Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luśka z Windsorów

Do samotnych

Polecane posty

Gość Allegro assai
Właśnie. Pawianki i pluszaki - oto szczyt marzenie nowoczesnej kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca 5
no to ciesze sie z postepow bardzo i biore sie do roboty. pluszaki? gdzie ja pisalam o pluszakach? a jesli chodzi o pawianki, to jestem pewna, ze nie myslimy o tym samym, bo dla nas z Lusia pojecie pawianka ma konkretne konotacje i zapewniam Cie, ze nie sa one szczytem marzen zadnej normalnej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jerzy Fryderyk Hanedel
W bardziej ogólnym rozumieniu - istotnie - to klasyka. Ale będzie poprawniej, jeśli napiszę, że to nie jest klasyka. No, z całą pewnością klasyka swojego gatunku. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca 5
a! i jeszcze na temat wagnera sie wypowiem, zanim uciekne, skoro mam okazje. subtelnosc kompozycji wagnera jest podobna do mlota pneumatycznego. dominanta i tonika, dominanta i tonika i tak do usranej smierci. napradwe nie ma lepszych kompozyrow? i siatkarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jerzy Fryderyk Hanedel
Szczytem marzeń... He, he, Ovca 5... Znowu mnie prowokujesz. Może i nie marzeń ale jednak szczytem. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca 5
"kompozyrow", to moze nie byc faktycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jerzy Fryderyk Hanedel
:-) Ja słucham wagnerowskich tonów przy wędzeniu schabów i słonin. Ovca? Ty sobie wyobrażasz zawędzanie takich rzeczy w rytmie taktów Wolfganga Amadeusza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca 5
nie tylko o szczytowanie w zyciu chodzi. gdyby tak bylo, byloby duuuuuuuuuuuuuzo latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jerzy Fryderyk Hanedel
Swoją drogą, Ovca 5, nie szafuj słowem. Co Wagner, to Wagner. Zarówno w dziedzinie opery jak i polskiej siatkówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca 5
ja sobie w ogole zawedzania nie wyobrazam. beeeeeeeeeeeeeeeeeeeee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jerzy Fryderyk Hanedel
Wiadomo, że nie tylko o szczytowanie. Chodzi również o to, żeby - abo wpaść, albo nie wpaść - zależnie od okoliczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca 5
na siatkowce sie nie znam, a wagnerem gardze. byl pozbawiony wyczucia smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jerzy Fryderyk Hanedel
Wiadomo, Ovca 5. Jesteś przecież tylko kobietą. Nikt nie wymaga od Ciebie wiedzy o zawędzaniu. (O Ryszardzie Wagnerze także - kimkolwiek on by nie był).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca 5
nie wpasc, nie wpasc. slyszales kiedys o swiadomym macierzynstwie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jerzy Fryderyk Hanedel
Herezje wygłaszasz, Ovca 5. Co Ci się zresztą wielkodusznie wybacza, zważywszy na proweniencję. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca 5
nie dam sie takiej marnej prowokacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jerzy Fryderyk Hanedel
Kiedyś słyszałem. Świadome macierzyństwo to szczyt babskiego egoizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jerzy Fryderyk Hanedel
A jak się dasz? Zresztą, to nie istotne. Mnie interesuje uprawa seksu z kobietą a nie uprawa zoofilii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wredny, skoro jednak wolisz być sam to zapytam czym Cię ten temat tak zniechęcił do tego, zeby być nie sam? :) Haendel, użyłam skrótu myślowego, klasyk, w znaczeniu muzyka klasyczna. Tak w ogóle to dzięki swoim zasobom w tym muzycznym klimacie miałbyś jak znalazł dla niemowlęcia, które nie powinno za dużo przebywac w ciszy i należy mu się trochę klasycznych, oczywiście przyciszonych dźwięków. Ja bym jednak wybrała dla takiego szkraba coś z Chopina lub/i Betoveena, na początek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jerzy Fryderyk Hanedel
Beethovena? Chcesz, żeby się dziecko sikało po nocach z nerwów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca 5
a mnie nie interesuje uprawa nekrofilii z zapomnianymi kompozytorami. i co teraz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jerzy Fryderyk Hanedel
Chcesz się upierać, że Jerzy Fryderyk Haendel jest martwy? Ovca 5?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovca 5
a po mozarcie to jak po trawie - usmiech radosnego iodioty na cale zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jerzy Fryderyk Hanedel
Chyba CIę nie zrozumiałem, Luśka? Proponujesz mi uprawę seksu z Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jerzy Fryderyk Hanedel
Może by się i nadało, Luśka. Ale dziecku bardziej sprzyjające byłyby dźwięku Mozarta, bądź Jana Sebastiana. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×