Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kayus

Zostawiona dla innej ... życie znów pełne barw ... żyjemy !!!

Polecane posty

Gość gochaaaaaaaaaaaaaaa
dokldnie wiem co czujesz i ty rozumiesz mnie. u mnie on od razu poszedl do niej nawet dnia nie przeczekal nic... i sa razem, spotkalam sie z nim nie na seks, ale tak wyszlo, a teraz czuje sie jak szmata, bo on jest z nia jak gdyby nigdy nic jej znajomi mnie wyzywaja bo na opowiadal ze go drecze, a ja mu dupe chronie wlasna, a na dodatek ucze sie z nia w tej samej szkole,chociaz malo kiedy ja widze, ale jego kuzynke ktora jeszcze kiedys przyjezdzala do mnie :( a teraz traktuje mnie jak zlo konieczne. chccialam byc fair, dlatego nie mowie jej prawdy i tAK by nie uwierzyla a tylko bardziej bym sobie narobila bagna, moze przy niej sie zmieni, bo jej twardy charakter i zasady.... a ja jak go poznalam nigdy nie kochalam , nawet sie nie calowalam, oddalam wiec wszytko i chcialam byc dobra, nie klocilam sie lagodzilam konflikty, tez mialam swoje akcje ale wtedy kiedy on robil mi swinstwa. ach sama nie wiem moze on sam nie wie czego chce, nikogo nie kocha tylko siebie, tak mi zal sie robi kiedy jednak pomysle ze kocha ja, ale tak szybko po 4 miesiacach ? majac w sercu jeszcze mnie ?? to takie dziwne.... a co do seksu to slyszalyscie o tym ze facet po dlugim zwiazku mial problem z seksem z innymi ? bo on mi mowil ze tak mial ze nie potrafi sie kochac ze nawet z nia mu nie wychodzilo ale teraz pewnie wszytko gra... boze jaka ja bylam naiwna wierzylam we wszytko takie klapki, dalej pewnie bym wybaczyla ale ilez mozna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :)) Albo Hola dla hiszpanek:)) Gosiu.. To przykre co piszesz, ale sama w tym poście odpowiedziałaś sobie na istotne zagadnienia.. Twój facet- właściwie ex facet Cię wykorzystał, zranił i zostawił.. tak samo nie fajnie traktuje obecną dziewczynę.. ale to akurat nie Twój problem.. Widzisz nie przedstawił CIe rodzinie ( chociaż akurat tym bym się nie przejmowała), z dnia na dzień Cię zostawił, jak się nadarzyła okazja- naściemniał, zbałamucił i kazał \"wypierd..\", potem Cię oczernił i zwymyślał od najgorszych. To wyciągnęłam z Twoich postów. Więc litości.. ale ten gość to naprawdę nie jest wart ani tego, żeby zanim tęsknić, ani tego żeby za nim płakać.. Moja rada dla Ciebie ucz się żyć bez niego i jak najszybciej o nim zapomnij, bo jedyne co CIę przez niego czeka to kolejne łzy i kolejne słodkie kłamstwa, jak Cię tylko spotka.. A jeśli chodzi o ta pannę i ich ślub to krzyżyk na drogę i powodzenia życzę.. Nie mówiąc już o tym, że usprawiedliwiasz jego i wszystkich po kolei.. nie rób tego, jedyne co powinnąś usprawiedliwiać to swój żal, smutek i złość, swoje zranione uczucia i fakt, że to co się dzieje jest podłe i niesprawiedliwe.. Wytrwałości Ci życzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajamampytzinnejbeczki
Czy wie któraś z was,czy Aleks i Marlena mają zamiar tu wrócic? MArlena to wątpię i się nie dziwię,ale Aleks dlaczego milczy? macie z nia kontakt,mogłybyście na nią jakoś wpłynąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś ktoś bardzo mądrze powiedział : Faceci udają miłość, żeby mieć sex... Kobiety dają sex, żeby mieć miłość.. Nie czuj się tak okropnie, bo przecież każdy by wymiękł po takich wyznaniach, a Twój ex to wyjątkowo cwany osobnik, który doskonale wiedział, gdzie zaatakować żeby dostać to czego pragnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosi myślę że Szanterka ma niestety rację. O ile po tych trzech miesiącach istniałą szansa na powrót, to po tej ostatniej akcji nie masz na co liczyć :( To przykre, ale tak mi się wydaje. Skoro zdradził z Tobą tą nową dziewczynę, to z pewnością jej nie kocha i to jest świnia nie facet. Tylko nie mam pojęcia dlaczego przez 4 dni opowiadał Tobie te wszystkie bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pytanie.. Obie sie mają "dobrze", ale niestety to od nich zależy, czy tu wrócą i będa pisały czy też nie.. my wpływu na to nie mamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaaaaaaaa
dziekuje kochane :) jego rodzina mnie znala cala ,nawet jezdzilam z nim do niemiec do siostry na swieta u mnie tez go znali, ale po tych wszystkich akcjach nie wytrzymalam psychicznie i targnelam sie na zycie, on powiedzial ze gowno go to obchodzi, i moja rodzina go nie chce znac, widziala ile lez wylalam ,a jego ? kazali mu mnie zostawic jego mama mowila mu zeby mnie nie niszczyl ze ja jestem inna niz on slabsza, dlatego ukrywal fakt bycia razem ja zreszta tez ale potem powiedzialam swojej bo nie umialam tak klamac na kazdym kroku. on po tej zdradzie jakby sie rehabilituje chce oszukac chyba sam siebie stara sie dla niej strasznie, ale dla mnie tez sie staral i to kilka lat, a jego slowa na jej temat ("ladne pudelko nie znaczy dobra zawartosc") a teraz swiata po za nia nie widzi. moze to wszystko bylo tylko po to zeby mnie oszukac iwykorzystac. ja nie zaluje swoich zachowan bo nie jestem doskonala ale ieerowalam sie uczuciem, nie klamalm go i wszystko robilam z mysla o nas, musze byc silna. i pokazac sobie i jemu ze nie jestem taka jak kiedys naiwna. wiem ze on sie nie odezwie bo teraz mu dobrze, ale moze kiedys sie odezwie, a wtedy musze byc silna i nie dac sie nabrac, wiem ze moze sie uda bo poki stane przed ta proba moze minac nawet kilka miesiecy a moze wcale. smutno mi tylko a zaraz sie ciesze ze szczescia mojej siostry i jej faceta, mojej kuznyki ktorej facet sie wczoraj oswiadczyl, kolezanek, teraz tylko ja zostalam sama, i tak bardzo zakmnieta na facetow, nie wiem co dla mnie lepsze ? rzucenie sie w ramiona innego czy sama ze soba przemyslenia, naprawde nie wiem, mialam tylko jednego chlopaka a nie chce przez niego sie stoczyc bo mam jeszcze swoije wartosci chociaz przekreslil on wiekszosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAyuś no właśnie po to, żeby mieć sex, bez zobowiązań, nie wiemy jak jest w tamtym związku, może laska chce dopiero po ślubie;-)) a poza tym jak moze mieć jedno i drugie to czemu ma z tego nie skorzystać.. A te bzdury właśnie po to, zagrał na jej uczuciach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanterka pewnie masz rację. Ale takie wyrachowanie nie mieści mi się w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia a czy dla kogoś takiego warto szastać swoim życiem?? na jednym facecie świat się nie kończy naprawdę.. Zresztą potraktuj to wszystko jako cenną lekcję, wyciągnij dla siebie z tego wszysko co najlepsze.. nabywasz doświadczenie, które później pomoze CI uniknąć wielu nieprzyjemnych sytuacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kayuś mi się też kiedyś nie mieściło .. Ale życie szybko zweryfikowało moje poglądy :)) wiem, że to się w pale nie mieści, ale niestety brutalne ale prawdziwe... Jak efkety i co to za fitness?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaaaaaaaa
heh napisalam tak duzo i sie skasowala wrrrr juz poraz drugi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To napisz po raz trzeci ;)))) A co do Twoich wątpliwości na razie zajmij się sobą i rozwijaj siebie i swoje pasje i wylecz się z tego toksycznego faceta, tak ja to widzę:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaaaaaaaa
musze sie wziac w garsc byc silna, ale wiecie zauwazam plusy jak nie jestesmy razem , teraz sie ucze jestem jedna z najlepszych na roku, mam ambicje a wczesniej jak bylam z nim cala energie na niego tracilam a on nawet nie docenial tego jaka bylam ptrafil tylko krytykowac, widze ze kazda z nas stara sie byc dzielna musimy takie byc ,nie tyle co dla nich ale dla nas, kiedy napisalam na forum czuje ze to pomaga, bo jednak trzymanie tak tego w sobie jest okropne,a w domu to juz nawet nikt nie chce sluchac, wg nich temat dawno skonczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaaaaaaaa
napisalam mniej ale ogolnie wiecie o co mi chodzi, bo kazda przezywa podobne sytuacje, tyle ze niektore z nas chociaz nie maja przyjemnosci sptkac kogos bez sumienia, jego dziewczyna traktuje mnie z gory, jej znajomi mieszaja mnie z blotem ,tak czasem mam ochote jej wszystko powiedziec ale i tak by nie uwierzyla a ja bym wyszla na idiotke a nie chce, nie planuje zemsty. moim odwetem bedzie to jak kiedys powiem w pelni przekonana nie . jestem atrakcyjna bo nie bede zaprzeczac mam powodzenie i nie mam pustki w glowie tyle ze ja musze teraz dostrzec ze swiat nie konczy sie na jednym andrzeju ktory uwaza sie za pepek swiata. kiedys myslalam ze to przez to ze bez ojca sie wychowal ale znam facetow z sierocinca i sa normalni maja serce, a on ? dla niego to kasa i opinia jest najwazniejsza, jednak zawsze uwazalam ze jest dobry, wmowil mi nawet ze jest z nia zeby nie krzywdzic mnie heh ale wpore sobie to uswiadomilam ze tak wcale nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanterka taka babska siłownia, jeszcze rozważam aerobic no i rolki, które poleca Mia. gocha to bardzo dobrze, że wzięłaś się za naukę, inwestuj w siebie i rób rzeczy, które lubisz. Też nie mam z kim pogadać, ale obawiam się, że niedługo zanudzę nawet dziewczyny z forum hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaaaaaaaa
KAWAL CHUJA RESZTA PSA jak to moja przyjaciolka mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia to niestety normalne, bo ze zranionymi kobietami to jest tak, że im się tłumaczy i nic do nich nie dociera.. i tak zrobią swoje i po swojemu.. jednym się nie chce już tłumaczyć i słuchać w kólko tego samego, a tym zranionym już powtarzać w kołko tego samego, bo wiedza, że usłyszą prawdę, bolesną prawdę i spotkaja sie z niezrozumieniem i tak mamy do czynienia z błędnym kołem.. Tutaj pisz ile wlezie.. dziewczyny pomogą:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie :) kayus- to gdybys miala jakies pytania zwiazane z hiszpanem,to wal do mnie, w koncu jestem filologiem od hiszpana :) gochaaaaaa-ja popisuje sie pod szanterka, kiedy to czytalam,to tak jakbym widziala siebie i mojego eksa, ja tez chyba bylam za dobra i bardzo zaangazowana, nie przejmuj sie,on jest problemem tamtej dziewczyny,nie mysl,ze im sie tak cudnie ulozy, na poczatku zawsze jest pieknie,a pozniej??? ciesz sie,ze juz on z toba nie jest,a co bys zrobila gdybys dowiedziala sie,ze on ma kogos na boku,a wy juz po slubie i z dzieckiem??? to dopiero bol!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
audrey to pozazdrościć:)) a gdzie byłaś na stypendium??:) Jak wygram w totka kupię se chate w espanii, bo zakochana jestem :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
audrey ja tam sobie tak tylko wieczorami wkuwam po kilka słówek, żaden ze mnie iberysta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaaaaaaaa
dziekuje wam dziewczyny naprawde:) wczoraj to o 5 30 poszlam spac po tym co sie nasluchalam, ale w sumie poczatki zawsze sa taki macie racje. a ktoras wierzy w astrologie ?? bo pisze tak bo mama mojego exa (heh jak to brzmi) zajmowala sie nia i mi sie przez te 4 lata wkrecilo )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szanterka-na stypendium wlasnie bylam w hiszpanii :) w alicante:) hablas espanol szanterka? kayus- musisz byc konsekwentna w nauce, bo tak to slowka nie uzywane wypadaja tobie z glowy,nie wiem na jakim poziomie jestes, wlasnie te idiomy co pisalam,to przygotowywalam dla mojego ucznia- ma 42 lata,hehe :) walkuje z nim rozmowy:D mysle,ze ma dosc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gocha- mysle,ze czasem wierze w astrologie ;)...niby mam kogos poznac w tym 2009 roku :) juz pisalam wczesniej,ze ma to byc szybka,namietna milosc,zakonczona- rozpoczeta :) zwiazkiem malzenskim,tylko,ze ja teraz po tych 8 latach,to siebie nie widze taka chetna do slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaaaaaaaa
heh bo ja ryba i on skorpion ,a jego nowa baran czyli da dominujce znaki ktore sie moga "pozabijac" bo kazdy chce odminowac, golnie to zawsze chcialam zeby byl szzesliwy i jesli bedzie z nia to w gruncie rzeczy sie ciesze ,bo chce dla niego jak najlepiej, jej przez moment jak to pisalam poczulam sie lekka, bo ja zachowam o nim te najmilsze wspomnienia, dzieki niemu uwierzylam w siebie, stalam sie inna lepsza ? wprowadzil mnie w swiat seksu niczym najlepszy nauczyciel doskonale pod tym wzgledem sie dopasowalismy, i tego jestem pewna ze w tym bylo mu ze mna najlepiej, ale mi zawsze zalezalo na czyms glebszym, na uczuciu. wiecie co przez ostanie 2 dni powtarzalam z 200 razy moze wiecej nienawidze cie przed snem i czulam sie strasznie a teraz jak o nimpomysle jak o kims kto mnie wprowadzil do doroslosci, kto mi pokazal co to milosc czuje sie tak lepiej, ja nie potrafie go nienawidziec nawet jej heh . a powiedzcie mi tak wogle z innej beczki jaki jest seks bez milosci ? mialyscie taki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
audrey hablam ale tylko poco ;P zresztą cieńko gramatycznie :)) ale do tej pory ze zrozumieniem:)) Świetnie za to przeklinam :P haha Nie wiem gdzie ta miejscowość, ale mi się marzy Barcelona bardzo.. mieć domek tam.. jejku marzenie ściętej głowy :)) Ja też jestem skorpion i jestem z baranem, bywa cieżko.. ale za to razem.. miód i malina:))czasem stawiam tarota, lubię feng shui i notorycznie czytam horoskopy, które są wklejane co jakiś czas w necie takie same:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaaaaaaaa
audrey hepburn czytalam twoje posty powiedz chcialabys wrocic do niego ? dalabys rade ? bo ja dopiero teraz analizujac caly swoj zwiazek widze ze pwroty nie mialy zensu chyba, u mnie byly same skrajnosci bylo albo szalenczo cudownie, albo strsznie wrecz oropnie, ten zwiazek byl tak nieprzewidywalny, nie czulam sie bezpiecznie, nie ufalam, chociaz staralam sie ale on mi nic nie pomagal, lepiej chyba zaczac kiedys cos nowego prosciej niz uporac sie z przeszloscia i poraz kolejny raz zaczynac na nowo ciezko tak a ja juz tak robilam bardzo duzo razy i juz nie mam sil . ps. takie forum naprawde moze pomoc, wspolne rozmowy rady, podtrzymywaie na duchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaaaaaaaaaa
szanterka a dlugo jestescie juz razem ?? a kosmogramy tez czytasz ??heh znasz sie tez na tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Długo, bo czuję się znam się z nim od zawsze i krótko bo ciągle mi mało :)) Aż taka dobra nie jestem :) astrologicznie:)) ale w coś trzeba wierzyc:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gochaaaa- na pewno wiem,ze gdybym miala wrocic teraz,to bym go zagryzla,za te wszystkie kolezanki,impry itd, nie mialabym sily :(, a czy kiedy do siebie wrocimy?? watpie w to...,bedziemy innymi ludzmi,zreszta nie wierze ,ze z nikim nie jest,czasem sie zastanawiam,czy ja kiedys do niego napisze maila i spytam sie go co u niego,ale mysle,ze jesli to nastapi to tylko wtedy kidy bee czula sie silna szanterka- nie bylam w barcelonie,a alicante jest na poludniu :) ja tez szalej za hiszpania :) mam tam duzo znajomych ;) w listopadzie bylam w madrycie,nie ma jak to wido pan lekkich obyczajow w centruj madrytu juz od godzin rannych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×