Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

brzuch mi twardnieje to lekarz mowił ze macica cwiczy... widzisz ja mam szyjke 0cm i 2 cm rozwarcie i nic mnie nie bierze:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jestem już trochę przewrażliwiona... na dodatek mam stan zapalny i biorę urosept, złapałam chyba w szpitalu bo jak wróciłam na drugi dzień szczypało przy oddawaniu moczu i porobiły mi się ranki.. może macie jakieś domowe sposoby???? mama mi mówiła żebym zaparzyła rumianek i się podmyła w chłodnym naparze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewlkajaw
Mi nie chodziło o to żeby po alkocholu wsiadać za kierownice mój M jest temu przeciwny tylko jak wypije piwo tak o 19 to w nocy jakby mnie coś wzieło to już mu przejdzie zresztą mamy alkomat i on zawsze sprawdza, a nawet jak wychodzi zero, a mimo tego czuje sie niepewnie to nie jedzie. Ale tak od płowy sierpnia ma przestać no co najwyżej raz za czas 1 piwko ale w rozsądnej godzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiu ja jak miałam stan zapalny brałam zurawine jadłam i piłam pod kazda postacia, dobra jest na drogi moczowe.... ja wogole na toalete to chodze bardzo czesto nawet co 5 minut siusiu.... i wogole ostatnio czuje sie mocno głodna przed snem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczku spróbuję z tą żurawiną:) ja teraz też często latam do wc. no ale co zrobić, jakoś cała ciąża bez komplikacji a tu końcówka się sypie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj moj maz mnie zaskakuje:) chyba po tym seksie:))) poszedł do sklepu zrobił zakupki, teraz sprzata kuchnie, a ja na kompie:))) niestety pogoda dzisiaj jest do kitu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój jest w pracy. ale wczoraj zrobił porządki w ogródku, skosił trawę i wyplewił całe truskawki, bo b zarosły. też jest b kochany a po tym szpitalu to każe mi leżeć, więc jak coś chcę robić to dopóki jest w pracy bo inaczej wyzywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu ostatnio wygarnełam kilka słow,:) chyba przed porodem mi juz odbija ale po tej nawałnicy w legnicy ktora przezyłam wystraszył sie o mnie na maksa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) jesli chodzi o moje narzekanie to narzekam jak jestem zla moze niepotrzebnie tu wszystko pisze...juz jest ok jesli chodzi i jazde po alkoholu to moj maz i ja tez jestesmy temu przeciwni dlatego denerwuje mnie ze mowi ze w tej sytuacji by pojechal a co do godziny porodu w nocy sie nie zgadzam bo to moze wziac o kazdej porze.... nie tylko w nocy u mnie pada i chlodno ale przynajmniej bedzie mi sie lepiej prasowalo, co do torby do szpitala to tez mam troche przygotowane ale nie moge sie zabrac do spakowania torby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ:) Aska 1978 ja też sie zastanawiałam nad załatwieniem sobie połoznej i po pobycie na odziale połozniczym podjełam decyzje ze opłace połozna .Przy moim łożku zostały zostawione 2 dziewczyny z bolami meczyły sie calą noc dopóki pielegniarka nie przyszła zmierzyć temp rano . Były u położnej jak odeszły wody w nocy a ta im kazała leżeć do rana poprostu szok .Nawet nie przyszła zobaczyc co sie z nimi dzieje. PUCHATEK ja swojej T nie mówie co ile kosztowało chyba ze sama o to zapyta . Wyobrazacie sobie jakby połozna na porodówce poczuła od waszego meża alkochol- chyba spaliła bym sie ze wstydu :( Wczoraj wieczorem czytałam opinie meszczyzn którzy byli przy porodach jedni okreslali to wspaniałym przezyciem inni nie mogli sobie poradzić po porodzie z życiem intymnym z partnerka . A czy ktos pomyslał o nas czy my po tych bólach i cierpieniach przy porodzie bedziemy miały ochoty na igraszki z partnerem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) ja nie muszę się martwić o alkohol u mojego męża. on pracuje na noce więc i tak nie pije bo nie ma kiedy. w dodatku do szpitala będę jechała z którymś z kolegów a jednemu religia nie pozwala na alkohol więc z tym mam spokój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa zobaczymy jak to będzie, mój lekarz ostatnio sobie wpisywał w telefon datę mojego porodu . bardzo sie gościu stara i jeśli on będzie przy porodzie obecny to na pewno mu będę b "wdzięczna".. Basiu ja też tak mam, że czasami narzekam na mojego m a potem jak się pogodzimy to myślę, że roztrząsam coś niepotrzebnie... ale jak piszesz na forum to musisz się liczyć z tym,że ktoś Cię skrytykuje. nie przejmuj się, teraz masz prawo się denerwować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu jest wlasnie tak jak piszesz, ze sie pokloce jestem zla tu sie wyzale a za chwile jest ok... zaczelam sprzatac i sie juz strasznie zmeczylam... zaraz musze wziac sie za prasowanie, ja to sie boje zeby przez te porzadki nie wywolac niechcacy porodu. Wczoraj dzwonilam do gina w sprawie tego badania na paciorkowca ale bedzie on dopiero w poniedzialek. Mi to chyba jeszcze troche czasu zostalo a sie cos zaczynam bac przede wszystkim o zdrowie dzidziusia. A wczoraj to bylam tez zla przez ta prace bo nigdzie nie ma zadnych materialow i pewnie nie napisze przed urodzeniem dziecka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa a o porodzie rodzinnym ja nie będę się wypowiadać, bo jak napisałam że będę rodzić sama i mąż się boi to mnie o mało nie zlinczowali... w szpitalu spotkałam masę kobiet, które rodzą same i jedną, której mąż będzie nagrywał poród i byłyśmy zdumione jak w takim momencie można o czymś takim myśleć. ja kiedyś widziałąm zdjęcia z porodu i to jest dla mnie tragedia. po porodzie z Maleństwem na rękach proszę bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASKA1978 ja też myslałam że mój lekarz gin bezie przy porodzie jak zaczełam do niego na wizyty chodzić jesto ginekolog połoznik. Okazało sie ze w szpitalu pracuje jako lekarz i jak nie trafie na jego zmiane to nawet w czasie porodu nie bedzie mnie badał a poród odbiera połozna i co najlepsze mam takiego pecha ze w tym czasie kiedy ja mam termin on ma urlop :( :(:(Poprosze to napewno poleci mi swoja kolezanke położną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sensu na siłe meża ciagnać na porodówke skoro niechce .Mój tez sie przyznał ze sie boi ale mówi że jakoś urodzimy .Jeśli nie bedzie mógł byc ze mna w 2 faze porodu to poprostu poczeka na korytarzu niebede go zmuszać ,po co mam mieć jakis uraz,to nie zmieni tego co ja do niego czuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa u nas podobno jest tak,że jeśli to nie jest poród rodzinny to nawet go nie wpuszczą, więc albo powiemy że rodzimy razem albo nawet pod drzwi porodówki nie wejdzie... mam nadzieję, że pojadę do szpitala jak mi wody odejdą i nie przenoszę ciąży, bo wtedy jest najgorzej... czekasz i czekasz na patologii aż cię bóle wezmą... tak tam leżały dziewczyny i nic się działo, ja chyba już bym poleciała do położnej z prośbą o podanie kroplówki za opłatą... a jak normalnie będę miała skurcze i wody odejdą to nic nie załatwwiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa ja to samo mowie mojemu mezowi dla mnie najwazniejsze zeby byl przy bolach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze sie wtrącić co do picia piwko i jazdy, po pierwsze każdy organizm reaguje inaczej na alkohol i u jednego szybcej u innego dłużej "wyparowuje" :P a poza tym z porodem nigdy nic nie wiadomo, nie można zakładać pory nocnej! już ja się naoglądałam tych co prowadzili pod wpływem a byli przeświadczeni że mogli wsiąść za kółko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka popieram:) no ale moj maz twierdzi ze po 1 piwie nic mu nie bedzie, ze w wyjatkowej sytuacji moze wziasc (chodzi mu o porod) a ja do szpitala mam 25 km...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska 1978 Jak to jest u nas w Łodzi niewiem z obecnoscia meże jeśli nie rodzi we 2 Czyli ty przed terminem porodu połoznej sobie nie załatwiasz tylko gdybys była po terminie to wtedy za opłatą cos na wywołanie .U nas na wywołanie dają darmo .Jak ja byłam teraz w szpitalu była dziewczyna w 41 tygodniu ciązy i dostała cos na wywołanie bóle miała 24 godz i ustąpiły a aporód i tak sie nie rozpoczoł ale co to było to nie wiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz posprzatalam zostalo mi jeszcze odkurzyc i poprasowac reszte ciuszkow no i zrobic obiad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczymy Justa jak to wszystko wyjdzie, bo jak Małe będzie naprawdę szybciej chciało wyjść na świat to nie będę chyba nic załatwiać:) tak piszecie o alkoholu i trochę się dziwię, bo słyszę jakieś przyzwolenia na jazdę po jednym piwku..dla mnie nieważne piłeś nie jedź!! czy jedno czy dwa nie ma znaczenia.. i nieważne jaka jest tolerancja alkoholu, ja bym na pewno nie wsiadła do auta gdyby mój coś wypił.. ale każdy ma jakieś zdanie i wiem że w innych krajach można prowadzić po jednym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu ja naprawde uwazam tak samo dlatego sie wczoraj zdenerwowalam bo my tu nie mamy nikogo kto moglby mnie zawiesc a do szpitala jak juz wspomnialam mam 25 km...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Basiu a ja myśle ze twój wypił to piwko i tak mowił bo nie jestes już w termi nie i noe zwijasz się z bolu czytaj ma jeszcze dużo czasu !! a wie ze lubisz się czepiac i panikowac to na złość ci tak powiedziala że co tam jedno piwko ale zobaczysz za kilka tygodni sam przestanie pić piwo :) u mnie dziś pada deszcz i jest troche lepiej ale w nocy nie spałam i jestem padnięta mama mi przyniosła obiad ziemniaczki i schabowy mąż się ucieszy :P jego ulubiony obiadek a ja nie mam na nic siły bleeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey ... popadało i aż chce się żyć ... jeśli chodzi o alkohol i papierosy to mój M chyba nigdy nie pił i nie palił bo jeszcze go nie widziałam z piwem - zdarzyło mu się wypić ze mną pół na pół Karmi malinowe ale to tylko dlatego, ze ja już nie mogłam całego - dziś chyba też go pokuszę troszkę bo mam jedno w lodówce :) Obiadek mniam mniam dziś robię kebaby - kupiłam w makro PITTY czy jak się one zwią do tego piersi z kurczaka pokrojone w kostkę wymamlane w gyros i upieczone albo na patelni albo na grillu elektrycznym (pycha) sos kebabowy już robię no i surówka - :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu mysle ze masz racje bo mi tez powiedzial zebym nie panikowala bo napewno urodze w terminie, no ale z drugiej strony lekarz przy nim mowil ze te skurcze moga wywolac porod przedwczesny... MDream ja tez lubie robic te kebaby tylko masz jakis fajny przepis na surowke? ja skonczylam prasowanie jeszcze obiad i na dzis koniec roboty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz w zyciu by nie wsiadł po alkoholu za duzo ma do stracenia... ale jakby w dzien mnie złapało sama bym nawet siadła za kierownica....albo kogos bym poprosiła.... bo rodziny tez tu nie mam a do szpitala 80 km... i basiu uwierz nie warto panikowac... ja zaczełam juz 38 tc , szyjki 0 cm , rozwarcie 2 cm i nie panikuje:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu19g - surówka to albo pekińska albo kapustka biała poszatkowana w jednej miseczce, w drugiej pokrojone w plasterki pomidorki, w kolejnej miseczce pokrojony ogórek, w kolejnej ogórek pokrojony kiszony, w kolejnej już zrobione piersi z kurczaczka, czasem jest też do wyboru papryka i każdy dobiera sobie składniki - wciska do bułeczki podlewa sosikiem i szama :) sos kupuje tzazinki w torebce i robię według przepisu i podaje też w miseczce z malutką chochelką ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×