitalu wylądowałam na chwile i mam brac proszki na cisnienie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja uciekam niestety, do pracy wrrrr Miłego i udanego dzienia Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HALOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wyłazić z norek !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Byłam dziś robić badanie moczu i sie teraz denerwuje jakie bedą wyniki a musze czekać do 15 -16 mam nadzieje że i tym razem bedzie wszystko ok że nie bedzie białka w moczu :-( bo wtedy mnie czeka wcześniej szpital :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was:) Dorotka,Folik jak fajnie ze wrocilyscie:) U mnie bez zmian nadal,czas leci ja odpoczywam. Milego dnia zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz witam.... u mnie sa staranka 13-ste bleee ale bez jakichkolwieik wiekszych oczekiwan - na spokojnie... ide dzis na monitor ale chetnie bym odpuscila bo mi sie zwyczajnie nie chce juz - moze przez lenistwo.... ale chyba pojde skoro rozpoczelam to leczenie bromkiem to ide.... a niech tam.... tylko wydawanie tych pieniedzy za 5 minut mnie przeraza... Bylam w gorach i nie mam pojecia kto poprzestawial pogode w Polsce bo nie bylo grama "normalnego" sniegu tylko stoki nasniezone oczywiscie mega sztucznie... bleee moj M pojezdzil a ja niestety niekoniecznie dlatego wybieramy sie gdzies na narty w inne strony bo w gorach snieg spadł dopiero jak wyjezdzalismy i Ci ze wschodu Rosja itp maja pogode jak marzenie... tyle sie ich tam najechalo... a my Polacy - nie zasluzylismy na mega snieg... ale jest juz Po... wiec nie bede marudzic ... Sylwester w miare udany.... i NOWY ROk sie rozpoczął nowe nadzieje nowe plany.... oczywiscie jak Dorotka Plan A - robienie dzidzi znowu u nas na topie a czy co zrealizujemy znowu czas pokaze.... ale robic bedziemy.... choc juz troszke zmeczona tym jestem.... Pozdrawiam wszystkie kobietki.... :) mam troszke pracy zatem koncze moje wypociny.... do pOZNIEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Babochonki:) najlepsze życzenia noworoczne. aby spełniły się wszystkie NOWE postanowienia, żeby niepowodzenia was nie zniechęcały i abyście zawsze pamiętały o najbliższych! co ja widzę, zebrałyście się wszystkie prawie, nawet te innotopikowe:) Klaudusia - buziaki, Ania - dziękuję za życzenia - tobie także najlepsze składam - zdrowia i szczęśliwego rozwiązania! Chmurko - jakie rozterki mamuśka, jakie zmarwienia? zmienia się całe życie - nieodwołalnie - wiem, to może przerażać - najbardziej chyba fakt, jaką odpowiedzialność na siebie wzięłaś i nie masz od niej odwrotu:) to jest wpisane na listę "mam dziecko" i trzeba się pogodzić z własnymi, uzasadnionymi obawami:)) będziesz najlepszą matką pod słońcem! Folik - góry... no fajnie, ale ja śniegu nie cierpię. 13 cykl, toż to nic jeszcze, pikuś!:) Orcio, Lola - zaglądajcie do nas częściej:) Beatka - kiedy u ciebie godzina zero - nie mamy już tabeli, ja nic nie wiem, kiedy oczekiwać! Jak to się babony stało, że wy już rodzicie to ja nie wiem. Mnie tak szybko czas leci, czy po 30-tce licznik szybciej bije nie wiem, ale dopiero składałam gratulacje, a tu nowe się szykują.... Dorka - jak można spać w sylwestra?:))))) i żeby na sen szampana nie łyknąć?:P u nas nuda. firma żyje swoim życiem, nie jest w takiej formie, jak oczekiwałam, jestem trochę zdemotywowana. ogólnie jakoś jest bez polotu, dom-praca, nic się nie dzieje. stagnacja.... chyba poszukam sobie pracy....:)))) nie ma to jak etacik, nerwówka, plotki w kuchni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati, co u ciebie? zapadłaś się pod ziemię!:) Chciejko - gratulacje - wytrwałości w przygotowaniach. pamiętaj, że najfajniejsze imprezy, to te mniej zaplanowane i spontaniczne:) a gdzie Nikusia? jak się czujemy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobietki. Ja robie obiadek.Bedzie rosolek i kurczak w bialym sosie. Nic mi sie nie chce,jestem wykonczona.Spac nie moge,wszystko boli..kostki jak balony..zreszta wieczorem to juz chyba wszystko mi puchnie.. Zostaly mi jeszcze 3 dni pracy..w piatek ostatni dzien-nie moge sie juz doczekac. Chcialabym,zeby byl juz koniec stycznia i zebym mogla juz malucha wziac na rece :) A tu widze az wrze :) To fajnie.Bo co zagladalam to byla cisza. Milego dnia kobialki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rea godzina "0" juz 20 stycznia hi hi za rórne 2 tygodnie bede jadła dietetyczne jedzonka bleeeeeeee rosołek i inne suchary ;-) a we srode na 7.30 mam sie zameldować w szpitalu z torbami :-D juz sie doczekać nie moge aż wezme synka na ręce :-) i go przytule A najpiekniejszy widok jaki bede widziała to jak moja córcia zobaczy małego i sie bedzie z nim witała i na ręce go weźnie juz sie pytała czy bedzie mogło :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jestem, jestem:) PATI---GRATULACJE OGROMNE Z POWODU ZARĘCZYN!!!! Pisałam do ciebie smsa,ale nie odpisałas pewnie przez ta komórke Orcio---ciesze się,że sobie radzisz i udało się też już wrócić na topic:) REA----czuje się w miare dobrze, oczywiście zaryzykowałam i pojechałam na te Świeta te 500km, na szczęście jestem już po kontroli u gina i mój stan się nie pogorszył więc wszystko dobrze się skończyło choć nie powiem bym się tam nie denerwowała:) foliku---zazdroszcze gór!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Kolezanki Moje Dopiero teraz bo wreszcie jestem w domku Normalnie radosc mnie ogarnia jak sie odzywacie wszystkie . Rea a ty juz po tych rehabilitacjach jestes ? Wybacz ze zapytam jest jakas roznica widoczna ? Nikulam , jak sie czujecie ? Foliczku ... Jestes ... i dobrze bo najwyzsza pora wrocic z urlopu . Prawda REA? Ty kochana jak masz stagnacje i monotonie to czesciej bedziesz zagladac ?! wiesz ,potrzebuje bury jakiejs bo ten baran jeden -czytaj były - nalega na spotkanie twierdzac ze sie zmienil jak i jego swiatopoglad a ja slabne i bez twojej bury to chyba sie skusze na jeden wieczor ... A pro po , wraca mi stopniowo , mozolnymi krokami ochota na seksik... Dorotko to tak gdybym z N. R narodzila sie na nowo - Silna z tlaca sie nadzieja na lepsze jutro, na lepsze wszystko . Oby tylko w Lutym mi nie minelo hahaha Lolus ty sie lepiej przyznaj ze kawke sama wypilas bo dobra byla . Aniu pozdrawiam ciebie i brzuszek ... Wiecie co , nie spie od 4tej rano i chyba komarka przytne , w koncu na dzis juz koniec pracy . Odezwe sie jeszcze dzis , wy tez sie odzywajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatka, to się trzymaj tam mocno. Nic się o ciebie nie martwię, bo to dla ciebie nie pierwszyzna, ale napisz nam co i jak... napewno będzie cc? Nikusia - i widzisz, czarownica rea wie, kiedy kogo na co podkusić. święta to święta, szczególnie jak się jest w dwupaku:)))) domyślam się, że poczucie przynależności do rodziny się podwaja:)))) Orcio, jeżeli chodzi o rehabilitacje - nie wiem, czy pomogły. w trakcie cyklu komory kriogenicznej znowu mnie złapały bóle i nic nie pomagało, potem pod koniec po interdynie (prądy) czułam poprawę, ale nie wiem, czy to była zasługa elektryczności, czy poprostu ustąpienia samoczynnego, do dzisiaj nie wiem, czy mi one pomogły. ale mój lekarz będzie mi zlecał co roku takie rehailitacje i będę chodzić, myślę, że nie zaszkodzi. Co do twoich rozterek - nie mylisz się, chętnie ochrzaniłabym ciebie i nagadała na tego twojego byłego, ale tak naprawdę poza kilkoma zdawkowymi zdaniami po waszym rozstaniu nic o całym konflikcie nie wiem, więc daleka jestem od osądów. narazie pozostaje mi domniemanie niewinności:)))) domyślałyśmy się wszystkie, jakie trudne chwile przeżywałaś i nie ptałyśmy wiele... Jeżeli masz ochotę się tą historią podzielić, ba, wierzysz, że moje rady pomogą, kiedy serce trochę się chyba łamie - nie wahaj się, napisz chłodnym okiem sprawozdawcy, może będę miała szansę na ciebie pokrzyczeć:))))))) nawet na maila - zapraszam:) a ja się dokształcam dzisiaj. podyplomówka jednak też ma swoje wady - myślałam, że będą mi wstawiać 5 za obecność!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak już tak się wszystkie zleciałyśmy, w schowku jawnym jest zupa meksykańska. ale uwaga - jest piekielnie ostra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze mamy daleko, ale ogłaszam konkurs. brzuchatki i mamusie mogą nam pomóc i nas podopingować pisaniem, żebyśmy szybko dotarły do finału. Kiedyś jedna taka zdesperowana (Nikulam to o tobie) taki konkurs wygrała...:) mowa o tysięcznej stronie - która ją rozpocznie (młode mamusie też się łapią, nawet jak nie chcą), zachodzi w ciążę. są także nagrody pocieszenia: druga pisarka zajdzie w ciążę w ciągu najbliższego kwartału. także starające się i wszystkie chętne, nawet te jeszcze nie piszące u nas - zapraszamy, naprawdę warto:)))) WSZYSTKIE CHWYTY DOZWOLONE, możecie zacząć od zaraz! PA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
REA----etam zdesperowana, ja poprostu lubie wygrywać:)Czy to dzięki tmeu czy to dzięki mojemu M zaszłam to nie wiem:)Jednak coś musi być z tymi konkursami więc walczcie kolezanki o 1000 str. tak jak ja walczyłam o 500 bo warto:) Poprosze tej zupki, uwielbiam ostre potrawy! Orcio----gdyby nie te skurcze i twardnienie brzucha to czułabym się dobrze:)do cukrzycy i insuliny już się przyzwyczaiłam z dieta jestem troche na bakier,ale wyniki niezłe, wiec teraz tylko sie modle by szyjka sie nie skracała,leci mi 28tc wiec mam nadzieje,że będzie ok:) denerwuje mnie,ze po sklepach nie moge latac,ani do szkoły rodzenia a ja przeciez zielona jestem:(No i wszystko musze kupowac przez net bez ogladania, wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odebrałam wyniki siuśków i są dobre wiec zatrucie mi sie nie robi Ale znów mi ciśnienie wyskoczyło i mam krencioła w głowie hi hi bez picia :-D Rea ja chetnie bede tu pidać ale w konkursie nie chce brać udziału brrrrrrrrrrrrr juz bede miała 2 dzieci a 3 nie chce :-D bo bym zbankrutowała :-D Nikulam dobrze ze sie dobrze czujesz oby nic złego sie nie zaczeło dziać bo tego nie chcemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orcio powiadasz ze bzzzzzzzzzzz Ci sie zachciewa :-D to dobry znak ze dochodzisz do siebie. Tak jak Rea pisała my nie znamy przyczyny rozstania Twojego z M ale jedno jest pewne jaką decyzje podejmiesz z tym spotkaniem sie i co bedzie dalej to bedzie Tobra decyzja bo mądra baba jesteś i oczywiście bedziemy Cie wspierac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO I WSTALAM - rewelacja taka drzemeczka Dziewczyny powiedzmy ze bylam celowo wprowadzana w bład niejednokrotnie przez okres ponad dwu lat gdy mieszkalismy razem , w moim m ,ja zywiilam nasza trojke i tez ja utrzymywalam dom bo niby byly trudnosci w firmie finansowe etc. a okazalo sie ze sprawy maja sie znakomicie i niestety odkrylam to przez przypadek , wiecie to zamknieta branza jest a ja przez przypadek podjelam sie cateringu dla firmy z ktora ten moj intensywnie wspolpracowal i wydalo sie jakie to sa wyimaginowane trudnosci ... ten fakt ruszył lawine takich beznadziejnych klamstewek ktore niestety mialy holendarny wplyw na te dwa lata mojego zycia , wiele wyrzeczen nie tylko moich ale i mojej corki na poczet zwiazku , jednym słowem dalam sie wykorzystac . do tego wszystkiego okazalo sie ze tak naprawde jestem sama , nie mam zadnego wsparcia duchowego, partnerskiego takiego jakie powinnam miec , takiego jakiego potrzebowalam w tamtych trudnych chwilach . uzmyslowilam sobie ze sama musze funkcjonowac chociaz mieszkamy razem . Ze wychowuje sama corke choc mielismy stworzyc rodzine .Itp . natomiast najbardziej mnie zabolalo stwierdzenie ze ciąża to fizjonomia dla kobiety i nie powinnam sie tak nad soba rozczulac . jedynie tak moglam bez wiekszych emocji opisac to o co poszlo . To chyba na tyle moich wynurzen dziewczyny, moze nie wszystko jest zrozumiale z tego co napisalam ale wiecej szczegolow nie moge wypisac to w koncu ogolnodostepne forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×