Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

O tak, ja chcę słoneczko i szklankę soku na tarasie! Gdybym teraz poszła się napić na swoim tarasie, miałabym sok zmieszany pół na pół z deszczówką. Leje od rana. A ja musze dziś jechać do pracy zawieźć zwolnienie... o jak mi się nie chce.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny:) wczoraj wieczor minal bardzo milo dostalam piekny bukiet roz:) pizza wyszla pyszna maz bardzo chwalil:) Akno ja mam podobnie czasem dopada mnie taki dzien ze czuje sie jakbym miala jakas depresje. W sobote lezalam z mezem i plakalam sama nie wiedzac czemu. Siedze sama calymi dniami w domu i mysle tez o tym jak to bedzie po porodzie z malenstwem, wogole nachodza mnie durne mysli zeby moje dziecko nie urodzilo sie za wczesniej, zeby bylo zdrowe, zeby wyroslo na normalnego czlowieka bo jak ogladam tv to mnie przeraza jakie dzieci sa niektore okropne... nie mam tez jakos koncepcji na zaczecie zakupow dla maluszka, zastanawiam sie czy zamowic na allegro czy w sklepie. Doszedl dylemat nad lozeczkiem czy turystyczne (jak chcialam wczesniej) czy drewniane. Zamiast pomalu kupowac to nie moge sie zdecydowac. Wolalabym kupic raczej na allegro bo np cena wozka Atlantic jest o 200 zl nizsza niz w sklepie, ale ciezko mi stwierdzic czy pozostale akcesoria sa dobre na podstawie zdjec... pogoda tez jest dobijajaca wiem ze dla nas upaly nie sa dobre ale slonczeko poprawiloby humory nasz:) mialam prac ciuszki od poniedzialku a tu ciagle pada takze jeszcze nic nie mam w sumie gotowego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdakate... \"klikam\" sobie z okolic Antwerpii... :) Basia-super,ze wieczor sie udal...no a co do zakupow to chyba jednak powoli musisz sie zdecydowac... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamabelgie masz racje tylko kurcze jakby moj maz mi pomogl a on zajety praca i wszystko na mojej glowie... a ja sama nie chcialabym o wszystkim decydowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamabelgie: mam znajomych w Antwerpii i bylam tam kilka razy:) ladna katedra i ogolnie miasto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdakate... To prawda,Belgia jest piekna...jesli bedziesz odwiedzac swoich przyjaciol to musicie koniecznie pojechac do Bruggi....Tam to dopiero jest cudnie...oczywiscie,jesli lubisz klimat starych miast.... Ja do Antwerpii mam 7km... :) Basiu...a moze powinnas"zagrozic" mezowi,ze jak sie nie wlaczy w przygotowania to bedzie to musial robic sam jak Ty bedziesz w szpitalu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamabelgie problem jest w tym ze on mi powiedzial ze nie musze teraz kupowac tylko on wlasnie kupi jak ja bede w szpitalu... mowil ze wezmie swoja mame do pomocy jak mu powiedzialam ze sie nie zna na tym. On ma takie glupie przesady zeby wczesniej nie kupowac... kurcze bola mnie boki brzucha jakby jajniki... takie delikatne klucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj T.tez pracuje calymi dniam...od 8.00-19.00,czasem dluzej...w weekendy remontujemy nasz domek...w zasadzie czasu brakuje na wszystko...duze rzeczy jak lozeczko,wozek i fotelik kupilismy przez internet...a w ta niedziele wybieramy sie do duzego sklepu z artykulami dla dzieci i dokupimy reszte brakujacych rzeczy... Ja zaczelam wszystkie plany zakupowe od listy...nie pytajcie ile razy ja zmienialam,kreslilam,dopisywalam...no ale w koncu sie udalo...kupimy to co najwazniejsze...reszte sie dokupi w trakcie...nie ma sie co stresowac bo w sklepach wszystko jest...i w necie tez... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam, warzywa na obiad kupione. Mamabelgie tak, ostatni egzamin w sobotę. Wiem ze muszę przypomnieć o tej arytmii gin i zrobie to na najblizeszej wizycie czyli 6 lipca. Dowiedziałam sie też, ze mój dziadek jest w szpitalu, leczą go od jakiegoś czasu i nie wiadomo do końca co mu jest. Wszytsko sie chrzani.......... Dzis umówiłam sie z meżem, że jak wróci z pracy pojedziemy obejrzec wózki, łóżeczka i takie tam ale zupelnie nie mam nastroju na zakupy. Moze jeszcze sie coś poprawi. Zrobiłam sobie zieloną herbatę z cytryną bo jakos nieprzyjemnie na dworze. A teraz idę umyc truskawki które kupiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basia: ja nie wierzylam w przesady az do mojego poronienia. moja mama kupila ladny pajacyk jak bylam w 10 tygodniu a w 13 juz bylo po wszystkim. potem dlugo sie staralismy o dziecko i musialam sie leczyc zeby zajsc znowu w ciaze. odstawialam leki wczesniej niz kazal lekarz. i zaczelismy sie starac wczesniej. moja mama wyrzucila ten pajacyk dopiero na poczatku grudnia a ja zaszlam w ciaze w okolicach wigilii. wiec jak tu nie wierzyc w przesady?? tym razem nie chcialam nic kupowac wczesniej az maly nie osagnie bezpiecznego wieku. a teraz pomalu zaczynam kupowac. kupuje tylko dlatego ze boje sie ze na raz to bedzie za duzy wydatek. moj maz tez nie przyklada sie do zakupow ale takze nie przeszkadza. przekonalam go kwestia finansowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O nie!!!! Basia nie daj sie!!!!Wytlumacz mu ,ze to Wasze dziecko,a nie Tesciowej :) Ona miala juz swoje piec minut jak rodzila ...Teraz jest Wasza kolej..I,ze to wielka radosc dla Ciebie,jesli mozesz zadecydowac o ksztalcie,kolorze itp.No i,ze przeciez Twoj maz lubi jak jestes szczesliwa i niech Ci tego nie odbiera... ;) :) ;) Ja wiem..to troche taka gra..ale z facetami tak czasem trzeba... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdakate no ja tez wlasnie wczesniej nic nie kupowalam czekalam na ten w miare bezpieczny okres, w ktorym chyba juz jestesmy... z jednej strony chcialabym jeszcze nie kupowac ale z drugiej tak jak np moja kolezanka urodzila pod koniec 7 miesiaca i maz musial biegac i robic zakupy a na niego samego nie chcialabym sie zdac:) Mamabelgie napewno sie nie dam dlatego juz pomalu wybieram:) maz mowil zebym sama wybrala a jak bede w szpitalu to on kupi... ale ja tak nie chce tez macie takie klucie po bokach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu ja mam klucie w krzyzu i tez nie wiem czy to przypadkiem nie jest cos zlego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponieważ z natury jestem Zosia samosia - nie wyobrażam sobie aby moja teściowa robiła mi zakupy dla maleństwa i może jeszcze przebywała w moim domku :( wiem, ze to zależy od relacji rodzinnych ale same wiecie, ze jak idziecie z mężem na zakupy to chyba zazwyczaj same decydujecie ewentualnie wspólnie :) tak było z mężem mojej koleżanki, która urodziła wcześniej - zrobiła na szybko listę potrzebnych rzeczy mąż pojechał do jednego z większych sklepów i wydał 400% tego co powinien bo sprzedawczyni zauważyła, że facet w ogóle nie zna cen i powciskała mu najdroższe artykuły !!!! powrót ze szpitala rozpoczął spłatę długu karty kredytowej :( sama mam listę i czasem jak jesteśmy obok jakiegoś sklepu dla dzieciaczków to wchodzę aby zobaczyć co i jak - sprzedawca od razu poświęca mi dużo czasu celebrując moją listę ale zawsze oficjalnie mówię,że np. tu 10 sztuk pieluszek kosztuje 23 pln a na allegro 13 pln albo wanienka tu jest po 45 pln a na allegro lub w innym sklepie mam za połowę ceny i większa :) sprzedawca zbity z tropu :) a poza tym nadal pada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mdream masz racje ja nie pozwole zeby tesciowa robila mi zakupy... Koteczku a co to znaczy ze glowka jest w kanale rodnym? ja to sie boje zebym donosila ta ciaze i urodzila w terminie, no moze byc z 2 tyg wczesniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super czyli już niedługo !!! a większość z nas musi poczekać jeszcze 10 tygodni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super czyli już niedługo !!! a większość z nas musi poczekać jeszcze 10 tygodni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super, ze już tak blisko - ja podobnie jak większość wrześniowych brzuszków jeszcze mam przed sobą ponad 10 tygodni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bede lipcówka:) wiem ze juz niedługo i przeraza mnie ta perspektywa , a moze jutro maja zrobi nam prezent na rocznice:))) maz od pt ma urlop to bedzie siedział ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie wydaje ze te 11 tygodni to jeszcze tak dlugo a tydzien za tygodniem szybko mija mimo ze siedze w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie tak jak mowi Basia:) szybko minelo te 28 tygodni i reszta takze szybko minie:) koteczek: zazdroszecze ci chcialabym juz zeby maly byl z nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też uważam, ze to niedługo tym bardziej, ze teraz kumuluje się najwięcej spraw do załatwienia i do kupienia pewnie gdy to już będzie 36 t.c. to będę panikować i to bardzo :D ale uszka do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie ja mam panike w oczach odkad mi tak lekarz powiedział na usg, jutro wizyta u gina i wolalabym ja miec dzisiaj , bo teraz juz niewiem co robic, pakowac sie juz powoli zeby torba była gotowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczku lepiej sie juz spakuj:) ja to w 36 tyg chyba umre ze strachu tym bardziej ze jestem sama w domu i kazdy jest daleko a moj maz bedzie zapewne w pracy... zeby zdazyl dojechac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko jutro zalezy od mojego ginekologa jezeli bedzie szansa na sn to ja chcem , i wtedy chyba wyemigruje do babci bo ja stad mam 80 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie to tylko PORÓD :) może nie pakuj się jeszcze ale sobie mniej więcej wszystko przygotuj np. na jakiejś wolnej półeczce. Mąż na pewno zdąży - poród nie zaczyna się i nie kończy w 5 minut :) Ja sama mam już etap przygotowania torby ale realnie mówię STOP - jeszcze troszkę - i tak nie kupiłam do tej pory koszul do porodu a to jedno z wyposażeń torby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
80 km ? to może jednak już się spakuj :) a tak na poważnie to dbaj o siebie teraz bardziej i odpoczywaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×