Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedys -laska

zdesperowana,otyła, zdradzana -40-stolatka

Polecane posty

laska - podziwiam :-) basterka - trzymaj się ! a1sa - też jestem nauczycielką :D, jak po szpitalu? tija - jak Juniorek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj dopadł mnie jakiś dół, brak chęci do życia, do odchudzania, dietowania i liczenia kalorii. dotarło do mnie,ze jestem szczupła inaczej,że już długo tak wygladam,ze przez wygląd zamknęłam się w sobie, przestałam chodzić, bywać, udzielać się towarzysko. Niestety napady głodu są silniejsze. Scenariusz zawsze jest taki sam: najpierw się głodze ze 2 dni, potem dopada mnie wilczy apetyt, zjadam wszystko co mi w ręce wpadnie, a potem moralniak i obietnice,ze od jutra to już dieta! Cały czas się łudzę,że jeszcze schudnę,albo może cały czas się oszukuję. Kurczę, nie mam pomysłu jak sobie z tym poradzić i jak zabrać się za siebie. Próbowałam już chyba wszystkiego, tabletki odchudzajace chyba wszystkie mozliwe wypróbowalam. Chyba nigdy się nie pogodzę z tym,jak teraz wygladam i nie zaakceptuję siebie taką jaka jestem. Chcę, bardzo chcę znowu kupować ubrania w rozmiarze 38. pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🌼 Żałuję że wcześniej nie mogłam odpisać na wasze posty, mam nadzieje że u Was jest już lepiej . basterko:) Jutro poniedziałek najlepszy dzień do nowych postanowień, zapomnij szybciutko to co było, Coś czuje że mamy podobne nastawienie do odchudzania jak się bierzemy to ostro , mam tu na myśli ćwiczonka ,może zbyt dużo od siebie wymagamy, bo jak dopada nas deprecha to leżymy na całej linii, z tego wynika że psychika jest dla nas najgorszym wrogiem, musimy coś z tym zrobić! Jak masz jakiś pomysł to pisz. Ja jedynie podtrzymuję naszą umowę i deklaruję się że jutro będę ćwiczyć. Kupiłam steper z którego jak na razie jestem zadowolona, taki najprostszy za 120 zł juz go wypróbowałam i ćwiczyłam 15 min łydki mnie po nim bolały, ale tez się spociłam Do tego jeszcze mam zamiar ćwiczyć aeroby z płytki. Koniecznie rano daj znać co z naszą umową. Monikamagdalena:) Znam to uczucie beznadziejności dobrze wiem co czujesz wielokrotnie to przechodziłam, najważniejsze jednak jest to żeby za długo nie rozpamiętywać swoich porażek i uwierzyć że się uda pokonać głód, ale też mam dla Ciebie propozycję nie doprowadzaj się do ogromnego głodu i nie stosuj drastycznych diet bo one kończą się w 90% wypadkach niepowodzeniem . Proponuję Ci iść na początku małymi kroczkami, najpierw ustal sobie stałe godziny posiłków wyszukaj dla siebie potrawy dietetyczne jakie lubisz stwórz jadłospis i ściśle się jego trzymaj to już połowa sukcesu, drugi kroczek to dodaj ćwiczenia ale nie ponad Swoje możliwości jeżeli ciężko Ci znaleźć czas na ćwiczenia codziennie to ustal sobie że 3 razy w tygodniu będziesz ćwiczyć w wyznaczone dni . Napisz koniecznie co postanowiłaś i podziel się z nami swoimi planami ,fajnie będzie jak nam napiszesz swój jadłospis. Jeżeli chodzi o tabletki na odchudzanie to ja brałam meridie ona powoduje że szybciej czujesz się najedzona i co za tym idzie automatycznie mniej jesz, ale ma tez swoje uboczne skutki i mnie osobiście nie odpowiada. Jeżeli jesteś zainteresowana tym lekiem to napisz mogę się podzielić tym co wiem. Wiatr zmian:) Witaj! Marzenia się spełniają ! aniiiiiiaaaa:) Gratuluje sukcesu w odchudzaniu! Zlixa jak się nie mylę to to samo co meridia? Coś mnie zaniepokoiło w twoim wyznaniu określiłaś swojego partnera dręczycielem, napisałaś również że Cię źle traktował to nie dobrze wróży na przyszłość.Wiem że z tych paru słów jakie napisałaś nie można wyciągać wniosków ,dlatego mogę się mylić. Jeżeli chodzi o zemstę nieraz o tym myślałam ,ale przezwyciężyła miłość, może i jestem głupia naiwna i t d ale teraz go chcę tylko odzyskać i poczuć się pożądana, myślę że to wynagrodzi mi złe chwile. Zapraszam Cie do wspólnej dyskusji na Naszym topiku. Pozdrawiam! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Dziś mam większe możliwości częściej tu zaglądać:) Czekam na Was odezwijcie się:) Lubię poniedziałek, początek tygodnia ,nowe wyzwania, nowe plany, nowe nadzieje, ten dzień napawa mnie optymizmem . Wiatr zmian:) Pisałaś że też jesteś belfrem, czego uczysz? Jeżeli chodzi o mnie nie mam nic wspólnego z nauczaniem ,ale z nauką tak, uczę się angielskiego to takie moje nowe wyzwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane !!!! Jestem w domu , właśnie przed chwilę przyjechałam i wpadłam się przywitać . Na razie czuję się dobrze i mam nadzieje ,że tak zostanie . Teraz tylko ! za 10 dni odebrać wynik i lekarz podejmie decyzję o dalszym leczeniu . Cieszę się ,że u was wszystko w porządku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Cały dzień zajadam wafle ryżowe i obmyślam plan. Najtrudniej jest mi wymyslić jadłospis, ponieważ ja nic nie lubie, tzn. lubię wszystko co mięsne. Czytałam,że dobrze jeść nabiał, jogurt 0%, tuńczyka. Niestety,ja tego nie lubię. Co do ćwiczeń, to już totalna porażka. Kiedyś byłam bardzo aktywna fizycznie, dzisiaj moja aktywność= siedzenie przed telewizorem. Kurczę, czuję się bardzo zasiedziała, gruba (nie myslałam,że tak o sobie pomyślę) i zniechęcona. Chętnie schowałabym się w mysiej dziurze z kilogramem \"berlinek\" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a1sa Witaj 🌼🌼 Cieszę się że już do nas wróciłaś:) monikamagdalena:) Ja też jestem zwolennikiem mięsa , wędlin. Napiszę Ci jak sobie z tym radzę, a więc rano na śniadanko jem wase 2-4 szt smaruje je cienko serkiem almette na to kładę plasterek wędliny potem plaster pomidora i ogórka listek sałaty może być zamiast almette, albo wasa z sałatką z pekinki i plaster wędliny, spokojnie takimi kanapkami sobie pojesz nie będziesz głodna. Inna wersja śniadanka to szklanka mleka 0,5% 2 łyżki płatków owsianych błyskawicznych można dołożyć łyżeczkę otrębów to też bardzo sycący posiłek ja to mleczko zagrzewam w kuchence mikrofalowej dopóki nie zgęstnieje na dwa razy raz aż się zagrzeje potem odczekuje jakieś 10 min żeby się rozmokły płatki a potem jeszcze raz grzeje i nie trzeba słodzić. Kolacje też możesz sobie zjeść wase w formie kanapek . Na obiad jesz mięsko jakie lubisz ( nie smażone i nie panierowane) do tego sałatek ile chcesz różnego rodzaju, lub warzywa na parze. Zrozumiałam że nie możesz się zmobilizować do ćwiczeń, więc myślę że nic na siłę, może na początek zacznij spacerować kup sobie krokomierz w ten sposób możesz zrobić sobie trening. Wyjdziesz na świeże powietrze zapnij krokomierz do paska u spodni albo wsadź do kieszeni w ten sposób będziesz wiedzieć ile kroków robisz na spacerze policzy ci ile spalasz kalorii i każdy następny dzień możesz zwiększać dawki, czasem do krokomierza jest dołączona ulotka jak robić sobie trening np. najpierw szybki marsz 10 min potem średni i znów szybki w taki sposób też spalasz kalorie, podczas zwykłego sprzątania również można nieźle spalić kalorie po prostu wyszukuj sobie stale zajęcia, jeżeli lubisz oglądać TV to też można ćwiczyć np. jadąc na rowerku stacjonarnym czy też chodząc na steperze . napisz co lubisz jakie masz sprzęty do ćwiczeń , wtedy łatwiej będzie nam Ci doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś zjadłam na śniadanko 3 szt wasy, kilka plasterków pomidora, łyżeczkę almette,2 plastry szynki gotowanej, kilka wiórek cebuli czerwonej. Czerwona herbatka ze słodzikiem. Segreguję ubrania w szafie, wyrzucam wszystko co jest według mnie brzydkie robiąc miejsce na nowe ciuszki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podaję wam link do fajnej strony . Próbuję przeprowadzić tę dietę . Dziś mój pierwszy dzień :) . Na razie jest dobrze , ale pożyjemy zobaczymy :) . Ta strona jest bardzo fajna , dużo na niej ciekawych informacji . http://diety.pozmu.net/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać ,że ta dieta którą rozpoczęłam , to bioskładnikowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej fajna ta strona, bardzo lubię banany i chyba zastosuję dietę bananową. Dzisiaj nadal wafle ryżowe, kilka plasterków wędliny i sera zółtego. Dalej mam doła! (buuuuuuuuuuuu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dziewczynki :-) dziś ostatki, a Wy takie smutne :-) monikamagdalena - znam ten ból, moja jedna aktywność to zmiana programu w TV ale to się powoli zmienia :-) kiedys-laska - obecnie pracuję w przedszkolu, ale jestem też polonistką i uczę się angielskiego (mój cel to zdobycie FCE)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik kasik
dziewczyny a ja was zapraszam serdecznie do sklepu rekodziela marokanskiego www.marokostyle.com i wyprobowania naturalnych kosmetykow arganowych prosto z Maroka, sekret pieknej skory arabskich kobiet ... wyprobowalam, polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . :) Pięknie , zamiast diety , to było morze słodyczy . Miałam się jutro zważyć i boję się , no ale trudno , sama jestem sobie winna . Kupiłam słodycze na przyjęcie urodzinowe syna i połowę wszamałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to napisałam , to dopiero zauważyłam ,że dziś jest 25 i dziś powinnam się zważyć :D . Teraz już za późno :P , zrobię to jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie rano: 1 banan w pracy kilka wafli ryżowych w domu : szprot w sosie pomidorowym z puszki mam nadzieję,że do wieczora już nic nie zjem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikomagdaleno , ja dziś zjadłam trzy razy tyle co ty :(:(:( Zaczyna brakować mi motywacji , a jak u was dziewczynki . Moje wielkopostne postanowienie : jak najmniej kalorii w ciągu dnia i unikanie słodyczy :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🌼🌼 Wiatr Zmian:) Piekne postanowienie Certyfikat FCE:) Na jakim jesteś etapie nauki? Ja tylko mogę pomarzyć o tym jestem na samym początku chcę osiągnąć poziom maturalny monikamagdalena:) Napisz czy wytrwałaś do końca dnia na tej diecie. a1sa:) Ile syn ma lat? Wczoraj na obiad zjadłam 3 pieogi z mięsem myślałam że zapanuje nad głodem, bo przyznam się szczerze że wcale sobie nimi nie pojadłam one mnie tylko rozochociły do jedzenia walczyłam 2 godz z uczuciem niezaspokojenia i poległam bo na podwieczorek zjadłam 2 duże komy chleba i kawałek a później doprawiłam kawałkiem kiełbasy wiejskiej cielęcej, wyłamałam się bo te moje posiłki były mało sycące nie było w nim błonnika nie zastosowałam się do swojego jadłospisu, chciałam sobie udowodnić że wszystko mogę jesc ale w małej ilości. Teraz wiem że nie tędy droga. Postanowiłam że wcześniej będę przygotowywała posiłki z mojej listy jako sycące i mało kaloryczne jak również wartościowe. Nauczyłam się jednego że nie mogę walczyć ze swoim głodem jedząc frykasiki nie wskazane na mojej diecie. Moja lista sycących posiłków: Jogurt naturalny+ siemię lniane, otręby , ewentualnie sam jogurt Pieczywo wasa Płatki owsiane+ szklanka mleka Tuńczyk(1/2) + cebula Pasta rybna (szprotki) Pasta jajeczna Biały ser chudy do krojenia Biały ser chudy do smarowania Almette, ser topiony ze słonecznikiem Zupy czyste(warzywne bez wkładek) Kiełki+ surówki, sałatki Galaretka drobiowa Jajecznica bez tłuszczu+ pomidor Sałatka z pekinki Warzywa gotowane Warzywa na patelnie+ pieczarki Wołowina gotowana z zupy Pierś z kurczaka w warzywach Ziemniaki ( w Super Linii polecają żeby jeść bo są odżywcze i mało kaloryczne) Orzechy( garść ale nie co dzień) Soki warzywne Wędliny: szynka konserwowa, wołowa drobiowa, indyk w galarecie, cielęcina w galarecie, szynka gotowana) Owoców mało 1-2 dziennie(jabłko, kiwi, mandarynka, grejpfrut) Warzywa wszystkie z wyjątkiem tych wzdymających) Woda średnio mineralizowana, herbata czerwona, zielona l-karnityna, błonnik w tabletkach Jeżeli macie jakieś potrawy mało kaloryczne które lubicie a są sycące proszę piszcie z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam . Dziś zjadłam :koktajl z chhudego mleka z bananem - 200 kcal sok pomidorowy - 5 0kcal jabłko - 50 kcal kubek zupy - 60 kcal razem 360 kcal. Zjem jeszcze kubek zupy i chlebek wasa z tuńczykiem . Bilans powinien wyjść ok 700 kcal i już . Granica , którą sobie wyznaczyłam to 800 kcal . Im mniej tym lepiej . Nie będę słuchała mądrych , którzy powiedzą że to za mało . Inaczej nigdy nie schudne , tylko znów przytyję . :( Lasko , mój syn skończy 10 lat :) Aha i pozwolę sobie korzystać z twojej listy produktów , bo bardzo mi pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkooo ile wazysz
obecnie? nie czytalam calego postu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wczoraj zjadłam jeszcze jabłko. Dzisiaj mały jogurt, banan, 2 wafle ryżowe, 2 truskawki, 1 tost. Wieczorem pewnie jeszcze coś wciągnę. Zauważyłam,że ubrania już są luźniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiatm wszystkie dziewczęta :-) widzę, że wszystkie ostro się wzięły za siebie - ja też :-) godziną zero była dla mnie Środa Popielcowa - tak sobie pomyślałam, że Wielki Post to dobra okazja do... wielkiego postu własnie :D kiedyś-laska - postanowienie piękne, ale na razie trudne do zrealizowania uczę się aktualnie na poziomie średniozaawansowanym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiejszy bilans - 720 kcal . I TAK JUŻ ZOSTANIE ! Przez wiele , wiele dni . Tylko w niedzielę będę sobie pozwalała na pełne 1000 ,żeby nie spowolnić metabolizmu . Wietrze , nie ukrywam ,że dla mnie też pomocne jest to ,że zaczął się Post . :) W ten sam sposób 5 lat temu pożegnałam papierosy , więc po cichu liczę ,że tak samo pożegnam te znienawidzone kilogramy .:P Piszcie co u was . A gdzie pozostałe kobietki , dajcie znać jak wam idzie . My też mamy swoje wzloty i upadki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:):) Muszę się pochwalić ,dziś rano poszłam do przychodni i poprosiłam pielęgniarkę żeby mnie zważyła na wadze lekarskiej,. Nie wiem ile ważyłam wcześniej na takiej profesjonalnej wadze ,bo ważyłam się zazwyczaj w domu zanim się waga nie stłukła w drobny mak, no i wchodziłam na nią w samej bieliźnie jak tylko wykonałam toaletę poranną. Teraz weszłam na wagę w bluzce spodniach i ważyłam 86,400 !! Cieszę się bardzo :):) Wiecie jak to było w między czasie z moim odchudzaniem, miałam wpadki szczególnie wtedy kiedy nasiliły się problemy z M to był czas kiedy odpuściłam totalnie, a mimo to jest taki fajny spadek bo to przecież waga lekarska bardzo dokładna no i jeszcze ubranie Teraz czuje że góry mogę przenosić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lasko - bardzo gratuluję .🌼 U mnie dziś bilans - 900 kcal , ale był urodzinowy tort syna i nie mogłam go nie zjeść za jego zdrowie . Ale za to do 16 , więc może choć część spale :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×