Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a myślalam że będzie lepiej

wczoraj oblałam egzamin na prawo jazdy

Polecane posty

Gość bebebe
ja dzis oblalam za 2 razem...jestem zalamana :( za 1. oblalam na parkowaniu, a dzis bzdura jak nie wiem-ruszalam w miescie pod gorke na recznym na 3 biegu zamiast na 1- nie zjarzylam sie, auto mi 3 razy zgaslo i koniec egzaminu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jest straszne co piszecie
ludzie. A może warto jednak nauczyć się jeździć, a potem zdawać ten egzamin? Jakie formułki, jakie 3/4, 2/5, może jeszcze 3.14? Jedyna recepta to jeździć jak najwięcej samochodem... Zdałam za pierwszym razem, z palcem w nosie mimo, że na ciężkim kacu, ale umiałam jeździć! Miałam przejechane jakieś 2000 km jak podeszłam do egzaminu, na różnych drogach, w różnych warunkach. Pamiętam, że z całej puli zdających w tej turze tylko ja dostałam prawko, ale jak patrzyłam co ci ludzie wyprawiali na placu to włos się jeżył. Nie umieli w ogóle jeździć, a mieli wąty do egzaminatorów, zero autorefleksji :0 Bierzcie dodatkowe jazdy, jeździjcie na lewo, może kiedyś w Polsce wprowadzą przepis, że trenuje się legalnie z "opiekunem", który ma już prawo jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Errika
ja zdałam za 4tym, też na kacu ale to chyba było na moja korzyść:) luk jeździłam wcześniej na wyczucie, ale na egzaminach 2pachołek pół obrotu i trzeci tak samo, wolałam mieć pewność że nie zepsuje:) poza tym przecież to i tak nie jest tak ze cały łuk jedziesz na ślepo, tylko moment obrotu, poza tym wszelkie zakręty itp to trochę inna bajka niż łuk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedowierzka
ja oblałam dzisiaj. A szkoda, bo myslalam, ze zdam, a ze obleje, to liczylam, iz na placu, a nie przy parkowaniu, ktore zawsze mi wychodziło. A egzaminator, przesympatyczny człowiek. Mam nadzieję, że za 2 razem wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
e tam! Zdacie następnym razem . Jak mi się udało - to wam też!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
Łuk sę robi tak: pierwszy pachołek na wysokości prawego lusterka- pełen obrót kierownicą -ciach - i potem łeb do tyłu , i ani się ważyć nawet na milimetr ruszyć kierownicą - wyjazd na prostą - środkowy pachołek z pola zatrzymania między zagłówkami- pełen obrót kierownicą w drugą stronę-ciach - jedziemy i z wyczuciem zatrzymujemy się w polu zatrzymania! 100% ,że wyjdzie! A, tylko sprawdźcie najpierw czy wasz łuk na którym ćwiczycie ma wymiary zgodne z rozporządzeniem , bo mój pierwszy nie miał, co spowodowało ,że na pierwszym egzaminie wjechałam centralnie w słupek i od razu wiedziałam ,że coś nie gra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyasdfghzxcvbn
i to jest najgorsze w tym wszystkim, zamisat uczyc sie prowazic samochod to na blache trzeba sie naucyc tych wszytkich tyczek, lusterek ktore potem i tak sie w zyciu nie przydadza... no chyba ze ktos sobie kupi takie auto jakim uczyl sie jezdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha harur7
Ja zdałam to i mam w dupie już to wszystko. Myśle że nauczyło mnie to troche pokory. Kasy trochę się wyda ale nauczka jest. Teraz zajebiście jedże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IQ50
"3/4 obrotu kiedy linia pojawi się w bocznej szybie" No w ten sposob to powodzenia w zdawaniu i w jezdzeniu o ile zdasz. -wsiasc do samochodu -ustawic lusterka -zapiąc pasy -wsadzić kluczyk do stacyjki -puscic bąka -przekrecic kluczyk do pozycji 1 -przekrecic do pozycji 2 i poczekac az odpali hhehehehe kurwa prawie jak przepis na ciasto baba i samochód 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się uczyłam na wyczucie, choć powiem Wam jak uczył mnie instruktor, kiedy jedziemy do tyłu i tył samochodu zrówna się z pierwszą tyczką-tą poza kopertą to wtedy zaczynamy skręcać i patrzymy się w prawe lusterko i obserwujemy tyczki, odległość samochodu od tyczki ma być zawsze ok 0,5m,jak widzę, że jest mniej niż 0,5m to odkręcam kierownicę, jak więcej jak 0,5m to dokręcam kierownicę,kiedy samochód znajdzie się na prostej to odbijamy kierownicę, odwracamy się i patrzymy do tyłu przez tylną szybę sporadycznie spoglądając w lusterka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuszka21
hej :) nie wiem czy cię pocieszy to ale ja oblałam raz na łuku, potem na górce, a potem znowu na łuku :) ale za 4 razem 1 raz wyjechałam na miasto i sie udało :) a moja kol 2 razy oblała na łuku i za 3 zdała :) głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hela w Opałach *8D
15 Grudnia ostatni egzamin Ponownie ten sam błąd.2 razy zgasł mi silnik i na uku do tyłu przejechałam pachołka.Doradcie jak cofać so tyłu na prawą strone, aby wkoncu ruszyc na miasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na łuku nie miałam problemów ale 2razy oblałam na mieście ,egzamin zdałam za 3razem ,duzo mnie to kosztowało stresu ,godzin i pieniędzy ,czwarty raz bym chyba nie zdawała.A znam osoby które po 4razy zdawały i jeszcze z łuku ,,nie wyjechały,,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate_bellmonte
Ja dzisiaj oblałam pierwszy egzamin - oczywiście łuk -.- Fajnie wiedzieć , że nie jestem sama. Generalnie na wczorajszej jeździe szło bez problemu. Mnie uczyli o obrotach kierownicą i mijaniu pachołków, generalnie wychodziło idealnie. Czasami tylko gasł i zakładałam że jeżeli w ogóle obleje przez rękaw to na tym. Aż tu dzisiaj jadę sobie spokojnie do przodu na tym rękawie , zakręcam i słońce mi daje prosto w twarz. Trochę mnie oślepiło, wiem że mnie to nie usprawiedliwia, instynktownie zatrzymałam samochód ale i tak było za późno, pojechałam minimalnie za linię i niestety słupek się przekrzywił. No i dupa. Nie sądziłam że odpadnę już na placu. Miałam przeczucie że na mieście bym zdała. W sumie to się załamałam ale czytając Wasze posty trochę mi się poprawił humor. Uważam że nawet jak najedziesz na słupek czy linię powinni dawać drugą próbę, tak jak przy parkowaniu jak nie wyjdzie. Następny egzamin za dwa tygodnie, a rękaw to tak przemęczę że nie będzie miał prawa mi nie wyjść. Poza tym drugi termin - godzina 17, ciemno , zimno i prawdopodobnie ze śniegiem, ale co tam. Postaram się dojechać do miasta ;P Chyba tym razem za mało się objeździłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela.......
ja mam egzamin za tydzien hehe 7 podejscie D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lala 121
Nie martw się, ja też oblałam na łuku. Teraz czekam do stycznia na 2 podejście. Trzeba myśleć pozytywnie że się uda. Wydałam kupę kasy na jazdy dodatkowe, zobaczymy co będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela.......
Najgorsza ta zmiana przepisów;/ mam teorie do 4 stycznia więc jak by mi sie nie udało teraz zdac ( odpukac) to testy juz na nowych zasadach bede zdawac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfgd
ty co masz testy do 4 stycznia bedziesz szła starym systemem i zdawała stare testy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela.......
pikolinka to chodz zdaj mnie w mieście znam moze jedna osobę która zdała za pierwszym razem a tak to każdy po pare podejść. I wiesz co sorki ale ja uważam ze jeżdżę w miare a moja kolezanka która nie wie gdzie mozna zawracać i wjeżdża pod prad zdała wiec sory no własnie gdybym nie zdała teraz to nie zdarzę sie zapisac na testy wg starego trybu bo u mnie w mieście termin oczekiwania jest juz ponad 1,5 miesiąca ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łuk to pikus;;;;
stresujecie się tak łukiem, a przecież nie on jest najtrudniejszym zadaniem podczas egzaminu, prawdziwa jazda zaczyna się na mieście a łuk jest do wycwiczenia przecież, więc jeśli ktoś nie radzi sobie z łukiem to jak poradzi sobie na mieście???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal żal żal mi was
jak możecie uczyć sie na jakieś słupki, lusterka, linie, pachołki.. wystarczy, że wsiądziecie w inny samochód, o innych gabarytach, ktoś przestawi Wam siedzenie, auto będzie miało napęd na tył, a nie na przód i co? i kiszka. potem auto do wyklepania, ale "ja przeciez mam prawo jazdy i na egzaminie przejechałam po łuku". przy wyjeżdżaniu z parkingu też będziecie sobie słupki ustawiać i linie malować? przy jeździe trzeba myśleć, a nie uczyć się na pamięć jakichś 3/4 obrotów. myśleć, obserwować tor jazdy, używać mózgu. mój instruktor tez uczył mnie na jakieś tam obroty, ale już nawet nie pamiętam, jak to było, bo i tak nauczyłam się jeździć na wyczucie. teraz mogę przejechać łuk każdym samochodem. jeżdżę busem i bez problemu jadę po łuku. to samo toyotą, to samo maluchem. nie rozumiem, jak można uczyć się łuku na pamięć. pewnie w takim razie po mieście też na pamięć jeździcie, a potem na youtubie można oglądać filmiki, jak baba pół godziny z parkingu wyjeżdża, ciągle jadąc tym samym torem jazdy w tył i w przód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal żal żal mi was
jak możecie uczyć sie na jakieś słupki, lusterka, linie, pachołki.. wystarczy, że wsiądziecie w inny samochód, o innych gabarytach, ktoś przestawi Wam siedzenie, auto będzie miało napęd na tył, a nie na przód i co? i kiszka. potem auto do wyklepania, ale "ja przeciez mam prawo jazdy i na egzaminie przejechałam po łuku". przy wyjeżdżaniu z parkingu też będziecie sobie słupki ustawiać i linie malować? przy jeździe trzeba myśleć, a nie uczyć się na pamięć jakichś 3/4 obrotów. myśleć, obserwować tor jazdy, używać mózgu. mój instruktor tez uczył mnie na jakieś tam obroty, ale już nawet nie pamiętam, jak to było, bo i tak nauczyłam się jeździć na wyczucie. teraz mogę przejechać łuk każdym samochodem. jeżdżę busem i bez problemu jadę po łuku. to samo toyotą, to samo maluchem. nie rozumiem, jak można uczyć się łuku na pamięć. pewnie w takim razie po mieście też na pamięć jeździcie, a potem na youtubie można oglądać filmiki, jak baba pół godziny z parkingu wyjeżdża, ciągle jadąc tym samym torem jazdy w tył i w przód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal żal żal mi was
jak możecie uczyć sie na jakieś słupki, lusterka, linie, pachołki.. wystarczy, że wsiądziecie w inny samochód, o innych gabarytach, ktoś przestawi Wam siedzenie, auto będzie miało napęd na tył, a nie na przód i co? i kiszka. potem auto do wyklepania, ale "ja przeciez mam prawo jazdy i na egzaminie przejechałam po łuku". przy wyjeżdżaniu z parkingu też będziecie sobie słupki ustawiać i linie malować? przy jeździe trzeba myśleć, a nie uczyć się na pamięć jakichś 3/4 obrotów. myśleć, obserwować tor jazdy, używać mózgu. mój instruktor tez uczył mnie na jakieś tam obroty, ale już nawet nie pamiętam, jak to było, bo i tak nauczyłam się jeździć na wyczucie. teraz mogę przejechać łuk każdym samochodem. jeżdżę busem i bez problemu jadę po łuku. to samo toyotą, to samo maluchem. nie rozumiem, jak można uczyć się łuku na pamięć. pewnie w takim razie po mieście też na pamięć jeździcie, a potem na youtubie można oglądać filmiki, jak baba pół godziny z parkingu wyjeżdża, ciągle jadąc tym samym torem jazdy w tył i w przód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal żal żal mi was
jak możecie uczyć sie na jakieś słupki, lusterka, linie, pachołki.. wystarczy, że wsiądziecie w inny samochód, o innych gabarytach, ktoś przestawi Wam siedzenie, auto będzie miało napęd na tył, a nie na przód i co? i kiszka. potem auto do wyklepania, ale "ja przeciez mam prawo jazdy i na egzaminie przejechałam po łuku". przy wyjeżdżaniu z parkingu też będziecie sobie słupki ustawiać i linie malować? przy jeździe trzeba myśleć, a nie uczyć się na pamięć jakichś 3/4 obrotów. myśleć, obserwować tor jazdy, używać mózgu. mój instruktor tez uczył mnie na jakieś tam obroty, ale już nawet nie pamiętam, jak to było, bo i tak nauczyłam się jeździć na wyczucie. teraz mogę przejechać łuk każdym samochodem. jeżdżę busem i bez problemu jadę po łuku. to samo toyotą, to samo maluchem. nie rozumiem, jak można uczyć się łuku na pamięć. pewnie w takim razie po mieście też na pamięć jeździcie, a potem na youtubie można oglądać filmiki, jak baba pół godziny z parkingu wyjeżdża, ciągle jadąc tym samym torem jazdy w tył i w przód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żal żal żal mi was
jak możecie uczyć sie na jakieś słupki, lusterka, linie, pachołki.. wystarczy, że wsiądziecie w inny samochód, o innych gabarytach, ktoś przestawi Wam siedzenie, auto będzie miało napęd na tył, a nie na przód i co? i kiszka. potem auto do wyklepania, ale "ja przeciez mam prawo jazdy i na egzaminie przejechałam po łuku". przy wyjeżdżaniu z parkingu też będziecie sobie słupki ustawiać i linie malować? przy jeździe trzeba myśleć, a nie uczyć się na pamięć jakichś 3/4 obrotów. myśleć, obserwować tor jazdy, używać mózgu. mój instruktor tez uczył mnie na jakieś tam obroty, ale już nawet nie pamiętam, jak to było, bo i tak nauczyłam się jeździć na wyczucie. teraz mogę przejechać łuk każdym samochodem. jeżdżę busem i bez problemu jadę po łuku. to samo toyotą, to samo maluchem. nie rozumiem, jak można uczyć się łuku na pamięć. pewnie w takim razie po mieście też na pamięć jeździcie, a potem na youtubie można oglądać filmiki, jak baba pół godziny z parkingu wyjeżdża, ciągle jadąc tym samym torem jazdy w tył i w przód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uważam
jak możecie uczyć sie na jakieś słupki, lusterka, linie, pachołki.. wystarczy, że wsiądziecie w inny samochód, o innych gabarytach, ktoś przestawi Wam siedzenie, auto będzie miało napęd na tył, a nie na przód i co? i kiszka. potem auto do wyklepania, ale "ja przeciez mam prawo jazdy i na egzaminie przejechałam po łuku". przy wyjeżdżaniu z parkingu też będziecie sobie słupki ustawiać i linie malować? przy jeździe trzeba myśleć, a nie uczyć się na pamięć jakichś 3/4 obrotów. myśleć, obserwować tor jazdy, używać mózgu. mój instruktor tez uczył mnie na jakieś tam obroty, ale już nawet nie pamiętam, jak to było, bo i tak nauczyłam się jeździć na wyczucie. teraz mogę przejechać łuk każdym samochodem. jeżdżę busem i bez problemu jadę po łuku. to samo toyotą, to samo maluchem. nie rozumiem, jak można uczyć się łuku na pamięć. pewnie w takim razie po mieście też na pamięć jeździcie, a potem na youtubie można oglądać filmiki, jak baba pół godziny z parkingu wyjeżdża, ciągle jadąc tym samym torem jazdy w tył i w przód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela.......
Zgadzam się zpowyzsyzm postem. Ja niestety pare razy zawaliłam plac przez to , że mnie uczykli na pachołkach i liniach , a niestety pachołki były inne . Teraz mam instruktora który się, aż za głowe złapał jak mu powiedziałam jak mnie uczono niktórych rzeczy. Łuk jadę patrząc w lusterka , i nie licze obrotów kierownica tylko patrzę jak daleko jest maska od słupka i krecę tyle, żeby nie zachaczyć. parkowac z nowym isntruktorem cwiczyłam na miesćie z autami a nie słupkami. I ja o swoje egz cześciowo obwiniam siebie a cześciowo intruktorów. Niektórzy wogóle nie wpwinni wykonywac zawodu, a dlaczego ? Prosty przykład trafiłam dos zkoły ajzdy gdzie koels sie wydarł na mnie , że nie pojechałam na zielonej strzałce tylko się zatrzymałam. Stwierdził, że przeciez nic nie jechało, tyle, że to ja powinnam zadecydować czy mozna jechac i z tego co wiem obowiązkowo należy się zatrzymać. TRo samo ze znakiem stop" po co Pani staje przeciez ni nie jedzie " Porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadafa
Nie ma się co łamać... ja jak oblałam dokupiłam godziny w http://www.doszkalanie24.pl/ i zdałam potem. Widać w pierwszej szkole nie przygotowali mnie jak należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×