Do samotnych

O tym Lusia, co zawsze na koncu i tak sie w zabę zmienia :) nie ma wiec desperowac, tylko sprobowac z najmniej na oko wybrakowanym egzemplarzem ksiecia... Rzyt a o dsykusji o fizyce kwantowej tez jestej najlepszy? a do lapania robakow? a do przewiajanie niemowlat? a do walenia w pysk? a do mycia porcelany?

" bierzesz z dobrodziejstwem inwetnarza " Kiedy podobnie pisałam na Twoim topiku nie wiedziałyśmy, ze chodzi o pawiana (Twojego) Ale skoro wciaz tak twierdzisz to niestety chyba nie podziała to pocieszająco :D Rzyt, :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) chociaż dzisiaj i tak nie wierzę, że pomoże ...

rzyt, zanispirowalo mnie twoje ostatnie zdanie. ile ludzi byloby szczesliwyszych gdybym ja nie spotkala z takim jednym. no nic, trzeba teraz posprzatac. lusia, nic na sile, samo przyjdzie, zobaczysz :)

lusia, bo przy tym stwierdzeniu o dobrodziejstwie inwentarza powinna byc gwiazdka* *nie dotyczy pawianow ale przeciez nie same pawiany na swiecie, o rany! :)

Dzięuję, Ovca 5. Posiedzisz dłużej w moim towarzystwie a natchnę Cię jeszcze niejednym. :-)

No cóż, Luśka, wiara jest podstawą, że się uda.

Ovca, przyjdzie, albo nie przyjdzie. Jeżlei the latter to i tak pretensje tylko do samej siebie, więc chyba jeszcze gorzej. no ale kto powiedział, że każdy ma mieć lepiej :) A ja wygrałem, Ty masz chyba prościej, bo już dawno sobie wytłumaczyłeś świat i swoje w nim miejsce :D Rzyt, Ty oczywiście tradycyjnie - w dni parzyste lub nieparzyste jesteś najlepszy, a w te drugie, czyli nieparzyste lub parzyste żadna nie zwraca na Ciebie uwagi itp :D

lusia Ty masz chyba dzisiaj dolek. na pocieszenia powiem Ci, ze zaba sie dzis odezwala to tylko po to, zeby mnie wkurwic maksymalnie, wiec jestem nastroju ze mezczyna jest kobiecie potrzebny jak rybie rower, albo owcy zaba. zobaczysz, przylacze sie sama ta milosc, jeszcze jej bedziesz dosyc miala. rzyt, natchnij mnie optymizmem jak umiesz :)

przyplącze sie - mialo byc :) ja kiedy glowe zgubie a nie tylko literki..

:-( Fakt, Luśka. Żadna nie zwraca uwagi. Ale to zupełnie żadna nie zwraca...

Ovca 5? A Ty jesteś atrakcyjną kobietą?

Ovca, no to żeby potwierdzić Twoją diagnozę odpowiem - przyplącze, albo nie przyplącze ;-) No a bardziej serio, mój dół powinien się tylko pogłębić, bo okazało się, ze nawet taki substytut kontaktu z ludźmi jak te kafeteryjne rozmowy trochę pomógł. Co znaczy, że potwierdza się teza z pierwszego posta = nie ma się, z czego cieszyć :D

Ovca, no to żeby potwierdzić Twoją diagnozę odpowiem - przyplącze, albo nie przyplącze ;-) No a bardziej serio, mój dół powinien się tylko pogłębić, bo okazało się, ze nawet taki substytut kontaktu z ludźmi jak te kafeteryjne rozmowy trochę pomógł. Co znaczy, że potwierdza się teza z pierwszego posta = nie ma się, z czego cieszyć :D

no, lusia, twoja logika mnie rozklada. jak sie nie obrocic to dupa z tylu, co :D rzyt, a dlaczego chcesz to wiedziec? czy nie urzekla Cie moja osobowosc? ;) jakie nzaczenie ma moja, niewatpliwie atrakycjna, ale jednak tylko powierzchownosc?

Rzyt, zafarbuj sobie włosy na zielono, wtedy zwrócą uwagę. No przynajmniej taką, na której widać Ci zależy, bo tak oceniając z danych, które mogę wykorzystać to chyba zalezy Ci na jakiejś mało powszechnej i tradycyjnej uwadze

Wszystko ma swoją wagę w kobiecie, Ovca 5. I uroda zewnętrza, i uroda wnętrza. Patrzenie na kobietę jedynie przez pryzmat buzi czy biustu jest nieporozumieniem. :-)

He, he... Luśka, przenikliwość Twojej uwagi mnie powaliła. :-) Pomyślałem sobie, że powinienem dodatkowo wkręcić sobie w łeb parę dziobów ze stali nierdzewnej. :-)

alez ja Cie namawiam do spojrzenia przez pryzmat wewnętrza :) nie opowiedziales na moje pytanie. dlaczego chcesz to wiedziec?

tam wyżej miało być o mało tradycyjnej uwadze, Rzycie :) Ovca, moja logika wydaje sie być dość logiczna, chociaż oczywiście chętnie dam się przekonać na bardziej korzystny wywód :D

jest się z czego cieszyc Luśka samotność to nie jest najgorsze zlo są większe

Te dzioby to w celu zwiększenia prawdopodobieństwa zwrócenia uwagi? Aż tak z Tobą źle? :D

Lusia, twojej logice trudno cokolowiek zarzucic :D ale ja np. jestem w dokladnie odwrotnym nastroju (czytaj - spierdalajcie wszysc, bede od teraz dumna i samotna feministka) a jednak i mnie rozmowy w necie pomagaja. czyli co? :)

znaczy przyciągnięcia uwagi :) Yeez, o oczywistościach tutaj nie piszemy ;- ) Jeżeli gorsze zło stanie się dla mnie faktem to nie omieszkam się zajac i tym problemem :D Ovca, czyli jesteśmy stworzeniami stadnymi, ze się powtórzę :D

stadnymi, a nie tandemowymi :)

Mnie nie trzeba do tego namawiać, Ovca 5. :-) Wołami mnie nie zaciągniesz do łóżka z kobietą, która ma nieciekawie urządzone wnętrze. :-) Choć nie wiadomo jak piękną miałaby buzię.

Ze mną jest bardzo dobrze, Luśka. :-) Gorzej z kobietami. Atrakcyjnych, które zechcą skłonić ku mnie swoje oko - jak widać brak niemal całkowicie.

Ovca, trochę niefajnie jest być w stadzie złożonym z prawie samych tandemów :D No przynajmniej ja unikam takich zestawów, wolę juz moje 4 ściany :)

Lub towarzystwo większej grupy... No, no, Luśka, nie znałem Cię od tej strony...

yyyyyyyyyyyyyyyyy.... rzyt... no wiesz...yyyy...tego....no.. to Ty chcesz ze mna do lozka? przeciez ledwie sie znamy... :) mam co prawda w domu szezlong le corbusiera, czyli wnętrze teoretycznie wysmakowane, ale to jednak nie wszystko :D

Rzyt, czy wiesz, ze dane donoszą iż wkrótce będziemy mieć społeczeństwo, w którym 20% kobiet pozostanie samotna? I Ty mówisz, ze masz na co narzekać?? A co ja mam powiedzieć?