zdesperowana,otyła, zdradzana -40-stolatka

Hej moje plany urlopowe=19 czerwca wylatuję z mężem na Djerbę. W wakacje może zrobimy maly wypad nad nasze morze i finito. Nic nie chudnę :-(

Witajcie. Ja konkretnych planów nie mam. W lipcu gdzies nad Polskie morze a wrzesień-październik Może Turcja lub Egipt. Mam dośc juz tego Vacu-wella - efektów nie widać a chodzic sie juz nie chce, jeszcze 5 razy mi zostało. Chodzę teraz na 6 -chyba to 6 km/ na godzine. Diety nie stosuję, nie mam ostatnio kompletnie silnej woli, ciągle coś mi przeszkadza, cos kusi. W piatek mam urodziny, więc juz teraz nie aczynam. Może od soboty. Na wage nie wchodzę. Kupiłam tabletki Linea, może choc troche pomogą żeby nie tyć za bardzo.

hej ja na vacu chodze od 3 tygodni i niestety nic a nic nie schudłam, tzn. schudł mój portfel. Już pomału tracę nadzieję,że kiedyś jeszcze bedę nosić rozmiar 38.

najlepiej z tabletek dziala meridia ale trzeba ja brac przynajmniej z pol roku zeby nie bylo efektu jojo

witajcie kobietki . Mam nadzieje ,że o mnie nie zapomniałyście . Jak wiecie trochę chorowałam , potem brałam hormony , które w końcu przerwałam brać . No i niestety jest mnie znów wiecej , ale już się za siebie wzięłam . A od jutra ide na maxa . Do końca maja mam zamiar ważyć 68 kg i tego się będę trzymać . Czytałam o waszych planach urlopowych . Ja na razie mam wykupione wczasy odchudzające w Korbielowie z dieta strukturalną . Jadę w połowie lipca . Będę tu teraz częściej , bo pisanie mi pomaga . Buziaki dla Was wszystkich .

Witam dawno mnie nie było Niestety dieta poszła w las. Przytyło mi się trochę. na razie jeszcze trzymam sie magicznej 6-tki ale już ledwo ledwo. Nie mam kompletnie siły do odchudzania, mam ostatnio w ogóle nie za ciekawy czas więc mi sie wszystkiego odechciewa. Pozdrawiam wszystkie odchudzaczki

Witam odchudzaczko , a może razem weźmiemy sie do roboty ? Ja za chwilę lecę pojeździć na rowerze . Czy oprócz mnie będzie ktoś tu zaglądał ??? Potrzebuje wsparcia !!!

bierzecie jakies wspomagacze do odchudzania ?

Tak. Ja będe zaglądać. Od wczoraj wziełąm sie od nowa za dietę proteinową. 5 dni 1 fazy uderzeniowej a potem tylko to utrzymać. Mam bardzo mało do zrzucenia tylko najwiekszy problem potem to utrzymać. Ja wspomagaczy nie biorę. W zwykłe bez recepty nie wierzę bo same nie pomogą a jak stosuję diete to i tak chudnę. Natomiast Meridii juz nie mogę. Kiedys brałam 2 miesiące - efekt rewelacyjny i wcale nie miałam jojo, jadłam potem normalnie ze 2 miesiące i nic nie tyłam. Niestety teraz na mnie nie działa a dodatkowo mam od niej ból głowy.

Uaktualniłam stopkkę, nie ważę sie ale czuję, że wszystko co schudłam półtora miesiąca temu wróciło. Zważę się po fazie uderzeniowej czyli w sobotę. Musimy tym razem wytrwać bo lato tuż tuż!!!

cześć hb Ja też się za siebie wzięłam , choć idzie mi jak po grudzie . Ja bym wzięła meridię , ale mąż na mnie krzyczy że to bardzo szkodliwe . Na razie spróbuję bez , a potem zobaczę .

Jest na pewno szkodliwa ale przez 1-2 miesiace nie powinna zaszkodzić. J a nie miałam przeciwskazań bo z natury mam niskie cisnienie a Meridia podobno podwyższa. Ogólnie jestem okazem zdrowia :P po prostu Meridia działa tylko raz, potem organizm sie przyzwyczaja. Mąz nie musi wiezieć :p. Mój facet ogólnie jest przeciwny mojemu odchudzaniu, uważa że mam idealną figurę a najbardziej mu sie podoba akurat to co mi przeszkadza (uda i schaby). Był przeciwny mojemu vacu-well i miał rację bo wywaliłam kase w błoto - nic kompletnie nie widzę żeby moje nogi były jędrniejsze lub szczuplejsze. Moja koleżanka z pracy na to tez chodzi i efekty sa rewelacyjne widzę jak wyszczuplała, ale dopiero po około 20 zabiegach coś sie u niej ruszyło (diety podobno nie stosuje). Tyle tylko że ona ma okło 25 lat więc łatwiej jej schudnąć i ujędrnić sie niz nam :(

Hb , zainteresowała mnie dieta proteinowa , trochę poczytałam i postanowiłam ,że od jutra spróbuję . Zaraz jadę do sklepu zaopatrzyć się w niezbędne składniki . Będę pisała jak mi idzie . Czytałam entuzjastyczne wypowiedzi dziewczyn na tej diecie i bardzo mnie zmotywowały .

hej Może jak tu będę częściej wchodzić to będe miec więcej motywacji by sie pilnowac z jedzeniem. Za dietę sie na razie nie biorę bo nie mam siły i wiem ze nie dam rady. Ale postaram się bardziej pilnować z żarciem. Dzisiaj np popełniłam jeden duży błąd. Miałam na obiad do wyboru albo pierogi albo udko z kurczaka (pieczone niestety) No więc zamiast zjeść to albo to, zjadłam i udko i chyba z 5 pierogów. Pomijam że udko tłuste jak cholera, mogłam już sobie chociaż odpuścić te pierogi. A potem jeszcze galaretkę. No nie wiem po jaką cholerę. Musze jednak więcej jeść w pracy żeby nie wychodzić z niej głodna, ale dzisiaj nawet ne miałam kiedy. A potem sie dziwie że kg rosną. A Wam zyczę wytrzymałości w diecie. jesli znalazłyście jakąś fajną dla Was to trzymajcie sie jej. A ja bede za Was trzymac kciuki.

Witam:) Cieszę się że tu jesteście:) Ostatnio pisałam że czeka mnie jeszcze jedno wyzwanie i właśnie jestem juz po osiągnęłam sukces czuje jakby skrzydła mi wyrosły:) Teraz juz w całości mogę się zająć odchudzaniem, będę często zaglądać. Jeżeli chodzi o vacu czy też o inne ćwiczenia to wiem z doświadczenia że pomimo ćwiczeń jak sie nie ograniczy jedzenia do co najmniej 1000-1200kcal to się nie będzie miało efektów na wadze za to można być po prostu sprawniejszą. Tylko odpowiednia dieta i systematyczność pomoże. Moja koleżanka chodzi na vacu i efekty są spektakularne ale przy tym malutko je. Ja dołączam do Was i od jutra ruszam na całość:) Postanowiłam na początku liczyć kcal i ćwiczyć, na razie przerwałam tabletki (linea) za to powracam do błonnika ale w wersji naturalnej typu otręby płatki owsiane i siemię lniane.

a1sa na początku waga spada jak oszalała, tylko musisz naprawde sciśle ja stosować. Ja poprzednio jak ja zastosowałam poleciało mi ok. 5 kg w tydzień. Te kilka dni da sie wytrzymać ja kombinuje jak mogę aby jedzenie było smaczne i urozmaicone. Robie serniczki na zimno, pianki (z żelatyną) sałatki z ryb i jajek itp. W fazie z warzywami jest juz o wiele łatwiej. Laska wiadomo że bez diety sie nie schudnie, ale mi chodziło o ujędrnienie nóg i pozbycie sie cellulitu i niestety nie widzę kompletnie różnicy w moich nogach :( Poza tym chodząc na Vacu nie spada sie może z wagi tylko w obwodach, tłuszcz zamienia sie w mięśnie. Niestety nie u mnie :O Zostały mi jeszcze 2x na wiecej sie nie skuszę.

Witajcie . Tak jak pisałam , dziś pierwszy dzień proteinowej . Na śniadanie był chudy kefir +3 plasterki wędliny z indyka , na obiad właśnie kończę jeść wątróbkę drobiową smażoną na teflonie bez tłuszczu , na kolację zrobiłam sobie sałatkę z tuńczyka bez wody z jajkiem i odrobiną korniszona ( czytałam że tak mozna ) i zamierzam ją potem skonsumować . Wcale nie czuję głodu i mam duż motywację . Hb zerknij czy to moje menu ujdzie , bo w miarę możliwości będę modyfikować .No i podaj jakieś fajne przepisy .

W temacie \"francuska dieta proteinowa\" dziewczyny podawały linka do fajnej strony z przepisami. Nie jestem ekspertem :p choc książke przeczytałam, ale wg mnie Twój jadłospis jest OK, pamietaj że trzeba na tej diecie jeść, własnie o to chodzi żeby tego białka sporo zjeść - powyżej 80 g dziennie. Możesz śmiało cos jeszcze dorzucić. Ja na sniadanie jadam placki proteinowe z otrębów i jajka na słodko potem jakąś sałatkę z ryb i jajek, jakis serek albo serniczek na zimno a w domu mięsko lub rybę, wieczorem jeszcze jogurt lub serek. W miedzyczzasie pije mąslankę. Tak jadłam wtedy kiedy tak szybko mi waga spadła a więc nie mało.

http://www.proteinowa.fora.pl/ chyba to to. Sama zaraz sie tam zarejestruję.

Hb dzięki ci bardzo , dorzuciłam do dzisiejszego menu jeszcze kawałek białego chudego sera . Dziś już nie będę nic jeść tymbardziej ,że nie jestem głodna . Dieta ma jeden plus , bardzo dużo przy niej piję wody . Pierwszy dzień minął zupełnie nieźle

Tadieta to jednak rewelacja. Od wczoraj na wadze ubył mi ponad kilogram. Własnie z piciem to ja mam problem bo generalnie mało pije a wody to juz wcale. Na tej diecie trzeba pić żeby nie uszkodzić nerek, więc zmuszam się, ale racja jak zaskoczy sie w diecie to jakoś łatwiej pić tą wodę, moż troche po to żeby zapełnić pusty żołądek. Niby mozna jeść ile sie chce, ale jednak bez warzyw objętościowo tego jedzenia nie jest dużo. Ja jem wieczorem, wczoraj jeszcze po 22 zjadłam jogurt. Gdybym nie jadła od np. 19 to rano byłoby mi słabo. Dzisiaj zjadłam na sniadanie jak zawsze placka z otrebami, potem serek wiejski, potem sałatkę z jajek i ryby wędzonej a w domu smazona na odrobinie prafiny pierś kurczaka w przyprawach i wieczorem jogurt lub maślanka.

Witam:) hb45 Gratuluje spadku wagi Odnośnie vacu masz juz swoje doświadczenia ja tylko opierałam sie na opowiadaniu mojej koleżanki, może u niej inne czynniki mają dodatkowy wpływ na to że straciła w obwodach, jeżeli chodzi o moje doświadczenie w traceniu cm z obwodów to najlepsze efekty miałam na wczasach odchudzających , tam cały dzień był poświęcony ćwiczeniom . Dziś zaczełam liczyć kcal śniadanko okło 260kcal Mam największy problem z ospałością chodzę jak w letargu coś ze mną nie tak, ten stan trwa juz jakiś miesiąc..

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Interesuje Cię, jak wysokie masz IQ ? Zmierz swoje IQ w wysokojakościowym teście. Rozpocząć Test IQ: http://www.iq-test.pl/?d=888 LEPIEJ WIEDZIEC JUŻ DZIŚ JAKIE MASZ IQ, NIŻ DOWIEDZIE Ć SIĘ OD KOGOŚ INNEGO JUTRO !!! >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Strona z przepisami proteinowymi: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/1895-przepisy-w-diecie-dukana.html Laska ja kiedys jeździłam na wczasy odchudzające. Jeszcze w czasach wczesnej młodości jak wazyłam 90 kg. Ostatnio byłam 13 lat temu juz jako w miare szczupła osoba. Zawsze sproro chudłam a za 2 -3 tygodnie miałam wszystko spowrotem :P Teraz nie wytrzymałabym chyba takiego tempa - strasznie sie leniwa zrobiłam :O

Proteinowa dzień 2. Na śniadanie placek otrebowy , potem kefir , teraz pierś z kurczaka gotowana i na kolację sałatka z tuńczyka . Ja na wczasy odchudzajace jade w ty roku po raz pierwszy , sama jestem ciekawa co z tego wyniknie :P. Lasko , a może masz za mało żelaza ? Warto by było łyknąć jakieś witaminki

hej,tak poczytalam i ochoty nabrałam,ze zrobiłam na jutro tą sałateczkę: Szybka sałatka z tuńczyka Tuńczyk w sosie własnym (1 puszka) Jajka (2 szt.) Ogórek konserwowy/kiszony (1 średnia sztuka) Nigdy nie byłam na diecie proteinowej i nic o niej nie wiem, pewnie dlategfo,ze jestem mięsożerna.

Cześć:) hb45:) a1sa:) monikamagdalena:) Możliwe że brakuje mi żelaza. Powinnam się wybrać do lekarza na badania kontrolne,muszę sie bardziej zorganizować. Jutro mam w planie iśc po karnet na ćwiczonka, jedyna przeszkodą może być@ Dziś do godz 16 byłam z siebie dumna wszystko szło wg planu mało jadłam , było dużo ruchu . Po 16 jednak uległam pokusie i zjadłam 500-700kcal w jednym posiłku (pierś z kurczaka,2 skrzydełka,kawałek ciasta kruchego z jabłkami) Więc to nie będzie mój startowy dzień z nowymi planami... a1sa dla mnie wczasy odchudzające były początkiem zrzucenia około 20 kg .Tam przyzwyczaiłam sie do regularnych i mało kalorycznych posiłków potem tylko starałam sie to naśladować.Po powrocie zapisałam się na ćwiczenia a potem znów pojechałam na wczasy. Największą motywacją były stracone cm w obwodach i podziw ludzi którzy mnie zobaczyli po wczasach różnica była spora. hb45 Ja też ostatnio sie rozleniwiłam i w chwili obecnej ciężej mi się zmotywować, pierwsze wczasy były dla mnie nowością wtedy nie wiedziałam jaki wysiłek mnie czeka, co do powrotu kilosków to odzyskałam je w ciągu 1,5 roku na własną prośbę i przez głupotę zajełam stresy siedziałam w domu przestałam ćwiczyć i powoli zmieniałam nawyki żywieniowe tłumacząc sobie że jak przybyło mi 2 -3 kg to szybko je zrzucę ale tak nie było powoli następne kiloski wracały....

Witam:) Dziś wróciłam wspomnieniami do grudnia przeczytałam kilka wpisów z tego czasu i trochę smutno mi się zrobiło, bo do tej pory a minęło już kilka miesięcy z wagą stoję w miejscu:( Mam wrażenie że gdybym nie pilnowała i nie próbowała się odchudzać dziś ważyłabym 100kg:( Mój organizm jest nastawiony na tycie i to najlepiej mi idzie, już kilka razy ładnie schudłam a tu znowu waga ta sama... Szukałam sposobu odchudzania ,nie sprawdziło się nic na dłuższą metę. Nie wiem czy ktoś tak samo to odczuwa, ale mnie to odchudzanie strasznie męczy psychicznie,ciągle wydaje mi się że jestem na nieustającej diecie a rezultatów brak. Myśle że powinnam to w końcu przerwać zrobić coś bardziej radykalnego. Mamy połowę maja , niedługo wakacje a ja przecież w tamtym roku postanowiłam spędzić wakacje wreszcie jako osoba szczupła i wysportowana, chciałabym mieć kondycję. Od tej chwili muszę pilnować się w każdej minucie i ściśle przestrzegać zasad dlatego też będę wam tu często pisać jak mi idzie , mam nadzieję że i Wy też częściej będziecie tu zaglądać. Odnośnie diety proteinowej trzymam za Was kciuki i życzę aby ta dieta okazała się dietą najlepszą dla Was, bo w końcu to jest najważniejsze każda z nas musi trafić na coś odpowiedniego dla siebie...

Dziewczyny ta dieta proteinowa jest naprawdę fajna,polecam. Jestem poczatkujaca;),ale efekty juz widać.

Tak , ta dieta jest fajna , tym bardziej że korzystam ze stronek , które wkleiła hb , a tam jest mnóstwo przepisów z których wybieram to co lubię . Dziś trzeci dzień i brzuch jakby mniejszy :P Nie ważę się jeszcze , bo mam zaplanowane na 21 i tak zrobię . Lasko , ja też jestem na siebie zła ,że się zapuściłam ( choć to nie do końca moja wina ), ale już się rozgrzeszyłam i zapomniałam i ruszyłam znów do boju . Pogoda nam sprzyja , nie ma upałów więc jeszcze nie trzeba się za bardzo odkrywać :P , moda też , bo szyją teraz fajnie - luźno , wygodnie ..