Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Quleczka

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY??? cz.2

Polecane posty

> Dziewczyny czy robicie sobie peeling gdy macie jakies wypryski na twarzy?? ja najczesciej robie enzymatyczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Czy kiedykolwiek "przebijalyscie" opryszczke?mam ochote to zrobic, ale nie wiem, czy nie pogorsze sprawy. podobno nie nalezy przebijac bo robi sie tylko gorzej, ten plyn podobno ulatwia gojenie jesli chodzi o rocznice to ja bym zainwestowala w plasterki na opryszczke firmy compeed - sa dosc drogie jakies 15-20zl ale mozna nimi zalepic opryszczke i choc plasterek jest widoczny nieco to wyglada to jednak lepiej, szczegolnie ze mozna na to na przyklad blyszczyk dac :) to sie goi pod nim ,nie roznosi sie przy dotykaniu...no i dla faceta tez chyba lepsze wrazenie - zawsze lepiej i "higieniczniej" przy jakims buziaku taki maly plasterek niz saczaca sie opryszczka zasmarowana mascia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znów wycisnęłam jednego pryszcza na czole...nie mogłam wytrzymać... i jednego takiego dużego - bolącego, ale po nim śladu w zasadzie nie ma...ogólnie nie jest najgorzej..ale widzę, że produkują się nowe gule...uhhhh..byle ich znowu nie powyciskać... :( peelingów nigdy w domu nie robię - słyszałam kiedyś, że tylko roznoszą bakterie... nie wiem czy to prawda, ale jakoś to mi zapadło w pamięć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim w nowym roku:D trochę nadrobiłam zaległości na topiku:) jeśli o mnie chodzi to w tej chwili nie mam ani jednego pryszcza, ani jednego strupka, kilka wągrów na nosie i kilka bladych śladów. od paru dniu strasznie łuszczy mi się skóra, może dlatego, że byłam na pokazie kosmetyków herbalife, na którym kosmetyczka potraktowała mnie pilingiem i maseczką oczyszczającą i chyba w połączeniu z moją pielegnacją dało to efekt jaszczurki, ale jestem zadowolona, bo ślady mi schodzą:) było pytanie o differin. ja używam co drugą noc od połowy września + sebium AKN co drugą noc, przez 3 miesiące łykałam tetralysal, który skończyłam 3 tygodnie temu i clindacne punktowo na wypryski. o jedzeniu i podkładach też już pisałam. przed świętami zaczęłam używać pudru mineralnego isadory i mimo zawartości talku mnie nie zapycha, a wręcz od tego czasu skóra zaczęła mi się widocznie poprawiać w tej chwili moja twarz wygląda tak dobrze, że nie mogę w to uwierzyć, zupełnie nie sięgam już paluchami do twarzy, bo nie mam do czego, zresztą, jak pisałam wcześniej, u mnie pomogło zapuszczenie paznokci;) mam nadzieję, że poprawa nie jest tylko tymczasowa:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle, ze my same roznosimy rekami przynajmniej tyle samo co przy peelingu ;) przy jakims ropnym wysypie takich z bialym w srodku to moze faktycznie nalezaloby sie wstrzymac by tego nie porozwalac ale jak ktos ma glownie grudki i zaskorniki to mysle, ze nie ma specjalnie problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja sie powoli załamuję:(:( Nic nie chce mi się goić, wyskakuje tego więcej zamiast sie zmniejszać chociaż minimalnie. Wybieram się w tym tygodniu lub następnym do dermatologa, w zależności od kasy. No ale żeby nic nie działało!!:(:( Wiem, ze acne derm tak szybko nie działa. Ja stosuje 2 tygodnie. Z tego co słyszałam jest tez wysyp po tym, więc na tym policzku gdzie mam skupisko tych wyprysków nie smarowałam ani wczoraj ani dziś też nie będę. Dziś miałam 2-3 wyczuwalne pryszcze w tamtym miejscu (plus kupę przebarwień). posmarowałam dwa razy benzacne i teraz niedawno zmyłam i już jest 6 pryszczy! Odechciewa mi sie wszystkiego......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pharaonkaaaaaa
podtrzymuje zdanie jesli chodzi o BENZACNE (10%) Naprawde mi pomogl nalozyla raz na cala twarz ladnie rozjasnil mi skóre zaskórniki mniej widoczne na brodzie wogole juz nie mam:) powaznie ale z nosa i policzkow nie zeszly az tak Teraz nakladam tylko punktowo zostalo mi kilka gulek do calkowitego zasuszenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Nic nie chce mi się goić, wyskakuje tego więcej zamiast sie zmniejszać chociaż minimalnie. Wybieram się w tym tygodniu lub następnym do dermatologa, w zależności od kasy. No ale żeby nic nie działało!! kattie, ale ty dopiero zaczelas te rozne rzeczy stosowac tak? naprawde wiekszosc nie dziala niestety od razu :o a jaka u ciebie czesc cyklu bo juz sie pogubilam - przed okresem czy po ? co do dermatologa to moim zdaniem juz dawno powinnas sie zapisac...wtedy nie bylaby to kwestia kasy bo moglabys pojsc z NFZ nie wiem jak u ciebie ale u mnie w miescie jest panstwowa przychodnia dermatologiczno-wenerologiczna i jak tam zadzwonie w poniedzialek na przyklad to na piatek mnie zapisuja albo w piatek na poniedzialek ....za free :))) warto poszukac :) ale nawet jesli do niego pojdziesz w przyszlym tygodniu i nawet jesli on ci zapisze silne antybiotyki doustne...to na ich efekt tez sie niestety czeka i to zazwyczaj dluzej niz tydzien :o wiem, ze chcialabys by juz bylo lepiej ale te leki musza miec czas by zadzialac...brevoxyl czy benzacne tez nie pomoga po 1 czy 2 zastosowaniach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kattie - niestety jak to jest skupisko i cos tam sie w srodku zaczelo robic to czasem jedyna opcja by sie podkoilo jest to, ze najpierw to co jest pod skora musi wysc :o wiem, ze to kiepskie ale czesto tak dziala... nie slyszalam by ktokolwiek mial wysyp po brevoxylu wiec stosuj na tp miejsce raz dziennie codziennie - powinno sie powoli zasuszac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quleczko Ja wiem, że to jest dziwne, ze nie byłam jeszcze u dermatologa. Kiedyś miałam jakieś wypryski jak prawie każdy w okresie dojrzewania. W Lo było ok.Problem zaczął się na studiach. Jestem osoba dość nerwowa:(może stres mam tez coś z tym wspólnego. Ja nie szłam do dermatologa (mój bład) bo ja zawsze twierdziłam, ze ja nie mam trądziku tylko kilka wyprysków... I teraz rozumiem, ze to ze nie ma sie całej twarzy w pryszczach to nie jest powód bo nie iść do dermatologa. Nie mam przy sobie książeczki ubezpieczeniowej ;/ bo na co dzień mieszkam w innym mieście, tam gdzie studiuje i po prostu nie zabrałam jej z domu. Jestem przed okresem :( powinien być 31! na bank nie jestem w ciąży ;) Cały czas puchnę i mam wrażanie, ze nic sie nie goi :( no i skoro cały czas jestem 'przed' to cera nie chce sie uspokoić Nie pisałam o tym wcześniej ale mój tata też ma problemy ze skóra. Mimo, że ma przeszło 5o lat to czesto dłubie coś tam przy twarzy przed lustrem w łazience. Osoby ze strony mojej mamy mają piękne cery, ale ze strony taty problematyczne. Może nie mają jako tako trądziku ale twarz jest szara, zmęczona no i też z jakimiś nielicznymi wypryskami. Quelczko, czy Ty mialas tzw wysyp po acne derm? A jeśli tak to jak długo się utrzymywał? Jeśli chodzi o moją obecną pielegnację to jest ona następująca: - 2- 3 razy dziennie przemywam twarz Physiogel - stosuje od dziś Brevoxyl i benzacne, ale teraz wiem, że jest to to samo ;) - no noc stosuje acne derm Dziewczyny znalazłam coś bardzo interesującego, może troche długie, ale WARTO przeczytać http://luskiewnik.strefa.pl/acne/p5.htm Wiele z tych rzeczy o jakich tam piszą znajduję u siebie. naprawdę POLECAM! Ja zaraz sobie to drukne! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Nie mam przy sobie książeczki ubezpieczeniowej ;/ bo na co dzień mieszkam w innym mieście, tam gdzie studiuje i po prostu nie zabrałam jej z domu. ale wracasz tam niedlugo na studia, tak? to moze zapisz sie juz teraz do jakiegos lekarza tam :) o ile wiem legitymacja studencka wystarczy by isc do specjalisty jak studiujesz gdzies gdzie jest inny oddzial NFZ niz ten gdzie mieszkasz :) > no i skoro cały czas jestem \'przed\' to cera nie chce sie uspokoić dokladnie, mysle ze jak juz bedziesz po lub w trakcie to powoli zaczniesz widziec dzialanie lekow :) >Quelczko, czy Ty mialas tzw wysyp po acne derm? A jeśli tak to jak długo się utrzymywał? nie wiem czy mozna to nazwac wysypem, raczej nie, nie pamietam dokladnie, czasem mialam wrazenie, ze jest troche gorzej, czasem ze bez zmian po prostu ale rownie dobrze to mogla byc kwestia okresu i tak dalej, czasem jest gorzej i bez nowych lekow... ogolnie po jakims 1,5-2 miesiacach zaczelam widziec, ze jest lepiej :) ogolnie jednak wole skinoren bo jest lzejszy (zel nie krem) i moge go stosowac na dzien pod podklad i mam wrazenie, ze unikam wlasnie tego poczatkowego stanu spowodowanego dosc tlusta konsytstencja acne-dermu...wada jest jego wyzsza cena :o >stosuje od dziś Brevoxyl i benzacne, ale teraz wiem, że jest to to samo PRAWIE to samo, maja ta sama substancje aktywna ale w innym stezeniu i inna tzw baze czyli to w czym ta substancja jest rozpuszczona - nie zmienia to faktu, ze oba na raz to jest mocno zmasowana dawka tej samej substancji :) szczegolnie jesli masz benzacne 10% :) brevoxyl ma tylko 3%, a mnie i tak potrafi wysuszyc mocno przy stosowaniu raz dziennie :) na tej samej zasadzie - skinoren i acne-derm to mniej wiecej to samo, choc jedno jest kremem, a drugie moze byc zelem ale glowna substancja ta sama :) jeszcze raz przypominam - uwazaj na ubrania, reczniki i posciel przy wszystkim co ma nadtlenek benzoilu - to bywa zdradliwe :) umycie BARDZO dokladnie rak i wytracie w jakis stary recznik to podstawa i niedotykanie pozniej twarzy przez jakies 15-30 minut zanim sie nie wchlonie calkiem :) co do tego o o tradziku z zadrapania z luskiewnika juz chyba niemal kazdy tu widzial :) pare razy o tym bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quleczko, a jak Ty wyleczyłas to Twoje \'skupisoko\' na policzku? Bo jeśli dobrze pamiętam, ze pisałaś ze tez coś takiego miałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, juz mam tylko po nim slad/przebarwienie i niestety taka nierowna powierzchnie skory pod ktora czasem cos wyczuwam i mnie czasem kusi by to ruszyc :o To skupisko mialam na przelomie sierpnia i wrzesnia... potem chodzilam do dermatologa i obeszlo sie nawet bez antybiotykow doustnych :) Najpierw stosowalam differin i clindance (antybiotyk w masci), a teraz dalej differin ale juz rzadziej i skinoren (mniej wiecej to co ance-derm) :) Chcialam mi juz na poczatku dac skinoren ale uslyszala, ze stosowalam do lipca wiec postanowila, ze lepiej zrobic troche przerwy od niego :) Ogolnie na poczatku po differinie tez jest wysyp troche ale antybiotyk (clindacne) jakos pomogl go zwalczyc i juz robi sie lepiej, teraz nie jest juz nawet w polowie tak zle jak bylo :) Mialam tez paskudne syfki w skupisku pod linia rzuchwy z obu stron i juz ich nie ma, sa tylko jeszcze jakies wyczuwalne grudki ale jestem twarda i ich nie ruszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara123
co polecacie dziewczyny bo jak wyczytałam na forum to w aptece można dostać BENZACNE 10% i 5 % i brevoxyl i właśnie nie wiem co bedzie lepsze na zaskórniki? poradzcie coś prosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja polecam brevoxyl...bo jest, ze tak powiem \"nowszej generacji\" ale nie mowie, ze pozostale sa zle :) zalezy jaka kto ma skore, mnie benzacne az za bardzo wysuszalo i w efekcie nie stosowalam go regularnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapisałam się do dermatologa, co prawda prywatnie ale naprawdę w korzystnej cenie :) Nie ukrywam, ze chciałabym dostać też coś doustnego, no ale zobacze co lekarz powie. Ja mam wrażenie, ze mam taka gruba skóre. Jest szara, taka gąbkowata...nie wiem jak inaczej określić to. Zawsze wydawało mi się ze jak sie pryszcza wycisnie to będzie mniejszy:( ale mimo ze widziałam, ze jest wręcz odwrotnie- to i tak to robiłam. Często mam tak, ze siedzę- wstaje- ide do szafki- sięgam po lusterko- siadam koło okna- i wyciskam:(:( Teraz już od kilku dni tak nie jest- nie wyciskam! często tez patrze w lustro nawet bez wyciskania! Ja aż się boje jak mój policzek będzie wyglądał :( zaczęło się od jednej, moze dwóch krostek; wyciskałam. Jak jedne się zagoiły to inne w tym miejscu wyskakiwały. Teraz wygląda to jak czerwony placek na twarzy z kilkoma wybrzuszeniami z ropa;/ brzmi to ohydnie, ale taka prawda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy należy stosować Brevoxyl i sposób jego działania? Brevoxyl jest stosowany w leczeniu trądziku pospolitego, a zwłaszcza jego formy zaskórnikowej i grudkowo-krostkowej. Lek : * zmniejsza liczbę bakterii powodujących powstawanie zmian trądzikowych * ogranicza ilość zmian trądzikowych * hamuje tworzenie nowych zaskórników otwartych i zamkniętych * ogranicza łojotok * złuszcza warstwę rogową naskórka ułatwiając w ten sposób usuwanie zaskórników oraz odblokowanie porów skóry Zastosowane w Brevoxylu podłoże tzw. hydrobaza ogranicza ryzyko wystąpienia podrażnień oraz zwiększa skuteczność działania leku. Działania niepożądane Brevoxyl może powodować lekkie pieczenie i uczucie ciepła, szczególnie kiedy jest stosowany po raz pierwszy. Może również występować złuszczanie i zaczerwienienie skóry podczas pierwszych tygodni stosowania kremu. Objawy te są normalne, jeśli jednak powodują one zaniepokojenie można przerwać na kilka dni stosowanie leku lub przez pewien okres używać go rzadziej. ze strony brevoxyl.pl :) mnie juz brevoxyl na poczatku dosc mocno wysusza, wiec benzacne nie mialam nigdy odwagi stosowac inaczej niz miejscowo, a tak niestety nie ma szans pozbyc sie zaskornikow :) zreszta prawda jest taka, ze nie wierze, ze jakikolwiek lek w 100% zlikwieduje zaskorniki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie przemyłam twarz phisiogelem...posmarowałam kremem..i mimo że siedzę w domu posmarowałam podkładem - musiałam, bo jedna z gul powoli wychodzi na wierzch, a nie chcę wyciskać..może jak jej nie będę widzieć to mnie nie będzie korciło :) Quleczka jak sądzisz, czy powinnam zacząć stosować brevoxyl? Bo całą twarz mam w zaskórnikach...przypomnę, że na noc stosuję skinoren a na dzień akneroxid L... czy może poczekać, bo niedługo idę do dermatologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym trzymala sie zalecen lekarza...a nie zmieniala bo wyczytalam o czyms nowym :) ani benzacne ani brevoxyl to NIE SA jakies cudowne leki na zaskorniki...mi pomogly na krostki, zasuszyly je ale jakiegos naglego znikniecia zaskornikow ogomnego nie zauwazylam, owszem byly mniej widoczne ale glownie przez to, ze skore mialam sucha i sciagnieta ;) goh i inne dziewczyny - PROSZE zwracajcie uwage na skadniki lekow - Akneroxid L to tez nic innego jak TEN SAM nadtlenek benzoilu - ten sam co w brevoxylu i benzacne tyle, ze w postaci plynu...ale istnieje tez Akneroxid w postaci 5% i 10% zelu 🌼 a tak przy okazji - sam korektor na te syfki by nie wystarczyl w domu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jest ktoś na tym forum kto zwalczył nałóg nadmiernego wyciskania/ oczyszczania twarzy? (teraz juz wiem ze to trądzik przeczosowy). Jak go zwalczył? czym? i jak teraz skóra wygląda. Chodzi mi głównie o przebarwienia i blizny... pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
> Jak go zwalczył? czym? chyba nie ma prostej odpowiedzi na pytanie \"czym\", nie ma na to leku jako takiego...to po prostu musi wyjsc z naszej glowy, ze musimy przestac i juz :) no pomijajac opcje, ze nagle (np. przez branie tabletek anty) mamy taka cere, ze nic na niej do wycisniecia nie da sie znalezc...ale to sie w 99% procentach przypadkow nie zdarza, wiec na to raczej nie ma co liczyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak poprzegladasz to forum wstecz (szczegolnie pierwsza czesc topiku) to zobaczysz, ze bylo troche takich osob , ktore sie odzywaly, ze daly sobie z tym rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok :) dziękuję, teraz trochę tego poczytam przy herbatce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czlowiek-dziewczynka
Witam! Pisze tu pierwszy raz. Czytalam wieeeele.. Kochane siostry w bojach i w bolach! Trudno mi teraz wlasciwie ocenic ile zawdzieczam temu forum - sama lektura, to ze jest, gromadzone informacje tak bardzo potrzebne nam i tak bardzo niepojete dla innych, niedotknietych nasza zmora! Wielkie dzieki!! Naprawde swojego czasu uratowalyscie mi psyche bo juz naprawde myslalam ze NIKT nie ma tak jak ja.. Dziekuje dziekuje za Wasza odwage, bylyscie pierwsze! Postanowilam tez dac glos bo nie dosc ze moje doswiadczenia moga sie komus przydac (10 lat stazu najmarniej..!) to chcialabym pociagnac troche temat motywacji i wciagnac Was do refleksji nad sposobami wyjscia z nalogu wyciskania zawartosci naszych porow. Moja motywacja wciaz rosnie, wciaz sie potykam (eh, chocby wczoraj). Teraz do rzeczy. Marzy mi sie moje wlasne skuteczne pozegnanie z tym zwyczajem. Jak kazdej z Was. Ale ostatnio moj przyjaciel zadal mi zabijajace mi cwieka pytanie, uwaga: "czy potrafisz sobie wyobrazic swoje zycie bez Tego?" Niby o niczym innym nie marze, ale... O tradziku przeczosowym (dermatillomanii) pisza ze ruinuje zycie (skad my to znamy!) i ze jest bardzo czasochlonne.. Mam 26 lat i czuje ze przeznaczylam duuuzo czasu na sprawienie sobie wielu bolu i cierpien. Dlaczego?? Wiecie dlaczego? Dla chwilowej, okupionej bolem i pozniejsza rozpacza niewiarygodnie silnej satysfakcji. Dla satysfakcji graniczacej z upragniona ulga (taka ulga jak tuz po wyskoczeniu z dziurki malego czegos). Pisze o tym bo dwie rzeczy chodza mi po glowie: jedna to zem w leczeniu kazdego uzaleznienia wazne jest jasne i bez wstydu okreslenie co dobrego daje ten nalog. To sa nasze potrzeby i one sa wazne! Czas na znalazienie im nieszkodliwego zamiennika, rozumiecie? Wstyd, karanie (sie), krzyki bliskich i poczucie winy tylko oddalaja nas od zrozumienia tego naszego pierwotnego bodzca ktory stanowi dla nas tak silne zrodlo poczucia bezpieczenstwa. Trzeba dopiescic w sobie jakos te potrzebe ale w sposob ktory nie niszczy innych waznych spraw (skory poczucia wartosci i relacji z innymi ludzmi). Dlatego proponuje Wam eksperyment: pochwalmy sie troche! Wlasnie tu, wlasnie w naszym gronie pochwalcie sie w czym sie SPECJALIZUJECIE! Przeciez nikomu innemu nie odwazylybysmy sie nawet wspomniec o masakrach a tyle juz wiemy o naszych czolach nosach i policzkach.. - skoro robimy to godzinami (a robimy..) to podzielmy sie wlasnie ta perwersyjna satysfakcja! Ja na przykkad jestem z siebie najbardziej dumna kiedy wydobede sobie biala kulke z karku barku albo srodka plecow. Puchne wtedy przez chwile z dumy i podziwiam dzielo na koncu paluszka. Mistrzyni Wydlubywania Zaskornika z Lewej Lopatki Troche komiczne, prawda? Ale to, ze nauczylam sie ODCZUWAC te czastkowa satysfakcje uchronilo mnie nie raz przed kompulsywna masakra. Po prostu chwalilam sie i mowilam sobie wielkie BRAWO za te kuleczke sebum z plecow i usatysfakcjonowana jak najszybciej zwiewalam sprzed lustra! Tu uwaga na marginesie: czy odczuwacie FIZYCZNE napiecie (np.w miesniach) idac pewnym krokiem ku lustru i rownie fizyczna ale i emocjonalna ulge wyciskajac? Cos typu: nic mnie nie zatrzyma, ja po prostu musze? Od kiedy zaczelam wylapywac te uczucia i poswiecac im troche uwagi.., rozpoznawac je - zaczelam wierzyc w zycie bez Tego. Bedzie to zycie troskliwe wobec samej siebie, wypelnione jakimis innymi zajeciami, ale i odpoczynkiem zwlaszcza redukujacym napiecie (ciepla kapiel tez potrafi uratowac przed masakra albo plakanie - plakanie tez rozluznia...) wybaczcie ze od pierwszego strzalu tak sie rozpisalam ale wierze ze komus moze sie przydac. Jesli wywolam burze - tez dobrze. Walczmy. Wszelkimi sposobami walczmy o siebie, o wyjscie z rozpaczy i poczucia winy i drapania swoich skor.. - ilez my wiemy o skorze i jej budowie! Ah! Bardzo Was polubilam, wiecie? Trzymam za nas wszystkie kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MilenaMilenaMilena
Nie wyciskam już 22 dni :) tzn dziś niechcący drapnęłam jednego zaskórnika, więc potem go sterylnie wydusiłam, ale nic poza tym! Twarz jest piękna :) prawie nic sie nie robi...Jest duzo brudów, ale to nic w porównaniu z tym kiedy to dusiłam i w kółko roznosiłam zarazki :) Juuupppii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czlowiek-dziewczynka
Ps. Poczytajcie o trachotillomanii czyli nawyku przymusowego wyrywania wlosow. To dobrze tlumaczy zasade systemu dzialania tej nagrody jaka jest wyrwanie sobie wlosa. To dziala na poziomie chemicznym i tak sie to ponoc niekiedy leczy a tu juz nic po naszym poczuciu winy! Mile moje, jasne, ze powinnysmy miec sliczne cery (w dlonie kremy i masci) ale wlasnie to najbardziej uderzylo mnie gdy czytalam cale forum: nawroty. Po kosztownym leczeniu - bach! Znow wycisk. Albo psucie sobie cer swietnych. Przyczyny sa zlozone a wychodzenie trwa. Badzmy mile gladkie i lagodne wobec samych siebie bo to nasze zmaltretowane psychiki szukaja ulgi! Ej! I powiedzcie mi kiedys to samo jak bede w potrzebie.. Ja odkrylam ostatnio na nowo blogoslawiona rozrywke jaka jest kino: ciemno, ciekawie, a trudniej sie drapac niz przy czytaniu. Tylko trzeba wybierac kina starego typu a nie multipleksy :-) Ze wzgledu na klimatyczne oswietlenie w holu i wyjscia prosto na ulice ;- )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" tak przy okazji - sam korektor na te syfki by nie wystarczyl w domu? \" pewnie masz rację Quleczko :) tak też od rana chodziłam, ale już miałam dosyć, bo bez podkładu jestem po prostu biało - różowa :) mam strasznie jasną cerę z mnóstwem różowych plam... w każdym razie jeśli chodzi o podkład to staram się ograniczać bo do nie dawna smarowałam nim twarz nawet gdy siedziałam cały dzień w domu...dzięki wam to się zmienia... nie ma oczywiście opcji, albym bez odkładu pokazała się publicznie, może jak już się wreszcie wyleczę zmienię podkład na bardziej transparentny lub w ogóle z niego zrezygnuję...na razie jest to niestety nie możliwe.. dziewczyny które odradzają używanie podkładu chyba nie mają aż takich problemów...bo pewna jestem , że żadna z was z moją cerą , bez podkładu by się nigdzie nie pokazała :) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pharaonkaaaaaa
sara123 tak jak juz wczesniej pisalam o benzacne(10%) mi pomogl na zaskorniki na brodzie mialam widoczne czarne kropki albo dziurki po wyciskaniu az wszystko mi zeszlo niestety tylko na brodzie ale nalozylam raz na cala twarz i ogolnie splycil mi jakby pory sa naprawde mniej widoczne cera taka jednolita jedyne co mi teraz przeszkadza to resztki wyprysków na zuchwie Mialam ich naprawde sporo i ciezko sie goily nawet kilka tygodni po benzacne 2-3 dni wiec jest super Polecam tym, które maja takie dlugo gojące sie wypryski Ja juz nie moglam z nimi wytrzymac. Aha stosowalam kiedys brevoxyl ale nie pomogl mi az tak fakt troche lepiej skora wygladala ale wypryski dalej byly dlatego musialam uzyc czegos mocniejszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czlowiek-dziewczynka - bardzo madry post, choc przez to, ze tak dziwnie sie wyswietla to strasznie zle sie go czyta niestety :o Masz racje, chyba caly klucz w tym by zdac sobie sprawde z uczuc jakie mamy, jak sie czujemy przed wyciskaniem, jak wtrakcie, a jak po...nauczyc sie wylapywac te uczucia i znajdowac inne sposoby niz wyciskanie jedna tylko uwaga - u mnie ciepla kapiel konczy sie czesto tym, ze przejade reka gdzies po tym co po goracej wodzie zrobilo sie zdecydowanie bardziej wyczuwalne i masakra gotowa :o ale z placzem masz racje - ja czesto mam wrazenie ,ze poniewaz niepotrafie sie wyplakac i to cale napiecie gdzies sie kumuluje...i potem znajduje ujscie w wyszukiwaniu czegos na twarzy :o p.s. warto uswiadomic sobie, ze dermatillomania to nie tylko tradzik przeczosowy to ogolnie \"skin picking\" czyli skubania skory... jedne osoby to robia z twarza, inne z wrastajacymi wloskami, inne ze skorkami wokol paznokci i na rekach ...ogolnie to rozne sposoby samo-okaleczania swojej skory dla znajacych angielski http://en.wikipedia.org/wiki/Dermatillomania - uwage zdjecie jest dosc drastyczne Maly fragment ponizej z tlumaczeniem na szybko: \"Many dermatillomania sufferers find that the disorder interferes with daily life. Plagued by shame, embarrassment, and humiliation, they may take measures to hide their disorder by not leaving the home, wearing long sleeves and pants in summer, or covering visible damage to skin with cosmetics and/or bandages. The disorder is typically found among females more than males\" Wiele osob cierpiacych na dermatillomanie twierdzi, ze to zaburznie wplywa na ich codzienne zycie. Dreczeni przez wstyd, zazenowanie, upokorzenie moga oni probowac ukryc swoje zaburzenie przez niewychodzenie z domu, noszenie dlugich rekawow i dlugich spodni w lecie lub zakrywanie widocznej uszkodzonej skory pod kosmetykami lub plastrami/bandazami. To zaburzenie typowo dotyczy czesciej kobiet niz mezczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×