Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pooolka9999

JEGO DZIEWCZYNA MNIE NISZCZY, CO MOGĘ ZROBIĆ...?

Polecane posty

Gość pooolka9999

czesc, kobietki 🌼 nie mam się komu zwierzyć, i liczę, że najde tutaj osoby, które okażą mi zrozumienia, a także posłużą radą...a może mają podobne doświadczenia? przejdźmy do rzeczy i mojego problemu... otóż mam 18 lat, jestem w klasie maturalnej...wychowuje mnie babcia, mieszkamy w małej miejscowości... jestem raczej spokojną, nieśmiałą dziewczyną- mam niewiele koleżanek, niemal wcale kolegów... wakacje jak co roku spędzałam w mieście- pracowałam w pizzerii, zastępowałam ciocie... poznałam troszkę nowych ludzi, a w tym JEGO i jego ekipę...śmietanka miasta- bogaci, przystojni...super samochody, ciuchy... sama nie wiem jak to się stało, ale zaprosili mnie na imprezę do domu jednego z kolegów, pomyślałam- co mi tam, pójdę... właśnie tam bliżej poznałam Wojtka, super nam się gadało (jako jeden z nielicznych nie nawalił się), potem odwiózł mnie do domu...no, a później zaczął przychodzić do mnie, do pracy...i stało się- zakochałam się...całe wieczory siedzieliśmy na trawie, i gadaliśmy...czułam się rozumiana, i ładna- pierwszy raz..nowi znajomi też mi imponowali...tym, że zwrócili uwage na taką cichą, biedną dziewczyne... tamta impreza była wyjątkowa- wcześniej przyszedł do mnie do domu, przyniósł kwiatki..w samochodzie powiedział, że coś do mnie czuje, i że mu się podobam...byłąm najszczęśliwsza na świecie! alkohol, zabawa, tańce...tulił mnie całował...zapaliłam trawke, pierwszy raz w życiu-oni wszyscy palili, a ja czułam się wtedy częscią tych ludzi...stało się- zrobiliśmy to! mój pierwszy raz, w sypialni jego rodziców...zakochałam się w nim nieprzytomnie... dwa dni później on wyjeżdżał na wakacje, gdzieś do Egiptu...pomyślałam- co tam, dwa tygodnie, poczekam..:) i wtedy zaczęły do mnie docierać różne informacje- że on ma od 5 lat ma dziewczyne, i pojechał na te wakacje z nią, że tylko mnie przeleciał, bo mieli chwilowy kryzys...załamałam się, dzwoniłam - a on nie odbierał... faktycznie, kojarzyłam, że spotyka się z jakąś dziewczyną, jednak powiedział mi, że to skończone... jednak okazało się, że nie! zostałąm wykorzystana, jego dziewczyna była w meksyku z koleżankami, a on z nudy poderwał mnie:( cięzko było mi sie z tym pogodzić, i pozbierać... jednak zacisnęłam zęby i żyłam dalej... do Majki (jego dziewczyny) doszło od życzliwych, co jej Wojtek zrobił pod jej nieobceność... I WTEDY ZACZĘŁO SIĘ MOJE PIEKŁO dziewczyna jest starsza ode mnie o dwa lata, bajecznie piękna, strasznie bogata i wpływowa... pod koniec wakacji, kiedy jeszcze pracowałam w pizzeri przyszła do mnie do pracy- i zapytała na cały głos "KTÓRA KURWA RŻNĘŁA SIĘ Z MOIM WOJTIM?" , ja chciałam wyjść, wytłumaczyć jej, porozmawiać (przecież nie wiedziałam o niej) a ona przy wszytkich uderzyła mnie z całej siły w twarz i złuciła wszytkie rzeczy, który stały na barze- szklanki, napoje, pojemniki ze sztućcami... na koniec dodała "masz PRZEJEBANE, KURWO" na drugi dzień już tam nie pracowałam, jej tata "załatwił" mi wypowiedzenie ile od tego czasu miałam z nią nieprzyjemnych sytuacji- nie zliczę:( ochlapanie mojej babci wodą z kałuży (ona za kierownicą w samochodzie), trąbienie na mnie na mieście i krzyki "IDZIEEE KURWAAA", są na porządku dziennym... chciałam porozmawiać z Wojtkiem, ale wyśmiał mnie, i powiedział :suka da, pies weźmie"... marzę o ucieczce, nie wiem co mam robić:( nie stać mnie na wyprowadzke, a moje życie to koszmar...mam koszmary, bezsenność, od wakacji schudłam 7 kg... dziewczyny, proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po czymś takim żyć się nie chc
pozwij ją do sądu sprawa z owództwa cywilnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak to jest...
"a w tym JEGO i jego ekipę...śmietanka miasta- bogaci, przystojni...super samochody , ciuchy.." pewne rzeczy przesłoniły Ci rozumek;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooolka9999
oj, myślałam o tym... myślałam o pójśćiu na policje.. ale jakie mam szanse?:( jej rodzice mają wtyki wszędzie, wszędzie!- sama śmieje się, że ma kupione prawo jazdy, itd... z resztą- pozwe ją do sądu, ona weźmie adwokata najdroższego i najlepszego..i co wtedy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurwa :O :O :O faktycznie laska Cię gnębi idź na policję , znajdź ludzi którzy potwierdzą Twoje słowa i pozwij sucz ze stopy cywilnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak kto spisal sprawa do sadu. a po maturze wyjdz gdzies na stduia i bedzies zmiec spokoj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsdf
no własnie trzeba było mu powiedziec że kochasz sie tylko po slubie no wtedy bys napewno tego uniknęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To widać że ten Wojtek i jego dziewczyna są siebie warci a Tobie współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooolka9999
dziewczyny, ja wiem, że byłam głupia;( i pluje sobie za to w twarz dzień w dzień... kiedyś ona zadzwoniła do mnie, pijana..powiedziałam, że pozwe ją do sądu, ona zaczęła się śmiać, i powiedziała "super, będę miała co robić za kase z odszkodowania o zniesławieniu mienia;|".. jej ojciec też zatruwa mi życie:( i to nie wiecie jak:( firma jego taty sponsorowała mojej klasie wycieczke do muzeum, i on zaznaczył, że dla mnie nie ma sponsoringu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greq
jakie wpływy niby? co ona,corka prezydenta Chin? daj spokoj,jakis plebs ze wsi wozacy sie 10letnia beemka.idz na policje ,pogadaj z kims szczerze,popros o pomoc rutkowskiego:),napisz do uwagi itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
woooow no to "wpadlas jak sliwka w kompot":/ Akcja jak z filmu jakiegos:P Powaznie to......nie mozesz liczyc na nikogo? Na pewno znajdzie sie osoba,ktora moze Ci pomoc,na dobry poczatek psychicznie bo z psycha masz kiepsko:/;/ Na poczatku ten W.wydawal sie ok.ale jak przeczytalam do konca to.,......zwykly *uj a ta Jego laska to wyrachowana soooka, po prostu lubia byc gora i ludzi mieszac z blotem no i na Ciebie padlo:/ Poza tym jaka szanujaca sie dziewcyna robila by takie akcje jak ta sooooczka:/ boooshe rece opadaja:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po czymś takim żyć się nie chc
no własnie tak można kogos przestraszyć śwadkowie zeznają, że tak krzyczała w miejscu publicznym i koniec... i co może byc dalej? uniewinnią ją? raczej nie, nie wolno ubliżac ludziom...niech sobie swoje sprawy załatwiaja sami... nie zrobiłas nic złego, on zrobił, okłamał cię i ona teraz robi, wyzywając cię... nie sa bezkarni... możesz nagrać taki incydent i przedstawic jako dowód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greq
pozwij ja.jakie odszkodowanie za mienie? ty tu jestes poskzodowana i z takim postanowieniem szukaj pomocy tam gdzie sparwiedliwosc siega.choc mam nadzieje ze ta sparwiedliwosc nie konczy sie tam gdzie w gre zaczyna wchodzic kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelka-----
Bardzo ci wspolczuje. Ale wez sie w garsc i prxzestan tolerowac takie wredne zachowanie. Idz na policje i zloz doniesienie. Gdyby policja to zlekcewazyla, bo faktycznie ta rodzina ma wplywy, to zloz doniesienie do prokuratora na opieszalosc policji. I zadbaj o swiadkow. Pamtaj, ze nie jestes bezsilna i w zadnym wypadku nie musisz sie spokojnie godzic na takie traktowanie. A swoja droga, tak na przyszlosc - niech juz nigdy pieniadze i luksus nie przeslonia ci rzeczywitosci, bo nie bogactwo jest miara czlowieka. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greq
uderzyla cie,obrazila cie,zaatakowala twoja babcie,przesladuje cie.4 zarzuty i pewnie cos jeszcze sie zbierze.prawnikiem nie jestem ale jakis prawnik sie powinien toba zajac.to ze nie jestes bogata nie znaczy ze nie masz swoich praw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooolka9999
ja próbowałam wszytkiego dziewczyny:( łącznie z przeprosinami:( moja babcia bardzo to przeżywa:( ostatnio szła z koleżankami do kościoła, czy na cmentarz...i podeszła do niej Majka z koleżanką i powiedziała "ojej, współczuje Pani", moja babcia zapytała "dlaczego dziecko?"...a ona "ma Pani ohydną jesione, jak ze śmietnika, skoro Pani wnuczka i tak sie puszcza, to niech to robi za kase, może będzie Pani stać, żeby ubrać się w coś lepszego niż ciuchy jak dla bezdomnych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhk
najlepiej jak juz nagraj kilka jakis filmików czy czego tam musisz miec niezaprzeczalne dowody w sadzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooolka9999
wiecie, że byłabym zdecydowana iść na policję, już nawet chciałam:> moja babcia powiedziała, że chętnie poszłaby ze mną, a sąsiadki powiedziały, że chętnie też powiedziałyby o kilku sytuacjach (krzyki pod oknem, itd)... jednak koleżanki ze szkoły odradzały mi "ona tak ma, że sie na kogoś uweźmie, nie zadzieraj z nią,przejdzie jej" i tego się trzymałam, tego, że "przejdzie jej" ale już nie daje rady:( dziekuję za wszytkie odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisalas,ze to ludzie "ze smietanki towarzyskiej" a ja z tego co widze to Oni (Ona) nie ma godnosci i zachowuje sie jak gowniara pomimo,ze jest starsza od Ciebie......tepa sooooczka na maxa......powinnas to wszystko olac ale to nie takie latwe skoro tak Cie przesladuje....no a co do tego wszystkiego ma jej ojciec? Przeciez ta sprawa nie dotyczy Jego....nie rozumiem:/ Laska "chyta sie brzytwy"....wie,ze nie jest na dobrej "linii ataku" i pogrywa z Toba w ten a nie inny sposob:/ Jak wczesniej pisalam...rece opadaja:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greq
idz i sie nawet nie zastanawiaj.niby kolezanki a nawet ci nie pomoga.nie ogladaj sie na takich ludzi,dochodz swoich praw.bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj,moze w sszkole ejst jakis psycholog , poradzi Ci cos, a jak nie On to jakis pedagog:):):) a To ,ze "jej przejdzie" to watpie w to a jak juz to....kiedy mialo by to nastapic?Chyba wtedy jak calkowicie osiwiejesz z nerwow.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadzwoń do wojtka i powiedz że masz HIV.(albo jej wykrzycz na ulicy, ze wystarczy że ten chuj cię hiv zaraził i już masz swoją karę i ona nie musi Ci dodatkowo życia niszczyć) sobie opinii już nie pogorszysz, a oni niech srają ze strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooolka9999
widzisz, mi się wydaje, że ona gnębi mnie z ..braku rozrywki:( to śmieszne, ale taka jest prawda, chodzi na jakieś prywatne studia, zajęć ma mało... całymi dniami obija się z koleżankami na mieście:( wychowanie- zerowe, a jej ojciec nie skończył nawet podstawówki, i jest wyjątkowym chamem- np. napluł kiedyś na mnie:( co on do tego ma? jest bezgranicznie wpatrzony w swoją córeczke, jak ona kazałaby mu zrobić kupe do fontanny na rynku, to by chyba zrobił:( i może źle napisałam- nie śmietanka, bo śmietanka to ludzie kulturalni, wykształceni..ale osoby najbogatsze w mieście, i z najbardziej zamożnych rodzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli zdecydujesz się na pójście na policje to po pierwsze pilnuj ich- dzwoń, pytaj co robią, jak wygląda sprawa, co się dzieje itp. jeśli nic nie będą robić albo Cię spławią - napisz skargę do wydziału wewnętrznego w komendzie głównej policji w warszawie przy ul. puławskiej. wydział wew, to taka policja policji. tu zadne układy nie pomogą. oni tępią takie kolesiostwo i opieszałość. pamiętaj tylko żeby mieć na wszystko podkładkę - z kim, kiedy rozmawiałaś a najlepiej na papierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, napisałaś że mieszkasz z babcią w małej miejscowości a pracowałaś w mieście i z miasta jest ta dziewczyna, to specjalnie przyjeżdża do twojej miejscowości żeby pokrzyczeć za tobą lub mieć tyle szczęścia by spotkać twoją babcię, coś mi tu nie pasuje w tej historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooolka9999
dziewczyny..dziekuje;) wiecie co, może to wyda wam się śmieszne...ale poczułam w sobie taką siłę, i iskierke nadzieji:) któej nie było już dawno;) eh...chciałabym cofnąć czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooolka9999
PUMKO🌼- jesteśmy z tej samej miejscowości;) mała, bo mała, ale zawsze miasto;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm.....smietanka czy nie smietanka ale maja kase i bawi ich znecanie sie nad innymi...w tym przypadku nad Toba:/ Ten ojczulek to tez nie zly "gagatek"...jak mogl na Ciebie na pluc?To jest nie pojetne:/ W taki sposob zachwouje sie czlowiek bartdzo ale to bardzo ograniczony myslowo, umyslowo......bogaci a tacy tepi:P Idz do kogos ze szkoly, pedagog jakis pomogl by Ci,jak nie On to policja......tam tez sa psychologowie:) Zycze powodzenia w walce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie martw się. mnie taka jedna też fikała i fikała i też byłam cierpliwa aż powiedziałam basta. nagle przestała być odważna jak dostała wezwanie na przesłuchanie i do sądu. od tamtej pory mam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhk
mysle ze powinnas ja pozwac, sąd to sąd, napewno juz nie bedzie taka mocna w gębie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×