Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

Basiu- porozmawiaj z nim.... Powiedz, że nie podoba Ci się jak tak do Ciebie mówi. że sprawia Ci to ogromną przykrość.... Powiedz wszystko co czujesz.... Moim zdaniem brakuje Wam szczerej, naprawde szczerej rozmowy!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basia: ja sama sklelam mojego meza. on teraz nie odwaza sie do mnie zwracac obelgami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
objadlam sie pyzami z miesem i surowka :Dmaly az skacze tak mu smakowalo :D basiu , to smutne ze Twoj maz tak sie odzywa, powinien byc bardziej wyrozumialy ze wzgledu na Twoja ciaze, widac ma trudny charakter . mimo wszystko wyzwiska sa nie na miejscu. postaw sie i nie odzywaj, pokaz mu ze to cie bardzo zabolalo. w sumie to nawet nie wiem co Ci poradzic, ale ja to bym mu tak dala popalic ze by popamietal. glowa do gory i sie nie denerwuj bo dzidzi to szkodzi ! kurcze ja jeszcze 2 dni sama , bo misiek dopiero w piatek wraca, nienawidze siedziec sama, najgorzej wlasnie wieczorami. no ale on musi szkole skonczyc , wtedy zostaje mu obrona pracy i juz bedzie panem 3 oficerem :D. aniabuuu23 my tez sie rozmyslilismy i barracudy nie kupujemy,poszukujemy dalej. teraz rozpatrujemy espiro gtx ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny bardzo Wam dziekuje, ja po takiej klotni zawsze z nim szczerze rozmawiam ze boli mnie jak tak mowi no ale on naprawde ma trudny charakter bo przy nastepnej klotni jest to samo. On bezmyslnie pod wplywem emocji tak mowi a potem wiem ze zaluje ale bol zostaje. Kiedys przez tydzien mu powtarzalam jak to ja jestem (tak jak mnie nazwal) to widzialam ze mu glupio i tego zaluje no ale nic to nie dalo bo przy nastepnej klotni bylo to samo... ja tez siedze i ciagle jem, a maluszek sie rusza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu19g mnie tez przykro, ze taka sytuacja zaistniała ale TY masz hormony, lek przed porodem i boisz się o maleństwo a on ma zostać Tatą i tez jest to dla niego coś nowego - może też boi się zmian, które wtoczą się w Wasze życie? I każdy zwykły problemik jest dla niego mega katastrofa więc nie przebiera w słownictwie :( Ja bym jednak dążyła do zgody a jak już będzie wszystko dobrze to bym pojechała do mamy aby jednak troszkę odetchnąć i zatęsknić ... bo ja teraz pojedziesz to będzie kolejna kropelka do czary dolana :( gdy mój M robi zakupy to wisimy na telefonie ma wcześniej zrobioną listę ale i tak dzwoni bo dzem jagodowy jest taki i taki w takiej i takiej cenie - jak już zrobi zakupy z listy to proszę aby kupił kilka rzeczy które uważa za stosowne albo na które ma ochotę i co najważniejsze robi zakupy w tych sklepach gdzie zawsze a więc nie ma niespodzianek zakupowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M Dream on przed dzidziusiem tez sie tak oddzywal:( to taki chyba typ wczesniej jak bylam z chlopakiem dosc dlugo nigdy nie uslyszalam przeklenstwa a moj maz chyba tak nauczony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu widać tak został niestety wychowany :( i inaczej nie umie. Ale MDream ma racje jak się pogodzicie to jednaj jedź do mamy bo chyba potrzebujecie trochę rozłąnki i zatęsknicie za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nudy ja to zwarjuje jeszcze przedemną 4 takie dni gdzie będe siedzieć po południu sama bo M idzie do pracy od 14-22. a tu dopiero środa za nami, ciągnie mi się ten tydzień strasznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelko wspolczuje Ci siedziec sama w domku:( i to wieczorem... przyniosl mi czeresnie na przeprosiny ale ja ciagle slysze te przeklenstwa i mi smutno.. nie chce od razu udawac ze jest ok bo bedzie tak ciagle sie do mnie oddywal bo bedzie wiedzial ze mi szybko przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu: nie wiem co ci powiedziec:( trzymaj sie predzej czy pozniej wszystko si eulozy:) ja dzisiaj bylam u poloznej na wizycie w 28 tygodniu. zmierzyla mi brzuch i powiedziala ze na 28 tydzien wymiary sa dobrre. dopiero kiedy powiedzialam ze chce przynajmniej uslyszec serduszko to przylozyla mi czujnik i po 2 sekundach od kiedy uslyszalam malego schowala go do szuflady. po za tym tydzien temu bylam w szpitalu na badaniach krwi a dzisiaj tylko wyniki glukozy dostalam. nawet to nie bylo badanie obciazenia glukoza tylko zwylky pomiar cukru we krwi. masakra!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi jestem :) Żywioł mnie nie zmiótł, po prostu cały dzień spędziłam poza domem ;) W Białymstoku nie było takiej tragedii, owszem, nawałnica była niezła (podobno spadło 30 l na metr), ale miasto tego nie odczuło. Najgorzej było w małych miastach i na prowincji, szczególnie w okolicach rzek. Nasza rzeka Biała ma tylko podwyższony poziom, jeszcze nie wylała ;) Rano byłam u ginekologa. Zrobiłam badania krwi i moczu, posłuchał serduszka, pomacał brzuch i po badaniu. Basia rośnie zdrowo (dno macicy idzie kolejne centymetry do góry), a parametry krwi i moczu mam o dziwo idealne :) Jestem zaskoczona, bo na tym etapie ciąży spodziewałam się jakiejś niedokrwistości, w sumie to powszechne w okolicach 30 tygodnia. Mam dobre parametry, bo dużo jem: owoce, warzywa, mięso, sery, jem wszystko i mam dobry apetyt. Ale tyję.... Ważę już 15,5 kg więcej niż przed ciążą. Masakra... Zapytałam lekarza, kiedy znowu zrobi mi USG (bo powinien to zrobić w okolicy 30 tygodnia), ale on powiedział, że dopiero w sierpniu. Szkoda... Jestem ciekawa ile waży moja Basia, no ale skoro tak, to poczekam do sierpnia. Dziś przyszła do mnie paczka z ubrankami z allegro. Fajne i miękkie, tylko z cienkiego materiału. Czas na porządki w szafkach bo trzeba tę wyprawkę gdzieś układać. Może zacznę od jutra...? ;) Aniabuu, masz obniżony hematokryt, ale jeżeli pozostałe parametry czerwonych krwinek są w normie to znaczy że jest w porządku. Leukocyty masz lekko podwyższone, ale w ciąży takie podwyższenie jest dopuszczalne i uważane za normę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny.... Basiu mam nadzieję, że wszystko się znowu ułoży i będzie dobrze. my teraz tak mamy, że denerwują nas duperele a przecież nie powinno tak być,bo za niedługo będziecie już we trójkę i jak wtedy dacie sobie radę? Będzie więcej problemów, zmęczenie i na pewno łatwiej o kłótnię... U nas super, chociaż się przejmuję tym, że A nie będzie miał tego urlopu na czas porodu a tak tego chciałam... trudno ale smutno... a do zakupów to piszę listę i jak mi się coś przypomni to w tyg dopisuję i m wszystko z karteczki kupi a jak coś potrzebuje do obiadu to wyskakuję do miasta na bazarek i czasami wracam obładowana, że hej.... Zaglądałam dzisiaj do mojego palca, no nieciekawie to wygląda. opuszek się przykleił ale paznokieć będę musiała chyba wyciąć. odrośnięcie chyba zajmie kilka miesięcy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie melduje po mega nieprzespanej nocy :( Spałam chyba łącznie ze 3 h.... Serce mi kolacze jestem jakaś taka nie swoja..... Ach już sama nie wiem co sie ze mną dzieje i o co chodzi. Muszę jeszcze do 6 lipca wytrzymać - do wizyty u gin, moze mnie skieruje na konsultacje do kardiologa. Zobaczymy. Mam tylko nadzieje ze do tego czasu nic się złego nie wydazy....... Pogoda znowu taka ze tylko sie pochlastać..... Byliśmy wczoraj pooglądać te łóżeczka, wózki i takie tam i powiem Wam że jak sobie porównalam do allego to w tych sklepach nawet z rabatem mają drogo ze cos... Porównywalismy tez wózki x lander xa z espiro gtx. No i ja po jeździe a mąż po podnoszeniu go (mieszkamy na 4 piętrze w bloku bez windy) stwierdził że x lander nie dosć ze lzejszy to jeszcze materialy z jakich jest wykonany i jakość samego wykonania jest dużo lepsza. No cóż.... Niby jest ciut drozszy ale chyba zostane przy x landerze. Chociaż powiem Wam ze ten kolor jeżynki/fioletu przy espiro jest piekny. No ale to moje zdanie. Każdy kupi co mu sie podoba,j a tylko napisałam swoje odczucia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie także noc była straszna, cała noc była mega burza, jestem strasznie niewyspana i padnięta a do tego jeszcze duchota u mnie okropna. Akna ja tez czekam z niecierpliwością na wizytę u gina ( mam we wtorek) bo kiepskawo się czuję pozdrawiam buziaki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chochlik_ a co Ci dolega?? U mnie teraz leje i jest tak strzasznie mglisto. A do tego to serducho trzaska jak oszalałe.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Ja mam wizytę w poniedziałek i eż nie mogę się doczekać. Chciałabym popatrzeć na Hanię i jestem strasznie ciekawa ile waży :) (i ile ja ważę w sumie też :) ) Mi nic w sumie nie dolega ale i tak po wizycie człowiek jest taki spokojniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laseczki, witam z rana... ja dzisiaj mam 4 rocznice slubu i wizyte u gina... tak tak slub brałam jak byłam w misiem w ciazy 17 tc... majka mi tak daje popalic ze szok... blizna po woreczki napierdziela mnie niemilosiernie do tego wczoraj poszłam z mezem i synkiem na spacer i mowie do niego ze jego czas urlopu spedzimy na porodowce i nagle dostałam takich boli ze nie mogłam wejsc po schodach do domu i miałam potem nieregularne z brzucha i pleców wziełam 3 nospy i poszłam lezec... maz ma od jutra urlop:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akna uważaj na siebie. Ztego co piszesz nie czujesz się najlepiej. Może postaraj się do wizyty u gina jak najwięcej odpoczywać. Wiesz tak profilaktycznie. I powiem Ci, że to może być też przez te okropne pogody. Jest tak duszno, że przy Twoich problemach pewnie bardzo to odczuwasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akna pogoda mnie wykańcza ( pracuje na poddaszu i duchota jest tu okropna), w boku mnie kłuje ;-(- nie wiem od czego, i ostatnio spiąca jestem straszliwie, L4 chce sobie wziąść i skończyć pracę a tak to w sumie Ok ;-) nie ma co narzekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczek wszystkiego najlepszego dla Was z okazji rocznicy. A może będzie prezent ... :) Taki najcudowniejszy na świecie ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puchatek prezent by był super, moja mama mowi patrzac na mnie ze to juz niedługo ale ja sie nie za bardzo znam bo pierwsza ciaze przelatałam bez zadnego skurczu, boli i dopiero teraz poznaje tego smak:) juz jeden spozniony prezent mikołajkowy mam misiu urodził sie 7 grudnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczku, ja trzymam kciuki żeby Majka jeszcze się nie wybierała na świat, ma jeszcze miesiąc, to o miesiąc za wcześnie - wytłumacz jej to, może posłucha. Główka w kanale rodnym to zbyt ogólne określenie, nie wiemy czy jest przyparta, balotująca czy ustalona, a te trzy określenia główki są skrajnie różne rokowniczo. Mam nadzieję że jeszcze Majka poczeka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś znowu mam skurcze. Wczoraj byłam u lekarza i było ok, a dziś znowu mnie boli. Nienawidzę tego. Baśka ma jeszcze do urodzenia 8 tygodni, ciągle jej to powtarzam, ma czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PUCHATEK22 stram sie oszczędzać. Duzo rzeczy sobie odpusilam już... Nawet ten egzamin tak troche brzydko mówiąc "olewam" cos wiem, troche czytam i mam nadzieje go zdać. I w końcu koniec będzie. Koteczek ja też gratuluje rocznicy :) chochlik_ no to moze faktycznie pomysl o tym L4. Wiesz w sumie ciężko mi doradzać, nie znam Twojej sytuacji ale może warto troszke zwolnic i odpocząć. Dużo zależy też od charakteru pracy, ja wiem ze w mojej nie dałabym rady i dlatego juz od dawna jestem na zwolnieniu (zresztą jak wszytscy w tej placówce którzy są w ciązy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyrafko mam na usg napisane tylko głowka w kanale rodnym i ze to 36 tc tyle wiem.... a dzisiaj mam wizyte to sie wszystkiego dowiem... nawet pajac mi nie napisał jaki stopien ma moje łozysko ale to trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczku gratulacje z okazji rocznicy... Dziewczyny żle się czuję mierzę ciśnienie i jest 103/79 ale puls znowu 110... poradźcie iść do lek rodzinnego bo naprawdę żle mi i to juz nie pierwszy raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×