Do samotnych

Ovca, no to będziesz, ja np. wybieram się na przejażdżkę ze wschodu na zachód (od wybrzeża do wybrzeża, a nie mam jak na razie z kim. Możesz się dołączyć! :)

Proszę mnie nie pouczać w dziedzinie strzelnictwa. Jestem oficerem rezerwy!

nadal nie jestem przekonana :)

:D :D

rezerwy? wiec nie pierwszej mlodosci niestety. ach... szkoda :)

Lusia serio?! A kiedy?

Owszem! Rezerwy. W przeciwieństwie do tych młodocianych dupków, którzy nigdy nie wąchali prochu.

no tak. rybki, rezerwa, lektura zebem czasu mocno nadszarpnieta, zamilowanie do kompozytorow pozbawionych poczucia smaku. stary kawaler :)

:-) Protestuję! Brahms był wielkim Smakoszem! A co powiedzieć dopiero o Verdim?

Widzę, Ovca, że zaczynasz coraz bardziej marudzić.

Ovca, w bliżej nieokreślonym terminie, zależy, czy będę miała z kim :)

teraz nie ma co tu udawac, ze sie perscienia nibelngow nie slucha.fuj! wstyd!

He, he...:-). Dwie baby się na podróż umawiają, bo nie mają z kim... Prawdziwie, dożyliśmy ostatecznych czasów.

Ależ słucha. Zupełnie niedawno słuchało. Kilka dni temu. Podczas zawędzania. :-)

jak sie konfekcji nie podoba, to moze skonczyc dyskusje ze skutkiem natychmiastowem :) Lusia, rozumiem, ze chodzi o jakiego pawiana raczej niz o owce ;)

bo nie maja z kim? maja, maja. ino nie chca.

Oni nie chcą?

Uściślając, chodziło mi właśnie o to, co napisała Ovca. Nie ma nikogo, z kim bym chciała pojechać

Ovca stwierdziła coś zupełnie przeciwnego. :-)

zachcij ze mna :) i mozmemy zabrac zaprzyjaznionego pawiana. bylismy razem na jawie i bylo baaardzo smiesznie.

ovca stwiedzila, nie z tymi co maja, to baby nie chca. tyle tytulem wyjasnienia.

Czasami, gdy mam chandrę i jestem sam, kieruję wzrok za okno, wysoko tam. Gdzie nad dachami domów i noc, i dniem, nadpływa kołysząca, marzeniem, snem. I ona taka w tej białej sukience, jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech, chwyciłem mocno jej obie ręce, oczarowany, zasłuchany w słodki śmiech. I cała w żaglach jak w białej sukience, jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech, ścisnąłem mocno ster w obie ręce i żeglowałem zasłuchany w fali śpiew. Wspomnienia przemijają, a w sercu żal, wciąż w łajbę się przemienia dziewczęcy czar. Jeżeli mi nie wierzysz, to gnaj co tchu, tam z kei możesz ujrzeć, coś z mego snu. I ona taka w tej białej sukience, jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech, chwyciłem mocno jej obie ręce, oczarowany, zasłuchany w słodki śmiech. I cała w żaglach jak w białej sukience, jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech, ścisnąłem mocno ster w obie ręce i żeglowałem zasłuchany w fali śpiew. Nie wiem, czy jeszcze kiedyś zobaczę ją, czy tylko w moich myślach jej oczy lśnią. Gdy pochylona ostro do wiatru szła, znowu się przeplatają obrazy dwa. I ona taka w tej białej sukience, jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech, chwyciłem mocno jej obie ręce, oczarowany, zasłuchany w słodki śmiech. I cała w żaglach jak w białej sukience, jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech, ścisnąłem mocno ster w obie ręce i żeglowałem zasłuchany w fali śpiew. I ona taka w tej białej sukience, jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech, chwyciłem mocno jej obie ręce, oczarowany, zasłuchany w słodki śmiech. I cała w żaglach jak w białej sukience, jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech, ścisnąłem mocno ster w obie ręce i żeglowałem zasłuchany w fali śpiew.

Dość zagmatwane to wyjaśnienie. :-)

teraz to juz przegiales. zeglarstwo tak, szanty nie! :D

:-) Ijedno, i drugie!

Nie wyobrażam sobie prawdziwego żeglarza, który nie kochałby szant. :-) Ale mniejsza z tym. Pora dać na kamasz. Żegnam koleżanki. :-)

czesc bajerancie, heheheheheh :)

Cześć Sukienka PS. Tamten wpis na topiku u Retro to tylko i wyłącznie wynik refleksji nad moimi zaniedbywanymi obowiązkami, żebyś nie zrozumiał źle, bo jakoś dziwnie wyszło z tym pożegnaniem :)

lusia, nie musisz sie chyba tlumaczyc, bo on tu nie zajrzy. bo teraz bajeruje retro :) ale jaja, prawdziwy netowy casanowa! Ty sie dalas wziąc pod włos troszke, prawda? nigdy nie spotkalam osobiscie kogos takiego, ale duzo slyszalam i smiac mi sie chce teraz strasznie. i mam nadzieje, ze retro z dystansem sie umie bawic :)

Ovca, bajerowanie Retro na pewno nie jest przeszkodą dla Sukienki, żeby tu zajrzeć. On zwykle bajeruje równolegle kilka "obywatelek" :)