Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 2 chłopców

Mamusie C H Ł O P C Ó W

Polecane posty

Gość mama 2 chłopców

Witam ! Chciałabym poznać mamy, które tak jak i ja mają tylko synków. Ja mam ich 2 w wieku 4,5 miesiąca i prawie 2 latek. Jak sobie radzicie z chłopcami, jak się z nimi bawicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ze starszymi ukladamy lego, puzzle, rysujemy, gotujemy;) , ganiamy po dworzu.;) maluszki uwielbiaja nasladowac moje miny, uwielbiaja zabaweczki, mate eduk. i zabawe z bracmi;) hihi. dzielnie znoza ich przytulanki;) WESOŁO MAM;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musia8876364r
łeeeee ja nie chce miec synka tylko ciórecke :P :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuskaaa22
wspolczuje z calego serca ja jestem w 4m-acu i tak bardzo chce miec córeczke! boje sie ze to bedzie chlopak i bede zawiedzona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam synka, który właśnie 2 dni temu skończył roczek:) Bawimy się różnie różniście:D Zwykle w mago na czworakach, w gilgotki, w całuski itp. Na dobranoc czytam mu książeczkę a w tle leci muzyka klasyczna (ale nie jestem nudziarą:P - to dla wyciszenia;) ). Radzę sobie jako tako - ciężko mi oceniać samą siebie, ale chyba idzie mi nieźle bo widzę, że Mały jest szczęśliwy... no i nie bardzo chce iść do nikogo oprócz mnie (jeśli jestem w pobliżu i ma wybór:D ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopcy są fantastyczni i cudowni. Uśmiech i zalotne oczy mnie rozkładają na łopatki i zawsze dostanie to czego chce:) Jedno co wiem na pewno to, że mając synka nie wolno porównywać ich rozwoju z córkami innych kobiet - bo chłopcy są ZAWSZE trochę do tyłu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopaki są super.Zresztą które dzieci nie są? :D Grunt by były zdrowe! Ja z moim przy takiej pogodzie już nie ,,szalejemy" na spacerze.Zazwyczaj jest to spacer po parku lub też idziemy karmić kaczki na pobliskie jezioro.Natomiast w domu to układanie puzzli,malowanie kredkami,wycinamy nożyczkami,hiciorem stała się plastopianka :) , pompuje balona i sobie rzucamy,pieczemy ciasteczka bo synek bardzo lubi to robić, czytam książki.Mały ma dużą wyobraźnie więc często bawimy się w zoo gdzie udajemy rożne zwierzaki,przy czym śmiechu jest wtedy co niemiara :D .Róweniż często bawimy się w ,,dom" - ubieramy misią pieluchy i je karminy he he he czy też w sklep. Latem jest wtedy więcej możliwości bo wiadomo od rana do wieczora w sumie jesteśmy poza domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm..mmm
to tylko ja... gratuluje niesamowitej gromadki, wlasnei z mezem podziwiamy rodzinke :) SUPER :) jak Ty sobei radzisz ? Ja mam core 2 latke i synka 9 m-cy a daja ostro popalic, takze podziwiam :) Duzo sil i jak najwiecej miłych chwil zycze :) no a dzieciaczkom oczywiscie zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczka5
ja mam 4-letniego chłopca który od zawsze lubi jak mu czytam książki,gazetki dla dzieci poza tym lubi piec ze mną ciasta,gotować układać puzle,bawimy sie w statek (teraz ma etap wybujałej wyobrażni) na ogół on wymyśla w co sie bawimy ...a za mesiąc gdy pojawi sie jego mlodszy brat zobaczymy w co sie bedziemy bawić a co do tej wypowiedzi że chłopcy są zawsze do tyłu też tak kiedyś myślałam ale mój maly obalił już ten pogląd- ma szerokie zainteresowania i nieraz zaskoczył dorosłego swoją wypowiedzią nawet pani w przedszkolu ostatnio powiedziała że nawet dzieci w wieku szkolnym nie używają takich słów jak on (oczywiScie nie chodzi mi o wulgaryzmy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaa
jakim cudem masz aż 2 parki?????? Serio pytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj chlopiec jest bardzo aktywny fizycznie, ciezko go do puzli czy innych tego typu zabaw wciagnac...ale wyglupy na podlodze, wszelkie zabawy dorosle typu prasowanie, zamiatanie, odkurzanie, noszenie toreb, noszenie ogolnie wszystkiego i zanoszenie... moj maly ma 1,5 roku i uwielbia zadania, byleby cos mu powiedziec zeby zrobil i jest w 7 niebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny:) widze, ze niewazne na jakim watku sie pojawie, to zawsze wzbudzam sensację;) hmm, jak sobie radzę? nie jest zle. myslalam, ze bedzie gorzej(gdy dowioedzialam sie, ze moja planowana druga ciaza jest blizniacza). mialam 10000 czarnych mysli na minute. i trwalo to 2 miesiace. potem zaczelam widziec swiat w kolorach i cieszyc sie. teraz nie wyobrazam sobie, ze mogloby byc inaczej;) jestem bardzo zorbanizowana i to pomaga mi zapanowac nad moja gromadka, ugotowac, posprzatac(a mam co sprzatac - starsi b. brudza, maz tez...), zajac sie starszymi chlopcami i mlodszymi. gdy maz wraca z pracy, bardzo mi pomaga. nie wyobrazam sobie, ze mogloy byc inaczej. mlodsi chlopcy sa odpukac grzeczni. bardzo rozwinieci, otwarci. nie boja sie nikogo. uwielbiaja straszych braci., jakubek i michalek to juz duzi chlopcy, ale nie mozna zapominac, ze to jeszcze takie\"dzieciuchy\", ktore uwielbiaja sie przytulac, calowac i miec mame na jakis czas tylko dla siebie. potrafia rozrabiac, ale w 90 procentach sa grzeczni i nie wlaczaja glosnych zabawek jak maluszki spia;) nie powiem - przez pierwsze tygodnie nie bylo latwo zajmowac sie maluszkami, a z drugiej strony pokazac starszym, ze sa dla mnie bardzo wazni., wydaje mi sie, ze sie udalo. co do zabaw to napisalam juz wczesniej. ale tutaj jest tez inna sytuacja, bo to bliznieta i razem sie bawia, a mnie czy meza czesto nie dopuszczaja do zabaw. mozna powiedziec, ze maja swoj swiat. co do pytania - jak to jest mozliwe, ze mam 2 pary blizniat odpowiadam: pojecia nie mam;) starsi sa dwujajowi - dwuowodniowi, dwukosmowkowi. to ponoc kobieta dziedziczy ten rodzaj blizniat. ja nie wiem, zeby u mnie kiedys przydarzyly sie bliznieta. u meza 3 pokolenia wstecz byly 2 pary. jedno dziecko umarlo jeszcze, gdy matka byla w ciazy. drugie kilka miesiecy po urodzeniu. mlodsi sa jednojajowi. przez ponad 2 lata bralam tabl antykonc. potem odtsawilam i w 3 cyklu zaszlam w ciaze - podejrzewam, ze stad bliznieta. dwuowodniowi, jednokosmowkowi. jednojajowi... w stopce mam zdjecia chlopcow. a ta baba z nimi to ja:) w 1 i 2 ciazy zapewniano mnie, ze bede miala parke - chlopca i dziewczynke. za 1 razem bylo mi obojetne. za 2 kupilam duuuzo sukienek. przy cc okazalo sie, ze to 2 chlopcpw. PRZYSIEGAM, NIE BYLAM ROZCZAROWANA NIE ZAMIENILABYM MOICH SLODZIAKOW NA ZADNA DZIEWCZYNKE!!! a sukienki dostala 5 dni starsza od maluszkow ich kuzynka kasia;) pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tylko ja... wiesz, zazdroszcze Ci!!! My marzymy o trojce, na razie mamy jedno, nie wiem, czy nie poprzestaniemy na dwojeczce, jak sie pojawi drugi maluch. A Ty z dwoch ciaz masz 4 dzieciaczkow i duuuza rodzinke!!! Swietni Ci Twoi chlopcy! I Ty tez fajna babka jestes - przypominasz mi moja kumpele z l.o. , wszystkiego dobrego dla calej rodzinki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe a ja znam kobiete ktora tez ma czworke dzieciaczkow z dwoch ciaz :) pierwsza ciaza to dwoch chlopaczkow a druga to juz parka :) a kobieta wyglada jakby nigdy dzieci nie rodzila, wysoka szczupla jak patyk. widac to mozliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie M
witam wszystkie mamuśki chłopców ja jestem mamą 10 latka i własnie wybieram się dzis do lekarza bo postanowilismy z mezusiem starac sie o następną dzidzie wiem ze to ogromna różnica ale tak mi sie znowu chce ... poczuć tą małą "fasolke" pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój brzdąc ma 1,5 roku i nie zamieniłabym Go na żadną dziewczynkę:) Jaś jest bardzo grzecznym dzieckiem.W dzień śpi 3-4 godziny, noc przesypia już od 3 m-ca życia(z wyjątkiem czasu gdy ząbkuje). Najbardziej lubi jeździć na moim grzbiecie:)Ja udaję wtedy konika a Miś krzyczy \"iiiiooooooo\":)Uwielbiamy wspólne spacery, wygłupy z naszym czworonogiem,ciastolinę,kredki,wieże z klocków...Gdy jednak muszę się czymś zająć mój mały mężczyzna potrafi sam się pobawić,jednak najlepiej tak z 2 metry ode mnie:) Kocham Go nad życie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ma prawie 3 lata (2 lata i 11 miesięcy). Rozrabiaka jakich mało. Ale jest tak kochany, że tylko dom schrupania. Jest bardzo samodzielny i potrafi sobie sam zorganizować czas. Buduje auta z klocków, godzinami może się bawić torami samochodowymi, podobnie zapomina o czasie lepiąc w ciastolinie. Nigdy nie chciałam syna. Marzyłam o córce. Jak się dowiedziałam na usg, że chłopak to byłam delikatnie rozczarowana. Teraz jestem w 6 miesiącu ciąży z drugim dzieckiem. Trzech różnych lekarzy powiedziało, że będzie dziewczyna. Głupie... ale aż się poryczałam tak mi było żal, że nie drugi chłopiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm..mmm
to tylko ja... jak juz wyrosna Ci te dzieciaczki na sporych gentelmenow to bedziesz miala dobrze w zyciu... :) Szczerze Ci tego zycze i az zazdroscic takiej pogody ducha i szczescia bijacego z tego co piszesz :) Oczywiscie ja tez jestem ogromnie szczesliwa, bo mam 2 dzieci, zdrowych i wspanialych, ale jak czyta sie to co piszesz to niemal dech zapiera:) Pozdrawiamy z cała moja familią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczka5: nie miałam na myśli chłopców już na tym etapie rozwoju (czyli 4 lata). Chodziło mi o pierwszy rok życia, no może półtora i dodatkowo bardzo o fizyczny rozwój (czyli siadanie, obracanie, chodzenie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×