Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

przepraszam,że wcale nie piszę ale ostatnio ciągle coś nam wypada. Umówiłam się na wizyte u gina i nie dotarłam bo po prostu dostałam @. zobaczymy co będzie jak się skończy czy nadal będę miała te dziwne upławy. oprócz tego to źle się czuję, mam ciągle anemię,dużo schudłam ,włosy wypadaja i paznokcie słabiutkie.. Majka rośnie fajnie i nie mam z Nia wiekszych problemów. trochę te zmiany mleka i skaza białkowa mnie zdołowały ale dajemy radę. jestem dobrej myśli. Mała jest fajna, taki mały śmieszek ale i ma charakterek. czasami daje mi nieźle popalić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) Ale mnie tu nie było:) nawet nie mam czasu Was czytać, moja Blanka rośnie jak na drożdżach, a ja muszę mieć czas tylko dla niej:) Bo coraz bardziej się do mnie przyzwyczaiła:) Cały listopad i grudzień szykowaliśmy mieszkanie, a potem 23 grudnia przeprowadzka na wariata:) Ehh tyle tu opowiadać. A propo Małej to jest rozkoszna bardzo ładnie się rozwija, jest ciekawa wszystkiego, nauczyła się piszczeć także jak coś chce to piszczy:) Cudna jest! Tylko teraz mamy problemy z wypróżnianiem i nie wiem czym to jest spowodowane może zmianą diety bo wprowadziłam jej jabłuszko:) Nie wiem może jej przejdzie. Pozdrawiam Was i mocno ściskam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mam pyt.do dziewczyn po cc. Czy macie bóle ponad cięciem. Przy każdej owulacji dopadaja mnie straszne bóle. Dziś to można by wyć z bólu.Chyba że to mięśnie.Brnęłam godz. z wózkiem w śniegu. Chyba dopada mnie przesilenie zimowo-wiosenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuska, mnie nic nie boli nad blizną po cięciu. Sama blizna jeszcze czasem swedzi, pewnie jeszcze sie goi. Za to czasem mam takie kłucie czy ciagnięcie, nie wiem jak to nazwać, z jednej strony blizny. Tam mnie najbardziej bolało po cesarce. Ale myślę,że to dlatego,że to sie do konca jeszcze nie zabliznilo, a czasem troche sie przeforsuje np pchajac wózek z ciezkimi zakupami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nika, jak taki maluszek ma biegunkę to trzeba natychmiast do szpitala!!! Odwodnienie jest u takich maluszków strasznie niebezpieczne. Byc może będzie musiał mieć kroplówkę. Wiem co mówie, bo mój starszy syn miał biegunke jak miał 11 miesiecy i wyladowaliśmy w szpitalu pod kroplówką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Niko daj znac jak z malym. Mam nadzieje ze wszystko ok Aga fajnie ze sie odezwalas i ze z mala wporzadku:) u mnie jest teraz mama bo mam duzo roboty, przygotowuje sie do obrony i mam inna papierkowa robote a jestem juz zmeczona, moj synus ciagle wymaga uwagi bo inaczej placze i krzyczy... juz nie moge sie doczekac kiedy sam sie troche soba zajmie bo ja nie mam jak cokolwiek robic jedynie to mam 2 godz w dzien jak spi...juz jestem naprawde zmeczona... choc sumujac nie mam co narzekac bo inni maja gorzej bo dzieci np ciagle placza a moj synus jak sie z nim bawie jest ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej, sytuacja już jest pod kontrolą, byliśmy u lekarki i dostał nowe mocniejsze lekarstwa, już nie robi tyle kupek, i już mają one kolor żółty. U nas w okolicy jest teraz jakiś wirus, coś jakby grypa żołądkowa, wymioty i biegunka, no i pewnie moje maleństwo też to złapało. Dzięki dziewczyny za pamięć, porady i wsparcie:) to jest bardzo miłe i dodaje otuchy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My po szczepieniu :) Toska zniosla to dobrze :) Wazy już 7640 i jest tylko na piersi. Nika jak sytuacja?? Basiu ciesz sie że masz chociaż te 2 h w ciągu dnia.Toska śpi znacznie mniej... Ja prace mgr pisze po nocach bo inaczej nie mam niestety czasu. A do trego doszły kolejne prace zaliczeniowe i nauka..... Ja w domu jak wiadomo trzeba zrobic wszytsko. Ja nie moge liczyc na niczyją pomoc - wszytscy mieszkają daleko..... Jak robie obiad to Małą ląuje w foteliku na kuchennym stole. Mówie do niej co robie po kolei i jest zainteresowana. Jak sprzątam to wygląda podobnie. Do chusty za nic nie chce sie przekoanc wiec muszę sobie jakos radzic.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goge 79
Nika super ze juz jest lepiej ;-) Anka to Twoje maleństwo to wcale nie takie malutkie ;-p a w ogole to dzielne jesteście ze jeszcze macie siłę i czas na naukę. Ja dzisiaj wyjeżdzam na tydzień do rodziców więc może mnie nie być bo tam z netem różnie bywa. Więc trzymajcie sie ;-) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niko super ze juz lepiej:) Akno to Cie podziwiam bo ja to straszny spioch jestem i nie dalabym rady w nocy myslec zeby pisac prace... dlatego wlasnie mi glupio ze narzekam a niektore dziewczyny maja duzo gorzej, no ale mi tez czasem maly nie pozwala na odpoczynek a tym bardziej na zrobienie czegos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu nie o to mi chodziło - Wiedziałam na co sie pisze :) I nie wylewam się tu żeby mnie podziwiac....... Nika super że juz lepiej. A co do linka - wielkie fuj..... Goge miłego spędzania czasu u rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie usmialam do lez :D przyszla moja chusta, dzis rano pierwsza proba - wyszla mi nawet zgrabna kieszonka, niestety roza darla sie w niej jak opetana :( ale moze dlatego ze juz spiaca byla (w nocy slabo spala) i nic jej sie nie podobalo :(. jutro sprobujemy jeszcze raz tylko mam jeden problem - roza prostuje nogi jak jest na rekach a powinny byc na zabke, nie moglam ich ulozyc odpowiednio, moze macie na to jakis sposob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wogole, czy wasze dzieci tez tak wyraznie przechodza skoki rozwojowe? bo u rozy to objawy ksiazkowe - marudzi doslownie caly czas, zle spi, co chwile sie budzi, czesto z placzem, no i wyrasta w jednej chwili ze wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie jakies pomysly na walk z odpazeniami, wietrze pupe, smaruje sudocremem, nivea baby przeciw odpazeniom, sypie maczka oczywiscie w odstepach kilkudniowych....wszystko zawodzi. myslicie ze top moze byc poprostu jakas reakcja na pieluchy, ehhh sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytrynko my tez walczyłysmy z odpażeniami, więc mogę coś podpowiedzieć:) U nas nic nie pomagało, ani sudocrem ani bapanten nawet alantan plus. dzwoniłam do położnej i kazała spróbować tormentiolem, no i super bo szybko zagoiliśmy odpażenia. wiem że znajdzie się zaraz kilka mamusiek przeciwniczek tormentiolu ale jak ciągle się dziecko odpaża i nic nie pomaga to sięga się po radykalniejsze metody a i przecież smaruje się tylko kilka razy. I co mogę jeszcze doradzić to poprosić pediatrę o przepisanie specjalnej maśći robionej koszt 5zł, bez recepty 35.bardzo dobra, teraz tylko tym smarujemy po kąpieli. U Majki powodem odpażen były chusteczki nawilżające różnych firm, bez wyjątku wszystkie wypróbowałam. teraz to płatki kosmetyczne specjalne dla dziecka duże , można kupić w rossmanie i woda przegotowana i już nie mamy problemu:) Tyle mogę doradzić, bo ja już też pytałam na forum i nikt nic nie doradził więc chyba dziewczyny nie mają takich problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, co do odparzeń- też miałyśmy problem, ale szsybko się z nim uporałyśly, tak samo polecam krem tormentiol jak i również na codzień bezpieczną maść LINOMAG, smaruję nim po każdym praktycznie przebraniu pampersa i jest ok. Czesto przemywam wodą i właśnie wacikami "DZIDZIUŚ" sporadycznie używam husteczek i jest ok. Ale jak już coś sie dzieje niepokojacego ( u nas zdarzyło się to raz) to właśnie wyleczyłysmy pupe tormentiolem. Natomiast odradzam SUdocrem- według mnie tragedia i pupa była jeszcze gorsza niż przewd posmarowaniem!!! Pampersów używamy tylko jednych od początku i tak samo husteczek i na razie nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA dopiero dzisiaj wyczytałam o jakis skokach rozwojowych :) i jestem w szoku :) Mój skarbek stał się właŚNIE ZE 2 TYGODNIE TEMU STRASZNIE MARUDNY, CHCE TYLKO SIĘ NOSIĆ I TYLE, NIC JĄ NIE BAWIŁO I JUŻ SIĘ ZACZĘŁAM MARTWIĆ, A TU WYCXHODZI NA TO, ŻE JEST WSZYSTKO OK :) ACH TE NASZE DZIECIACZKI, KAŻDEGO DNIA MUSIMY SIĘ UCZYC CZEGOS NOWEGO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W naszym wypadku pomagał bepanthen,a dodatkowo kąpałam małego w nadmanganianie potasu. Wtedy kiedy pupa była odparzona to nie stosowałam zadnych chusteczek nawilzajacych tylko płatkami kosmetycznymi + woda przegotowana z mydełkiem myłam pupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie wydaje ze to po antybiotykach wyszlo ktore mala dostaje, od poczatku uzywam wody platkow i mydelka, chusteczki tylko jak gdzies wychodzimy, pieluszki od poczatku pampers......jutro podaje ostatnia dawke lekarstwa wiec zobaczymy moze jak juz odstawimy leki toskora na pupce zacznie sie poprawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cytrynka a no widzisz ja pieluchy też zmieniłam:)z pampersów przeszłyśmy na huggiesy i uważam że lepsze..w biedronce sa takie maga duże paczki i naprawdę fajne. ale może w Waszym przypadku to faktycznie po lekach:) Kup w aptece tormentiol chyba jest bez recepty i zobaczysz wszystko zejdzie. Buziole dla was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dzięki dziewczyny za troskę, jest mi naprawdę bardzo miło:) Co do odparzeń to my nie mamy tego problemu, na sudocrem nie narzekam. Teraz przy tej biegunce zauważyłam że synuś ma podrażnioną pupcię ale dawałam więcej kremu i przecierałam pupę pieluchą nawilżoną wodą i było ok. Co do skoków rozwojowych to faktycznie coś w tym jest, przez ostatni miesiąc synek był nie do zniesienia, marudził, nie chciał spać, wiercił się, a od poniedziałku jak ręką odjął!!! Wstał rano i dziecko nie do poznania. Nie wiem w których tygodniach jest najgorzej ale mój już najgorsze chyba pzreszedł, teraz nawet grzecznie w łóżeczku leży, patrzy sobie na sufit a ja w drugim pokoju na kompie siedzę, jeszcze w zeszłym tygodniu bez lulania by się chyba zabeczał!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Najfajniejsze jest to że jak sobie leży to sam sobie nuci na dobranoc aaaaaa:) jak fajnie że już nie trzeba tyle lulać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny skladalyscie juz wniosek o przedluzenie macierzynskiego? jest jakis formularz na to czy sie to samemu pisze? ja sie wlasnie obudzilam ze 17 tydzien macierzynskiego sie konczy czyli zostaly mi jeszcze tylko 3 a trzeba zlozyc najpozniej tydzien przed zakonczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×