najlepsze teksty waszych maluchów

ale sie uśmiałam czytając wasze wypowiedzi dodam mozę coś od siebie.:) Moja przyjaciółka przyszła do mnie w odwiedziny, a była w 7-8 miesiący ciązy, więc brzuch miała spory. Moja córa 4 lata wtedy miała, patrzy na nią, a dodam, ze bardzo ją lubi i mówi Asia, ale Ty jesteś anoreksja, ale się uśmiałyśmy. Zastanawiałam sie skad ona to wzieła i maż mi przypomniał jak kiedyś mówi do mojej siostry anoreksja zjedz coś:) Pamiętam też jak rok temu wróciliśmy z wycieczki do lasu córa miała wtedy 5 lat, nalałam jej wody do kąpieli i poszłam po ręczniki do garderoby, a ona sie moczyła:) ja wracam o ona ogląda sobie pępek i mówi: - "mamuś coś tu mam" - "dobrze kochanie, myj się" odpowiadam -"ale mamo to ma nogi" krzyczy córka Okazało sie, ze miała kleszcza :) No i historia z ostatnich świąt wielkanocnych, czekamy na teściów, a córka cały czas jestem głoda i jestem głodna, wiec jej tłumaczę, ze musimy czeakc na śpóźnionych gości i nagle ktoś dzwoni do drzwi, a Nadia pobiegła do drzwi, otwiera i mówi spóźnionych gości nie przyjmujeme, zamnknęła przed dzaidkami drzwi i mówi mamo mozemy już jesc. Bozę myslałam ze umrę, a teściowa oczywiście wygłosiła mowe o wychowaniu dzieci, teściu sie śmiał i mówił ze ma rezolutną wnuczkę

dokladnie co do czego przypiac czy przylatac i tak np ostatnio szczypal tate wiec ten do niego: nie rob tak,a maly (prawie 3 lata) do niego :robie co moge :) albo po obejrzeniu serialu z babcia wypalil do niej : babciu jestes brzydulką :)

macie kochane i rezolutne dzieciaki :-)

Dziadziuś do wnuczka : T . O kto gra w kulki ? O-tatuś gra ! :D śmiech wszystkich przy kolacji :) a dziadziuś w śmiech fajne takie małe istotki rozweselaja kazdego dnia ... :)pozdrawiam ale ja nie mama jeszcze :)

dzisiaj przy śniadaniu: ukroiłam twarożek i położyłam nóż na stole; młodemu nóż był potrzebny do przekrojenia ogórka a on niecierpi wszelkich nabiałowych rzeczy i mówi: mamo możesz wytrzeć nóż? ja już wiedziałam o co chodzi ale przekornie pytam dlaczego; a on na to z anielskimi oczkami: przecież wiesz, że nie napadam białego serka tłumaczenie: nie przepadam za białym serkiem

nauki korzystania z nocnika. Tata sadza go, lekko naciska na ramiona i mówi, no rób kupkę, rób. Dziś przed spaniem sam wsiadł na nocnik ("chyba zrobię kupę"), siedzi, ściska się za brzuch i mówi no ciśnij kupe, ciśnij i nagle na cały głos: Aaaaaaaaaaaaaaaalbert (tata) cisne kupe!

tak sie tutaj udzielam, że postanowiłam się zaczernić :-P w temacie kupkowym: my własnie uczymy młodszego jak ma \"wyciskać\" na nocniku :-P śmiejemy się i mówię do starszego: no pokaż bratu, jak się robi kupkę; ten na życzenie zaczął demonstrować stęki \"na niby\" a po chwili pędząc już do ubikacji woła: KUPĘ!!!!!!!!!!!!!

Julka: mój tata jest przekichany. tłumaczenie: mój tata jest przekochany :)

To i ja się dołączę Moje siostrzenice Najpierw Izabella Teraz ma 10 lat W wieku 2,5 bardzo mało mówiła, więcej pokazywała Przyszłam do siostry a mała : ciocia, ciocia kupiś mi... i zaczęła odpychać się nóżką naśladując jazdę na hulajnodze. Udałam że nie wiem o co chodzi. Może ci kupię ale co?? Bo nie wiem musisz mi powiedzieć No jak to ciocia nie wieś hujnogę! Kiedyś została z dziadkiem Miała z 5 lat i zadzwoniła do niej babcia z pracy i pyta: Co sobie robicie z dziadkiem? A nic ja oglądam bajkę a dziadek się wkurwia ( muszę dodać, że dziadek straszny choleryk coś naprawiał w domu) Przed świętami jak Iza była niegrzeczna to wszyscy tylko Jak będziesz niegrzeczna to zobaczysz Mikołaj nie przyjdzie. I po kolejnym: Ooo Mikołaj wszystko widzi mała nie wytrzymała i powiedziała do swojej mamy: oooo zobaczysz jak mnie będziesz tak straszyć to do ciebie też nie przyjdzie A kiedyś jeden pan pozwolił jej posiedzieć w miluzynie ( limuzynie) Teraz druga obecnie 5,5 roku Julianka Dialog około rok temu -Ciocia a ty byś chciała być mamą -No chciała bym ale jakoś mi nie wychodzi -Bo nie możesz znależć takiego fajnego faceta jak Emil? ( jej tata) -A kto ci powiedział,że Emil taki fajny? Po co mi taki Emil? -No naprawdę ciocia fajny zabawkę ci naprawi i suszarkę nawet jak się zepsuje. W przedszkolu w trzylatkach była strasznym niejadkiem.Któregoś dnia mama ją odbiera i pyta -Jadłaś śniadanko? -Nie -A dlaczego? Co było? - Kanapka z gównem ( czyt: z pastą rybną) Jak mi się coś przypomni to dodam jeszcze Topik super:)

mój mały wczoraj-mamuniuu a może obierzesz mi grajfreta? Co takiego?-pytam No takie jak pomarańcz tylko żółte-odpowiada mi synek A! grejfruta :) Mały tylko pokiwał głową-potem jak jadł słyszałam jak szeptem sobie powtarza-grejfrut, grejfrut...

mój synek ( 2,5l latek) wczoraj na spacerze mówi do mnie: mamo zrobiłem pryk pryk ...ale takie niegadające!!!

Mamo, kiedy bedzie w koncu tej obiad? KONAM z głodu!

Moja chrześniaczka mając 2 latka podczas świąt wielkanocnych: Otwiera prezent ode mnie: jaka mała dzidzia z radośćią krzyczy, po chwili daje jej koperte i mówie dasz mamusi a ona ci coś kupi a mała po chwili to co dzidziusia mi zabierzesz ja na to nie kochanie, a ona kochana jestes ciociu i sie przytuliła, wyskoczyłam z zapytaniem a kochasz ciocie: mała oj tak bardzo, zapytałam: a za co ? za to, że mi tak wszystko kupujesz Jakieś 3 tyg temu młodsza młodsza córa siostry mówi do swojej mamy: zadzwonimy do cioci, prześle jej pozdrowienia z nad morza. po chwili dostaje telefon siostra dzwoni i mówi Zuzka chce z toba rozmawiac: PO chwili słysze krzyk ciociu ciociu pozdrawiam cię z nad morza, ja na to ojj dziękuje, ciociu ciociu powiem ci coś jescze chciałam kupić ci prezent ale tata powiedział, ze głupia z ciebie baba i jak ci kupie to mi pieniązki zabierze, nie gniewaj sie. Olana byłam

jak byłam mała rodzice uczyli mnie pacierza w ten sposób, że razem klękaliśmy i mama zaczynała i mówiła całość cichutko, ja wszystko głośno. No i mama zaczyna: Zdrowaś Mario.... Ja na to: Konopnicka ;))) Akurat wtedy dziadek czytał mi "Na jagody"

Julianka kiedyś nie chciała się rozbirtać do kąpieli Mama; Czemu ty jesteś takim upartym mułem Julianka: Nie jestem żadnym bułem

- Po co chodzisz do koscioła? - Pomydlić się

piszce wiecej

no leże...

upup

syn (4 latek) bawi się jak zwykle w policjantów i strażaków-bawiliśmy się, że mnie zatrzymał i wypisuje mi mandat. Jednocześnie przez krótkofalówkę dzwoni do strażaków-krzyczy-strażacy jazda szykować się , zaraz będzie wielki pożar! Pytam go-Panie policjancie a dokąd to? Co z moim mandatem? On na to-muszę jechać natychmiast! nie mam czasu się teraz z tym pier...olić ! :O Mała papuga idealnie w sytuacjach o podwyższonych emocjach przeklina dokładnie jak tatuś. Najlepiej to brzmi podczas jazdy jak się trafi przed jakiś niedzielny kierowca lub jak są korki-mąż z przodu zaczyna-a z tyłu dyktafon powtarza-czasem mąż tylko zacznie-no...i gryzie sie w język-a z tyłu słychać-jak pipko jedziesz! :(

Mówię do kuzynki: Jak ty dziś ślicznie wyglądasz Kuzynka (wtedy ok 4 lat): Nooo z włosami, miniom , kolankami i pukającymi butami Czyli włosy rozpuszczone, króciutka spódniczka, podkolanówki i specjalnie podbite u szewca buty. Tak się lubiła stroić i do dziś jej to zostało

siedzę z moją 3 letnią Oliwią w pokoju, oglądamy jakis serial, pytam: co robi tatuś? odpowiedź: śpi jak stary huj. Dodam że nie przeklinamy z mężem, czasami słyszę jak teść blogosławi takimi slowami ale nie przy dziecku :)

mało nie umarłam ze śmiechu!!!!!! Ja na razie dzieciaczków nie mam niestety. Ale często odwiedzam ciotecznego braciszka(niedługo 4 latka) mojego męża. Jego teksty mnie czasami rozbrajają. Dzwonie do jego mamy, rozmawiamy, on chce pogadać ze mną: Czemu nie przyjeżdżasz do mnie?? Przyjedź na chwile, kupisz mi dźwiga i pojedziesz! Pytam się: Jak do ciebie mówi Anetka(chrzestna)?? On: Kochane moje słoneczko! A jak ja mówię? On: Jak ja cię kocham! A tatuś jak do ciebie mówi? On: Skarbeczku mój kochany! A mamusia?? On: Dlań (drań). A Andżelika (siostra)? On: Wyjdź mi stąd!! :D Albo mówi: Kupiłaś mi coś?? Ja mówię: Nie mam pieniędzy. jak mi dasz, to ci kupię. On: Dam!!!! - Leci do pokoju i przynosi mi grosza! Kochane dziecko!!!!!!!!!!!1

Moja szwagierka odprowadzała swoją córkę(4l.) do przedszkola i w sali była mama jednego z dzieci(tleniona blondi,wytapetowana,solarka itp.,itd....-każdy wie o co chodzi),mała gdy ją zobaczyła mówi: -mamo,a cemu ta pani ma taką bzydką buzię?! :)))

Pewnego razu mój bratanek zdenerwował się na mnie bo zwróciłam mu na coś tam uwagę(już nie pamiętam),a on mi na to: -ty głupia finio!!! :0 (czyt.świnio) ...........................................

Wnuczek mojej cioci miał wtedy 4 latka. Ciocia poszła do łazienki w wiadomym celu. Niestety zapomniała zamknąć drzwi od środka. Naraz gwałtownie otwiera drzwi wnusio a babcia siedzi na ubikacji i mówi "Maciuś, zamykaj drzwi, babcia kupe robi". A Maciuś, zamykając z hukiem drzwi "A sraj!"