Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

miedzy oczy

porozmawiajmy o szacunku

Polecane posty

Na szacunek zasługują ludzie prawdomówni,którzy dotrzymują danego słowa... sami:D czyli jak ci obiecam , że cię stłukę na kwaśne jabłko a potem to zrobię to zasłużę na twój szacunek???:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike jak bedziesz mi chciała wtłuc i dotrzymasz słowa...to znaczy że nie masz do mnie szacunku ...bo nie robimy krzywdy ludziom bez powodu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja za słowami klaudki- też nie kapituluję:) tylko idę grzecznie po dziecko do szkoły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli krótko i na temat szanujemy kogoś kto szanuje nas. nie, nie zgadzam sie, bo szanuje wiele osob, ktore nawet nie maja pojecia o moim istnieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez szanuje osoby które mnie nie znają..ale to całkiem inna bajka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to dlaczego inna bajka? Szanuje osoby które osobiście nie znam,ale wzbudzają mój podziw i tym samym szacunek swoimi osiągnieciami. pisarze malarze papież co do prezydenta ....pozwól że ''zamilczę''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czy mam rozumiec, ze Twoj udzial w dyskusji zalezy tylko i wylacznie od tego czy darze Cie szacunkiem (a tak akurat darze) czy nie? " Nie, nie tylko. Dyskusja nie jest obowiązkiem. Na mój udział w rozmowie ma też wpływ zainteresowanie tematem i poziom zgodności poglądów, nie tylko z założycielem tematu ale i z innymi dyskutantami. Niemniej, decydujące znaczenie jak dla mnie ma stosunek innych rozmówców do mnie, jako do człowieka. Bo, przemyśl to sam, przyznanie mi tylko prawa do życia, nie wystarcza mi. Dlatego też, wolę być tam, gdzie tych praw mam więcej. Przyznanych mi, a nie wywalczonych przeze mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze, wypowiedziales sie ok - napisalem jasno, ze szanuje Twoje wypowiedzi i styl, jesli to nie wystarczajace, to nic wiecej do zaoferowania nie mam. Pozdrawiam serdecznie :-) a Twoje - dyskusja nie jest obowiazkiem to wybacz ale dotyczy czego? - mojego "szkoda" ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumem sami, ale rozmawiamy o szacunku, najpierw napisalas, ze szanujesz tych ktorzy szanuja Ciebie - pozniej dodalas ze jeszcze tych, ktorzy niekoniecznie szanuja Ciebie bo Cie nie znaja, stad moje pytania :-) wracam do mojej prosby: jakie sa Wasze sposoby na wzbudzanie szacunku u innych osob - mozemy skupic sie na radach dla kobiet, ktore narzekaja na brak szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z W.
Wg mnie na szacunek trzeba zasłużyć. Co innego wykazanie się kulturą i traktowanie ludzi zgodnie z zasadami savoir vivre, nie oznacza to jednak, że od razu darzymy ich szacunkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z W.
Sposoby na wzbudzenie szacunku? Zasłużyć, a następnie nie dać traktować się bez szacunku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, mam tylko problem ze sformułowaniem. Nie należy samej siebie zaczynać traktować w sposób świadczacy o braku szacunku do siebie. Jak sama z siebie nie zrobisz podnózka, to inni nie będą po Tobie deptać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby nie bylo watpliwosci - kolor nicku jest dla mnie bez znaczenia, ale widze jak wiele kobiet zglasza ten problem na forum, moze przydaloby sie zebrac nasze rady w tym miejscu i przy okazji te sposoby omowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie należy samej siebie zaczynać traktować w sposób świadczacy o braku szacunku do siebie. Jak sama z siebie nie zrobisz podnózka, to inni nie będą po Tobie deptać. masz racje, oczywiscie - a jak Ty bys sie zachowala, zeby nie dac z siebie zrobic podnozka, lub czego bys unikala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne (komicznie@o2.pl) musztardo - nie pusciałabys w drzwiach, bo jestes kobieta... Nie, nie dlatego. Jako kobieta przepuszczam w drzwiach, otwieram je, przytrzymuję... kobietom też, starszym mężczyznom, z szacunku, szeroko pojętego. :) Nie dlatego, że tak mnie Mama uczyła, choć pewnie przyczyniło się do ukształtowania mnie w jakiś sposób. Nie przepuściłabym, chociażby dla tego, że przepuszczając okazałbym szacunek, którego dla danej osoby nie mam. :) Pewnie każdy ma jakieś swoje zdanie na tema szacunku. Ja mam takie, a nie inne. Szanuję ludzi, po prostu. Tak normalnie po ludzku. :) Do tego jakże przyziemnego szacunku może się dołączyć np. podziw, dla wiedzy, umiejętności etc. Nie szanuję danej osoby, bo jest mądra. Szanuję bo jest OSOBĄ, CZŁOWIEKIEM, podziwiam za coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To najłatwiej na przykładzie...wyobraźmy sobie, że ja leżę z książką, partner siedzi przy komputerze i w coś gra, ma do kuchni bliżej. Kobieta-podnóżek , kiedy on zawoła, żeby mu zrobiła herbatę, zrywa się z łóżka i pędzi do kuchni. Kobieta, która chce być szanowana, uprzejmie zauważa, że on ma bliżej i dalej czyta książkę. (oczywiście pomijam sytuacje, kiedy on jest chory, to zupełnie co innego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a Twoje - dyskusja nie jest obowiazkiem to wybacz ale dotyczy czego? - mojego "szkoda" ? " Określa to tylko mój stosunek do udziału w dyskusji. Jest dobrowolny :) Temat jest bardzo ciekawy, bardzo mnie interesuje. Ale nie czuję się dobrze, będąc zamykanym w gettcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z W.
Między oczy, jeżeli ktoś traktuje nas, wg nas niesprawiedliwie, bez szacunku to prosimy, aby zweryfikował swoje postępowania, a jeżeli to nie pomoże to, o ile to możliwe, rezygnujemy z obcowania z tą osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie czuję się dobrze, będąc zamykanym w gettcie przykro mi ze tak odbierasz, ale plakac z tego powodu nie bede :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie osoba która mnie nie szanuje ,a w/g mnie nie ma ku temu powodu...zostaje przeze mnie ignorowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To najłatwiej na przykładzie...wyobraźmy sobie, że ja leżę z książką, partner siedzi przy komputerze i w coś gra, ma do kuchni bliżej. Kobieta-podnóżek , kiedy on zawoła, żeby mu zrobiła herbatę, zrywa się z łóżka i pędzi do kuchni. Kobieta, która chce być szanowana, uprzejmie zauważa, że on ma bliżej i dalej czyta książkę. doskonaly przyklad! - naturalnie - co innego, gdy facet prosi grzecznie i dziekuje a co innego gdy zaczyna sie kobieta wyreczac Między oczy, jeżeli ktoś traktuje nas, wg nas niesprawiedliwie, bez szacunku to prosimy, aby zweryfikował swoje postępowania, a jeżeli to nie pomoże to, o ile to możliwe, rezygnujemy z obcowania z tą osobą tak, zgadzam sie - nawet bym dodal - jasno mowimy, ze na takie postepowanie sobie nie pozwalamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli kobieta pozwala na przekraczanie swoich granic, mało z tym- nie wyznacza tych granic w sposób czytelny i zdecydowany nie reaguje na lekceważenie wlasnych ptrzeb i uczuć to automatycznie daje otoczeniu sygnał, że siebie samej nie szanuje i otoczenie automatycznie reaguje - traktująć ją bez szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przykro mi ze tak odbierasz, ale plakac z tego powodu nie bede " :D Nie każda przykrość jest powodem do płaczu ;) Rozważ, co napisała Luśka. Napisała mądrze. Czasami trzeba się odciąć ;). Relacje z niektórymi osobami są jak pętla na szyi ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie osoba która mnie nie szanuje ,a w/g mnie nie ma ku temu powodu...zostaje przeze mnie ignorowana. nie bardzo rozumiem do czego pijesz sami, mozesz to wyjasnic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×