Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelia czarno czerwona

******I PIERDUT******

Polecane posty

Kicia:) to chyba jakiś żart, u nas mówią że rodzina chce na Powązkach, bo tam maja rodzinną mogiłę, za to parlamentarzyści chcą w tej samej katedrze co Gabriel Narutowicz. Ja myślę że powinni przychylić się do woli rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia zwracam honor!!! oni na prawdę będą pochowani jak króle na Wawelu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie macie wszystkie racje!!!!!!! patritami byli bez 2 zdań, ale zeby im prawie aureolki zaświecić?? tak po ludzku zal mi ich, ale Kaczyński faktycznie był jaki był.podobno lepszy był z niego człowiek niż polityk, tylko szkoda ze te hieny telewizyjne wcale tego nie pokazywały. tak jak kicia mowi wyrzuty sumienia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale z wawelem to...koło prawdziwych bohaterów, patriotów, co to Polskę własnym ciałem zastawili.. dziwne jade niestety w piatek do stolicy i pomyslałam zeby przy okazji ich pozegnać.może sie dostanę. tyle im jako polka moge ofiarować.bo co więcej? majeczko-jak ja bym miała takie sexi doły to bym tam niczym nie smarowała!!takie podobne ma furtado nie?a właściwie czy ty nie masz tej samej urody co ona??dasz rade do tych 55! właściwie co to jest te 7kg...))))))))))))no dobra dobra nie krzycz))))))) do2do-dzieki wielkie!poczytam w weekend i ruszam tradycyjnie od poniedziałju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... no tak .... jednak Wawel ..... ja też uwazam , że to przesada ...... Obelixowa :) dzieki za tą Nely Furtado :) Nie chwaląc sie to mój typ urody niektórzy porównują do ...... Salmy Hayek :P i to bez kitu :) Kilka niezależnych osób mi to już mowiło :P ostatnio nawet w swięta mój szwagier to stwierdził jak sobie włosy do góry podpiełam :P Niezłe jaja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka a wez ty sie kobieto natapiruj jak salma ubierz cos latinos i posc nam fotke:-) oczywiscie moze byc rowniez w bieliznie))))salma ma booooskie ciałko...tylko pozazdroscic ogladałyscie olejniczak z kwasniewska????boze razem z nimi ryczałam...niech to sie juz skonczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja dzisiaj witam zmotywowana:)a przynajmniej staram się sobie to wmówić:p Nakupiłam trochę mięsiwa, jaj, nabiału i zaczynam protal. Boje się że nie będę piła odpowiedniej ilości wody, ale staram się chociaż kupiłam też nowalijki i juz mi język do dupy ucieka bo by sie bułeczkę z masełkiem, sałatą, serem,pomidorkiem, rzodkiewką i szczypiorkiem opitoliło i to pewnie nie jedną, no ale poswięcę się i zobaczę co z tego wyjdzie:) Jestem mega wyspana, pierwszy raz chłopak mój mały spał do 7.40 a ja razem z nim. Przez to panna musiała w locie ubierać się do szkoły i nie mam wcale pewności że dała radę być na czas. Odwykłam od budzika bo młody był niezawodny jak syrena strażacka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abstrahując od diety to muszę Wam zarekomendować przepis na karczek który znalazłam na wielkim żarciu. http://www.wielkiezarcie.com/recipe9703.html Jak długo żyję, tak nie jadłam tak pysznego i soczystego miesa. Czytając ten przepis myslałam że to będzie suche na wiór, bo niby jak ma być soczyste skoro będzie 3 godziny schło bez folii aluminiowej, rękawa do pieczenia, czy brytfanny. Nic bardziej mylnego. Na prawdę polecam z czystym sumieniem, tym bardziej że przygotowanie to dosłownie 5 minut tyle tylko że potem 2 dni je marynowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tija :) witaj w klubie :) Pamiętaj, ze picie jest bardzo ważne !!!!!!!!!!!!!! Woda, herbata, kawa, pepsi albo cola light - cokolwiek, byleby pić !!!!!!!!!!!!!!! W czasie jedzenia też!!! Kanapeczki będziesz mogła jeść, byle bez sera żółtego, masła i bułeczek :P Wędlina drobiowa też od biedy przejdzie :) Ja robie sobie placki dukanowe z otrębów i na to kładę wszystko co można jeść w danej fazie :) Uwazaj na jedzenie. Możesz jeść ile i kiedy chcesz, byleby rzeczy z listy !!!!! W 2-3 dobie może być kryzys (uczucie głodu mimo jedzenia), wiec trzeba uważać, zeby nie przerwać. ŻADNYCH GRZESZKÓW !!!!!! Waż sie często i obserwuj jak waga spada, bo na początku spada najbardziej :) I to bardzo motywuje :) Placki dukanowe: 3 łyzki otrębów owsianych (albo 2 łyżki owsianych, 1 pszennych), jajko, łyżka serka homo naturalnego albo jogurtu naturalnego- najlepiej z jak najmniejszą zawartością tłuszczu (ja daję jogurt, bo serka homo u mnie nie ma). Wszystko wymieszać i łychą na patelnię bez tłuszczu , najlepiej teflon. Płomień ustawiam na "średnio", bo się placki szybko przypiekają. Z tej porcji wychodzą 3-4 placki, w zależnosci od wielkości. Można to robić w wersji na słodko- wtedy można serek smakowy dać albo słodzik (z ASPARTAMEM !!!!!!) , cynamon ...... Placki są naprawdę dobre i co najważniejsze - zapychają żołądek :) Obelixowa :) obawiam się, ze moje ewentualne podobieństwo do Salmy dotyczy głównie rysów twarzy :P A ciało mam tak bosssskie, ze Salmę dzieli ode mnie duuuużo operacji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tija :) dla mnie hitem jedzeniowym są od pewnego czasu "placki " drobiowe. Kawałki fileta (albo gulaszowe) z indyka albo kurczaka przyprawiam ziołami i jak trochę poleży smażę powoli z obu stron na teflonie. Są soczyste, mozna jeść same, na plackach dukanowych albo z warzywami. Najlepsze są na ciepło, ale na zimno też mi smakują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie, mnie wzruszył powrót pary prezydenckiej, cała ta uroczystość, ale teraz oglądałam powrót tych 30 osób o których mówi się mniej, a których życie było nie mniej ważne i po prostu spłakałam sie jak dziecko. Widok wstrząsający, trumna przy trumnie i ten ból rodziny....... nigdy więcej takiej tragedii:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dość 😠 znowu ad wtorku rano nie mam neta 😭 w sprawie Wawelu, to ręce opadają. Zamiast jedności narodowej, będzie tylko rozłam w społeczeństwie. Znowu Kraków przeciw Warszawie. Dybile :/ Ni chuuja nie magu paniać 😡 Nie wiem ile ważę, nie wiem co się dzieje w Polsce, może to i dobrze. Polecam spalenie telewizora, przegryzienie kabla od internetu. pomaga :P Wiosna jakoś tak się czai, wydaje mi się, że w Polsce jakoś to szybciej nadchodzi. Aaaaa... no dobra. Jak będę mieć neta, to się odezwę, bo specjalnie przychodzić do roboty, żeby wam tylko napisać, że nie mogę pisać, to mi się nie chce :P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie chude kobiety Tiju działa tylko jakoś jestem srasznie rozlazła KICA masz racje brak słow normalnie co oni tam w tym Kraku wyrabiaja wstyd i hańba tak sie zachowuja jak jk by rozumy pozjadali Dla mnie to wszystko jedno gdzie bedzie leżał jak tak postanowili Staram sie utrzymać diete nie obrzeram sie ani nie głoduje norma Pogoda paskudna u mnie już mam dosc tego deszcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MYSZKA ja akurat też jestem przeciwna chowaniu go na Wawelu. Co on takiego zrobił dla Polski? Jedno co zrobił, to rozpieprzył się samolotem na terenie Rosji. I to wg niektórych jest powód, zeby go chować między królami i bohaterami. A ja mówię NIE. NIE dla Kaczyńskiego w Krakowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia :) nie politykuj, bo Cie namierzą :P i naprawiaj neta, bo tu pustki, że strach 😭 Tija :) otrzyj łezki :) ja też jak oglądam to chlipię :( Dziewuszki, wybrałam się dzisiaj... wczoraj znaczy .... po kieckę jakąś na wesele do miasta szczecina :P no i nic nie kupiłam ... kiecki znaczy same takie ... yyy ..... na jeden raz :P sztywne , falbaniasto-tiulowe albo połyskliwe :O a mnie sie zamarzyła jakas elegancka i z klasą :O Jak już coś nawet do rzeczy było to oczywiście w rozmiarze 36. TRAGEDIA !!!!! Będę musiała jeszcze raz jechać i szukać :( Na pocieszenie se kurtałkę fajuśną granatową kupiłam :P ale była super okazja .... rabacik dostałam ze 180 na 120 :P No i jeszcze 3 biustonosze, ale to już mus był ..... dotychczasowe cośkolwiek za duże sie zrobiły :P no dobra, kończę, bo i tak już śpicie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puuuuustki ..................... Przekroczyłam dziś barierę dźwięku ..... 61,6 :P ciekawe co będzie dalej ....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane ❤️ Ja ostatnio mam troche roboty po świetach sie uzbieralo:o do tego robie bratu zaproszenia na ślub( jak beda gotowe to wam wysle na meila jak wygladają co prawda ja chciałam druk ciemny fiolet , ale brat chciał czarny no ale sie nie upieram bo to jego ) i w koło na kompie działam a po tem młody okupuje więc zostaje mi noc ale mysle o Was nieustanie wy moje kochane jedyne w swoim rodzaju żabeczki ❤️❤️❤️ dietka nadal zachowana waga dziala :D kochane w tabeli jeszcze nic nie zmieniam ale dziaisj miła 15 dzień diety 5/5 jutro znów z warzywkami :D kochane nie wiem mi waga pokazała 5,10 kg mniej czyli mam teraz 63,90 :D co prawda może spodnie ciut luxniejsze ale jeszcze tego nie widze po sobie moze troche po gebuli i rekach do lokci i gicolkach do kolan :) ale mi głównie o bęben i łudziska chodzi :O powiedzcie mi bo ale wiem czy to nie zamało mi spadło :o co prawda mam od wczoraj @ :O ale sama nie wiem a jak było u was???ile miałyscie straty po tych pierwszych tygodniach ??? Kochane i jeszcze jedno pytanie czy jak teraz pojade 5 dni na warzywach to moge sobie zmienic na 7/7 czy tak w trakcie nie mozna bo choelrka nie znalazłam tego w ksiązce:O a stwierdziłam że spokojnie 7 dni na samych proteinkach polece :) brak mi troche owoców ale na razie się do ich nie pajam :D by mnie nie kusił :) juz powoli zaczynaja truskawki , borówki , maliny sprzedawać to maja mało kcl tylko nie pamietam czy moge jeść musze doczytać:) MAJKA- gratuluje zkupu :D ja tez pewnie w maju za kiecka bede latać mam nadzieje że waga jeszcze spadnie i wkońcu bedzie ją widać:) A jakiej kiecki szukasz chcesz dluga czy krutsza ja ostatnio patrzylam na alegro z apartu i te klasyczne sa calkiem przystepne cenowo i fajne ja potrzebuje 2 kiecki bo wesele jest o 18.00 a slub jest o 13.00 ( bo bratu zalezało by był na starym miescie na placu zmkowym a tam tylko do 13 dają ) wiec na slub chciała bym jakas klasyczna a po tem to juz w dlugasnej sie widzę hihihi:D te nawet moga byc oczywiscieś rózne rozmiary http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=990311418 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=995051909 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=995052567 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=992045690 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=996973430 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=987898896 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=995014903 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=996034426 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=990030117 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=991444850 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=992704580 http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=995006632 Itd. duzo tegowystarczy wpisac APART na alegro jest ja wkleilam ci kilka takich które jeszcze mozna potem wlozyc do czegoś ja chyba jakas taka krutka wezme sobie na slub o ile schudnehihihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak to się dzieje, ale mam internet :I tzn ja się cieszę, ale na poniedziałek mam speca zamówionego. Niech on dzwoni do tych ze wsparcia tech, bo ja się nie mogę z nimi dogadać. Nie dość, że teraz mam angielskiego windowsa, i to mi wystarczająco utrudnia życie, to jeszcze wiecie jacy są ci "fachowcy". Pieprzą coś pod nosem, o rzeczach, o których ja nie mam pojęcia i to w obcym języku. Ja po polsku nie rozumiem, a oni do mnie albo po rusku albo po ukraińsku :O to ja muszę sobie to na polski tłumaczyć, żeby rozkminić, a potem jeszcze raz na ang, żeby mój komp mnie zrozumiał. No i tak bawimy się w głuchy telefon :P efekt jest taki, że od wtorku nie było neta. Dziś przyszłam z tyrki, włączyłam kompa i poszłam do kuchni. Wracam, patrzę i SZOK! nie ma komunikatu ERROR 800! No bo jest net!!! Jakim cudem, nie wiem! Ale jest! Jutro może się zważę (może nie zwarzę przy okazji ;) :P ) bo jadę do kumpelki. To już wtedy powiem ile ważę. Wiecie co??? Ja też szukam kiecki :D Na komunię, 09.05. Mam już boskie butki, obcas 12 cm (na Ukrainie to norma ;) ) ,ale są tak przeleganckie, tak skonstruowane, że tego w ogóle nie widać. Byłam zachwycona jak je znalazłam. Może jakoś pokażę wam fotki. I widziałam sukienkę. Szara, bardzo skromna, ale hhmm... sexowna w tej prostocie. Myślę, że do tych butków, które na pozór też są bardzo skromne - pasuje. Teraz jeszcze mam nadzieję, że jak jutro po nią pojadę, to jeszcze będzie i będzie mój rozmiar, a nie tylko te ukr, czyli 36 :O bo na wystawie, na manekinie to tak wygląda niestety, że to jest 36 :I a potem tylko torebeczka, pół pensji na podarunek (bo to mój chrześniak i już :D :P zęby w ściane i kit będę wpieprzać do końca miesiąca :O Ech... żyzń :P :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KICIA- hihihi:D kochana ty to kiece pezproblemowo znajdziesz :) na twoją figurkę :) nie to co ja jak dół 38 to góra 44 bo cyc a jeszcze przy moim wzroście to juz wyczyn sięgajacy co najmniej zdobycia montewerestu :D Wklejaj fote butków :) w tych szpilach i seksownej kiecce to ty dzaga noramalnie będziesz ( co nie zmienia faktu ż enie jestes bo JESTEŚ ) ale normalnie już obawiam się o ksiedza hihihi:D jak z ambony fiknie kozła na twój widok hihih:D Jeszcze gotów wszystkie śluby zerwac hihih:D a co do 36 ....to normalnie jade do ciebie bo to numer mojej gicołki hihihihi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Kicia :) cuda się zdarzają na szczęście :) Ale Ci zazdroszczę , że już prawie masz super kreację !!!!! Do2do :) Te kiecki śliczne są !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Inne z aparta też (pooglądalam na allegro). Ale niestety ja bez przymierzenia na siebie ciucha nie kupię :( A zwłaszcza kiecki. Nie noszę sukienek, więc nie mam wyobrażenia jak moge w czymś takim wyglądać. A w szczecinie i okolicach aparta zadnego nie ma niestety :( Teraz potrzebuję rozmiar 42, a jak się okazuje w szczecinie jest to najbardziej popularny rozmiar i znika ze sklepów najszybciej i albo sie trafi na nową dostawę, albo nie:( A to co zostaje niekoniecznie mi sie podoba. Marzyło mi sie cos w czerwieni (mój kolor) albo nieśmiertelnej czerni (też mój kolor :) ), ale niestety zadna z mierzonych sukienek nie powalila mnie na kolana. A jak już był fajny krój i kolor to albo za mała, albo za duża była i tak w koło macieju :O Znalazlam kilka takich, ktore bez szału, ale ewentualnie by oblecialy. Ale problem u mnie jest taki, ze nie potrafie sama ocenic swojego wyglądu. W niczym się sobie nie podobam :O A sprzedawczyniom nie koniecznie wierzę :P bo jak sama widzę, ze coś mi nie leży, a jedna czy druga sie "zachwyca" to jest chyba coś nie tak. Wielki biust, fałda brzucha, schaby po bokach i dooopa .... to cała ja 😭 Chociaż moja waga nie jest drastycznie duża to wg mnie mam taką budowe, że nic na mnie nie leży jak trzeba :( Wysokie , lekko dopasowane spodnie ściskające tu i tam - TO JEST MOJE UBRANIE !!!!!!!!!!!!!!! No ale na wesele chyba tak nie wypada iśc niestety :( Umowilam się z koleżanką, ze bujnie sie ze mną w przyszłym tygodniu do szczecina i obejrzy mnie w tym co wypatrzylam, może na coś sie zdecyduję. Znaczy MUSZĘ sie zdecydować 😭 - i to na 2 sukienki - na wesele i poprawiny. No i zawsze pozostaje pociecha .... na weselu to panna mloda musi być najpiękniejsza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO2DO no właśnie chodzi o to, że to nie są szpilki :D dwunastocentymetrowej szpilki, to się nie da ukryć ;) a te obcasy są dość masywne, dlatego nie widać, że są tak wysokie, a przód jest dość delikatny. Nie ma żadnej koturny czy coś! No są po prostu boskie. HA HA HA A przypomniałaś mi pewną śmieszną historię :D Otóż lat temu.... hhhmm... poczekajcie.... liczę.... ok 13-14 mi wyszło, bo mój drugi (z trzech) chrześniaków szedł (dosłownie :D :P ) do chrztu jakoś tuż przed pójściem do szkoły, czyli lat miał 6-7, a teraz ma 19. Chciałam jak najlepiej, a wyszło... :D :D :D ło matko. Otóż. Byłam wtedy młoda i chuda. Buty miałam też ok 12 cm, moje ulubione klapki, które z sentymentu do tej pory leżą w szafie, chociaż chodzić się w nich już nie da. Naprawdę wyjątkowe buty, włoskie, mimo bardzo wysokiego obcasa, bardzo wygodne. no, jednym słowem niepowtarzalne. Do tego też "niby" skromna sukienka, beżowa, bardzo prosta. I.... no właśnie. Nosiłam wtedy bardzo krótkie włosy. Długość włosa równa się grubość palca. Strzygłam się sama. No wiecie, na grubość palca. Czyli jedną rękę we włosy, a drugą strzygłam to co wystaje ponad palcami. No ale przed tak ważną uroczystością chciałam odświeżyć fryzurę. Tak się rozpędziłam i jeszcze mi się omsknęły trochę nożyczki... że w paru miejscach rypnęłam sobie tak do skóry :O no ale cóż... iść trzeba. No i właśnie DO2DO ksiądz ledwie nie wypadł z ambony. Dziecko do chrztu lat 6-7, w czerwonej marynarce (!), ja jak wyżej :P :D generalnie cyrk na kółkach. Ja tam o tym nie myślałam jak wyglądam, byłam zajęta mszą i w ogóle, ale po wszystkim moja mama i ciotki to tak lały, że szok :D Mówiły, że ksiądz cały czas na nas zerkał :D ha, ha, ha mam nadzieję, że teraz nie będzie skandalu :D :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ MAJECZKO, jak zaczynałam pisać to cię nie było ❤️ kup sobie kieckę z dekoltem, to na resztę nikt nie zwróci uwagi ;) :P myślę, że znajdziesz coś :) a u naszych sąsiadów szukałaś? oni miewają jakieś ładne rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KICIA- dobre hihihi:D ale się uśmiałam hihi:D ale przyznam że ci w chrzesniaków obrodziło hiih:D kochana ty juz specjalne konto zakładaj bo jak sie zaczna żenić /wychodzic za mąż to nie wydolisz normalnie :D No i juz z niecierpliwoscia normalnie kochana czekam na foto bucików :D MAJKA- wierz teraz mi sie skojarzyło ż ejak byłam 2 lata temu na weselu psiapisułyto właśnie byłam w spodniach takich jak garniturowe ale w stylu marynarskim do tego miałam taką plisowaną do dołu bluzke na ramiączka ( z tylu plecow na krzyż) i do tego na ramiona miałam szal i szpilki kopertówke i bylo super czułam sie bosko bo kocham spodnie w przeciwieństwie do kiecek :) no i nie byłam jedyna w spodniach jak masz jakies fajne to może dokup do tego jakiś szal i fajny czerwony gorset mozesz czerwone szpile np.z odkrytymi palcami i czerwona kopertówe szal oczywiście czarny skoro masz spodnie czarne i bedzie super :) przeciesz nigdzie nie jest napisane że masz byc w kiecce:) ja przy sobie upieram się tylko dla tego że mój rodzony brat sie chajta i że wiem ż ewszyscy z rodziny przyszłej szwagierki ( japonia) beda w bardzo wieczorowych strojach mój M bedzie świadkiem więc nie chciała bym jak bida z nędza wygladać hihihih:) a przy tym zaskoczyła bym wszystkich bo zawsze w spodniach chodziłam hihihih:D A co z wagą bo pytałam ale nic mi nie klikłaś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny no i stało sie...co sie stac musiało :( przestałam byc młodą doopą i zostałam starym piernikiem :( a poważnie to sie zajebiscie ciesze bo teraz zaczyna sie życie:) waga- 63,3 - grzeszków niestety sie nie wyzbyłam ale ciągle sie staram a od dzis to juz napewno wczoraj zakupiłam odtłuszczone mleko w proszku- pycha!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia :) może nie będę upubliczniać słów, które nasunęły mi się jak czytałam wspomnienia z chrztu :P No i to Twoje "jak byłam chuda " ..... jakbyś teraz gruba była :) Kasiunia :) moja waga dziś .... tadam ..... 61,4 !!! Wiec moja obecna waga to cos czego w życiu nie doświadczyłam, bo do tej pory nigdy ponizej 62 nie schodziłam :) Mam też nadzieję, ze minął mi kryzys jaki załapałam po świetach :) Ale biję sie w moje wybujale piersi :P sypię głowę popiołem i przyznaję się bez bicia .... grzeszę siostry ..... grzeszę trochę prawie codziennie :P Doszłam jednak do wniosku, że moja dieta nie wynika z zagrożenia życia , więc jeśli szkodzę to co najwyżej swojej grubej dooopie :P A psychika przecież też wazna jest, no nie? :P Ale jestem też świadoma, że nie uleganie słabej woli wynagrodzone byłoby być może mniejszą wagą :O A moze nie? Któż to wie :P Do2do :) Sorki, zapomnialam, że pytałaś o wagę i fazy. Owoce i soki owocowe są bezwzględnie zabronione, jedyna dopuszczalnosć to w jogurtach owocowych chyba, ale to też rzadko i w chwilach słabości :) W książce jest chyba wspomniane, że fazy można dostosowywać do siebie i samopoczucia. Jak czytałam na forum to dziewczyny też pisały, ze zmieniały sobie fazy P i P+W, w zależnosci od samopoczucia i efektów. Najważniejsze jest naprzemienne trzymanie się tych 2 faz. Ja wymyslilam sobie i jadę 5 dni P na 3 dni P+W. Bywało, że na warzywach waga lekko szła mi w góre, ale było też, ze dalej spadala. Generalnie stwierdzam, ze na samych proteinach czuję się fizycznie lepiej, tak lżej jakby, wiec do warzyw mnie aż tak bardzo nie ciągnie. No i one teraz prawie smaku nie mają, wiec i ich tak bardzo mi nie brakuje. Co do wagi ..... Otóż nie można stwierdzić, czy ktoś schudł za duzo, czy za mało. Generalnie zasada jest zawsze ta sama - osoby z dużą nadwagą chudną więcej i na początku szybko. Bywa czesto tak, że osoba z małą nadwagą ma wiecej problemów z chudnięciem niż osoba większa. Do tego dochodzi ilosć wcześniejszych prób odchudzania, waga jaką miało się przez większą część życia itp itd . Zresztą przecież wszystkie to dobrze wiemy :) Twoje 5 kilo mniej w 2 tygodnie to wg mnie bardzo dobry wynik :) Teraz jak będzie Ci ubywać 1 kg na tydzień to będzie bardzo dobrze :) Wiec tak trzymaj !!!! Ja jestem na diecie prawie 1,5 miesiąca i tez 5 kg do tej pory mi ubyło :O A miałam nadzieję , że w 2 miechy 10 kilo zgubię 😭 Z książki wynika, że 10 kilo w 2 miesiące to wynik bardzo realny , ale wcale nie obowiązkowy :) Na początku śledziłam trochę forum dukanek i dziewczyny też tak miały, że jedne chudły łatwiej, a inne trudniej. No i są momenty,kiedy waga stoi w miejscu mimo stosowania diety. Pewnie jakby sie tak w 100 % przestrzegało diety, a do tego systematycznie ćwiczyło - wyniki byłyby lepsze :) No ale niewielu na to stać :P No a z drugiej strony.... cóż poradzić ... pracowałam na swoją wagę całe życie to i tak mam :P Cieszę sie, ze waga znowu zaczęła mi spadać, bo juz tracilam nadzieje :( Jakbym tak jeszcze zaczęła znowu ćwiczyć z moją tamilką ..... ech .... wtedy to bym Wam dopiero pokazała :P Co do kreacji weselnej ... sęk właśnie w tym, że rodzina męża chyba byłaby z lekka krytycznie nastawiona do moich spodni :P ...... A z drugiej strony skoro trochę wreszcie schudłam mialam nadzieję wystąpić w nieco innej swojej odsłonie :P szkoda tylko, ze moje oczekiwania i rzeczywistość tak brutalnie sie zderzyły :P No i ze znalezieniem jakiejś fajnej, odpowiadającej mi bluzki też pewnie miałabym problem :O wiec na razie pozostaję przy sukienkach. We wtorek będzie moja chwila prawdy ..... jadę na kolejne zakupy :P U naszych sąsiadów niestety też nic ciekawego nie ma. W ogóle stwierdzam, że 3-4 lata temu był tam dużo lepszy i ciekawszy wybór ubrań, a teraz to naprawdę trudno na czymś oko zawiesić. Zresztą jak pisałam - nie mam sukienek, wiec sama nie wiem co mi sie podoba i co bym chciala, a co nie. Na zdjęciach są dziewuchy szczupłe i zgrabne i każda kiecka na nich dobrze leży. A jak się już ma tu i ówdzie za duzo to i efekty wizualne inne są :P No i nie jestem przyzwyczajona do kiecek, więc w każdej czuję sie jak ..... na balu przebierańców :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
........ to nie prawda, że znowu tyle napisalam !!!!!! :P:P To są zwykle pomówienia !!!!!!! :P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiunia:) najlepsze życzonka urodzinowe skarbie ❤️🌻❤️ Dziewczyny:( Dukan jednak nie jest dla mnie:( niby chudłam kilogram dziennie, ale ja nie daję rady, ta dieta jest zbyt monotonna jak dla mnie. Z racji tej że wielu mięs nie jadam, ryb w ogóle a wędliny też nie są moim ulubionym jadłem, jestem skazana na kurczaka, wołowinę, a to dla mnie trochę za mało. Jadam jeszcze jogurty, serek wiejski i jajka, ale mam ich dość. Wczoraj poległam i zeżarłam dwie buły suto obłożone serem pleśniowym, salami, sałatą i pomidorami. Potem opitoliłam w samotności pół flaszki gruzińskiego winka i poszłam spać. Jeszcze nigdy nie piłam sama, ale jakos naszło mnie na to wino, a że było przepyszne to dzisiaj dokupiłam dwie flaszki, serek camembert taki prawdziwy, cudnie śmierdzocy skarpetkami , winogrono i idę do szwagierki niech też spróbuje jakie pyszne :D:D:D Jednak powinnam wrócić do racjonalnej diety i 1200kal. U mnie dawało najlepsze rezultaty i przecież raz potrafiłam tak schudnąć to czemu teraz bym nie miała tego dokonać!!!! tylko kurde jak, jak poziom mojej mobilizacji jest bliski zeru. Jestem przerażona, bo w ubiegłym roku powywalałam wszystkie namioty i zostawiłam sobie tylko te dopasowane rzeczy, a teraz jak zrobi się ciepło to ja nie będę miała co na siebie włożyć. No więc dzisiaj to wino a od jutra wracam do sałaty, pomidorów, brokuł, rzodkiewki itp. Żebym jeszcze mogła zrezygnować ze słodyczy to byłoby git. Majka:) ktoś mi doniósł że znowu się rozpisałaś:p Kicia:) czego byś nie ubrała to będziesz piękna, zresztą Majka i Do2do też Do2do:) ta seledynowa kiecka ma fajną górę, idealną dla mnie, w ogóle fajne te kieculki i w przystępnych cenach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAJKA :P ja wiem co piszę. Teraz jestem normalna, niech będzie nawet, że szczupła. A wtedy byłam CHUUUUUDA. Od tego jak teraz wyglądam odejmij jeszcze z 7 - 10 kg, bo pewnie ważyłam ok.57. Z wami to się nie da gadać, zaraz się czepiacie. Jak babcie kocham, przepiszę się do anorektyczek. Może one mnie zrozumieją! :P Tylko dla nich to ja jestem wieloryb. :D Któraś z was pisała, że żadna szanująca się anorektyczka nie waży więcej jak 50 kg, ha ha :D no to mnie nie przyjmą. ;) Ja wiem, że można wyglądać gorzej i wtedy to jest problem. Ale można wyglądać lepiej i ja chcę wyglądać lepiej. Bo o siebie trzeba zawsze dbać, a nie wpadać w panikę, jak już jest za późno. No. Jak zwykle jestem bardzo mądra :D w teorii ;) Zimno tu jak... nie powiem gdzie. Miałam jechać po kieckę, ale w ogóle nie wyszłam z domu. :O umówiłam się do kumpelki, ale co wyjrzę za okno, to sobie następny film włączam ;) albo jeszcze raz to samo, czyli vinci jest nie do zdarcia :D dwa razy dziś ;) no spoko. miłej sobotki i niedzielki :D 👄 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Kicia, grubasie :) nie nerwujsie 👄 jeśli ma Ci to humor poprawić to powiem szczerze, że w Kraku mimo swetra widziałam te Twoje zwały tłuszczu i schaby :P Doopę też masz niczego sobie :P Przez grzecznosć tylko udawałam, że tego nie widzę :P I wyobraź sobie, że mi też niektórzy dobrzy (obłudni i fałszywi??? :P ) ludzie mówią, że szczupła już jestem :P szkoda tylko, ze kiecki na siebie dostać nie mogę :O No ale jaka ja laska będę, jak jeszcze z 7 kilo zrzucę :classic_cool: A muszę się przyznać bez bicia, że zimą to mnie nawet 68-68,5 kg bywało :P A teraz JEDYNE 61,5 kg żywej wagi mnie jest :P Tija :) nic na siłę :) nie dałaś tak rady to dasz radę inaczej :) Tylko te procenty od jutra odstaw :P Gdzieś w necie widziałam dietę 1200 , wiec gotowe pomysły można znaleźć. I daj znać kiedy do tamilki wracamy, bo się pod tym względem zapuściłam :P A muszę popracować nad swoją płaską doopą i fałdami na brzuchu, bo chyba skóra z tłuszczem mi obwisać zaczynają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×