Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Atka1112

Staranka o bobo- od 2009 roku

Polecane posty

Aha. No faktycznie, coś dziwnie z tą owolucją Ci wyszło. Ja jestem z paźdz. ślub wzięłam w paźdz. 2008, no i właśnie ok. października chcemy zacząć się starać, no może trochę wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No chyba, że w przeciągu kilku miesięcy nie wyjaśni się nasza sytuacja zawodowa, męża i moja, bo chcemy chociaż w tej sferze na jakiś czas złapać stabilizację, bo ciężko będzie starać się o dziecko, jak jakoś z tą pracą nie do końca po naszej mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mogę się dowiedzieć, jak się wcześniej zabezpieczaliście? Bo to też chyba mam wpływ na zajście, no ale co nie ma wpływu...My tylko gumki od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, ze planujesz tak wczesnie. Wytrzymasz zeby tyle czekac skoro juz czujesz instynkt? Dlaczego nie zaczniesz wczesniej? Ja nie myslalam o dziecku wczesniej. Jakos mi tak w sierpniu przyszlo. Mialam wypadek samochodowy, ktory jakims cudem przezylam i uznalam to za znak, ze trzeba dac kolejne zycie. I minely juz 4 cykle... i nadal czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anite, bralam prze pare lat tabletki. Skonczylam brac w styczniu 08, bo juz powoli myslalam o dziecku i chcialam sie ''oczyscic''. I pozniej tylko gumki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, no tak takie wydarzenia zmieniają człowieka. Mnie też sytuacje w rodzinie mojej i męża rodzinie zmieniają i zmieniły. Wiesz dopiero zaczynam czuć ten instynkt, widzę po mężu, że on nie czuje się jeszcze gotowy, sam to mówi, więc nic na siłę. Oczywiście ten paźdz. to tak mniej więcej. Poza tym chce porobić sobie badania, no i ostatnio mamy trochę problemów rodzinnych, a w przeciągu kilku miesięcy powinno to się ustabilizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że nie chce odkładać planowania dziecka na lata, ale też nie chce robić tego na wariata, myślę że te kilka miesięcy wystarczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anite, mam nadzieje, ze sie u Was wszystko szybko wyjasni i dolaczysz do grona szczesliwych mamus. Moj maz ma 31 lat i wiem, ze juz chcialby miec dziecko. Zreszta wszyscy nasi bliscy znajomi maja maluszki w domu, a to tez wplywa na nasza psychike. A pamietaj, ze od kiedy zajdziesz, to Twoj maz bedzie mial 9 miesiecy zeby sie oswoic z ta mysla, wiec mysle, ze na bank bedzie happy. Wierze, ze nam sie uda. Zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:). Tak, uda się nam :). On chce mieć dziecko, ale niekoniecznie już się o nie starać, sam mówi o tych kilku miesiącach i w sumie ja uważam tak samo, więc jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas akurat jest odwrotnie, mało która z naszych znajomych ma dziecko, jakoś tak się ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane.wyladowalam wczoraj w szpitalu(dziewczyny z uk-wiecie co musialam przezyc:o) myslalam ze dostane zawalu serca.zanim pojechalismy do znajomych poszlam do lazienki zrobic siusiu.patrze a tu sikam z krwia!!! zgarnelam Radka i i pojechalismy.czekalam 2 h zanim mnie obejrzala pielegniarka,nawet nie bylo mi dane zobaczyc sie z lekarzem.bolal mnie brzuch.kazali mi nasikac do pojemnika.wszystkie lazienki byly nieczynne.czekalam wiec kolejne pol godz zeby sie dostac do sluzbowej.nasikalam.mocz byl rozowy.dziewczyny myslalam ze umre ze strachu.po kolejnej godzinie dostalam wynik.pielegniarka powiedziala ze mam krew w moczu ale nie za duzo i ze mam zaczekac 2 dni(jest weekend i nie ma lekarzy).jesli nie dostane krwawienia to w poniedzialek o 9.20 mam przyjsc na skan. i tyle. cala noc nie spalam.mialam skurcze.boje sie nawet przewrocic na drugi bok.musze przetrwac do poniedzialku.niech mi nikt nie mowi prosze ze tu sluzba zdrowia jest rewelacyjna.aha i jeszcze jedno.zostalam zapytana ktory to tydzien bo oni przyjmuja dopiero od 8-go!!!!!wiec sklamalam oczywiscie,dla dobra malenstwa.jestem wykonczona.o 6=tej napisalam do szefowej ze nie przyjde przez 2-3 dni bo zle sie czuje.pewnie poniose konsekwencje,a o ciazy nie moge jej jeszcze powiedziec.jestem zalamana.mowie wam,nie jest mi teraz latwo.mam ochotr zostawic to wszystko w cholere i pojechac do rodzicow.chyba czekaja mnie 2 dni lezenia plackiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angi tak mi przykro..ale trzymaj sie..i nie mysl na zapas..to moze zwykle zapalenie pęcherza,dadza ci leki i juz..pamietaj tylko zeby im powiedziec ze w ciazy jestes..(moja kolazanka dostala takie sline antybiotyki w ciazy) prawie by staracila..wiesz jak to w UK..oni sa nienormalni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do mnie... wczoraj caly dzien plakalam tak mnie glowa bolala ze myslalam ze ja rozbije o cos:(..dzis jest tez kryzys..a w ten weekend owulka..mialo byc milo i romantycznie .. a tu.. taki cios (przypominam ze starcilam prace).. musze sie nastawic optymistycznie,ale to taki trudne;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angioletto, bardzo Ci wspolczuje. Mam nadzieje, ze przez te 2 dni bedziesz rzeczywiscie lezala plackiem. Bedzie dobrze. Tylko nie panikuj, bo stres tez moze dzidziusiowi zaszkodzic. Trzymam za Ciebie kciuki. Nusienka Ty tez nie rozpaczaj. Jak nie ta praca, to inna, chociazz wiem, ze nie bedzie Ci latwo. Za Ciebie tez trzymam kciuki. Milego dnia zycze. Zabieram sie za sprzatanie.:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angioletto tez jestem z UK kiedys mialam podobną sytuację (nie bylam w ciąży) sikalam z krwia ale wiedzialam,ze to zapalenie pecherza bo mialam je wczesniej. Tylko ta krew mnie wystraszyla. Bylam w swojej przychodni nie bylo lekarza to pojechalam na ostry dyżur tam czekałam godzinę wzieli odemnie mocz spotkałam się z lekarzem dał mi antybiotyk i mocz w probówce, który mialam zanieść do swojej przychodni. To było w piątek a w poniedziałek dostałam pocztą recepte od swojego GP. Może u ciebie to tez pęcherz. Jak masz możliwość i nie chcesz czekać może spróbuj isc do innego szpitala na ostry dyżur. Pozdrawiam i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angio Kochana no to odpoczywaj żeby było wszystko w porządku!!! Ładnie nas tu nastraszyłaś... miejmy nadzieję że to nic groźnego... tak się martwię o Ciebie i maleństwo.... odpoczywaj dużo i się nie przemęczaj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angi kochana trzymaj sie napewno wszystko bedzie ok odpoczywaj bedzie dobrze a co do szpitali to debile tacy ja wiem cos o tym jak stracilam ciaze tez pojechalam i 5 godzin siedzialam w szpitalu nikt sie mna nie zainteresowal po dlugich prosbach dali paracetamol ;( pozniej z laska zrobili bete i powiedzieli ze ciaza zakonczona ;( ale u ciebie napewno bedzie dobrze gdyby nie bylo nie dali by ci nadzieji nie martw sie a niemozesz isc gdzies prywtnie och to czekanie jest straszne a jak sie teraz czujesz ? przestalas krwawic ? caluje cie goraco :* doczytalam was dziewczynki ale jak przeczytalam post angi to o wszystkim zapomnialam wybaczie :* Aga0 jeszcze raz tym razem oficjalnie Gratuluje :) ciesze sie ze moglam \"byc z toba\" w tej piekniej chwili dbaj o siebie i brzuszek caluje :* ja ciagle biegam do toalety i patrze czy czasem @ nie przyszla tak sie boje no i mokro mam dlatego tak sprawdzam czy to aby napewno nie @ :/ ale nie :) narazie wszystko ok w poniedzialek ide do lekarza :) teraz zmykam sie ubrac bo leniuchuje troszke heh chlopcy pojechali na zakupy a ja sie lenie a co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Angi jesteśmy z Tobą duchem. Trzymaj się! A powiedzcie ile miały wasze mamy, jak was urodziły? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angi słońce domyslam się co przeszłaś:( biedulka:((( Jak się teraz czujesz?nie stresuj się tylko !!!!Powiem Ci,że ja miałam takie zapalenie pęcherza i też sikałam na rózowo,A i wiem też że to jest częsta przypadłość kobiet w ciąży. Więc trzymam kciuki by to było to! Jak będziesz się czuła na siłach to napisz nam jak się czujesz i czy ciągle tak samo siusiasz.... Buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻYRAFA123
podczytuję was bardzo często i tak jak wy pragnę dzidzi :) i mam do was pytanie :)? @ mam co 34 dni z racji pracy mojej i męża kochamy się zwykle wieczorami a nawet w nocy i kochałam się : 10dc/11dc-w nocy około 23.40/00.30 godz. 11dc/12dc- --//-- 12dc/13dc- --//-- 14dc/15dc- --//-- Wszystkie stosunki byly mniej więcej o tych samych porach tak jak pisałam wczoraj bolal mnie prawy jajnik (14dc) a dzisiaj i jajniki i podbrzusze :o zastanawiam się czy to nie owulacja:o jak myślicie ?Czy jest szansa że mi się uda zaskoczyć mam już 3 letnią córkę tylko w tedy miałam cykle co 30dc a teraz od 6 miesięcy co 34dc i w pierwszą ciążę zaszlam 14dc staram się już od 5 cykli i we wszystkich kalkulatorach wychodzi ze powinien to być 19/20/21 dc cyklu ale jak tak kochałam się wcześniej to nic nie wychodziło z tego :( sama już nie wiem co mam myśleć :o może mi napiszecie co myślicie o tym bo ja tak bardzo chcę dzidzię :) teraz też czuję takie mrowienie w prawym jajniku i lekkie nad wzgórkiem łonowym :oChyba zaczynam schizowac mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona i napiszecie mi co myslicie o tym wszystkim z góry pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyrafa zaczernij swoj nik i witam :) po pirwsze chcialam Ci napisac ze stosunek codziennie nie jest najlepsza metoda na zajcie w ciaze wiec jesli teraz by sie nie udalo choc trzymam kciuki :) to kochajcie sie przynajmniej co 2 dni bo plemniki nie beda dos silne kiedy masz @ dostac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emamcia- dziekuję za odp.:) @ powinnam dostać 6.02.2009 ale bardzo bym chciała aby jej nie było :o własnie jak sie kochałam z 12dc na 13 dc po tem byla przerwa i dopiero z 14 dc na 15 dc sama juz nie wiem co myslec o tymdzisiaj czuję lekki ból piersi i cały czas te kucie jajnika i brzucha trochę jak na @ ale ten ból jet taki falami np.co 15/20minut :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz no trzeba czekac ale powiem ci ze ja tez czulam zaraz po owulacji taka rewolucje w brzuszku :) pobolewal jajnik i czulam takie bulgotanie teraz juz nic nie czuje tylko cycuchy czasem mrowia :) ja tez mam juz synka w pirwszej ciazy mialam inne objawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe wiem cos o tym ..z tipsami ciezko..sama robie pelno literowek bo mam dlugie pazn.. angi..odezwij sie ..jak sie czujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się tylko zastanawiam czy jak wczoraj były przytulańce a dzisiaj moze mam owulację to czy jest szansa że może jakiś plemnik przetrwa i zadziała :o ????Bo u mnie dzisiaj nici z przytulanka bo o 19 mamy slub i wesele znajomych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pierwszej ciązy nie miałam obiawów wogle dopiero gdzieś około 8tyg. bolały mnie piersi a tak to zero mdłosci i jakich kolwiek obiawów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×