Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gilotka...

poradzcie, mąż i mój były

Polecane posty

Gość gilotka...

chcialam się poradzic was drodzy kafeterianie :) jestem mezatka, bardzo sie kochamy z mezem, jest po prostu super. Nie lubie klamstwa i jestem za szczeroscia w zwiazku. Ale... no wlasnie! na NK odnalazl mnie moj byly, napisal do mnie ze wachal sie czy napisac, ale jednak sie zdecydowal, pytal co tam u mnie i takie tam. Odpisalam mu, opisalam mu jaka jestem teraz szczesliwa i w ogole. On teraz sie zareczyl, uklada mu sie. I tak sobie koenspondujemy email, piszemy o sobie, co robimy, jak jest. A rozstalismy sie w gniewie, nie wyjasniajac wiekszosci spraw, dluga historia. Ale to on byl powodem mojego zerwania z moim chlopakiem, ktory teraz jest moim mezem. Bylam potem wlasnie z tamtym, ale sie nie ulozylo i wrocilismy do siebie z chlopakiem, on mi wybaczyl. Miedzy czasie byly spiecia miedzy nim a bylym, malo sie nie pobili, byl placz, lzy, blagania... dluga historia. Maz znienawidzil go, niewiem co by bylo gdyby przypdkiem sie spotkali na ulicy... No wlasnie, ja do bylego juz absolutnie nic nie czuje, on tez nic, tylko tak po kolezensku piszemy sobie. I nie wiem czy powiedziec o tym mezowi. Nie chce go oklamywac, ale nie chce tez zeby miedzy nami cos sie popsulo. Co byscie mi poradzili, powiedziec???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozesz powiedzieć, ale zrobisz jak uważasz. jak nic nie czujesz a mąż Ci ufa to mozesz powiedzieć. Zresztą nie wiem po co pisać. Były to były i jakby nie było to nie powinien Cię już obchodzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja radzę przeczytać w skupieniu to co napisałaś i zastanowić sie. Ale na wszelki wypadek zasugeruję cos od siebie: nie,nie mów skoro nie planujecie z byłym spotkań na seks etc,etc, to po co mówić o tym mężowi,jak powiesz to na pewno zaczną się jakieś domysły z jego strony i masz rozwód w perspektywie no ewentualnie tydzień cichych dni:classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×