Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

U mnie to wyglada tez nie za ciekawie. Po porodzie moj C wezmie troche wolnego do pomocy, potem na dwa tygodnie przyjada moi rodzice ale co potem. Nie mamy tu nikogo wiecej, wiec chyba ten fakt tez mnie mocno przeraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyrafko mam pytanie czy mozliwe jest pojawianie się pieprzyków na piersiach podczas ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinko wspolczuje Ci bo mam podobnie, rano jak wstaje bola mnie boki na dole ze chodzic nie moge ale im wiecej chodze tym mniej boli a pozniej z kolei boli mnie od chodzenia kregoslup ze jak sie poloze to juz nie moge sie ruszyc... wiec nic innego nam nie zostaje tylko myslec ze po porodzie minie... ale placz tyle ile potrzebujesz z lzami pozbedziesz sie zlych uczuc:) kurcze mi zostalo 26 dni niby duzo ale dzien za dniem tak szybko leci... wczesniej to jeszcze szybciej a teraz jak czekam to wydaje mi sie ze to dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam już 2 razy robione KTG i wszystko było OK.wczoraj robiłam wymaz z pochwy bo mam cały czas podwyższone CRP. a małą ma gin zmierzyć i zważyć 01.09.2009. ja zabrałam się dzisaj za prasowanie ubranek dla malutkiej ale opornie mi to idzie bo prasowanie nie jest ulubioną przeze mnie czynnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chochlik, nowe pieprzyki mogą pojawić się zawsze ;) W ciąży to mogą być nowe pieprzyki, ale równie dobrze mogą to być przebarwienia barwnikowe, które parę miesięcy po ciąży znikają (gdy spada poziom hormonów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnośnie seksu to ja nie pamiętam kiedy był ostatnio bo ciągle musiałam globulki stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet sobie nie wyobrażacie, jak mnie wytrzęsło w tym cholernym autobusie.... Wracając z przychodni wsiadłam do zatłoczonego autobusu, ale gdy zrobiło się wolne miejsce od razu na nie wskoczyłam. Okazało się że jestem bezpośrednio nad kołem, a ulice są paskudnie dziurawe. Czułam się jakby zaraz miał mi się zacząć poród... Wolałam postać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że zawsze mogą się pojawiać, tylko że mi ostatnimi czasy dużo nowych pieprzopodobnych pojawiło sie na piersiach! i nie wiem czy udawać się z tym do lekarza tylko jakiego, czy poczekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie ;) ze mna moj R bedzie tylko 2 dni po porodzie.a potem bede dłuuuuuuuuuuuuuuugo sama.Mama przyjedzie dopiero w pazdzierniku.takze pierwsze kilka tyg bedziemy samiutkie z córą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aggie.sept: wiesz o tym że twojemu mężowi przysługują dwa tygodnie pełnopłatnego urlopu dodatkowego z okazji urodzenia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zyrafko dziekuje, mam nadzieje ze zdaze to wyleczyc przed porodem... no ja wlasnie mam tak ze tydzien po porodzie bedzie moj maz a pozniej tesciowa... nie wiem jak to zniose bo wiem ze ona bedzie ciagle dawala swoje ,,dobre" rady bo sama chyba nie dam rady zostac a nawet jakbym byla na silach to jej nie przekonam bo ona twierdzi ze sobie nie poradze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdakate- ten dwutygodniowy urlop to nie jest niestety pelnoplatny :( Mąż moze dostac 112.75 funtów dokładnie :o na tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angioletto: widać to zależy jeszcze od firmy. mój w tesco będzie miał 100% płatne. do tego chyba jest jeszcze jakiś zasiłek dla taty z jobcentreplus ale nie wiem nic dokładniej bo ciężko jest mi wybrać się do miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny rozchmurzcie się!Za kilka lub kilkanaście dni zostaniecie mamusiami to powinien być powód do radości a nie do narzekań.Mnie też jest ciężko, boli mnie brzuch, dopadają mnie ciągle skurcze, nie mogę spać i do tego Julcia daje mi nieźle popalić ale cieszę się i już nie mogę się doczekać, nie tego żeby w końcu przestać być w ciąży tylko tego kiedy w końcu będę mogła przytulić moje maleństwo. Radę też sobie z maluszkiem dacie.Ze mną mąż został w domu po porodzie przez tydzień czasu a potem musiałam radzić sobie sama, z dala od rodziny i bez męża bo pracował po 12 godzin.Wiem, że to wszystko jest przerażające ale jak tylko zobaczycie maluszka na oczy to będzie najważniejsze dla was to że już jest na świecie! Tak dla pocieszenia: ja będę musiała sobie poradzić z dwójką dzieci, z noworodkiem i dwuletnim łobuziakiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mainka ja przyjadę to pomogę Ci posprzątać:):) Tak piszecie o teściowych a czy pomagają Wam chociaż trochę finansowo, no bo nie okłamujmy się wszystko strasznie drogie? Mnie teść nawet złotówki nie dał, jak nieraz pożyczymy to co do złotówki oddajemy bo nic nie urwie, taki chytry.. jak mu kiedyś mąż przygadał że pierwszy wnuk to pewnie na wózek coś się dorzuci to powiedział,że niech się chrzestni martwią.. Moi rodzice też nam niewiele pomagają, ale dali nam kasę na fotelik do auta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moim C. jest troche inaczej - ma swoja firme, wiec sadze ze wezmie tyle wolnego ile bedzie trzeba :D a to mi sie udalo Ale z drugiej strony tez nie zostawi biznesu za dlugo bez opieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze mną mąż zostaje dwa tyg, bierze urlop jak tylko dostanę skurczy.. tak się umówił w pracy że w każdej chwili może "wypaść na 2 tyg.. jak nie damy rady to przyjedzie mama ale wolałabym być sama z m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój mąż ma zachomikowane 4 tygodnie urlopu wypoczynkowego :) 2 na pewno weźmie od początku września, a szefowa każe mu od razu wziąć kolejne 2. Tak więc może będzie tak że cały wrzesień spędzimy razem z Basią :) A teść... mój teść kupił nam wózek i to taki w granicach 1000zł - to wszystko. W sumie bardziej mi odpowiada to, że sami sobie wszystko kupujemy, niż mielibyśmy być zależni od ich pieniędzy i ich zdania "co lepsze". Sama decyduję co mi potrzebne i kiedy to kupić. Strasznie lubię moją niezależność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi teściowie są jeszcze lepsi.Nie dają nam złamanego grosza, a teściowa rozpowiada po rodzinie, że tak bardzo pomagają nam finansowo, że na nic sobie nie może pozwolić tylko musi się ze wszystkim szczypać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej moj maz tez wezmie 3 tygodnie urlopu, bardzo sie z tego ciesze bo wiem ze razem damy rade co do wspierania to ani tesciowie ani moja mama nic nam nie kupuja ale to dlatego ze my nic nie chcemy, ja sama zrobilam liste potrzebnych rzeczy i kupilismy wszystko z mezem zostawilam jedynie kilka drobiazgow i wiekszych rzeczy typu lezaczek czy spiworek do wozka w ramach prezentow, zebym nie musiala mowic ze mamy wszystko ale wiem ze jakbysmy tylko powiedzieli slowko ze na cos nie mamy kasy to zaraz by sie rzucili wszyscy zeby nam pomoc finansowo jednak tak jak zyrafka ciesze sie ze jestesmy niezalezni i mamy ten komfort ze nie musimy sie martwic czy nam wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wpadłam zajrzeć czy juz któraś się rozpakowała a tu nic:P:P ja po pierwszym porodzie z córką zostałam sama własciwie już na drugi dzień i musiałam sobie dac rady:P teraz się zastanawiamy jak to będzie ale zobaczycie instynkt matki jest taki że od razu będziemy wiedziały ci jak robić:P teraz będę miała pod opieka dwoje maluszków ale córcia chodzi do żłobka a jak będzie wracać do mąż juz będzie w domu:) co do pomocy finansowej to nie ukrywam że ja mamy nie tylko teściowie ale również szwagier, szwagierka czy pradziadki:) więc nie narzekam, a fakt cała wyprawka i to nowa kosztuje majątek:P teraz mam duzo rzeczy po Karoli szwagierka coś dała z ciuszków, a resztę kupuje używane, bo szkoda mi kasy na ciuszki po 20 zł które posłużą ok 2 miesięcy czasem krócej, no i wózek tez używany tym razem:) ja na razie nie mam żadnych dolegliwośći oprócz częstego latania siku:P:P ale gin jak mnie badał to juz czuł główke Tomeczka więc mnie juz łobuz uciska na pęcherz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :-) Ja tez mialam paskudna noc ,wogole nie moglam sie ulozyc ,na lewym boku to tak jakby mi na jakis nerw maly naciskal i bolalo psakudnie .Na prawym Boryskowi cos nie pasowalo i kopal ,a na plecach tez nie wygodnie .Siusiu chodzilam chyba ze 100 razy a za kazdym razem to myslam ze rozsadzi mi dol brzucha .Wdodatku rano wysyp palntacji pryszczy na twarzy :-( Wczoraj wieczoram mialam chyba skurcze ,pierwsze w zyciu ,wsumie nie wiem do konca bo nie mialam nigdy heheheh. Mi nie spieszy sie do porodu ,coprawda mam juz dosc .Niech synus siedzi jak najdluzej i urodzi sie duzy i zdrowy .Wytrzymalam 8 miesiecy to i 4 tyg wytrzymam . Porodu zaczynam sie panicznie bac .I Rady tesciowej :porod to nic nie boli ,a wogole to tylko 30 min bo ona tyle rodzila .Znowu zaczyna mi marudzic ze kobiety to kiedys bardziej odporne .Powiedzialm jej co o tym mysle .Slyszalm po je tonie ze nie byla zadowolona .Pewnie jej az para z uszu szla heheheh zyrafa-dluga Twoja corcia to duza dziwczyna juz :-) Jestem ciekawa ile wazy Borysek A usg mam dopiero 1 wrzesnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez kupilismy wszystko sami i ja mysle ze tak lepiej bo wtedy wiem ze mam to co chcialam. A jakies drobiazgi zostawiamy na prezenty. Wydaje mi sie ze nie mamy za duzo zabawek :( ale chyba malec od razu nie wskoczy do pokoju ukladac klocki :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie kupilam zadnego pluszaka mam kilka swoich, ktore zabralam od mamy jak juz bylam w ciazy a reszte to i tak pewnie dostaniemy, zreszta wychodze z zalozenia ze dziecko powinno miec jednego ukochanego pluszaka, tak mial moj brat, jednego ukochanego misia z ktorym sie nigdy nie rozstawal a gdy byl juz dorosly to trzymal go na polce, pozniej wyprowadzil sie razem z tym misiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabawki?Jula dostała ich mnóstwo i powiem wam że nawet ją nie interesowały.Fajniejsze były telefony, komputer, aparat fotograficzny, klucze itp.Zaczęła się bawić zabawkami dopiero po ukończeniu 1,5 roku.Wszystko więc leżało i zagracało pokój !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka ale masz fajnie że córa w żłobku będzie!U nas niestety nie ma takiej możliwości bo jest jeden żłobek w mieście i żeby się do niego dzieciaczek dostał to cudu trzeba.Będę więc musiała radzić sobie z dwójeczką:-)Szkoda tylko że mężulek tym razem nie bedzie miał wolnego ani jednego dnia i zaraz po wyjściu ze szpitala będę z dzieciaczkami zupełnie sama!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu dla Ciebie to ogromne oklaski za Twoja aktywnosc fizyczna:) jestes niesamowita:) ja bardzo bym chciala zeby moj maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my także sami kupowaliśmy wszystko tym razem. jedynie przewijak, kosmetyki, sól fizjologiczną i smoczek z kulką kupiła moja mama ale i tak dałam jej na to pieniądze. rożek kupiła moja babcia a karuzelkę pewnie dostaniemy w prezencie od moich drugich dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×