Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

hymmmm a ja poszłam poczytać WRZESIEŃ 2008 - ich maluszki maja już po 7 miesięcy i jak tak czytałam o tym jak każda po kolei pisała, ze już nie jest 2w1 i że jr=est rozpakowana to aż mi tak radośnie smutno zarazem się zrobiło :D 👄 ❤️ ale nam już tez zostało tylko troszkę ... najbardziej przeraziło mnie stwierdzenie jednej z dziewczyn, ze odszedł jej czop - jak to groźnie brzmi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu nie mozna tak myslec.... moja coreczka tez czesto mnie nie kopie...ale jak zacznie to dopiero wariuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Justa nie oddzywalam sie bo w weekend bylam w szkole, Koteczku masz racje ale ja nie potrafie inaczej:( gdyby zawsze tak bylo ze mnie delikatnie i zadko kopie to ok ale to mi sie przytrafilo pierwszy raz odkad czuje ruchy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie Koteczku masz racje, mnie tak to martwi bo od piatku mialam niezly stres- najpierw powazna klotnia z mezem i egzaminy i sie bardzo martwie ze moglo to zle wplynac na dzidzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu ja przezyłam do sklepu kradziez z włamaniem, stresy z ciaza i wogole, studia i ja mam jeszcze chorowitego synka... z reszta ja nie lepiej mam z watroba i zyje dalej nie mozna sie stresowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewcztny !!!! Was ciazko nadgonic produkujecie te strony w rekordowym tepie. Ja tez musze troszke zamarudzic ,ze moj synek od 2 dni jakos tak skabo daje znac o sobie.A ja o czywiscie panikuje .Oby do czwartku ,bo mam usg .jak nie oszaleje do tego czasu .Basia wiem co czujesz ,widocznie nasze bobaski od 2 dni od^poczywaja.Ja jue brzuhem trzeseb zeby sie poruszal troszke (oczywiscie delikatnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki nie odzywam się ostatnio bo mam awarię netu w domu a w pracy za bardzo nie mogę. u nas w sumie bez zmian, raz malutka szaleje całymi dniami a raz jest mega spokojna. staram się nie schizować. jutro mam wizytę u gina mam nadzieję że wszystko ok. basiu kochana musisz koniecznie wrzucić na luz bo się zamęczysz kobieto!!! jaka publikacje polecałybyście dla przyszłej mamy?patrzyłam ostatnio po księgarniach i byle jaka książka z mała ilościa treści ponad 50 zł kosztuje! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje Koteczku... ale ja juz sobie wkrecam ze moze to nie ruchy... Agundo dobrze ze masz niedlugo usg to sie uspokoisz ja mam wizyte dopiero na 8 czerwca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dzisiaj u lekarza dostałam skierowanie na badanie moczu i morfologie i nawet mi wypisał skierowanie na obciarzenie glukozą na kase chorych -wspaniały ten lekarz.Ide w sirode .Pytałam o moje spuchnięte nózki -wszystko mi wytłumaczył że macica uciska na żyły główne które sa odpowiedzialne za krazenie w nógach . Jeśli odpoczywam to nie na wznak tylko na boczku wtedy macica odciaża żyły ,krew swobodnie płynie i nogi nie puchną .Jeśli po nocy rano nogi sa spuchniete wtedy dopiero mam prawo do niepokoju .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki zjedzcie coś słodkiego i połóżcie się płasko na pleckach to Bobaski się poruszą:):) u mnie to zawsze działa:) i nie martwcie się tak,bo u mnie dopiero od kilku dni rusza się tak, że potrafi mnie nad ranem obudzić kopniakami i mocniej to czuję( za 3 dni dokładnie 3 mies do porodu) Justa no fakt, powinnam się cieszyć zainteresowaniem m, ale no bez przesady żebym sama nie mogła nic kupić..... Myślę jednak, że może chodziło mu o to, że to pierwsze ciuszki dla Dzidziusia.... dzisiaj objadam się czereśniami z ogródka, mamy wczesne majówki:):) zapraszam!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj rozpisałyście się przez cały dzień:) Ja miałam dzisiaj troszkę biegania, a potem siostra cioteczna namówiła mnie na darmowe USG u lekarza, który wcale nie ma dobrej opinii. Strasznie się zdenerwowałam bo ten lekarz stwierdził, że moje dziecko jest za małe żeby stwierdzić płeć i się zapytał, który tydzień ciąży mi się zaczyna ja na to że 25, a on po chwili dodał, że napewno nie, że dopiero mi się skończył 21 i że moja lekarka nie umie liczyć. Wyszłam zdegustowana i strasznie wściekła, że dałam się namówić i z tego wszystkiego poszłam spać jak wróciłam do domu. Ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chochliku ja dostałam na Dzień Kobiet książkę Stevena Dowshena "Dziecko zdrowie i rozwój do poczęcia do 5 roku życia". Brat ją zamówił "Świecie książki", kosztuje 49,90. Uważam, że b fajna.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tam dzisiaj robiłyście na obiadek??? ja się namęczyłam robiłam gołąbki z młodej kapusty, ale takie inne kapusta w kostkę, cebula mielone i kasza manna, usmażyć i zalać sosem cygańskim. pychotka..... zjadłam szybko jednego i czekam na m, bo zaraz wraca z pracy:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam wazne pytanie!!!!! wczoraj bardzo mocno klulo mnie w okolicy pepka-na samym srodku brzucha!!! bardzo bolalo,nie moglam sie ruszac nawet.trwalo ok 10-15 min!!! jakby skurcz,sama nie wiem jak to opisac. czy wy tez miewacie cos takiego??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska 1978 - twoja rada dala pozytywny wykik ,maly cos wypiol i z raz sie ruszyl .Malo ale zawsze cos , Ja przynajmniej spokojna jestem.Dziekuje slicznie .Pozdrawiam Cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asko no wlasnie na mnie zawsze dzialalo jak zjadlam cos slodkiego od razu niunia sie ruszala a teraz to nie dziala dlatego tez sie martwie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu myśl pozytywnie zobaczysz, że wkrótce będzie się tak w brzuszku ruszało, że przestaniesz się zamartwiać:) a może będziesz miała spokojniutkie Dzieciątko..... wtedy my będziemy Ci zazdrościły:) ja w 22 tyg to się martwiłam jak każda pisała, że mocno czuje ruchy a u mnie słabiutko... a teraz Małe nadrabia:) zobaczysz głowa do góry i będzie dobrze, tylko trzeba się nastawić pozytywnie.... a jak tam Kochana mężuś?? poprawił się troszeczkę??? mój się dzisiaj wkurzył o ciuszki, że teraz jak mu pokazałam to nawet niechętnie obejrzał, nadąsał się... ale mnie to \"rybka\" zaczął kłaść sam kamień na wejściu, bo na fachowca za długo się czeka:) jak trochę się pomęczy to mu przejdą fochy:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asko z mezem juz lepiej i mam nadzieje ze tak juz zostanie:) ja dzis jakas zmeczona jestem... ja gdybym do tej pory miala slabe ruchy to bym sie nie martwila ale dziwi mnie czemu to sie zmienilo w ciagu 3 dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basia19g - umie tez tak jest raz szalej w brzuszku normalnie calymi dniami , brzuch skacze ,a teraz jakis taki spokojny i prawie wogole go nie czuje .Ale juz tak mialam ,ze przez kilka dni byl taki spokojnutki .Moze bobo maja takie dni ,albo tak sie ulozyly ze my nie czujemy .Tez fiksuje i zamartwiam sie .Zastanawiam powaznie sie nad kupnem tego detektora tentna .Bo jeszcze nic nie slychac stetoskopem .Boze zanim doczekam do tego wrzesnie to wyladuje w zakladzie zamknietym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja dzidzia też ma czasami ciche dni:) No ale jak bryka to bryka porządnie:) Bardzo się cieszę z tego powodu bo wiem, że jest i nic się złego nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agundo to widze ze mamy podobnie:) ja tez mowie do mojego meza ze zwariuje do wrzesnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehheeh ale to okropne tak sie martic .czasem to az mi sie smiac samej z siebi chce .A poryczec z nerwow tez w sobote jak sie rozbeczalam mzeowi ze maly sie nie rusza i do szpitala musimy jechac ,a maly zaczol sie krecic .Basia oby do nastepnej wizyty u lekarza :-) Bedzie dobrze, maluszki zlosliwe troszke .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam u lekarza i całe szczęście że poszłam. To nie torbiel, mam skurcze, dostałam całą receptę zapisaną lekami rozkurczowymi, mam bezwzględnie leżeć i się nie denerwować. Tak też zamierzam. Tyle, że we czwartek mam egzamin, trzeba będzie sie pouczyć (ja się egzaminami nie stresuję ;) ), a od poniedziałku idę na praktyki. Mam nadzieję, że brzuch mi się do poniedziałku uspokoi bo będę musiała te praktyki jakoś przekombinować... Jakby co zagadam gdzie trzeba. Sęk w tym, że chcę iść na te noworodki popracować i poćwiczyć przed porodem ;) Basieńka kopie, czym mnie bardzo uspokaja :) Pojechałam z receptą do apteki, było po 18 więc tylko dwie apteki w mieście są już o tej porze czynne. A w aptece oczywiście kolejka. Wszyscy obejrzeli się za mną i szybko odkręcali głowę. Nikt nie zaproponował przepuszczenia mnie, więc musiałam wystać do końca. Gdy już doszłam do okienka usłyszałam, jak weszła do apteki jakaś kobieta i ustawiła się przed kolejką. Powiedziała że w samochodzie czeka na nią małe dziecko. Od razu ją zjechali, bo każdy musi swoje w kolejce odczekać. Co za ludzie. Nie chciałam dziś robić afery, ale chyba następnym razem przysięgam że się bezczelnie wcisnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zyrafka to dobrze, że poszłaś na tą wcześniejszą wizytę bo byś tylko się zamartwiała. Ja idę jutro na badania (morfologia, mocz) a w następnym tygodniu do lekarza i ciekawa jestem co mi powie. A propo apteki to ja też miałam nie miłą sytuację, weszłam do apteki, a do dwóch okienek takie kolejki, że ho ho. No ale grzecznie ustałam na samym końcu. Po jakiś 35 minutach stania już nie wytrzymałam i podeszłam do okienka bez kolejki i się zapytałam czy wszystkich musi pani obsługiwać bez kolejki, a kobiety w ciąży muszą stać po 30 minut? Oczywiście stałam tylko po wit. a pani której była kolejność się strasznie zbulwersowała. Ja czasami tych ludzi nie rozumiem:) ale cóż znieczulica ludzka nie zna granic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×