Lekarz Medycyny Estetycznej to NIE JEST specjalizacja!

p.s medycyną estetyczną mogą zajmować się wszyscy lekarze bez względu na specjalizację, trzeba mieć tylko prawo wykonywania zawodu lekarza.

Tak się składa że skończyłam Akademię Medyczną:) Zauważ, że kształcą tam nie tylko lekarzy ale i inne zawody. Powikłania, leki itd.? Owszem, może je przepisać tylko lekarz, ale czy ja to neguje? Czy ja sie pcham do wypisywania recept? Czy ja sie pcham do leczenie? NIE. Czytaj ze zrozumieniem. Ryzyko powikłań wiąże się z każdym zawodem, który ma do czynienia ze zdrowiem człowieka. Ale takie ryzyko może dać nie tylko botoks ale i "głupi" zabieg laserowy czy peeling chemiczny. Wypełniacze to sprawa typowo estetyczna i takową właśnie stroną powinien zajmować się RÓWNIEŻ kosmetolog. Mam nadzieję, że za jakiś czas wejdą w naszym zacofanym kraju odpowiednie ustawy, które będą to regulować. A co do podyplomówki z medycyny estetycznej- bardzo chętnie bym ją zrobiła ale na razie moga ją robić jedynie osoby po kierunku lekarskim. A szkoda, bo w tym fachu liczy się zmysł estetyczny i talent manualny, z czym większość lekarzy nie ma NIC wspólnego, ale pcha sie każdy:)

ani w naszym ani w zadnym innym kraju kosmetolog nie może i nie będzie mógł zajmowac się medycyną - estetyczną również. "Mam nadzieję, że za jakiś czas wejdą w naszym zacofanym kraju odpowiednie ustawy, które będą to regulować." - Podaj mi proszę jeden nie zacofany kraj w którym prawo do wykonywania zabiegów medycyny estetycznej ma kosmetolog lub ktokolwiek inny kto nie jest lekarzem. Nie ma takiego, a jak taki znasz to będe ci wdzięczna za informację. Wiec skoro na całym świecie medycyną estetyczną zajmują sie lekarze to dlaczego w naszym kraju ma byc inaczej? p.s ja równiez skończyłam akademię medyczną, dokładnie wydział nauk o zdrowiu, kierunek kosmetologia. Kosmetolodzy mają naprawdę bardzo duże możliwości rozwoju i pracy, moga wykonywać peelingi chemiczne (max. średniogłębokie) , pracować na laserach (teoretycznie na wszystkich bo polskie prawo mówi, ze na laserach może pracowac każdy po odpowiednim szkoleniu), mogą wykonywac mezoterapia "igłową" ale tylko dermarollerami itp. Wie rozumie po co ta dyskusja. kosmetolodzy niech robią swoje a lekarze swoje.

Nie zgodzę się, że kosmetolog może wiele. Nadal jesteśmy traktowane jak kosmetyczki. Dobrze by było, żeby weszła ustawa okreslająca chociażby kompetencje kosmetologa i rozdzieliła je od kompetencji kosmetyczki. Aby zawód kosmetologa istniał jako zawód, bo na razie nie istnieje. Z tego co wiem, w Anglii ostrzykiwanie moga robić "zwykłe" kosmetyczki po odpowiednim kursie.

Tak się składa,że zabieg thermage wykonywał mi lekarz dermatolog i podobno renomowany,skutki tego zabiegu są opłakane a ja jestem tego przykładem i wielką ofiarą, jak dotąd lekarz nie zaproponował mi naprawy tego co "spieprzył' tylko za własne pieniądze staram się wyleczyć skutki jego partactwa a wina leży tylko i wyłącznie po jego stronie,gdyż powinien wiedzieć co robi i przed ewentualnym ryzykiem ostrzec/gdzie etyka i odpowiedzialność/ pieniądze za zabiego naprawdę duże. Celowo nie wybrałam kosmetologa gdyż uważałam,że w rękach lekarz nic złego nie może się wydarzyć - I co ??? Dzisiaj bardzo żałuję,że nie wybrałam Kosmetologa czy kosmetyczki, gdyż rozważyłyby co jest dla mnie najbardziej korzystne i nie niosące totalnej katastrofy w ich rękach moja twarz byłaby bezpieczna i nie przepłaciłabym tego drastycznym skutkiem ani zdrowiem. PS.Czekam na finał mojego leczenia gdyż nie zamierzam płakać sama...

do Malaga "Z tego co wiem, w Anglii ostrzykiwanie moga robić "zwykłe" kosmetyczki po odpowiednim kursie. " to jesteś w wielkim błędzie bo w Anglii kosmetolodzy/kosmetyczki nie mogą nawet używać igieł do oczyszczania twarzy - w ogóle nie maja prawa do używania igieł. Nie znajdziesz Kraju gdzie medycyną estetyczną zajmują się kosmetolodzy bo takiego nie ma. do "do haaaa...." nawet nie chcę mi się komentować twojej wypowiedzi ... myślę, że albo robisz sobie żarty, albo jesteś od robienia głupich wpisów na forach, bo nie chce mi się wierzyć abys była dojrzałą kobietą.

Coz zmartwie autorke 1. posta, ale jeden z bardziej cenionych w USA specjalistow od botoxu i wypelniaczy, ktory ma nawet swoj program w tv jest z wyksztalcenia... pielegniarzem! Ma mnostwo klientow i przychodza do niego celebryci, choc nie posiada tytulu doktora...

pielęgniarz tak jak i pielęgniarka ma uprawnienia do podawania leków w formie zastrzyków, czyli np. botoxu na zlecenie lekarza. Bardzo proszę podaj nazwisko tej sławy bo od dawna interesuje się tym tematem a jakoś uszło to mojej uwadze i nigdy nie słyszałam o pielęgniarzu wykonującym zabiegi botox-em a tym bardziej celebrytą. p.s tytuł doktora to co innego niż lekarz, a teraz historyjka ;-) w Polsce był bardzo dobry lekarz zajmujący się medycyną estetyczną - pod Poznaniem - miał duzo pacjentów a był lekarzem weterynarii :-) i nie jest to żart, nigdzie nie podawał swojej specjalizacji ale niestety ktoś go wydał i juz pacjentów nie ma :-)

p.s W Stanach Zjednoczonych istnieje cos takiego jak pielekniarka/pielęgniarz dyplomowana z wyższym wykształceniem z częściowymi uprawnieniami lekarskimi i pewnie ten twój pielęgniarz należy do tej grupy.

DO MALAGA - NAPISZ DO MNIE NA iwonex2@wp.pl, dam Ci namiary na fajnego lekarza, który szkolił mnie z botoksu. Opowiem Ci trochę o prawie z tym związanym.

Ja jesli chodze nawet na zabieg mezoterapii to przeprowadza go lekarz.jeszcze sie nie spotkałam z tym ze miałaby go robić pielegniarka.

Dla tego uwybierając lekarza warto zajrzeć czy jest on akredytowany przez Polskie Towarzystwo Chirurgii Plastycznej, Rekonstrukcyjnej i Estetycznej. To tak na prawdę podstawowe niezbędne minimum dla takiego lekarza. Bałabym się wybrać do samozwańca nie znajdującego się na tej liście.

zuuzza - co ty za głupoty piszesz. w Towarzystwie Chirurgii Plastycznej, Rekonstrukcyjnej i Estetycznej są lekarze chirurdzy plastyczni a lekarze zajmujący się medycyna estetyczna są w Stowarzyszeniu lekarzy dermatologów estetycznych a dodatkowo każda z firm sprzedających preparaty ma na swojej stronę listę polecanych lekarzy. tak jak w tytule wątku medycyna estetyczna to nie spacjalizacja i zajmować mogą się nia wszyscy lekarze posiadający prawo wykonywania zawodu - grunt to wybrac lekarza który robi duzo zabiegów i ma kilkuletnie doświadczenie.

Jestem pielęgniarką z wyższym wykształceniem i interesuje mnie praca zwiazana z medycyna estetyczna...Czy ktos znajacy sie na rzeczy moze mi napisac gdzie organizowane sa jakies szkolenia, kursy itp przygotowujace do pracy w tej dziedzinie, czy istnieja jakies kursy wstrzykiwania botoxu dla pielegniarek lub inne z med. estet. pozwalajace na prace pielegniarki w takim gabinecie med. estetycznej? Byłabym bardzo wdzieczna :)) moj mail: pracadlapiel@tlen.pl

http://www.ankietka.pl/ankieta/78428/zabiegi-medycyny-estetycznejwypelnianie-tkanek-miekkich-za-pomoca-wypelniaczy.html

a jak z przepisami prawnymi w przypadku pielęgniarek po studiach wyższych? czy trzeba ukończyć jakiś dodatkowy kurs, żeby wykonywać taki zabieg? czy tylko studia kosmetyczne do tego upoważniają, a przecież pielęgniarka na co dzień ma do czynienia z przerywaniem ciągłości powłok skórnych...

Moje zdanie na ten temat - podziękujcie Państwu, że ma w nosie Wasze zdrowie. Rzeczywiście nawet kosmetyczka może ostrzykiwać kwasem i botoxem - wystarczy kurs... a dlaczego? Dlatego, że Państwo chcąc zarobić na lekarzach zajmujących się medycyną estetyczną wprowadziło 23% VAT na tego typu usługi, a jak mówi ustawa - usługi z 23% Vat'em nie są usługami medycznymi, gdyż nie ratują życia. Natomiast odnośnie lekarzy po kursach i kosmetologach - prawda jest taka, że w każdej branży są Ci wybitni i Ci, co partaczą. Szkoła Medycyny Estetycznej to rzeczywiście farsa - widziałam pytania... Pani która tam pracowałam w sekretariacie obdarowywała nimi słuchaczy. Myślę, że kosmetolog także bez problemu zdałby egzamin - bez uczęszczania na zajęcia w owej szkole, bo większości zreczy uczono mnie na mojej uczelni. Natomiast na tych dyplomach jest podkreślone, iż ukończenie szkoły nie uprawnia do wykonywania zabiegów. Do tego potrzebne są kursy - drogie kursy. Natomiast moje prywatne zdanie co do osób wykonujących - można się tego nauczyć, bo wbicie igły to żadna filozofia. Gorzej jak ktoś dostan ie alergii, wstrząsu anafilaktycznego, etc. i wówczas zastanówcie się czy chcecie aby pierwszej pomocy udzielała Wam kosmetyczka? Ja mam możliwość współpracowania z lekarzem medycyny estetycznej - widząc na co dzień jaka to odpowiedzialność nie podjęłabym się tych zabiegów. Ponadto warto poczytać artykuły o tym jak Pani kosmetolog w Polsce robiła szkolenie z wypełniaczy tylko zamiast kwasu wstrzykiwała żel do USG - no bo taniej... powikłania... zagrożenie życia. Czy warto? Myślę, że rynek estetyczny jest na tyle duży, by każdy robił to co do niego należy.

ja mam zupełnie inne zdanie ,wgłębiając co drugi lekarz nie wie co zrobic w przypadku powikłań lub wstrząsu, kazde naruszenie ciągłości naskórka jest niebezpieczne! zle przekłuty pępek może doprowadzić do zapalenia otrzewnejitd. takich przykładów mogę podac jeden za drugim !!!!! konczyłam dzienne studia na akademii medycznej współpracuje z wybitnym specjaista chirurgii plastycznej, pracuje z kwasami kilka lat do tej pory nie naraziłam nikogo , wydaje mi się że każdy pseudo specjalista może zrobć nam krzywde, nawet lekarz z 10 dyplomami które zrobił w 2 godziny. tak wygladają szkolenia;-( Myśle ze kosmetolog jest bardzo dobrze przygotowany do wykonywania zabiegów!!!! Dla mnie lekarze to złodzieje ja biore za zabieg połowe tego co mój kolega dermatolog ,od niego klientki wychodza posiniaczone a po mojej iniekcji nie ;-)) dlatego większość klientek przechodzi do mnie. oczywiście opisuje zabieg przeprowadzony tym samym usieciowanym kwasem.

Izka piszesz o pseudospecjaliście... czyli rozumiem, że dla Was lepszy jest np. ginekolog, który od czasu do czasu ostrzyknie botoxem, niż np. lekarz, który codziennie zajmuje się tymi zabiegami? A jest gorszy od "specjalistów" bo ma specjalizacje? Może jak zaczniecie szukać lekarza to sprawdźcie jak często przyjmuje w klinice.. czy ma jeden certyfikat czy więcej, czy bywa na kongresach, seminariach, szkoleniach, czy po prostu 20 lat temu skończył medycynę i uważa się za alfę i omegę...

nigdy nie poszłabym to kosmetyczki/kosmetolog na zabiegi iniekcyjne, od takich zabiegów są lekarze - w naszym kraju jest wystarczająco dużo dobrych specjalistów że nie trzeba chodzić do pań bez uprawnień i prawa wykonywania zabiegu, robiących zabiegi iniekcyjne nielegalnie.

do izka... niekoniecznie... bo wystarczy zrobić kurs by mieć uprawnienia - tak jak pisałam wcześniej - dzięki pazerności Naszych polityków usługa z zakresu iniekcji botoxem i kwasem hialuronowym jest obarczona 23% Vatem i co za tym idzie - nie jest usługa medyczną. Kurs z ostrzykiwania dla kosmetologów trwa kilka godzin, kosztuje niecałe 1000 zł - już podczas niego modelki są ostrzykiwane przez kursantki botoksem... a dokładniej z tego co słyszałam Azzalurem - czyli toksyną botulinową innej firmy, która aby było śmiesznie ma większą tendencję do dyfundowania. Powstaje tylko pytanie skąd kosmetyczki/kosmetolożki mają preparaty, które powinny być na receptę? Czy jest to sprzedawactwo producentów? Czy może lekarze, którzy nie mają pacjentów ratują się jak mogą i odsprzedają preparaty? No bo kto normalny szkoli sobie konkurencje?

A mam pytanie do sardine. Moja pani stomatolog ma tam jakies certfikaty i moze wstzrykiwac kwas. Dentysta jest dość odbrym ale czy mogę jej zaufać czy ona potrafi taki zabieg wykonać?

według polskiego prawa - zabiegi iniekcyjne może wykonywać wyłącznie lekarz z prawem wykonywania zawodu lub pielęgniarka po zleceniu przez lekarza - więc te wszystkie kursy dla kosmetyczek to jedna wielka lipa i robią je wyłącznie przedstawiciele słabych preparatów, najczęściej do mezoterapii. świadczy to wyłącznie o chciwości firm sprzedających preparaty bo wprowadzają ludzi w błąd. prawda jest taka, że jak ktos sie uprze i poda kosmetyczkę robiącą botox lub wypełniacz do izby lekarskiej to będzie miała problemy. poniżej trzy przykłady z tego roku: 1.ostatnio był taki przypadek w bydgoszczy, pani kosmetolog po kursie zrobiła komuś usta (myślę, że to był ktoś specjalnie podstawiony przez konkurencję?) - w tej chwili ma sprawę w sądzie i poważne problemy. mimo tego, że wszystko zrobiła dobrze. 2. kosmetyczka zrobiła zabieg botoxem - w warszawie w dosyc znanym salonie - bo akurat lekarz był na urlopie a ona była na "kursie" , podała botox w "marsa" uszkadzając dźwigacz - za daleko podała i pani opadła powieka tak, że przez 4 miesiące nie widziała na jedno oko - pani kosmetolog ma sprawę w sądzie, gabinet ma sprawe w sadzie a minimalne odszkodowanie które będą musieli zapłacić to 25tys. 3. znam też przypadek jak pani kosmetolog pomyliła preparat do mezoterapii igłowej na okolice oczu z silnym kwasem (były w podobnych ampułkach) i to wstrzykneła pacjentce pod oczy. to jest tylko kilka przykładów, znam je bo pracuje jako przedstawicielka w jednej z firm. dopóki w polsce jest takie a nie inne prawo nie ma co ryzykować.

u mnie w miescie ginekolog-położnik zajmuje sie botoksem :/ hmmmmmmm.....wydaje mi się ze dermatolog bądź chirurg plastyk wg mnie jak już powinni zajmować się medycyną estetyczna ze względu na anatomię mięśni twarzy etc....raczej do tej pani od porodów na botoks się nie skuszę.... I jeszcze jedna rzecz - czy kosmetyczka moze zamknąć naczynka prądem albo zająć się depilacją laserową? Bo jest u nas parę salonów w których po zapytaniu czy te zabiegi wykonuje dermatolog pani w słuchawce orzekła z ironią - że panie kosmetyczki mają do tego uprawnienia.... To jak to w końcu jest?

troszkę chaotycznie napisałam...i miałam na myśli ze wg mnie dermatolog bądź chirurg plastyk powinni zajmować się medycyną estetyczną ze względu na obszerną wiedzę na temat anatomiki ciała człowieka przecież mięśnie,mimika twarzy nie jest im obca...ale być może się mylę...

co do laserów kosmetycznych to w naszym kraju jest tak - że każdy może wykonywać zabiegi laserowe po wcześniejszym przeszkoleniu i zdobyciu uprawnień (nie trzeba być nawet kosmetologiem) - oczywiście nie mówimy tutaj o laserach typowo medycznych.

moja kuzynka jest wykształcenia nauczycielką angielskiego a od 2 lat pracuje w gabinecie kosmetycznym robiąc zabiegi laserowe - depilację, zamykanie naczyń, przebarwienia.

...się idzie do specjalisty, tyle ;) P.s. Podsyłam dwie nowe piosenki Marty... http://youtu.be/3dxd0t5_tAE http://youtu.be/n-hi6eGY0ZE Jeśli Ci się spodobają... podaj dalej ;) Jeśli nie... to po prostu... ...stosunkowo udanej nocy :)

widać ze mam do czynienia z samymi kretynami!!!! poczytajcie troszke prawa jest dokładnie art, który dokładnie ze kosmetolog ma do tego prawo!!!! brak słów ... dla mnie ta dyskusja nie ma sensu ludzie poczytajcie troche prawa a potem bieżcie się za wypowiedz !!!!

kosmetyczka to nie kosmetolog i kosmetolog tez moze sobie zrobic kursy z medycyny a raczej w tym wypadku kosmetologii estetycznej , zapamiętaj to sobie , jeszcze raz kosmetyczka to nie kosmetolog po uniwersytecie medycznym