zakochałam sie w swoim lekarzu

Witam was!! Znowu o nim myślę. Bardzo często. Ja się spotykam z lekarzem a jak twoj lekarz podchodzi do innych pacjentek?? Powiesz nam. Lazania fakt Maja mu utkwiła w głowie. Ale nie wiem, czy on chciałby się związać. Wątpię. Za dużo ryzyko itd. Myślę, ze pewnie o niej wspomina. I pomaga, ale uważam, ze nie chce się wiązać. Maju spokojnie. Wycisz się. I spokojnie nie za duzo z nim kontaktuj się. Zobaczysz zcyei samo napisze scenariusz. Tez tak mam mój tez mnie pamieta, az za dobrze. Może to ze kochamy nasze rejony. Itd. Ale on ma wyjątkowo mocna pamięć. Kasiurkę lubi jak kazdy w tym fachu. Ale mogę z nim gadac o wszystkim niezły niego swirus. Uwielbiam z nim gadac. :). Srednia slonce tez uwazam ,ze nie ma co komu radzic. Ja do mojego chodze co 2 miechy po piguly. Niezle to wychodzi. Jak wchodze od razu wie, ze to ta z jego okolicy :). He He. 3maj się kochana mocno. Przytulam. Mój znowu jest konkretny. Bałabym się mu powiedzieć , co czuję. Ale faktycznie bardzo dobrze mnie pamięta. Az dziw, ze tak ale jak napisala tez tak mam, oni mają niezawodna pamięć do osob. Mój jest super pod tym względem. Pamięta co do niego mówiłam. He He. :). Fajnie ,ze tak mam z nim. Jest tez dosyć wygadany. Luzak na całego. :). Spoko jest. :). A jak jakis inny lekarz probuje tylko wtrącić w jego leczenie dotyczące mnie, on jest zły na niego. Wkurza się jak ktoś się wtrąca w to. Zalezy mu na kontakcie ze mna, ale tylko gabinecie. Wiem, ze lubie kasoirke , ale jego zachowanie zaskakuje mnie. Mój dok to fajny gosc.

dziewczyny ... moge dolaczyc ?? ja opisywalam swoja historie w innych tematach , ale widze tu jest gotowy i taki ... moj ? moj gin .... -czasem delikatnie mnie dotykal niby przpadkiem np gdy mnie wymijal zlapal mnie za ramiona delkatnie - moil mi ze ladnie wygladam w ciazy . wiele , wiele razy i patrzyl sie tak inaczej jakos na mnie -powiedzial mi , ze mam seksowna bielizne , jak zobaczyl moje majtki dziewczyny , napiszcie czy u was tez tak subtelnie sie zaczynalo ? czy tez tak bylo ? co powinnam myslec ?

i za kazdym razem gdy wchodzilam do gabinetu mowil : no nareszcie juz jestes .

do Ja- tez sie spotykam z lekarzem Taaaaaaaaaaa....w twoim snie z pewnoscia i macie tematy czasami wam sie fajnie gada no jasne ! ciekawe o czym on z toba gada? i nie zamienilabys go na innego,no jasne ! za to on ciebie z pewnoscia! jaką wy wszystkie belle,lizannie,kluski i spagetti ze sznurowadłami i kokardami macie albo-chorą i wybujala wyobraznie albo faktycznie chłopa wam brakuje co by was porządnie przemłócił . byscie wtedy zadowolone i zaspokojone szly do lekarza z obolałą cipą i nie zwracaly uwagi na pierdołly typu-spojrzal,byla chemia,dotykal delikatnie,wsadzil palec w odbyt lub mózg,zapisal nr telefonu,wie zawsze gdzie pracuje ,gadatliwy i miły był,patrzył kusząco.. Ja sie nie dziwie ze wy facetow nie macie i sie musicie ślinić do lekarzy no bo kto by z takimi dziecinnymi naiwnymi dziewczynkami chcial byc i sie spotykac?No kto? No ten wasz uwielbiony lekarz chyba jako ostatni .Jest na to za mądry. A tak swoja drogą to żal mi nawet tych lekarzy,maja przegwizdane. No musiec sie opedzac od takich nawiedzonych zakochanych a przede wszystkim niedojrzalych i niezrownowazonych emocjonalnie wariatek ,to jest masakra. Oni biedni jakos musza kombinowac,zeby kasy nie stracic wiec sie potem dalej usmiechaja do tych nawiedzonych robiac dobra mine do zlej gry A one sa tak tępe,ze biorą to za jeszcze wieksza dobrą monetę i roją sobie jeszcze większe bajki w glowach. Straszne jest zycie lekarza.

wiecie co dziewczyny , ja jestem poki co daleka od zakochania . ale nie jestem z kamienia . jak sie juz od ponad roku slyszy takie slowa to moze zaczac robic sie miekko . dziewczyny , ktore krecily z lekarzami , mam pytanie ---- jak to sie zaczynalo ? podobnie jak u mnie ???

jest tu ktoś ???

to co te dziewuchy tu wypisuja zakrawa o pomste do nieba:D odnosze wrazenie, ze sa one uposledzone umyslowo:D

To nie czytaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Nikt cię nie zmusza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wypierdalaj do garów i swojego nudnego życia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pik dama, ta wypowiedz do damy nie pasuje:D stawianie wiecej wykrzyknikow niz trzech, swiadczy o frustracji:D

zazdrościsz, że nie przeżywasz swojej miłości???????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Psycholog się znalazł od siedmiu boleści!!!!!!!!! A jak mnie swędzi kolano to o czym to świadczy?????

:D:D:D:D o tym ze masz kleknac do miecza

bellus - odpowiadając na Twoje pytanie, mój facet w stosunku do innych pacjentek jest bardzo miły, zawsze uśmiechnięty. Ogólnie jest lubiany przez pacjentki. Natomiast zachwouję odpowiedni dystans, pewnych granic nie przekracza :) Ktoś pisał, że pewnie działa moja wyobrażnia :) Widac, że jak wszędzie jest pełno zazdrości i zawiści w laskach, na które lekarz nie zwróciłby uwagi :) Wyższa półka, jak to mówią, nie dla psa kiełbasa :D

bellus dzisiaj jestem w nienajlepszym humorze, więc nie będę sie jakos szczególnie rozpisywała, ale jutro postaram się napisac Ci nieco więcej. Powiem Ci tak, jesli facet jest Toba zainteresowany to można bez problemu wyczuć :) Jesli po jego zachowaniu da się wyczuć zainteresowanie Tobą to nic złego nie będzie w tym jesli zrobisz pierwszy krok. Do odwaznych świat należy :)

ja się spotykam z lekarzem ----- kochana , a moglabys sie ustosunkowac do moich pytan ?? plissss :D

do ,,ja sie spotykam z lekarzem ,, - ,,wyzsza polka ,,????? Co ty pierdolisz dziewczyno , hahahaaa :-D

do ,,natasza ,,- wiesz byc moze podobasz sie facetowi , moze jest kurwiarzem , a moze normalnym facetem , ktoremu sie spodobalas , ale piszesz ,ze jestes daleka od zakochania , jesli tak to sie nie angazuj . Jezeli masz poukladane zycie , meza , dziecko , rodzine to odpusc. Po co sie ladowac w klopoty , dla kilku chwil ekscytacji , dreszczyku, przerwana monotonii?? Jesli masz rodzine to nie laduj sie w takie relacje . A lekarz moze miec zone i po co co ci to ???I co z tego ,ze mu sie np . podobasz ? On widzi codziennie dziesiatki kobiet . Najlepiej jak zmienisz lekarza , wtedy szybko ci przejdzie i wywietrzeje z glowy . A po jakims czasie separacji ,przejrzysz na oczy ,ze glupoty mialas w glowie i dobrze ze glupstwa nie zrobilas . To moja rada , tym bardziej ,ze nie jestes zakochana !!! ...Jeszcze ..., bo potem to bagno .

natasza - jesli masz partnera , meza czy rodzine na ktorej ci zalezy - to zmien lekarza .

nie dla psa "kiełbasa "napisała tu jedna no wlasnie dobrze to ujęłaś.... ty jestes tą kiełbasą ,której twój lekarz pies nie chce nawet powąchać a co dopiero zeżreć,hahaha... i zapewne tak cię traktuje,jak taki rzeżnik dla którego jesteś tylko masą przerobową w jego wyrobach i produktach garmażeryjnych .I niczym więcej.I pewnie ,gdyby mógł,to najchętniej rzuciłby ciebie czyli ten niechciany i wybrakowany odpadek swojemu psu na pożarcie,no ale pewnie ma za duż o klasy by to zrobić i brudzić sobie ręce takim g.....

Przeczytaj dokładnie a potem się wypowiadaj.

ojej przeczytaj dokladnie wsadzil mi gleboko palec,spojrzal sie jakos inaczej,gada duzo jak mnie widzi,a z innymi nie,zawsze wie ze jak dzwonie,to to jestem ja,bo zatypowal sobie moj nr w komorce,nazywa mnie ulubiona pacjentka,glaskal mnie po wzgorku łonowym i policzku,odgarnial mi wlosy,czulo sie w powietrzu chemie ,ucieszyl sie,jak mnie zobaczyl,wiec na pewno tez cos do mnie czuje,jak on na mnie patrzyl mial wiglotne oczy .. Setki a moze Tysiace takich rozmemłanych wpisów już tu zostawilas ty i tobie podobne. Normalnie rzygać można non stop i bez zająknięcia. Jest kilka opcji. Albo nie macie pracy i czym sie zająć i zadnych innych hobby ,zainteresowan. Moze jestescie tak szkaradne,ze w realu nikt na was nie spojrzy. Brak znajomych,przyjaciol i szans na rozwijanie normalnych relacji i kontakty z innymi ludzmi. Macie jakies zaburzenia osobowosci,np;zespol urojeń,psychoze maniakalno-depresyjna ,zespol natręctw ,no w kazdym razie cos w i z waszymi glówkami nie tak. Nakrecacie temat,piszac te pierdoly i tak wyssane z palca,bo trudno jest komus normalnemu uwierzyc,ze normalna kobieta opisywalaby tak szczegolowo i durnie i dziecinnie i ze w ogole opisywalaby to na forum publicznym.I jeszcze po czyms takim mialaby nadzieje,ze ten facet sie z nia spotka,potraktuje ja powaznie i nie uzna jej za skonczona dziecinna idiotke? Nikt normalny tu nie pisze ,nawet jesli cos takiego mu sie przydarzy/lo,dyskrecja i milczenie sa zlotem,a mowa srebrem paplających i gdakających głupich niedojrzalych kurczakow.

nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie tego czytal,jedna strone wystarczy doczytac do konca,zeby znac te bzdety na pamiec Psycholog psychiatra wam potrzebny,jak rowniez praca,zainteresowania,nowe hobby,przyjaciele,znajomi,wyjscie do ludzi,mniej czasu na myslenie i bujanie w oblokach a przede wszystkim jakis realny facet,a nie nieosiagalny ideal,ktory nieosiagalnym idealem pozostanie

Ale zazdrośniki się wkradły na forum, albo żony ginekologów, są wściekłe, że ich mężowie flirtują w pracy albo faceci nieudaczniki, ćwoki,którzy nie mogą sobie znaleźć lub utrzymać partnerki.Po co zaśmiecacie wątek skoro macie tyle innych ciekawych zainteresowań.Skąd ta żółć i nienawiść?

do średniej -dziecko posluchaj jaka żółć i nienawisc? Na stronie 8 napisalas ;Serce wyrywa a rozum kaRZe czekać. Przecież ty nawet nie operujesz poprawną polszczyzną,stąd mniemam że skoro jesteś na tyle nierozgarnięta i masz braki w wykształceniu ,to i wysławiać się porawnie po polsku nie potrafisz.Jedno łączy się zawsze z drugim i jest domeną ludzi inteligentnych. Chyba nie wierzysz,że taki medyk mocno rozgarnięty umysłowo,znalazłby z tobą jakąś płaszczyznę porozumienia poza gabinetem? Jesli nie jestes jego kolezanka ,sasiadką,pomoca w gabinecie albo kuzynką to szanse na nawiazanie z nim jakielkolwiek relacji prywatnej sa rowne 0. Na stronie 7 zas napisalaś;nie adoruje sie kobiet ,ktore nam sie nie podobają. mĄDRE STWIERDZENIE; które nam sie podobają Ale pomyliłaś gabinet lekarski z klubem ,ulicą albo kazdym innym miejscem,w ktorym mozesz poznac faceta. Gabinet lekarski NIE JEST MIEJSCEM ADORACJI KOBIET !!!! Ale tobie sie to pewnie w twojej mądrej głowie nie mieści,jak i wszystkim mądrym tutaj piszącym.

http://www.youtube.com/watch?v=KAeY0l2a9YQ

ojejku ale się porobiło :-) a mi się nie dostało od nowego forumowicza? :-P

Mój facet to lekarz.Latają za nim te baby,wiem.Ale z tego co widzę i czytam to jednak nie jest dla mnie żadna konkurencja, Niepotrzebnie się wysilacie lekarze tolerują was tylko ze względu na kasę,a od żon i tak nie odejdą.Młodość to jeszcze nie wszystko .Chyba ,ze wystarczy wam krótki romans i łzy po nim. To ja ucieka,m..ale że wam się pisać o tym chce?Nie lepiej z koleżanka na kawie o tym pogadać?Jak ten lekarz to przeczyta,a moze tak być to taka dziewczyna juz jest spalona.

to i ja dołączę. Mimo że nie widziałam go już dobre pare miesięcy myślę o nim bardzo często :( tyle że ja się nie zakochałam w nim, raczej zauroczyłam, poczułam jakoś tak dziwnie że dorosły mężczyzna spojrzał na mnie "inaczej" niż na swoją pacjentkę... Wszystko zaczeło się w czasie ciąży, wiem głupio to brzmi... tyle że ja nie miałam romansu! po prostu w ciąży to było na zasadzie żartów, gadaliśmy o seksie roznych smiesznych rzeczach, czasem niewinny flirt, jak czułam że rozmowa schodzi na "te" tematy to ja urywałam albo zmieniłam temat, bo nie dochodził do mnie fakt że ON może mnie podrywać... To było miłe. Ale się bałam tego dziwnego uczucia... Sprawy przybrały na wadze jak urodziłam dziecko, byłam u niego bardzo często ze względów zdrowotnych, no i się zaczeło... Zaczeliśmy mówic wprost o seksie, ale zawsze coś przeszkadzało... W koncu jak sie "umowilismy" to z mojej winy nie wyszło, bo chlapnełam cos co moglo mu zaszkodzić i nie chodzi tutaj o "nas" tylko o calkiem inna sytuacje, po prostu sie zepsulo mial do mnie zal, a ja na siebie bylam zla ze zepsulam nieswiadomie cos co moglo być... Do dziś pamietam to jak mnie podwoził do domu, całował, nie było tego dużo, ale było... Minal jakiś czas jak zaczał znowu byc dla mnie mily, ja nic od niego nie chce, nie chce sie w nim zakochac bo mam rodzine, i mimo że wiem że ma mase pacjentek pięknych kobiet i pewnie za nimi też lata :) to mnie w nim cos pociaga, to ze jest dojrzały, konkretny, potrafi dowalic tak ze plakac sie chce, to mimo to mnie do niego ciagnie... Ostatnio jak u niego bylam to powedzial jak pieknie wygladam i ze teraz to bedzie dla mnie najlepszy czas jesli chodzi o wyglad, powiedzial tyle komplementow ale TYLKO TYLE... Chciałabym że to wróciło, nie chodzi o seks, chodzi o to jak bylo, co mowil, to mi wystarczy w zuplenosci, ale wiem ze tego juz raczej nie bedzie po prostu sie skonczylo... W listopadzie wybieram sie po dluzszej przerwie, a im blizej wizyty tym bardziej mysle i wspominam... Fajnie ze jest ten temat, i ze sa dziewczyny ktore sa w podobnej sytuacji... :)

yasna --- Twoja sytuacja przypomina mi moja !!! Bardzo , bardzo podobna!!!

yasna --- Twoja sytuacja przypomina mi moja !!! Bardzo , bardzo podobna!!!

tylko u nas nie doszlo do tego ostatniego kroku co u Was . do zawistnych kobiet --- pisze to raz tylko po to zebyscie wiedzialy , ze nie jestesmy paszczurami bez szkoly --- mam wyzsze wyksztalcenie , bardzo dobre stanowisko pracy , jestem bardzo ladna , mam swietna figure , nic w ciazy nie przytylam poza fiz. , szybko wrocilam do formy , mam poczucie humory i jestem swietna kobieta . ----- to opinie o mnie innych mezczyzn. koniec . styl ktorym pisze jest celowy zeby nie zostac rozpoznana .