Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lonely7

rozszczep

Polecane posty

Gość anulaaa33
Dzięki Zosia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JESTEŚ WIELKA :) a bałam sie że osiwieje pisząc im to wszystko od nowa, z tym że te zasiadczenia od lekarzy to wydają mi sie zbedna bo ja im wszystko dawałam własnie miesiąc temu z każdej poradni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulaaa zabierz jeszcze raz..nie wiadomo czy przy odwołaniu będą ci sami ludzie. Zosiu dzieki za te slowa :* Emilio wysłałam Ci zdjęcia. Dziewczyny wam tez wysle ale nowych narazie nie mam na kompie, Emilii wysłałam te co juz macie. papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaa33
Jowitka będą Ci sami bo ja w poniedziałek wybieram się tam osobiście bo wiem że wtedy przyjeżdzają Ci lekarze orzecznicy na komisje.... i w koncu powiem Pani która już ostatnio miała usłyszec pare zdań ode mnie ale sie powstrzymałam teraz już tego nie zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna paczka doszła wielkie dzieki nie spodziewałam się że będzie ich aż tyle, są śliczne i takie jak powinny być ( bez ściagaczy) podaj mi wiek i rozmiar swoich szkrabów jak będę coś miała to się z przyjemnością odwdzieczę :D emilio co do plasterków to nasza ma sporo włosów i nie chcę jej wyrywać ale zobaczę spróbuję bo moze by ich nie zarzygiwała. ostatnio problem się odwrócił bo plastry trzymają tylko ona siłą mięśni wypycha sądę z żołądka przez nos lub buzię. moi rodzice mieszkają 60 km od nas ale spędzają wiecej czasu z moimi dziećmi niż teciowie za ścianą. są na każde zawołanie i pomagaja nam bardzo, niestety oboje pracują i mieszka z nimi babcia wymagająca stałej opieki wiec możliwości mają ograniczone. co do kup- moja też miała wiele bardzo rzadkich i żadnych innych objawów alergii i po kilku tygodniach mojej diety bez mleka krowiego zaczęla mniej wymiotować, kupy robi 1-2 razy dziennie uformowane. ja mam świetną przychodnię, wiekszość załatwiam na telefon, mąż odbiera recepty, przyjmują mnie kiedy tylko przyjdę itd. anulla cieszę się ze Zosia ci napisała pismo, chciałam poprosić męża on ma do tego dryg ale widzę że już za późno. nie poddawaj sie bo te pieniądze ci się należą. nam z rodzinnym wyszło prawie 800 zł. mam upatrzoną na allegro tą butelkę habermana. od poniedziałku zaczynam ( jutro jak się mała będize dobrze czuła jedziemy do moich rodziców na imieniny na weekend) dzieki za słowo otuchy dodatkowo mobilizuje mnie fakt że ona bez sondy pieknie wygląda:) a ostatnio już trzy razy nam ją zwymiotowała, wkładanie jest coraz gorsze, pod koniec listopada będziemy chrzcić i fajnie by było bez tych plastrów ponawiam pytanie o plesniawki?! czy miałyście i jak sobie z nimi poradziłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Czesc Achaja u nas plesniawki wyleczone apthinem. Trzymam kciuki za postepy w karmieniu-mysl pozytywnie-nie zawsze bedzie tak,jak jest-bedzie lepiej:)) Anulaa ciesze sie,ze moglam pomóc:))Jowitka ma racje,wez papiery zawczasu.Nic nie tracisz. Jowitko❤️ Dzis obiecuje wysłac Wam fotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Kalina zaczęła rehabilitację, i juz po pierwszej wizycie widzę u niej poprawe, próbuje podniesc sie na czworaka, tylko musimy jezdzic do Olsztyna, bo tu w szczytnie choć jest centrum rehabilitacji to Kaliny nie przyjeli, nawet pani dr z Olsztyna dzwoniła w naszej sprawie ale nic to nie dało. Dr powiedziała ze jest bardzo cofnięta psychoruchowo, ale po 10wizytach powinna dojsc do normy. We wtorek jedziemy na kolejną operację. Kalina tez nie jada mi nic co ka jakiekolwiek kawałki, nawet obiadku tego z malutkimi kawałkami nie zje, wymiotuje i sie dusi, nie wiem co mam robic, probowałam bieszkopty moczyc jak były bardzo mokre to zjadała, ale jak chociaz malutki kawałek był twardszy to od razu wymiot. Mam nadzieję ze po operacji jak juz dojdzie do siebie, to moze z tym podniebieniem zacznie mi jesc kawałki. Ogólnie je wszystko tylko musi byc zmielone, nawet jajecznicę z mlekiem musze mielic. Mówi ciągle mamamama, ghhhhh ghhhhhh, ałłłł, nyyyyy i to chyba wszystko, kasę w tym roku tez jej przyznali, 801zł z rodzinnym. Ostatnio nie pisałam, jakos żyłam w innym świecie czytam teraz ksiażki jak głupia. I chodzę z głową w chmurach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Achaja ja na pleśniawki też uzywałam aftinu, po operacji jednak zrobily się takie mocne, ze nie dzialał, ale za to zadzialał octenisept. Spróbuj może tym. narazie uciekam..wieczorem napisze więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Kasiu czy to juz ostatni zabieg Kalinki??szkoda,ze musisz dojeżdżac na rehabilitację,ale pomysl o tym w ten sposób,ze moze w Olsztynie lepiej "wyćwiczą"małą?;-)) U NAS Z JEDZENIEM BYŁY CYRKI,ALE TERAZ TAK SIE ZAPARŁAM,ZE NIE MA PRZEBACZ:)) Zosia zjada 1 danie dziennie bez miksowania-to na poczatek,żeby żołądek nauczył sie trawic takie jedzenie.Logopeda mowiła,ze przy większej ilości kawalków podanych za czesto w ciagu dnia mała mogłaby zwracać.Więc na spokojnie przyzwyczajam Zosie do jedzenia dla duzych dzieci:)) Ćwiczenia na pewno dadzą efekt,zobaczysz-Kalinka nadgoni rowieśników🌼 Zajrzyjcie na @:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia85
Dzien dobry! Z posiewu kalu narazie nic nie rosnie, oddalismy kupke w czwartek i prawdopodobnie nic juz nie wyjdzie... W takim razie nie jest to zaden stan zapalny w organiznie bo CRP 0,67, rotawirusy ujemne, posiew raczej tez... Wiec wszystko wskazuje na mleko, Blanusia ma jeszcze taka szorstka skore na nozkach mimo ze stosuje do kompieli Oliatum. Ta wysypka jak sie przyjzec to jeszcze troszke jest ale tak pod skora i jest bardzo jasniutka. Nie wiem teraz co z tym antybiotykiem... Czy go odstawic czy brac do jutra? Aachaja u nas ponoc plesniawki tez sa, ponoc bo tak nam powiedziala pani chirurg, natomiast pediatra i pielegniarki mowia ze to nie plesniawki, ale stosuje zapobiegawczo aphtin co kilka dni. Co do sondy to widze ze to dla nas wielkie nieszczescie- Mala nie chce widziec juz nawet butelki, zjada z niej w ciagu pol godziny wrzeszczac moze z 5ml;( Ta alergia to troche tez dziwna dla mnie bo przez miesac po porodzie wozilam Blance do szpitala moj pokarm(nie duzo ale zawsze cos) i mimo ze jadlam duuuzo jogurtow i pilam kakao Malej nic nie dolegalo- nawet jej brzuszek nie bolal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia85
Witajcie. Blanka wczoraj dostala Nutramigen, podaje go jej 2 razy dziennie narazie tylko (18 i 6) i od razu jest poprawa...:) Jutro jedziemy na kontrole i prawdopodobnie szczepienia. Zastanawiam sie tylko czy moge Mala zaszczepic na rotawirusa i pneumokoki na 3 tyg przed operacja, na wzw napewno tak, natomiast reszta nie mam pojecia... Mam jeszcze pytanko. Czy ktoras z Was ma do odsprzedania usztywniacze na raczki? Co sie dzieje z Gosia? Jakos dziwnie zamilkala? Czy wszystko ok? Jak tam u Was po weekendzie? Pozdrawiam cieplutko:***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was! Dzisiaj mieliśmy mieć szczepienia, ale pediatra wstrzymała je i dała ponownie skierowanie do neurologa. Zaniepokoiło ją- obwód główki Damianka. Ma 3m-ce a obwód głowy 40cm, klatka piersiowa-39cm. Wizyta u neurologa (po wyproszeniu) w przyszłym tyg. Ale już w tym tyg wybierzemy się prywatnie na usg główki. Jestem dobrej myśli, bo mój starszy- zdrowy synek też miał podejrzenie wodogłowie- usg wyszło ok. Spojrzałam w jego książeczkę- w 3m-cu życia miał ob.główki 40,5cm. Myślę, że to taka uroda moich synków :) Miłego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde tyle sie napisalam i skasowalo sie no!! dziewczyny potem napisze więcej ale musze sie pochwalić...mamy pierwszy ząbek :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej twu twu na razie udało nam sie pleśniawek pozbyć. zastosowałam metode naszych babć (przetarłam jej własnym moczem) i rewelka od razu zikły i już kilka dni nie ma. o jakie usztywniacze chodzi? z karmienia na razie nici. mała sie krztusi i wymiotuje a jak jej kroplami wpuszczam to wszystko wypływa, nie chce łykać. wiem że sie nauczy bo potrafi łykać (tyle razy jak jej się cofa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! Kasia może to i lepiej, ze bedziecie jeździły dalej na rehabilitacje... widac u Was nie chcieli sie tego podjąć bo nie czuja sie na siłach a w Olsztynie po prostu maja większe doświadczenie. To tak jakby porównac do tego, ze jeździmy na operacje do Warszawy a mamy bliżej..tak do tego podejdź. Wiem, ze to może byc uciążliwe ale to przecież dla dobra Kaliny. Zosiu fajnie, ze Zosia zjada coraz więcej, mysle , ze teraz juz nie będzie wymiotowała i chętnie jadla wszystko co jej dasz..zobaczysz niedługo zasiądziecie do wspólnego stołu do takiego samego obiadu ( czyt. niemoxowanego). Anulaa jak odwołanie? Co dalej z tym? Wiesz już coś? Emilia super,ze u malej nie wykryto żadnych bakterii a ta szorstka skóra moze wlasnie wskazywac na skazę biłakową która może sie ujawnic nie od razu po porodzie. U nas podejrzewała pediatra jak mała miała ok 2.5 m-ca bo też własnie dostala wysypki ale na szczęście to nie bylo TO. ja już swoje usztywniacze niedawno oddalam innym potrzebującym dzieciom, szkoda, ze nie odezwałas sie wcześniej. Ilcia skoro starszy syn ma taz taka główkę to widac u nich to rodzinne, trzymaj sie tej mysli :) Achaja dobrze, ze pleśniawki zniknęły ale przyznam, ze metoda troche drastyczna jak dla mnie, podziwiam się, nie wiem czy bym sie odważyla:/ Chodzi o takie usztywniacze na rączki które zakłada sie dziecku po operacji, żeby dziecko nie mogło zginac rączek w łokciach i nie dotykało buzi obolałej a przy tym ma swobodę ruchów. Achaja jak to bylo u was po porodzie? uczyli Cie karmic dziecko? Bo ja wyszłam ze szpitala dopiero jak Jowiska miała 3 tyg. a tak ciągle uczyłam sie ja karmic, chodziłam na sale noworodków 3 xdziennie a jak mało zjadła to ja kroplówka dokarmiali. Wydaje mi się, ze u Ciebie po prostu pozbyli sie "kłopotu" a Ty czlowieku radź sobie sam. Przykre to. Czarna co U Ciebie? pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaa33
Hej kobitki a ja dziś piekłam rogaliki drożdzowe bo jakoś smaki miałam ;) Co do odwołania to pojade tam najprawdopodobniej w poniedziałek czekałam na kartoteke którą nam miał wysłac Surowiec dzwonie dziś do Warszawy a on na szkoleniu cały tydzien :/ choinka nooo a skoro nie doszło w ciągu 10dni to pewnie nie wysłał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Witajcie Emilko mam nadzieje,ze nowe mleko dalej bedzie pasowac:))Ja nie mam tych usztywniaczy na rączki. Ilcia nie martw sie na zapas🌼-poczekaj na opinie lekarza. Achaja przykro mi,ze macie takie problemy z karmieniem i tak naprawde nikt Wam nie umie pomóc.A dowiadywałas sie u logopedy? Anulaaa dawaj rogalika!!!!!:-D Szkoda,ze dr nieosiagalny:((juz bys miala papiery w domu i moglabys działac.Ale odwołanie złoz,najwyzej dopisz,ze dokumentacje doniesiesz,minie Ci termin złozenia odwołania i i lipa bedzie:(( Jowitko jak masaże? Mja mała zaczela dobrze spac,z jedzeniem ok,ale np jak jest w daniu kasza jęczmienna czy gryczana to jeszcze nie umie sobie z nia poradzic i ma odruch wymiotny.Poza tym jest fajnie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Emilko,a moze zadzwon do szpitala,w ktorym bedzie zabieg Blanki i spytaj o te usztywniacze.Moze jest opcja wypożyczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulaaa33
Dziewczyny a powiedzcie mi czy masujecie pod noskiem blizne w kierunku uszu czy tylko do siebie bo ja mam 2 logopedów i dwóch nam mówi co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulaa ja masuje małej bliznę tak od nosa wzdłuz ust do kącika czyli ten mięsień okrężny wokół ust pobuszam do pracy, zeby ta górna warga nie była nieruchoma (Nie wiem jak to sie robi do uszu :P ani do siebie...opisz jak to jest tak na swojski rozum ) tak mi mówiła moja logopedka i Dr Radkowska tez tak kazała. Widzę , ze po tych kilku tygodniach co dopiero sie masujemy blizna wygląda o wiele lepiej jest jakby mniej zniekształcona co daje efekt "normalnej wargi". Masaże roznie raz lepiej raz gorzej w zalezności od nastroju :D Nie wiem czy mozna wypożyczyć te usztywniacze ..kiedys czytałam na gazecie, ze mamy sobie zostawiaja w recepcji na Koziej, ale niepamietam czy Wy tam będziecie miały operacje czy w Imidzie? Przypomnij Emilko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia85
Witajcie. Jowitko ja zdecydowalam jednak operowac w Szczecinie na 3 etapy. Pisalam z dziewczyna ktora swoja corke tez tam operowala i dowiedzialam sie ze po zabiegu usztywniaja roczki ...gipsem?! Dlatego szukam innych. Zosiu, z mlekiem to byl chyba strzal w dziesiatke. Od wczoraj od 21 Blanka zrobily tylko 2 kupki. Podaje jej na zmiane Bebilon Pepti i Nutramigen, jesli przy tym sie unormuje to ok, natomiast jesli te kupki beda jeszcze nie takie to bede musiala calkowicie przejsc na Nutramigen. Bylysmy dzis na szczepieniach- tylko WZW, rotawirusy nam przepadaja bo musza byc zrobione do 24 tyg, a na 3 tyg przed operacja radzili nie robic bo anestozjolog moze nas zdyskwalfikowac do zabiegu. W przychodni maja nam ta szczepionke odsprzedac komus-mam nadzieje ze im sie uda bo zwroci sie te 300zl. Doszlysmy tez z pania doktor ze alergia moze byc na sacharoze. Na bialko raczej nie bo dobrze tolerowala Enfamil. Pozyjemy-zobaczymy. Najwazniejsze ze wszystko wraca do normy i znow ruszymy z waga, bo wciaz mamy niecale 4 kg:( Pochwalila nas tez ze Blanusia to silna babka, ma duuuzo sily w sobie jak na takie malenstwo:) Mozemy juz rozszerzac diete- jabluszko, kaszka, kleik i zupki. Zastanawia mnie tylko to jak bedzie z polykaniem gestszych rzeczy... Az sie boje. W niedziele mamy chrzciny a ja jeszcze nic oprocz stroju dla Malej i dla siebie nie ogarnelam;) Zrobi sie...hihi Pozdrawiam Was goraco i uciekam bo odwiedza nas dzis moja przyjaciolka a w domu straaaszny balagan. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jowitka tam gdzie ja rodziłam wszyscy traktowali ja bardzo specjalnie... najlepiej nie ruszać! ja wywalczyła żeby mi ją wogóle dali, co do karmienia to od razu stwierdzono ze nic z tego (moja jest trochę w innej sytuacji bo ma do tego niedorozwój żuchwy i zapadający się języczek) Surowiec po pierwszej konsultacji kazał probować ale po pierwszym poważnym zachłyśnieciu odpuściłam. teraz ma 3,5 mies i zaczynam znów. tragedia!! kupiłam owocki bo moje zagęszczone mleko tworzy jej w buzi glut w połączeniu z jej śliną. sama bym tego nie przełknęła :( co do pleśniawek to męczyła sie miesiąc zanim się odważyłam. w końcu urynoterapia jest doceniana już przez wielu lekarzy :P Zosia a co może mi doradzić teraz logopeda? w przyszły piątek chcemy jechać do gastrologa to może bym sobie logopedę umówiła tylko co on moze teraz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilia85
Poczytalam troszke o rozszerzaniu diety, o produktach bezglutenowych i zglupialam! Czy we wszystkich produktach bezglutenowych nie ma sacharozy? Co maja w ogole produkty bezglutenowe do sacharozy i innych cukrow zlozonych...? Oszalec idzie, albo juz oszalalam i nic juz mi do glowy nie wchodzi... Jesli ktoras z Was wie cos o tym lub ma podobny problem to prosze -POMOCY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achaa84
nie szalej spokojnie. Ja póki co jestem na diecie bez mleka krowiego i jego przetworów (jak skończę ściągać to czuję że przez tydzień będę jadła samą śmietanę sery i jogurty :D) nasze dzieci są za małe żeby coś takiego jednoznacznie stwierdzić. mi gastrolog kazał co jakiś czas sprawdzać czy mała wiecej wymiotuje jak ja coś z zakazanej gamy zjem ( sprawdzałam raz i na razie basta!) na razie zachowaj ostrożność ale pocieszaj sie że to tylko na chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny:D My po badaniu ABR..mała ma w jednym uchu niedosłuch 30db a w drugim 25db anorma to 20, pani audilog powiedziała, ze to pewnie dlatego, że za krótko po operacji bo musi byc pół roku a my jestesmy 3 m-ce PO a po drugie, że miała katar jeszcze wczoraj, mamy sie kontrolować po nowym roku.I wtedy dopiero jak wyjdzie niedosłuch to bedziemy sie martwić. Płynu w uszach póki co nie ma. Powiedziała, tez, że z mową nie będzzie problemu bo to wszystko wróci do normy.Taka jestem szczęśliwa, myślałam, ze wogóle nam sie nie uda zrobic tego badania bo Jowiśka nie uśnie albo sie obudzi a tu raz sie obudziła tylko przy zakładaniu tych elektrod a potem znowu usneła i obudziła się akurat po badaniu. Ja nic nie wiem nt diety bezglutenowej bo moje dzieci nie miały alergii, dostawaly wszystko w czasie kiedy mogły dostawać. Może masz jakiegos znajomego dietetyka albo w poradniach czy szpitalu gdzie pracuje Twoja mama jest. A jak nie. to pediatra powinien Ci pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Hej Achaja u nas np logopeda mowila,ze są metody ,ktore pozwalaja na naukę jedzeenia,wiec moze i i WAS BYŁOBY TO JAKIMS RATUNKIEM?JESLI POZWOLISZ TO WE WTOREK MAMY SPOTKANIE-ZAPYTAM JAK TO WYGLADA W PRZYPADKU TAKICH MALUCHÓW,MOZE JEST JAKIS "ZŁOTY ŚRODEK", SPOSÓB NA POBUDZENIE DO SSANIA ITP. Jowitko narazie sie nie martw,bo wlasnie za krotki okres czasu minął od operacji.Tak naprawe rok po zabiegu można na psokojie badac dziecko i wtedy wyniki są bardziej wiarygodne. Ja tez co do glutenu pojęcia nie mam,ale na pewno w necie sa jakies informacje dla małych alergików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
psokojie-spokojnie mialo byc:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia10
Witajcie, emilko na kiedy potrzebne ci są usztywniacze, bo ja będę miała do oddania ale muszę jeszcze trochę poczekać, jak na razie nie byly potrzebne ale mała coraz bardziej wpycha wszystko do buzi i probuje paluszkami dotykać podniebienia więc nie wiem czy nie będą mi potrzebne. Napisz kiedy macie operację. Dokładnie nie wiem jak to jest z sacharozą, ale wydaje mi sie że nie ma ona wiele wspólnego z glutenem, bo gluten to białko. Moja starsza jest alergikiem. Jak miała pol roku to miala skaze białkową na policzku. wystarczyły że dawałam jej mleko NAN HA. Jakies 2 lata temu jej pani alergolog powiedziala żeby ograniczyc do minimum słodycze i jak odstawilyśmy to byla duuuuuuuuuuza poprawa. Też miała szorstką skórę głównie na kolanach i łokciach. Najlepiej gdybyś znalazła dobrego alergologa to podpowie co dawać jeść. zosiu mała jest śliczna :) jak znajde chwile to wyśle ci zdjecia Kingi Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MI_zielone
ja przez przypadek tutaj zajrzalam, moaj kolezanka urodzila coreczke z rozszczepem i tak chcialam zobaczyc o co chodzi, ale jak przeczytalam wasze perypetie i to jak sobie radzicie, to postanowilam napisac : Kobiety, jestescie wielkie !!!! trzymam kciuki za wasze maluszki i zycze wam i im wielu usmiechow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia2009
Cześć Kiniu to czekam na fotki jakby co:))dziekuję:)) MI_ZIELONE mile z Twojej strony,ze pomimo tego,ze problem Cie nie dotyczy napisalas nam kilka dobrych słów-dziekuje bardzo🌼 U nas kolejny postęp:))Zosia zjadla dzis pierwszy raz musli owocowe-raz miala tylko odruch wymiotny-potem juz jadła ładnie:))Zauważyłam,ze jednak musi popijac podczas jedzenia,z miksowanym tak nie było-zjadała porcję,a piła na koniec. Pogoda dołująca-nic sie nie chce😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×