Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Quleczka

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY??? cz.2

Polecane posty

Gość olllkaaaa
a czy ktoras z was leczy twarz u kosmetyczki? chodzicie na jakies zabiegi?? ja do tej pory nie korzystalam nigdy z takich uslug, leczylam twarz sama, ake teraz zamierzam pojsc na mikrodermabrazje, czy ktoras z was ją robiła????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllkaaaa
a i polecam wam krem z avene nazywa sie cicalfate bardzo ladnie wszytsko goi i wysusza i wodę teramalną tez z avene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mikroderabrazja jest mozliwa tylko przy braku zmian ropnych...wiec dla wielu z nas jest niedostepna... poza tym niesstety trzeba calej serii zabiegow, a to spora kasa- to glowny powod dla ktorego akurat ja nawet nie ide :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynkazdomieszkaczlowieka
Czesc dziewczynki, witajcie nowe wojowniczki. Ja kolejny juz dzien wstaje z ciut lepszym dekoltem i reszta. Przestalam sie wpatrywac. wpatrywanie rowna sie pokusa. Duzo pracy. Duzo spraw. Zaczelam rozwalac kopami z polobrotu kolejne niezalatwione sprawy ktore jak sie okazalo zastepczo 'rozwiazywalam' wyciskaniem - kolo sie zamyka. Walcze, kurcze, walcze. Da sie. Wiele krop ignoruje. Nawet nie sprawdzam jak sie maja. I metr od lustra wyglada super. Lwiczka! Wez sie w garsc, dziewucho! No nie krzywdz zes sie, kobietko! Nie rusz, zajmij sie czyms innym, gas swiatlo i zatrzasnij drzwi lazienki ale od zewnatrz! No! To byl moj kop dla Ciebie! Kop dla kota.. :-) ja tam bym nie miala nic przeciwko temu zeby kot za mnie przestal wyciskac hyhy.. Ah! Dziewczyny, a linolantan nie bylby dobrym rozwiazaniem dla kattie? Przynajmniej na troszke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mysle, ze moglby byc :) wszystko co lzejsze lepsze moim zdaniem...ale to juz jej wybor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaale mi się buzia uśmiecha :D dostałam tyle kopów,że chyba wyląduję w odległej galaktyce,jak tak dalej pójdzie :D haha,dzięki!! od wczorajszego posta omijam lustra szerokim łukiem,chociaż przyznam,że raz spojrzałam :P bo nie chciałam sobie cebuli do oka włożyć,a to dziadostwo tak szczypie,że mam nieskoordynowane ruchy ;) ale nic nie ruszam :D Zajac--> eksperyment z niewyciskaniem masz już za sobą,masakry dzięki temu nie masz,ale warto by było podleczyć czymś to czółko i pomóc mu.Takie połączenie na pewno jest dużo lepsze niż mix z wyciskaniem... Włochata kulko--> zazdroszczę Ci wyjazdu na narty/na snowboard/na śnieg!!! W tym roku śniegu raczej już nie zobaczę :( mieszkam sobie w lipnym pod tym względem regionie kraju...Kocham narty! Ale rozumiem Cię,że masz pewne obawy.Zawsze lepiej na wycieczkę jechać z dobrymi znajomymi,jest większa swoboda. Co do okresu..:/ też Ci się nieciekawie złożyło.Ale może przy zmianie klimatu nie będzie tak źle? Z 5 wycieczek z moim facetem, na 3 miałam okres ;] z czego 4 były do ciepłych krajów,więc już w ogóle super ;) Jednak przy zmianie klimatu zauważyłam,że mam lżejszy przebieg.Albo w ogóle bezboleśnie,albo mniej...jakby to ująć obficie i krócej ;) (jeśli czytają to jacyś faceci,to przykro mi :P ) zejnap--> witamy w naszym gronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! 🌻 >>> moze ten linolantan niebyłby zly, ale na ogolne wysuszenie skóry i np na takie lekkie \'poparzenie\' od leków a szczegolnie isotrexinu (ale nie mam podstaw zeby tak twierdzic bo nigdy go nie miałam ;) ), ale ja mam 4 rany tak jakbyscie na kilka sekund przyłozyły żelazko do skóry- bardzo czerone- wrecz bordo. Sowodowane to jest nie tylko lekami ale tez tym, ze jeli jest biala wydzielina widoczna to ja nadal wyciskałam i troszke uszkodziłam naskórek. Wydaje mi sie ze zbyt czeste smarowanie płynami z antybiotykiem i alkoholem tez do tego sie przyczynia Predzej czy pozniej pewnie i tak kupie bo widze wiele dobrych opini. Narazie tormentiol jest ok. Wydaje mi sie ze zbyt czeste smarowanie płynami z antybiotykiem i alkoholem tez do tego sie przyczynia >>> Dziś ubudziłam sie tylko z jednym małym wypryskiem >>> dzis oprocz zelu physiogel i tormentiolu nie uzywam nic innego. I TORMENTIOL zostawiam na cały dzień i zapewne zmyję jak będę szla spać. U mnie prawdza się to jak mam go jak najdłużej. Jest jednak roznica miedzy np nakładnaiem i ccieraniem go co 2 h kilka razy powiedzmy przez 10 h a trzymaniem go na ranach całe 10 h. >>> mimo ze rana na lewym policzku wyglada nadal żle to zauwazylam ze prakltycznie nie ma tam juz zaskorników i gul, no moze jakies resztki, ale naprawde sie spłaszczyło. >>> sa jakies minimale zmiany ale nadal wyglada to wszystko tragicznie pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Wydaje mi sie ze zbyt czeste smarowanie płynami z antybiotykiem i alkoholem tez do tego sie przyczynia to na pewno :) za to powiem szczerze, to po tormetiolu strupki szybciej schodza to fakt bo on przyspiesza zianinowanie sie ran ale nie widze by jakos super regnerowal przesuszona skore na wiekszycj obszarach jako taka...bo on jednak jest w sumie troche wysuszajacy tez przez ten cynk mimo tlustej konsystencji co do linolantanu - wlasnie raczej nie masz podstaw twierdzic jak czegos nie stosowalas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
quleczko na stronie 45 podajze zrobiłas zestaw z fotek które wczesniej podalam na forum- mojej twarzy, ale niestety nei wiem dlaczego nie chce mi sie to otworzyc :( masz moze gdzies to zapisane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kattie moim zdaniem, jeśli na razie siedzisz w domu, a wnioskuję , że tak jest to powinnaś dać buźce naprawdę odpocząć i pozwolić skórze samej się regenerować :P przynajmniej na dzień niczym nie smaruj...może tylko na noc.. no ale to taka moja sugestia : ) witam wszystkie nowe dziewczyny oczywiście ! 🌻 u mnie na razie ok...nie wyciskam prawie, bo nie pojawiają się żadne nowości póki co : ) pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwierz ze to jest zbyt przesuszone zeby niczym nie smarowac :) a ja po tormentiolu widze efekty i skóra wlasnie sie wtedy regeneruje, ale zostawić naprawdę na dłuzej, a nie smarować się własnie już szybciej mogę na noc, bo czesto jest tak, że jak sie czyms smaruje to wiekszosc i tak wycieram w poduszke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kattie - przypominam z ulotki tormentiolu \"TORMENTIOL to preparat o skojarzonym działaniu: ściągającym, bakteriostatycznym i przeciwzapalnym. Działa wysuszająco na skórę \" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze a ja niegyd nie czytalam ulotki od tormentiolu (zreszta rzadko czytam ulotki..)i myslalam ze to tluste.. w kazdym razie mi ranki babral jakos.. ale ja to w ogole dziwnie reaguje lwiczka :) kopa ode mnie tez masz wirtualnego :)) mi tez by sie pryzdlay kopy i to niezle...odkladam z dnia na dzien spotkanie z chlopakiem bo rozdrapalam cos (ufo takie bolace...) i to na nosie wiec wygladam jak kosmita....strach sie ludziom pokazywac bo opuchlo i yy....ale dzis juz nie ruszam tego..tak sobie obiecuje... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo on ranki niby babrze ale w sumie to sie szybciej goja i tak :) no jest tlusty i to bardzo ale to nic nie mowi o wysuszaniu...pasta cynkowa tez jest tlusta ;) zreszta ja sie nie upieram, ze on wysuszana na maksa czy cos tylko, ze nie jest stricte regenerujacy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to widoczie nie u mnie, bo ja go stosuje od 10 lat i on jest dobry na takie rzeczy jakie mam i u mnie odbudowuje i regeneruje i wogole nie wysusza. A ulotke tormentiolu znam na pamiec ;) wiem ze pisze ze wysusza ale nie u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakratorka
hehe, też jestem wierną fanką tormentiolu. jak to mówiła moja babcia "tormentiol jest dobry na wszystko" :P może trochę przesadziła, ale mi on pomaga :) i kolejny kop dla lwiczki i dla reszty jeszcze drapiącej :) ja moje przyrzeczenie przykleiłam sobie na lustrze ;) damy rade, nie ma innej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czolem Wszystkim!!! Quleczka te syfki mam juz ze dwa/trzy tygodnie, uwaga w stanie NIEWYCISNIETYM. Sa to malutkie wagierki (przy rozciagnieciu skory wiadomo bardziej widoczne), niestety z tych malych ciupkow robia sie ropne ciupki - (takie pecherzyki, ktore latwo rozniesc), a potem cholery rosna. Oczywiscie namnazaja sie w tempie zastraszajacym, jak troche pojezdze po twarzy (staram sie tego nie robic). Dzis jest troszke lepiej, ale tak mam co drugi dzien raz lepiej, raz gorzej i tak w kolko, calkowicie nie chca sie zniknac. Ale wczoraj bylo fatalnie. Zastanawiam sie, czy nie rozniosly mi sie po takiej maseczce Avonu-Sake i ryz, czy cos takiego. Mialam jeszcze ze starych zapasow i stwierdzilam, ze trzeba to kiedys wykonczyc... A ten brevoxyl dobrze na Was dziala? Bo ja go nigdy nie urzywalam!? Lwiczka masz racje niewyciskane syfki sa lepsze nawet do leczenia, bo jak bym je powyciskala, to dopiera mialabym na twarzy hardkor! Takie zdecydowanie latwiej zamaskowac, choc widac gulki z bliska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kattie zapomnialam Ci powiedziec, ze moja kuzynka miala kiedys cos makabrycznego na plecach, z reszta na twarzy i dekoldzie tez. Lekarz zalecil jej badania, wlasnie m.in pobranie ropy z pryszcza. Pozniej zrobili jej antybiotyk, bazujac na jej wlasnych bakteriach (czy jakos tak). Wszystko jej zniknelo, wyglada teraz cudnie i nie widac zadnych blizn. To tak napisalam ku zachecie, zebys jak najszybciej te badania zrobila :) W ogole wydaje mi sie, ze kazdy dermatolog powinien zlecac takie badania kazdemu, kto ma tak dlugotrwale problemy z pryszczami, a nie od razu antybiotyk, ktory moze zadziala , a moze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Sa to malutkie wagierki (przy rozciagnieciu skory wiadomo bardziej widoczne), niestety z tych malych ciupkow robia sie ropne ciupki Zajac - ale przez te 3 tygodnie odkad nie ruszasz to sa w stanie takich malych wagierkow czy raczej coraz to nowe ropne krostki ? Chyba wiem o czym mowisz ale pewna nie jestem :) no i nie jezdzic po nich, zakaz :p co do brevoxylu to on ogolnie podsusza i likwiduje krostki - na dobre nikt sie chyba tym z tradziku nie wyleczyl ale dziala dosc szybko, nie jest na recepte, nie jest zawrotnie drogi ... wiec na jakies pogorszenia w sam raz :) p.s. zeby nie bylo - ja tez lubie tormentiol ale tak na pojedyncze strupki by szybciej zeszly 1-2 dni i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lwiczka ! KOP for ju..wybacz, ale wczesniej jakoś zapomniałam :P mam nadzieję, że ci pomoże .. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jedne ropniaczki sie kurcza i przybieraja forme wagrowo-zaskornikowa (taka co to fajnie sie zdrapuje ;) , ale juz nie bede tego wydrapywac obiecuje :D) , znikaja, albo i nie znikaja, ale pojawiaja sie nastepne i konca nie widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zejnap
Ja mam zamiar prez ok 3tyg,ni patrzec obcynicznie w lustro i nie myslec o tych pryszczach tak,zobaczymy czy sie uda,bardzosie staram,ja od 2miesiecy smaruje sie skinorenem,ale przyznam ze wiosna ubieglego roku kiedy go stosowalam przynosil lepsze rezultaty,teraz nadal mam duzo przebarwien,choc sa niektore wyblakle to i tak widoczne,ale na to najlepszym lekarstwem chyba jest zcas,wazne rzeby nic nowego zbyt czesto nie wychodzilo- u mnie z tym problem;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :D Przybywam z kopem dla Lwiczki i spóźnionym podsumowaniem poprzedniego tygodnia. +-+++-+ Tak to się u mnie przedstawia :) Ogólnie jestem bardzo zadowolona. Tak ładnej buzi to daaaawno nie miałam. Dzisiaj zaczął mi się okres i mam nadzieję, że niczego mi nie popsuje. Tak szczerze mówiąc to nawet nie wiem około którego dnia cyklu @ dawał się we znaki na mojej twarzy. Bo zawsze coś miałam przez jeżdżenie :P i roznoszenie. Dopiero teraz będę mogła to zaobserwować. Nie używam żadnych wysuszających specyfików. Nie licząc maseczek z glinką - Lerosettu i tej z Ziaja Pro. Na noc stosuję olejek Hippa przecierając nim twarz przy pomocy wacika. I wiecie, że on też oczyszcza. Teraz widzę, że micel Ziaja+tonik Ziaja Pro (dopiero teraz przeczytałam, że na wizażu podczas analizy składu został określony jako \"bardzo bardzo dobry...\" :) podobno normalizujący) nie wystarczą, żeby buzia była dokładnie oczyszczona z podkładu. Po tym przetarciu Hippem wacik jest jeszcze beżowy. A rano wszystko jest wsiąknięte (zostaje troszkę w strefie T) a buzia mięciutka i nawilżona. Nie wiem od czego, ale pory np. na nosie zmniejszyły mi się tak, że aż nie pamiętam żeby kiedykolwiek były takie :) No i najważniejsze - nie ruszam niczego na twarzy. Zaskórniki się zasuszają a ja je \"zdrapuję\" peelingiem. Już, już mi rosło coś na brodzie, bolało i kusiło, ale smarowałam korektorem z Rossmanna i zniknęło po 2 dniach. Nikt nawet nie zauważył, że coś tam mi rośnie. A wyobrażacie sobie jakbym to wycisnęła/rozdrapała :/ i zrobiła ranę? Tydzień murowany. Z jakiegoś powodu pojawiły mi się małe krostki na ramionach, ale popatrzyłam na nie, potem na pooowoooli znikające blizny po wcześniejszym majstrowaniu przy podobnych delikwentach i wierzcie lub nie, ale ich nie ruszyłam :) no i się zasuszają. Także dziewczyny :) do boju. Wiem, że jeśli ktoś ma ostrzejszą postać trądziku to jest dużo trudniej, bo co ja mam wyciskać, jak nic nie mam. Ale jakiś czas temu znalazłabym kilka małych zaskórników lub grudek (których teraz też nie brakuje, ale po prostu ich nie widać bardzo) i zrobiłabym z nich masakrę, potem to by się poroznosiło i wyglądałabym jakbym naprawdę miała duże problemy skórne. Niestety moja duża czerwona wypukła blizna uśmiecha się do mnie. Chociaż dzięki tym plastrom zrobiła się bardziej płaska i różowa. Zastanawiam się gdzie się podzieje kawałek tej skórki. Bo to pod spodem się spłaszczyło, ale nadmiar skóry pozostał. Nie wiem czy on się zrobi martwy i się złuszczy (jest mało wrażliwy na ból), a pod spodem tworzy się płaski naskórek. Kusi mnie, żeby tam zajrzeć, ale NIE :D nic nie będę rozbabrowywać :P Bo jak zrobię ranę to nici z plasterków. Ależ się rozpisałam z rana :P Zajac, te wągierki, to chyba wiem o czy mówisz. Takie co rozpychają pory i po nich pozostaje dziurka? A nie zasusza Ci się to? Ja na takie coś (jeśli mówimy o tym samym) smaruję tym korektorem z Rossmanna i pod nim takie wągry jakby się duszą i wyłażą na wierzch, zaraz się zasuszają i przy lekkim potarciu odpadają zostawiając mała dziurkę. Pozdrawiam Was :) i trzymam kciuki. Całodobowy zakaz nieuzasadnionego wjazdu pięciopalczystych organów na teren twarzy/ramion/pleców/dekoltu (niepotrzebne skreślić, ale najlepiej nic nie skreślać tylko się zastosować :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość li9000
Echhh jestem zdesperowana. Od poniedziałku mogę sobie wstawiać minusy. Znowu wyciskam. Staram się jak najmniej... ale... Wyskoczył mi wielki pryszcz na czole. Oczywiście zamiast go zostawić to ja oczywiście cisnęłam. Te na brodzie też lekko przyciskam... Jestem do niczego. Nienawidzę siebie! :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
upgradeu - gratulacje 🌼 te krostki na ramionach potraktuj tak samo jak twarz czyli zasuszenie i usuniecie - ostra gabka, peeling, wskazane mydlo siarkowe lub inne antybakteryjne...i tez znikna :) no i ani sie waz zrywac czegokolwiek ...samo zejdzie z czasem :) zajac - no jak to sie w kolko pojawia od nowa ale nie jest to jakies duze to ja bym wlasnie podziala brevoxylem miejscowo - powinien sobie dac rade :) li9000 - co to za \"Staram się jak najmniej... ale...\"? musisz sobie powiedziec, ze nie wycisniesz...i nie dac sie temu! to nie moze byc silniejsze od ciebie! kattie - tak sobie pomyslalam jak pisalas o tym \'oparzonym\' miejscu - czy ty to nadal smarujesz 2 razy dziennie tymi dwoma plynami czy jak? i czy nadal tam sa jakies gule czy tylko ta \'rana\'? bo juz nie pamietam...ale tak sobie pomyslalam, ze jak to jest dzien w dzien smarowana mocnym roztworem alkoholu to zadna skora nie bedzie miala szansy sie zregenerowac przy czyms takim , w koncu to wypala w pewien sposob wierzchnia warstwe naskorka kwiatek]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy nie mialam dosc cierpliwosci by lykac je tyle by zobaczyc efekty ;) no ale ogolnie drozdze sa podobno dobre na skore , wlosy i paznookcie - o ile pamietam sa tez tabletki wzbogacone witaminami i zwie sie to \"humavit V\" , a same drozdze to \"drovit\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bardzo rozumiem co masz na mysli mowiac, ze drozdze to drozdze i co to ma do wychodzenia? ja nie bralam ich dlugo nie nie bralam regularnie - to bylo w momemcie kiedy w ogole sporo eksperymentowalam i szybko mi sie odechciewalo ;) teraz juz jestem bardziej systematyczna niz kiedys :) no na pewno by byl jakis efekt to trzeba brac 2-3 miesiace minimum...nic nie dzieje sie od razu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! >>> Quleczko, nie ja nis smaruje tej rany dzień w dzień. Wczoraj nie smarowałam wogóle, tylko miałam na tym tormentiol. Niby sie spłaszcza, ale są gdzieniegdzie takie \'resztki\' wiec dziś ewentualnie te taki wystajace czyli 2-3 posmaruje. Ten tonik jest mocniejszy niz ten płyn z osadem jeśli chodzi o alkohol. - to jeśli chodzi o rane. I właśnie wiem, ze nie moge tak dzien w dzień uzywać antybiotyków zewnetrznych,ale boje się ze jakby moze straci skutecznośc, ale oby nie ;) >>> dziś to co wystaje- tzn wypryski smaruje, ale tylko tam gdzie skóra nie jest przesuszona >>> posmaruje rany i te przesuszenia maścia z Wit. a mam też Dermosan półtłusty ale to raczej taki kremik na codzień >>> ja dziś kupiłam sobie tabletki chyba humavit ;) i wchodze na forum i tez cos tam o tym pisałyście. Ja ogolnie mówiłam farmaceutce o witaminach A i E na cere, ale jak dodalam że na wypryski to mówiła ze to raczej z witamin B powinnam mieć. >>> kupiłam tez mydło szare w płynie i zamówiłam w aptece linolantan, bedzię jutro. Czy można polożyc taka grubsza warste zeby sie to nie wchłoneło tylko tak pokryło ranę? czy to po prostu się wciera całkowicie? >>> cały czas coś wyskakuję, ale teraz już jest więcej miejsc takich suchycz, czerownych \'poprzaonych\' niż gul. No i jeszcze jestem przed okresem :o >>> jestem juz po wszytkich egzaminach wiec bede w końcu mieć więcej czasu dla siebie ;) i na czytanie forum! pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Czy można polożyc taka grubsza warste zeby sie to nie wchłoneło tylko tak pokryło ranę? czy to po prostu się wciera całkowicie? na ulotce jest wyraznie napisane \"nie wcierac\" i on sie w sumie nie wchlania, zostawia tak zelowa warstwke na twarzy u mnie przynajmniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×