Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

ania mała na początku nawet nie zdawałam sobie sprawy że ta szyjka mi się skraca bo nic mnie nie bolało, dowiedziałam się o tym na wizycie ale widocznie nie było aż tak źle bo lekarz nawet nie kazał mi zmieniać jakoś trybu życia. Po jakiś 2 tygodniach rano obudziły mnie ból w dole brzucha i ból kręgosłupa (dokładnie coś takiego jak skurcze w trakcie pierwszego porodu) no i pojechaliśmy na pogotowie. Był na dyżurze akurat mój lekarz, zbadał mnie i od razu na oddział, dostałam kroplówkę, no spę i magnez. Leżałam tydzień mogąc wstawać tylko do łazienki ale nic się nie poprawiało ( w 22 tc w pierwszej ciąży miałam tak samo ale wtedy stan szyjki siępoprawił). Zaproponowali mi założenie pessaru. Mam się oszczędzać i wierzyć że do końca ciąży wszystko będzie ok. Teraz czasami pobolewa mnie kręgosłup i brzuch ale to zupełnie inny ból niż wtedy, biore no nospę i magnez i leżę wtedy. W piątek mam kolejną wizytę kontrolną i trochę się denerwuję ale mam nadzieję, że będzie dobrze! Co do pieluch tetrowych to przy Julci mieliśmy 20sztuk i zupełnie nie ruszanych zostało nam 5 sztuk. A pieluszek do wycierania buzi używaliśmy ok 1,5 roku i te 15 starczyły w zupełności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dopiero 28 tydzien a czasami bol jest tak simny ze leca mi lzy. nie wiem co on tam wyprawia ale moglby robic to delikatniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o zakupy dla dzidziusia to my nie kupiliśmy jeszcze zupełnie nic. Dużo rzeczy mamy po Julci więc ało nam brakuje ale jakoś dopóki nie znamy płci to dziwnie coś dokupić bo nie wiadomo dla kogo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe wrześnióweczki:-) Byłam w piątek u znowu 2h nadrabiania;-) My jesteśmy w plecy z zakupami. Mamy 2 kaftaniki z śpiochami i par body:-) I nie wiem co kupować. Wszystko śliczne, a każdy, że co innego będzie praktyczne;-( Tak czytam i każda w Was ma inne pomysły na ubieranie dzidzusia. Normalnie oszaleje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam pytanko odnośnie tyvh cias. Ile muszą siedzieć w lodówce i jak blacha, a mleka skondesowane słodzone??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mleko kondensowane musi być słodzone, bo inaczej się nie skarmelizuje (kiedyś przypadkiem kupiłam niesłodzone, po 3 godzinach gotowania dalej było mlekiem). Gotuje się zamkniętą puszkę przez 3 godziny, dolewa się tylko do garnka wody żeby puszka była cały czas w niej zanurzona. Nie da się smarować ciasta gorącym karmelem, warto więc żeby trochę ostygł. Zimny karmel też źle się rozsmarowuje, dlatego warto na bierząco sprawdzać jego temperaturę przed smarowaniem: najlepszy jest ciepły, tak żeby nie parzył. A ciasto najlepiej żeby przeleżało w lodówce przez noc, wtedy ciastka idealnie nasiąkną i ciasto będzie miękkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cleo moja córka właśnie jest z takich dzieci że nie może używać innych pieluch niż huggies bo od wszystkich innych ma odparzenia. Huggies są takie neutralne dla skóry dzidziusia i super chłonne. Pampersy też są ok ale u nas nie bardzo się sprawdzały bo są nasączone balsamem który podrażniał pupkę Julci. Nie było od nich odparzeń ale delikatne zaczerwienienia. Teraz przy drugim dziecku też będziemy używać Huggiesów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a jakie wózki macie lub jakie kupujecie bo my zastanawiamy się nad x-landerem ale sama już nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki zyrafa, martwiłam się nie potrzebie.. ale dzisiaj piszecie o słodkościach a ja nawet patrzeć na jedzenie nie mogę.Zapomniałam dodać że tuż przed wejściem do gabinetu gin musiałam biec do wc i zwymiotować.. teraz też prawie nic nie jem bo mnie mdli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam już x-landera TX, trójkołowiec, nie jest zły, znalazłam go po okazyjnej cenie (cały nowy komplet z fotelikiem samochodowym i torbą za 1100zl). Gdybym miała więcej gotówki zdecydowałabym się jednak na XA, bo jest trochę większy i co 4 koła to nie 3 ;) U nas jest w tej chwili straszna burza, pioruny walą dookoła, siecze deszcz, a z mojego okna widać dźwig budowlany - sam się okręca na wietrze, to przerażające....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu napisz jutro jak minął wieczór :) :) Ja juz po zajeciach w szkole rodzenia. Tutaj cały dzień byla bardzo ładna pogoda a teraz cos zaczynają chmury nachodzić i zanosi sie na deszcz i burzę :( A ja tak sprzątalam że wyobraźcie sobie trzasneła w szufladzie prowadnica - i chcąc nie chcąc mąz musi ją wymienić. Siedzi teraz i przy niej dłubie a ja mam czas zeby nadrobic czytanie :) Co dopieluch to tez słyszałam dobrą opinie o huggiesach - może czas sie za jakąś promocją rozejrzec :) :) :) Życzę wszystkim dobrej nocki a ja idę wszamc jeszcze cosik słodkiego bo narobiłyscie mi ochoty tymi cistami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marusia ja kupiłam x-landera XA właśnie - tzn na razie zamówiłam i czeka na odbiór...jest superowy zielony - załapałam się na fajną promocję przy okazji targów - do tego mam śpiworek, torbę, parasolkę i osłonkę p-deszczową...już nie mogę się doczekać kiedy będzie cieszył moje oczy ;))...tylko na razie mam zakaz na \"większe przedmioty\" - bo za wcześnie i po co mają się walać pod nogami - jak to !!! - krzyczę zawsze oburzona - już czas się przyzwyczajać!!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już jesteśmy przywzyczajeni że coś się ciągle pod nogami wala bo Julka wszędzie zostawia swoje zabawki, roznosi je po całym domu i w ogóle za dużo ich ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marusia właśnie tego się boje że cos się okaże nie tak i te skurcze pewnie się szyjka skraca a ja mam jeszcze tyle rzeczy do zrobienia i do kupienia nie chce już leżeć i nie chce isć do szpitala:( liczysz te skurcze???? ja mam około 20 na dzien ale wczesniej mialam więcej leże tak średnio ostatnio mnie dołek łapie przez te skurcze Na ciasto też mam ochote :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam u mnie nieustająco pada, jest strasznie duszno, mam nadzieje że poprawi się pogoda bo ciągnę już resztkami sił pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Pogoda rzeczywiście dobija. U mnie teraz nie pada, ale jest szaro, pochmurno i brzydko :( Wczoraj było chyba jakieś kiepskie ciśnienie bo około 17 położyłam się na chwilkę a o 21 mąż mnie siłą z łóżka zciągał, żebym się wykapała. A ja zachowywałam sie jak naćpana, prawie nie było ze mną kontaktu. I powiem Wam, że dzisiaj czuję się podobnie ale muszę być w pełni sił bo jadę do siostry i do jej maleństwa :) W sumie to już nie jest maleństwo - niedługo będzie miała 2 miesiące, rośnie jak na drożdżach i w ogóle jest słodka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) u mnie dzisiaj slonecznie :) wczoraj wyszlam z domu tylko na 30 minut i wrocilam z opalona jedna reka bo slonko milama z jednej strony. dzisiaj chyba musze chozic druga strona do slonka zeby druga reke opalic. koteczek mam nadzieje ze wszytko wyjdzie perfekcyjnie na USG. trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) u mnie tez pogoda fatalna pada i leje całą noc :( teraz jest też nie za ciekawie :( ja akurat taką pogodę lubię choć mam kilka rzeczy do kupienia dla maluszka i chciałabym popełzać po mieście a w sobotę podjechać z mężem i kupić... no ale ... chyba przytulę się do psa bo ona jeszcze siedzi w kołderce :D Mimo wszystko miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My w sumie to powinnyśmy się cieszyć, że omijają nas upały bo w ciąży podobno nie ma nic gorszego :( ale jak tu się cieszyć z takiej pluchy, no jak ....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez brzydko. Niebo zachmurzone, zimno i ponuro. Ja chyba zaczynam jakiegoś doła łapać od tej pogody :( Jakieś schizy mnie dopadają odnośnie porodu, połogu i w ogóle. Zastanawiam sie czy jestem w satnie podołać temu wszytskiemu :( Ech juz nie wiem co mam mysleć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez dzisiaj pada , pochmurno i brzydko. szykuje sie do lekarza, mam nadzieje ze wszystko ok , bo jak zwykle przed wizyta moje obawy sa cooooraz wieksze , chociaz nic sie nie dzieje. zyczymy Wam milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️Brzuszki... Zapraszam w takim razie do siebie...U nas pieknie i slonecznie,co z reguly jest niespotykane w Belgii...tutaj przewaznie pada.... To co???Szklaneczka soku dla wszystkich na tarasie???? Wiele radosci dla tych,korzy dzis ida do gina i zobacza swoje malenstwa... Akna a Ty sie nie stresuj....choc przyznam Ci sie ,ze i mnie dopadaja \"czarne mysli\"...najgorsze,ze tu odwrotu nie ma ;) :) ;) Ale damy rade...bo przeciez fajne z nas Mamuski!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach ja juz sama nie wiem co tym wszytskim mam mysleć. Ostatnio coraz bardziej odczuwam moją przypadłość sercową - arytmie serca, chyba przez tą pogodę, cisnienie, zmęczenie egzaminami...... Tak sobie zdałam sprawę z tego ze moja gin w ogóle nie poruszala jeszcze tego tematu choc jej podawałam ze coś takiego stwierdzono. Mi to zupełnie uciekło z głowy przez to podejrzenie o cukrzyce, latanie po diabetologach i w ogóle. Czulam sie dobrze to w ogóle o tym nie myslalam a dzis cos mnie dopadlo..... Siedze sama w domu nie mam nawet sie do kogo odezwać, z kim pogadac i tak na Was to rzucialam - przepraszam...... Dzis oficjalnie zaczęłam III trymestr i chyba coraz blizej porodu i zaczynam panikować.... Ach juz Was nie zameczam, wybiorę się po zakupy, moze to dobrze mi zrobi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akna... cos mi sie wydaje,ze dzisiaj masz \"kumulacje\"... O arytmii musisz powiedziec swojemu ginekologowi...szczegolnie jesli nasilaja Ci sie objawy..powinien zalecic jakas konsultacje kardiologiczna...ale to moja opinia... Mam jednak wrazenie,ze jestes poprostu przemeczona...egzaminy,stres,ciaza... Kiedy masz ostatni egzamin???Zdaje sie w sobote... Mysle,ze po powinno byc lepiej... :) Ciekawe czy Zyrafka sie dzis odezwie..czytalam w necie,ze na Podlasiu straszne burze przeszly i ludzie sa bez pradu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×