Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

też mam czasami takie problemy, ale robię sobie koktajle owocowe, taką bombę witaminową i lepiej się czuję.... a i co zauważyłam, jak tylko jest prawdopodobieństwo, że jest strączek, mam jakieś obawy.... przed owu, chcę, chcę a potem mam, a co z tym, a tamtego nie zrobiłam, a czy to nie za wcześnie..... paranoja jak dostaję @, to jestem z kolei zła. też tak macie, czy mam małe kuku?

patrz M_M to samo napisałyśmy!!!!!!

Rea_ to co trzymamy kciuki i rzeczywiscie M_M rób herbate.... bo cos czuje ze sie jednak w lutym posypiecie.... z brzucholkami.... No troche postrachu o wyrzuceniu z tabeli i juz sa nasze Panie i tak ma byc.... babsztyle..... M_M nikt o Tobie nie zapomnial a na pewno nie ja.... jakby mamy ten sam problem PCOS wiec troche Ci kibicuje i czekam az sie fasolka pojawi u Ciebie to moze i ja sie rozdwoje wkrótce... Chciejka26 czekam na odwiedziny (sama za kierownica) z dzieciaczkami.... :) no moze najpierw z jednym.... Ferminko kochana... ja i Rea_ czestujemy jedynie... samokołykami.... i Meg alkoholem... ale to odkładamy na piatek.... Ja mam dzis bułeczki z serkiem mniam mniam pyszota..... Jejku Rea a jak Ty w piatek sie napijesz... moze jakis piwko co bealkoholowe....??? zebys od grupy nie odstawała.... ewika74... pisz chociaz czasami.... wlasnie jak teraz napisałas.... skoro jestes w tabeli czekamy na wiescie chociazby raz na jakis czas.... i trzymam kciuki zeby jednak II krecha sie ujawniła.... mfigielek ... to co ze 4dc przeciez nie jedynie o owulacji gadamy... przeciez czasami nt owulacji itp nic nie piszemy.... A u mnie zadnych zmian... jedynie co to hormonalne... wrrr.... syfole i brak@.... A o M-ie nie pisze bo bez zmian.... czekamy nadal tylko jest lepiej jak przeciwbolowy wezmie.... a tak czekac czekac.... i nic nam na razie nie pozostało.... No dobra - to ja zwykle gdzie .... no gdzie..... - no oczywiscie ze po kawe...... :)

REA to super :) moze bedzie fasolka :) u mnie @ rozkrecila sie na maaaxaaaa,a przy tym mam takiego nerwa,ze glowa mala.Wszystko i wszyscy mnie denerwuja,a najbardziej moj M !!! oh jak on mnie denerwuje w ostatnich dniach

:D :D :D więc albo jesteśmy całkiem normalne,albo obie mamy kuku:D

ale jaja, to nie tylko ja!!! tylko chyba Folik tak nie będzie miał:)))))) wydaje mi się, że taki lęk jest wynikiem tego, że jest to takie.... nieodwracalne. jak to się stanie, to już nie ma, a później, a czy tamto siamto.... nie ma. oprócz tego te wszechogarniające zmiany. w każdym zakresie, ciało, praca, tryb życia, bieżące sprawy.... mam takie uporządkowane życie i jest mi z tym dobrze. do tego strach, czy zdrowe, jak będzie w tej ciąży, jak potem, czy dam radę..... ufff chłopy chyba tego nie mają!

kuku, kuku na muniu:))))) jemy sałatkę! nakładam rzeczywiście wystarczy trochę postraszyć i się stawiają w komplecie. ewika, bidulko rzeczywiście jesteś jak na nie ma - pisz dużo do nas, nie musimy być przecież online:)

Foliku, może zrób jeszcze jednego testa, co?

Cześć Foliczku-dzięki, kochana jesteś:) Jasne że mamy to samo i powinnyśmy się trzymać razem! Ale wiesz, ja to dopiero jestem na początku drogi starania się-pierwszy cykl i mam świadomość,że to może jeszcze potrwać choć miło byłoby jak kate trafić za pierwszym razem. Więc gdzie mi do Was? :D P.SWasza herbatka gotowa. Której cukier (ja nie słodzę) poza tym ja dziś tylko Melisę piję-muszę trochę nerwy ukoić :)

ja nadchodzacy cykl juz spisuje na straty,bo z moim M nie bede widziala sie z byt czesto.Ma duzo pracy,zreszta mi tez sie szykuje..lokal,prawko..mielismy zobaczyc sie w sob,ale odpada bo ja mam wyklady.

E, no ja taka strachliwa to nie jestem! Żal mi się zrobiło jak dzisiaj przeczytałam,że tu tak pusto było no i jestem :) A co do tego "chciałabym ale się boję" to właśnie tak jest-układasz coś latami, dochodzisz ciężką pracą, a tu nagle wszystko staje na głowie... Faceci tego nie zrozumieją-ich na rozmowach kwalifikacyjnych nikt się nie pyta o plany ślubno-macierzyńskie :/

M_M to ja poprosze meliske taka podwojna

Wiecie co, tak sobie myślę teraz- z tymi naszymi eMami to coś się dzieje grupowo nie tak... Z tego co doczytałam,to Twój Rea wyszedł na brzydkiego kłamczuszka... Folikowy stęka na kręgosłup... a mój? No właśnie...mój dzisiaj rozciął w pracy rękę (lewą-ale on jest leworęczny!) i ma 4 szwy-na środku dłoni i tez go będę musiała pielęgnować-zmieniać opatrunki itd. i to 5 dni przed naszym urlopem! :D Ech te chłopy!!

O, a Chciejki działa na nerwy:D coś w tym musi być :) Już Ci zaparzam kochana... taką siekierę w pół szklanki wody dwie torebki-na mnie zawsze to działa:D Sam lekarz mi polecił ;)

Jestem i ja! z doskoku, ale jestem, czytam Was, napiszę pózniej:) Kurde coś wierzę w Ciebie Rea, oby, oby:)

M_M dzieki wielkie,bo moj M od wczoraj dziala mi na nerwy.Dzis ledwo oczy otworzylam zadzwonil i na nowo.Tylko,ze ja mowie odrazu co mnie "boli" przyznal,ze naleza mi sie kwiaty za te nerwy ktore musze znosic przez niego i jego kochana(czytaj wredna)rodzine...

Rea_ ja jeszcze nie dostałam sałatki..... czy nie pomyliłas czasem adresu..... dawaj..... myslisz ze prawie w ciazy to wszystko mozna.... dawaj.... M_M ja chce herbate.... bez cukru ale pewnie juz wystygła.... :( chociaz zrób moze i mi melise..... czekam.... tez mnie wokolo wkurza wszystko.... ale zawsze sobie mowie ze nerwy to mi tylko szkodza i raczej nic nie pomoge.... daj mi jednak te melise.....

1 łyżeczka cukru, foliku twoja sałatka... Ferminko kochana, zobaczymy...... słuchajcie co z tym chłopami, ja też wczoraj miałam zwarcie, tak się wkurzyłam na niego, że aż krzyczeć nie mogłam i jajniki przestały pracować, aż mnie ze złości zatkało.. a o bzdurę poszło oczywyście, jak zawsze, wrrrrr.... prawie w ciąży to wszystkie jesteśmy, cha cha, urojonej:))))

Ok, to robię Meliskę dla Folika i jeszcze jedna dla siebie:) U mnie chyba już po zawodach... @przylazła. Jak się tylko rozkręci to lecę do górnej tabelki. więc u mnie coś pewnie najwcześniej dopiero w marcu:( Ale nie ma tego złego...:) przynajmniej wiem że jest w miarę regularnie i to pierwsza naturalna @ po plastrach. Więc nie jest mi szczególnie żal..

słuchajcie, odchudzać się musimy. ja już się źle czuję, z kilka kilo spokojnie mi przybyło, może zrobimy dietę, co?

hej hej, ostatnio mnie tu nie było, zwlalilo i mi się trochę roboty na głowe wrrr mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie :P Rea trzymam kciuki, ale było by fajnie, z jaką czestotliwościa było u Ciebie bzzz? Folik opiekuje się M żeby jak najszybciej był sprawny:) A co do obaw, też tak mam z jednej strony bardzo bym sie cieszyła a z 2 się boje zobaczyć 2 krechy ... pozdrawiam wszystkie staraczki i brzuchate

Nie ma mowy na odchudzanie zimą! Ja musze mieć trochę "izolacji" poza tym to niezdrowo-odporność słabnie i jeszcze jakieś grypsko nas dopadnie (chyba że chodzi o odstawienie słodyczy-to ok, ale ja też odpadam, za bardzo lubię:) )Proponuję zacząć wraz z pierwszymi promieniami wiosennego słonka :)

dziewczyno bonda u mnie nie było różowo w tym cylku, ale zrobiłam 1 test owu, wyszły dwie wielkie krechy i potem jakoś było bzz, ale po dwóch dniach chyba, nie pamiętam..... wiecie jak to jest, nawet jak jest bzzz i JAJO, to dopiero połowa sukcesu M_M - żarłoku ty, cora cieplej, słoneczko lutowe, a ty torciki chcesz dalej?:)))) jak tu się rozebrać w kwietniu???? brrrrr

patrz Foliku, musimy je ochrzaniać, nie? wysypały się jak grzyby.....:)

ja juz zaczelam mala dietke tzn staram sie nie jesc kolacji,ewentualnie jakis jogurt i to wszystko.

Eee... tam! Ciałka trochu ma być :) A zimno sie jeszcze zrobi, zobaczycie. Co tam w kwietniu, ja sie będę rozbierać teraz i mi to wisi-nikt mnie tam nie bedzie znał oprócz mojego M a on jest zawsze zachwycony, niezaleznie od wskazań wagi więc mam luz... ;) Więc gdzie ten tort ?:D

Chciejko widzisz, jaki diabeł pod tobą kusiciel?:)

No Rea_ sałatka dobra.... mniam mniam.... meliska troche tez pomogła moge juz sie cieszyc ze mam 2 godziny za soba (z Wami na forum hehehe) w pracy..... ja pewnie dzis tak sie nie bede odzywac czesto... ale od czasu do czasu.... no dziewczyna bonda myslałam ze zagienłas w akcji.... no to przynajmmniiej Rea_ nie mamy tabeli do zamiatania bo juz miałam sprzatac w niej.... ale brzuchatki ciekawe gdzie.... tak tylko na posmęcą nam ze to nie moga zajsc ze to niby blada krecha a to ze i ich tam boli a tam piecze... i siup znikaja... tylko jak skocza do baeli na dole.... maja nas w dupie.... takie sa... ja tam nawet jak w 4 ciaze bede zachodzic to z Wami zostane.... do 100000000000000 strony...... a co....

ja też tu zostaję. fajnie tu. jedzenie jest i wesołe piątki:)))

no i to jest co chciałam na razie napisac.... ide do "Prawdziwej morderczej pracy"... papatki... do pozniej.... chyba ze cos interesujacego napiszecie..... albo bedzie moze jakas wyzerka to na pewno napisze... tak ok. poludnia....