najlepsze teksty waszych maluchów

synek{4l} bawił się z kolegą{4,5l} na korytarzu,po pewnym czasie przychodzi do domu i prawie z płaczem mówi że kolega go przezywa i mówi na niego d.pek,,ja mówie synkowi by poszedł i powiedział że nie ładnie jest się przezywać,po chwili synek wraca i mówi że on nadal mówi na niego d..pek,ja poirytowana troche że mi przeszkadza mówie:to powiedz na niego jajo; synek poszedł,po jakiś 10minutach słysze::pupek-jajek,pupek-jajek..w ich wykonaniu było to bardzo śmieszne

heh to moze teraz ja... jak bylam mala to wolalam tata guguly ( tata do góry), albo tata na pakona( tato na balkon)albo że będe latać jak czterodaktyl( pterodaktyl) kiedys jak mama nie chciala mi czegos kupic zawolalam ja na bok i powiedzialam ,, jak mi tego nie kupisz to cię zabije", zawsze pytałam czy idziemy do wuja bondaka ( bogdana), i kazalam tacie kupować dżut( ketchup). moja kuzynka jak spiewala piosenke to .... wyjdź przez dom... ( powinno być wyjdź przed dom).. teks mojego siostrzenca(7lat) przeprowadzili sie do nowego mieszkania wiec zaczelam mu gadac glupoty ze trzeba musi kupic wodke i musimy opic jego nowy pokoj... siostra bedac z nim w sklepie stajac przy kasie slyszy... mamo jeszcze wódke dla mileny bedziemy pić.... siostra myslala ze sie spali ze wstydu... kiedys jak mial jakies 4 lata jedzie z nim autobusem i cos zasmierdzialo a on na caly glos... mamo puściłaś śmierdzącego bąka a ja nie moge.... hihopotam-hipopotam hangunger-hamburger pololot-samolot helipokręt-Helikopter

kiedys siostra pofarbowala sobie wlosy i miala 3 kolory siostrzeniec do niej mow .... mama ale ty jesteś kororoa....siostrzeniec byl bardzo towarzyski i zawsze ludzi zaczepial i kiedys podchodzi do takiej pary i mowi do nich ja to jestem Mini siusiak a ty( i zwrocil sie do faceta) ja malo sie ze wstydu nie spalilam... albo mowi do swojej prababci... babciu a dlaczego ty jestes taka pomarszczona jak moje kolo ratunkowe dziadek sposcil z ciebie powietrze jak tata z kola?

Pamietam historie z moim bratem. Akurat mielismy gosci-urodziny mamy i wszyscy obiad jedli. Moj braciszek (3 latka) stanął w drzwiach i na cały glos krzyczy do taty: -Stefan ty chujuuuu! Mama cała czerwona ze wstydu, ale reszta osob sie smiala dlugo z tego:)

moja młodsza siostra była genialna w swoich tekstach :D miala jakies 2-3 latka (teraz ma 20 ;)) tata poszedl sie kąpac do lazienki i nie zamknal drzwi, wiec siostra sobie weszla i po chwili wybiega z przerazeniem w oczach krzyczac: -maaamooooo...!!!!!!! mamoooooooooo!!!!!! czy ty wiesz ze nasz tata ma ogonek?????!! :D :D do tej pory sie z tego smiejemy :D

Mamusiu tak cie kocham, ze jestes dla mnie prawie jak ojciec

.Synek bardzo lubił skakać,robić salto,szpagat itp.Kiedyś mu opowiadałam że jego ciocia umie robić Gwiazde i jak przyjedzie z włoch to go nauczy.Kiedyś jak zadzwoniła to synek rozmawiając z nią zapytał czy nauczy go robić Kwadrat.......,rozmowa była śmieszna bo ona niewiedziała o co jemu chodzi,dopiero ja jej powiedziałam że chodzi by nauczyła jego robić gwiazde.

Syn ma problem z wymową kawy Tchibo ;) Przyszła teściowa a syn wpada do pokoju i pyta się jej: chcesz kawy cipo? :D

moja siostrzenica która chodzi do 2 klasy wczoraj przyszła ze szkoły i powiedziała że chce być ewangeliczką...bo dzieci w jej klasie które są ewangelikami po basenie idą do domu a ona musi iść jeszcze na religię...:)))

podnoszę! a cos napisze jeszcze - mialam okolo 7 lat, mieszkalismy w kamienicy gdzie kibelek byl na korytarzu... ktoregos dnia zaczepia mnie pod tym kibelkiem sasiadka: - a ty nie jestes w szkole? - nie, jestem chora... (tutaj zaczelam kaszlec...) - aha, przeziebilas sie? - nie, mam gruzlice! sasiadka oczywiscie oczy w slup i nie skomentowala ale wieczorem przyszla do mojej mamy zapytac, jak ja sie czuje ;) ja oczywiscie mialam grype - uznalam, ze gruzlica to "pelna" nazwa grypy ;)

Córcia (l.4) poszła z nami oglądać fajerwerki na mieście. P o zakończonym pokazie mówi: - mamo przyjdziemy tu jutro pozbierać te kolorowe brokaciki? Któregoś wieczoru nie chicała zasnąć i nawołuje: - mamo chodź się się ze mną połóż! - przytul się do misia i śpij - ale ja chcę z kimś żywym :)

corka lat 3. taka oto sytuacja: corka wyglada przez okno i krzyczy. -mamo,mamo!!Stasiek chodzi za oknem i wola fuck,fuck,fuck!!(tak zrozumialam jej slowa,mieszkamy w uk) podchodze do okna a tam ptaszek(kaczka)chodzi po ogrodzie i kwacze kwa kwa kwa kwa:D

Byliśmy z Mają na zakupach w Kauflandzie.Stoimy w kolejce po drób i rozmowa taka o wszystkim.Gdy pani zapytała się co podać Maja z miną niecierpliwej damulki "Szybko Pani, Pospiesz się..." Dobrze,że sprzedawczyni nas zna,więc się uśmiechnęła i odpowiedziała,że spieszy się jak może;) Z uśmiechem;) Nie wiem skąd się Małej ten tekst wziął;)

kiedyś stoję na przystanku, a obok przechodzi mężczyzna z synem-miej więcej 3-4 lata i pyta "tatusiu co to jest wagina?"

Poszliśmy na zakupy do marketu. Mała oglądała książeczki a ja z mężem staliśmy kawałek od niej i rozmawialiśmy. Nagle córcia znalazła swoją ulubioną ksiażkę o kopciuszku. Oglądała ją uszczęśliwiona i wykrzyknęła "Oooo Kopciuszka kupie bo jest ZAJEBISTY!!!" Na całe szczęście usłyszał to tylko pan z ochrony i nie mógł się powstrzymać od śmiechu, a nam było wstyd.

ostatnio mój 3-letni syn: "mama, a jak idłem do przedszkola...."

bo fajne, ale jakoś zanikło:(

Bo szkoda Topiku;)

moj podobnie jak z tym idłem, "patrz mama, nie spadnąłem" szukal piankowej cyferki 'szóstki' , "mama, nie ma sześcia" i pelno takich :) na torbe mowi "tobra"

tez przekreca slowa np " ciociu daj ja Ci to posólam " :D "jak ja bede isc do przedszkola..." ale wczoraj przeszedl samego siebie ;) mowi tak" mamusiu a ty sikasz dupka? no bo jak jak nie masz siusioka" :D

2-letnia córeczka: "gupi dziadek, dziadek krzyczy.."- do dziadka "cicho badz bo ja gadam" - do babci jestesmy na spacerze, omijamy kaluze.. w pewnej chwili mala do mezczyzny, ktory przechodzil obok nas: "uwaga, woda! kąpać niunie tu "

mamo, czy ja jestem przeterminowany?

Ale macie "śmieszne" dzieci :O Żenada :P

..

Ostatnio mala zaczela spiewac piosenke :stary "dziadek mocno spi.. my sie go boimy.. "

teksty takich maluszków;) Piszcie mamuśki;) ten temat humorek poprawia;)

Super :)

piszcie jeszcze bo bardzo poprawia humor

Ale zabawne macie dzieciaczki. Ja pamiętam kilka śmiesznych tekstów swojej siostry i kuzyna. Kiedy siostra miała ok.2,5 roku nauczyła się zjeżdżać ze ślizgawki, ale trzebabyło ją na dole łapać. Więc łapał ją tata krzycząc "i łuuuj". Ona niestety nie umiała tego powtórzyć i kiedy chciała zjechać ze ślizgawki krzyczała na placu "tata ch*j". Kuzyn z kolei podłapał kilka zwrotów z bajek i tak np kiedy się na niego spojrzało to mówił " Nie patrz się nie patrz się, koreczek mi wyleciał"