W tej sytuacji - kupować prezent??

gdybym wiedizała ze piasanie na kafe to taki epośiwęcenie to ni e smiałabym zakładać topiku i 'marnowac' czyjegoś czasu na czytanie :D wybacz!! :D

wronka, bedziesz teraz bawic sie w pyskowke? przestan, bo zaczynam tracic neutralny stosunek do Ciebie. yeez starala sie wytlumaczyc ci cala sytuacj i jakos pomoc, a to jest w pewnym stopniu posiwecenie. jesli uwazasz, ze potrafsz rozmawiac to na Milosc boska nie zmieniaj tego obrazu tutaj

po prostu poczułam sie atakowana :O

raczej chca ci tutaj pomoc. a czasem trzeba komus łopata nawkladac do glowy, zeby zrozumial. najczesciej tak jest jesli chodzi o facetow.

Nie rozumiem, po co wciskasz, ze nie chcesz prezentu. Chcesz. Bo jak on ci ma gest pokazac, jak nie przy pomocy prezentu ? Kolacji ? Nie chcesz, ale chcesz. Nie ma nic złego w tym, ze człowiek oczekuje w zwiazku czy jakiejkolwiek innej relacji jakiejs równowagi. Juz abstrahując w opgóle od wartości prezentu - prezent daje radość. On te radosć ciagle dostaje, daje tę radość innym, a tobie jedynej nie chce sprawiac tej radosci. A jak chcesz tak stricte odpowiedzi na pytanie - nie kupuj, złóż życzenia i powiedz, ze prezentu nie masz, bo w waszym zwiazku panuje taki zwyczaj, ze prezentów sobie nie robicie. I tyle

przyglądam się z zaciekawieniem jakie są modyfikacje nicków :D

gwiazdorra--- :D:D wciskam ze nie chce prezentu? :D bo nie o to mi głównie chodzi :) Tylko raczej z czuje się mniej wazna niz znajomi tu gdziez dzieci znajomych :O bo o nich mysli i pamieta a o mnie nie. NIe o prezent jako przedmiot ;) bez przesady, nie mam 5ciu lat.

i jak? wykombinowalas cos?

to, ze nic nie dostanie nie mam juz siły, problem jest o wiele wiekszy niz sie wydaje ale nie ma sensu poruszac go tutaj, za długie...

no ja mysle, ze to grubsza sprawa.

on wyczuł ze od jakiegos czasu próbuje z nim powaznie porozmawiac O NAS co dalej z tym 'fantem' :/ - i unika tej rozmowy, udaje ze wsz\ystko OK, ze tak dobrze nam jest, dziisaj powiedział że tak mu dobrze ze mna a ja odpowiedziałam że mi nie... Nie skomentował i dalej był miły do zrzygania się :O OK, koncze, nie mam siły już :(

i jak sytuacja sie rozwinela?

na razie nijak :D w pracy jestem, on też, więc na razie się nie widzieliśmy Na pewno się spotkamy wieczorem chociażby ze względu że to urodziny. Ale prezentu nie mam i nie zamierzam kupować :O Napisze wam więcej póxnym wieczorem albo jutro ;) ECHWRONKA--- widze że sie o mnie martwisz....? ;) dzięki ;)

pondosimi