Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna gospodyni

Zachowanie znajomych na sylwestra!

Polecane posty

Gość Smutna gospodyni

Zostaliśmy zaproszeni na sylwestra do znajomych, ale 3 tygodnie temu okazało się, że dalsi znajomi nie mają co ze sobą począć w ten dzień, więc stwierdziliśmy, że zrobimy spotkanie u nas w domu. Pierwszym znajomym podziękowalismy więc za zaproszenie i odmówiliśmy. W międzyczasie okazało się, że wiele osób nie ma planów na sylwestra. Zaprosiliśmy je do siebie. Stanęło na tym, że przyjdzie prawie 20 osób, my wszystko kupimy i przygotujemy, a wszyscy później zrobią składkę. Jeszcze wczoraj wszystko było ok, byliśmy z narzeczonym na wielkich zakupach a od rana dziś siedzę i szykuję sałatki, przystawki, piekę ciasto... I nagle zaczęli wszyscy dzwonić, jeden po drugim, jakby się zmówili, że nie przyjdą, bo każdemu coś ważnego wypadło! z 20 osób zrobiło się 6! A jeszcze do wieczora dużo czasu :( Po co ja od kilku dni wszystko planuję, szykuję, wydaliśmy też w końcu kupę kasy - a nie obciążę kosztami tych kilku osób, które przyjdą. Jestem zła i jest mi smutno, nie wiem jak powinnam się w stosunku do tych ludzi zachować, cieszyłam się na ten dzień, a teraz mam dość. Nigdy więcej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuupppp
No to fajni znajomi :o Ja na Twoim miejscu powiedziałabym "ok, ale ktoś musi mi oddać pieniądze." Jeżeli odwołali Sylwestra w ostatniej chwili to powinni oddać Ci pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gh53tg
o kurwa, co ty masz za znajomych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzidzia306
Na Twoim miejscu powiedziałabym znajomym jak sytuacja wyglada i zazadała zwrotu gotówki skoro wszyscy sie zgodzili to niech oddadza kase .W koncu sie umawialiscie...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleve7
z ta kasa to chyba przesada!!!!nie urzadza balu tylko domowke! powinnas powiedziec prosto z mostu ze jestes zla ze tak sie nie robi!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesada to jest takie zachowanie :O Umowili sie, ze zwroca kase - a jak wszystko kupione i w trakcie robienia, to im sie odwidzialo :O Chamstwo i tyle :P Powinni zwrocic ta kase i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co twierdzi
ze przesada ;/ Dziewczyno a jakbys Ty wydała kilkaset zlotych na przygotowania nie chialabys zwrotu ??? Przeciez tam mialo byc 20 osob !!! Autorka pewnie stracila conajmniej 400 zl ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna Gospodyni
Nie, to nie miał być bal, ale menu miało być dosyć wykwintne, tzn. wędzony łosoś, sałatki ze świeżych owoców, koreczki z różnych serów itp. w każdym razie nie tylko najtańsze rzeczy. Tak ustaliliśmy z gośćmi, składka miała wynosić 30 zł na osobę (w tym jeszcze alkohol), a osób miało być 20. Jak widzicie, kasa niemała, ale najgorsze jest to, że ja bardzo lubię szykować jedzenie, już nie mogłam się doczekać, planowałam, szukałam ciekawych przepisów, obleciałam kilkanaście sklepów, żeby dostać produkty, jakich potrzebuję. I jest mi po prostu przykro, cała radość przeszła. A ci znajomi wykręcali się różnie, najczęściej, że nagle zapadli na grypę. Średnio w to wierzę, bo wczoraj wieczorem nikt nie miał nawet kataru, a dziś epidemia. Ale dowodu nie mam, a jak żądać zwrotu kasy od "chorej" osoby? To ja wtedy wyjdę na nieczuła i wredną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz ile wydalas i ze zgodnie z umowa impreza miala byc skladkowa. Spytaj tych osob czy poczuwaja sie do jakiejs rekompensaty. Sorry, ale tak nie moze byc, to nie fair. Pieniadze to jedno - druga sprawa to twoj wklad w ta impreze (szukanie przepisow, stanie w kolejkach, przygotowywanie jedzenia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinni wcześniej uprzedzić, że nie mogą. Ale myślę, że to po prostu lenistwo, wolą posiedzieć w domu. Nawet nie zdają sobie sprawy, jaki kłopot ci sprawili. Jak ich spotkasz to wyraź im swoje oburzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Galantynka
Myślę, że forsy Ci nikt nie zwróci, przełknij to, wyciągnij wnioski na przyszłośc, jedzenie zamroź, przyda sie , nie przejmuj się, taka lekcja na przyszłośc Cie zahartuje przed następnym takim wybrykiem uchroni. Pozdrawiam.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też myślę że nikt
nie odda tej kasy,no bo przeciez to jedzenie zostanie dla ciebie,płaciliby za nic.Sytuacja nieciekawa,ale faktycznie,jedzenie ci sie przecież nie zmarnuje.Jak masz takich znajomych to lepiej że nie będziesz ich musiała znosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm wszystkim
nagle cos wypadlo? nagla zmiana planow sylwestrowych w... sylwestra? moze oni rzeczywiscie sie zmowili... ze nie przyjda a tak naprawde zrobia niespodzianke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkk
ale teraz grypa szaleje naprawde duzo ludzi choruje, a grypa atakuje z dnia na dzień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna Gospodyni
No właśnie niestety zmarnuje się, bo zrobiłam już kilka sałatek, upiekłam schab, 2 ciasta, zrobiłam rybę w galarecie, jajka faszerowane i kilka innych rzeczy. Poza tym nakupowałam wędlin i serów, z których wiekszości zamrozić się nie da. Przypominam, że to dla 20 osób. My z narzeczonym tego nie zjemy nawet w tydzień, poza tym ja jestem na diecie. Spróbuję rozdać większość rzeczy tym osobom, które przyjdą. Kasę odżałuję, chociaż to dla mnie nie mało, ale nauczkę faktycznie mam na przyszłość ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleess
bo w takich sytuacjach kase zbiera sie najpierw a pozniej sie robi zakupy, zawsze ktos moze nie przyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, jak ktos wyżej napisałam. po pierwsze współczuje znajomych, a po drugie masz nauczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde współczuje
Ci :-( Ja kiedyś tak miałam na osiemnastce ale nie żeby nie przyszli znajomi tylko najlepsza "przyjaciółka "mnie olała (inni przyszli) ale zabolało mnie to bo żeby jeszcze coś jej wypadło ale nie, ona powiedziała że jej się nie chce iść a robiłam imprezę w domu a później mi napisała że może przyjść ale jak pójdziemy na dyskotekę :-o olałam ją ale widać jacy niektórzy potrafią być wredni :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×